Etyka wędkarska

[Zenon]

Wielu i wiele napisało na temat etyki wędkarskiej ,ja chciałbym zachęcić do dyskusji na ww temat ,ale w szerszym zagadnieniu ,przykładami popartymi nieraz bolesnymi doświadczeniami, ale i przykładami godnymi naśladowania.
ZAPRASZAM

[Jarbas]

Zenon za ogólnie. Sprecyzuj o co dokładnie Ci chodzi. :?
_________________
http://www.jarbas.com.pl
Zwolennik naturalnej metody planowania rodziny.

[Pioterek]

Może stwórzmy książeczke Etyka wędkarska i co tam powinno się znależć.
Moim zdaniem np to:
1.Nie łów na zanęcanym przez innego wędkarza łowisku.
2.Nawet nie uważaj się za wędkarza gdy: śmiecisz na łowisku,bierzesz nie wymiarowe ryby i łamiesz tym i innym regulamin PZW.
3.Staraj się "pomagać innym wędkarzom" tzn masz nadmiar czegoś ktoś tego potrzebuje i cię o to pyta, daj a, jeśli jesteś materialistą, lub nie, na pewno coś Ci da w zamian :

[Zenon]

Tak jak pisałem w którymś z komentarzy , zasady etyki
sprowadzaja się często, do czysto akademickich rozważań,a życie pisze odrębne scenariusze-stąd moje zaproszenie do dyskusji .

[Jarbas]

Ażeby dyskutować trzeba mieć o czym. Te scenariusze to co? Sam piszesz, że etyka to pojęcie „akademickie” choć uważam, że nie będąc oryginalnym poprę tezę, że o etyce się nie dyskutuje. Ilu wędkarzy tyle wersji pojęcia przytoczonego przez Ciebie. Etycznym dla mnie może nie być dla Ciebie i odwrotnie. Można dyskutować o konkretnych wydarzeniach, zachowaniach, decyzjach, stwierdzeniach, poglądach, próbach zrozumienia, wątpliwościach, rozważaniach, zadumie, euforii i tym podobnym. Etyka jest pojęciem szerokim i albo przenieść post należy na serwis filozoficzny albo sprecyzować zagadnienie którego ma dotyczyć...
Przeczytałem Twój „etyczny” komentarz i uważam tak, że błąd tkwi po Twojej stronie. Jeżeli miałeś taki przypadek to nie wiem dlaczego na to pozwoliłeś. Albo nie umawiaj się z wędkarzami na ryby którzy lokują zestawy w Twoim miejscu, albo nie rozkładaj się przy wędkarzu który słynie z przytoczonych przez Ciebie zachowań. Zawsze jest jakieś wyjście...
_________________
http://www.jarbas.com.pl
Zwolennik naturalnej metody planowania rodziny.

[Zenon]

Jarbas_ Masz rację, zawsze są dwa wyjścia, ale też zawsze pozostaje dylemat ,które jest to właściwe,i czy napewno postępujemy właściwie ,co do etyki pozwolisz że nie w pełni podzielę Twoje zdanie ,nie uważam aby każdy z nas opracowywał dla siebie wygodne mu zasady to nie o to chodzi aby zasady przystosowywać do danej sytuacji,to my musimy swoim postępowaniem udowadniać że jesteśmy ludzmi z zasadami.
Jeszcze raz pytam ?
nie zetknołeś się z sytuacją , siedzisz na coprawda nie swoim pomoscie od godziny czwartej rano zanęcisz
czekasz na rybki a tu człap człap idzie właściciel o godzinie ósmej i mówi spadaj pomost jest mój
kladeczka oczywiście nie oznaczona ot taka jakich wiele
i co masz robić ?Podobnych sytuacji jest bez wątpienia wiele.Ott ak przyszłomi do głowy podyskutować przecie na etyczne bądzco bądz tematy,a jakże ważne.

[farti]

Kolejny temat morze...
Ale czemu nie? Na początek jeszcze bardziej uogólnie!!!
Etyka wędkarska? Czym się różni od etyki w ogóle?
Czy człowiek nie będący na ''Ty'' z etyką w ogóle, może być etyczny w wędkarstwie?
Czy etyka nie ma swych korzeni w kulturze osobistej? Inaczej.
Czy ktoś nie mający kultury osobistej, może posiadać etykę?
Bardzo prosto:
Czy cham , świnia, prostak,brudas,egoista, materialista....itd., może być etyczny pod jakimś względem, jeśli tak to pod jakim?
Wędkarze są odzwierdziedleniem społeczeństwa w którym żyjemy, proporcjonalnie podejżewam. Tylko czy którzy są chamy,świ... itd., i są zarazem posiadaczami karty wędkarskiej, a wiadomo że o etyce zapomnij, to są wędkarzami? No chyba nie.
Reasumując wędkarze to ludzie prawi, etyczni, mili, uprzejmi,.... itd., wszyscy inni nie są wędkarzami nawet jeśli kartę wędkarską posiadają!!!
Inaczej, wędkarzy problem etyki nie dotyczy,poprostu etyka jest i już.
Wpisana w ich życie jak wędka,kołowrotek,żyłka... itp. 8) :roll: :

I jak się wam podobały rozważania o etyce w/g fartiego? :P

[Zenon]

Przyznaje _jest to z mojej strony świadoma prowokacja
dlaczego- ANO DLATEGO że wydaje nam się , nie pominowszy swojej osoby ,że wszyscy jesteśmy CACY nic sobie nie mamy do zarzucenia,tylko skąd ? ANO WŁAŚNIE TYLKO SKĄD ?i tu się rodzi szereg pytań!!!

[Jarbas]

Wal Zenon te pytania, wal śmiało!!!!
_________________
http://www.jarbas.com.pl
Zwolennik naturalnej metody planowania rodziny.

[dawor]

Co do etyki to ja mam na to taki pogląd oparty na sowim nie długim ale doświadczeniu... Wędkuję często na jednym łowisku dlatego wybudowałem tam sobie pomościk..Pomościk jest ładny , nowy i dlatego ma duzo adorantów (choc umyslnie zrobiłem go bez stałego siedziska) ...Początkowo zanęcałem tam systematycznie rybę... jednak ze względu na fakt iż pracuje moje godziny połowów są strasznie ograniczone. Dlatego często zdarzało mi sie że przyjechałem na ryby a stanowisko było zajęte... Moje argumenty że to ja je wybudowałem niczmym nie skutkowały... Bo słyszałem że ktoś tu akurat nęci od dłuższego czasu, że stanowiska nie są rzecza prywatną itp... Jest to typowe zjawisko na łowiskach bo wedkarzy jest zdecydowanie więcej niż stanowisk. Dlatego już nawet nie staram się dyskutowac z gościem który zajmuje moje stanowisko i wybieram pierwsze wolne... I co więcej sam nie zejdę jeżeli znajdzie się jego własciciel...Ciężko z tą etyką....

[Zenon]

Jarbas cenię i szanuje Twoje poglądy i stanowisko jakie zajmijesz w różnych kwestiach,pytań uzbierałoby się na książkę ,ale w tej chwili wygląda na to że tylko Ciebie wywołałem do tablicy ,a nie o to chodziło,chyba zostałem opacznie zrozumiany.

[marek_k84]

na miejscówki nie wykupujemy karnetu, nie jesteśmy też wpisani w dziale II księgi wieczystej, więc trudno mówić coś o etyce "podsiadacza". NIeeleganckie jest natomiast polowanie na cudze podnecone miejscówki i - o zgrozo - świadome ich psucie własna zanętą... ŚWIADOME....
Oto moje zdanie...
_________________
Marek

[old_rysiu]

Poruszyliście problem etyki. Znaleźliście jeden wątek do omówienia. Teraz mogę się podzielić moją opinią.
Kto to jest wędkarz?
Nie zgodzę się, że to osoba z wędką i etyczna, jak to sugerował jeden z naszych rozmówców.
Co dziwne, nie tylko on tak twierdzi, ale znani dziennikarze wędkarze, autorzy książek wędkarskich, na przykład Jacek Jóźwiak ( WW/11.2002 ).
Niestety wędkarze mogą być nieetyczni, kłusownicy i jeszcze inni spod ciemnej gwiazdy pisani.
Ktoś powiedział: jak to trudno być człowiekiem a jak łatwo zejść na psy. Chociaż on już pies, to w istocie ma wygląd człowieka i niestety nim zostanie. Tak samo jest z wędkarzami. Wędkarz to człowiek, który łowi ryby na wędkę i to wszystko. Może być etyczny albo nie, tak samo jak lubiany czy nie. To, że jest na bakier z prawem i zdrowym rozsadkiem, nawet po kolizji ze specjalnymi służbami, nadal będzie wędkarzem.
Teraz kolej na Wasze zanęcone miejsca i pomosty prywatne. Taki proceder można robić na swoim własnym stawie. Nie można nęcić miejsca i wbić na kołku kartkę " Tu nie siadać - nęcone - Jan Kowalski ". Albo aby usatysfakcjonować Marka_k84 : " Miejsce nęcone kukurydzą konserwową - zakaz używania innych zanęt ". Wiem, że przyczepisz się, i odpiszesz - napisałem" nieeleganckie " oraz "świadome". Ale my tutaj nie rozpatrujemy normalnego połowu, ale rozstrzygamy kwestię etyki i podanego wyżej przykładu. Skoro piszsz "nieeleganckie" - to ja napiszę normalne i nie dotyczy etyki. Jeśli napiszesz "świadome" - to tez nie etyka ale nasze realia. Świadomie idziemy na ryby i nie rezygnujemy jeśli jest mało miejsca.
Pomosty - to już sprawa prawna. Albo wolno je wybudować z odpowiednimi zezwoleniami, albo nie. Jeśli dostaniemy zezwolenie, to z całą pewnością nie na wyłączność wędkowania. Nikt z kawałka wody ( stanowiska ) nie może robić sobie prywatnej własności. O pomostach wybudowanych bez zezwolenia już nie wspomnę. Etyka to to, czy wędkarz powinien Cię wygonić czy nie. Czasy mamy coraz cięższe i jak się okazuje, żeby przetrwać trzeba się dobrze rozpychać łokciami. Uczyć tego powinno się wszędzie i dzisiaj żałuję, że jestem wychowany w zupełnie inny sposób, czego już nie zmienię. Sumując zachowanie się wedkarza, który zgoni drugiego z nęconego łowiska ( tego nie można udowodnić ), nie zaliczałbym do kategorii etyki. Robię to z krwawiącym sercem ale dla dobra młodzieży.
Teraz możecie mi napluć i jeszcze co chcecie. Zapewniam Was jednak, że ja jestem inny niż radzę, teraz wiem, że to bardzo źle i już za późno na poprawki.
Przypomniał mi się stary dowcip:
Młodzieniec ustępuje miejsca siedzacego w autobusie, staruszce.
Ona do niego żecze te słowa:
" Siedź synu, siedź, na stare lata jeszcze się nastoisz."
Chociaż to kawał i powionno się z niego śmiać - jakoś nie potrafie.

[Zenon]

DZIĘKI za wypowiedzi

[Stefan]

[farti]

[farti]

[Kunta]

NIeeleganckie jest natomiast polowanie na cudze podnecone miejscówki i - o zgrozo - to chyba też należy do zasad etyki wętkarskiej :?:

[taurus]

Na stronie znajdziecie taki oto artykuł o przykazaniach wędkarskich który kiedyś publikowałem dla wędkarzy. Ja osobiście wolę to niż RAPR ale.... każdy ma prawo inaczej stosować się do tych zasad i stosować swoje.

Dr Stefan Olszewski po pierwszej wojnie światowej należał do ludzi, którzy z entuzjazmem zajeli sie wędkarstwem. I to on jest autorem przykazań wedkarskich, które może mogłyby zastąpić obecny regulamin połowu ryb.


A oto one:

1. Będziesz szanował ryby jako stworzenia Boże i piękny lud wodny.

2. Będziesz ułatwiał im spokojny żywot, dbał o ich rozmnożenie, bronił je przed wszelkiego rodzaju szkodnikami i krzywdą płynącą z chciwości i głupoty ludzkiej.

3. Będziesz nie tylko wiernym wykonawcą praw przepisów ochronnych, ale dobrowolnym strażnikiem i poplecznikiem, dbając, aby nikt ich nie przestępował.

4. Bedziesz łowił ryby w sposób możliwie najdelikatniejszy, nie zadając im zbędnych cierpień, będziesz je łowił tylko dla sportu, dla poznania ich życia i obyczajów, nie zaś dla napełnienia torby.

5. Pamiętaj, nie to cię wyróżnia od innych wędkarzy, jakie ryby łowisz, ale jak je łowisz, wiesz bowiem przecie, że można łowić łososia z powodzeniem, ale brzydko, nader zaś pięknie nawet płotkę.

6. Nie będziesz dążył do tego, aby złowić jak najwięcej ryb, ale jak największe okazy w każdym gatunku i to w warunkach wymagających od ciebie wysokich zalet sportowych.

7. Pamiętaj, że wędkarstwo jest sztuką wymagająca umiejętności czytania w wodzie i długoletniej wprawy, dlatego też bądź wolnym od jednostronności i zarozumialstwa sportowego, chetnym do uczenia się od innych, wytrwałym w obserwacjach i doświadczeniach.

8. Ze złowioną rybą będziesz postępował rozumnie i po rycersku : zwrócisz jej wolność, jeśli zdobyłeś ją łatwo, jeśli nie jest okazem godnym do zabrania jej do torby, a - broń Boże - nie zatrzymasz jej nigdy, jeśli przypadkiem złowiłeś ją w czasie ochronnym lub jeśli nie posiada wymiarów przepisanych prawem lub regulaminem Towarzystwa, do którego należysz.

9. Pamiętaj, że nie sam lubisz i chcesz łowić ryby, że należysz do wielkiej rodziny wędkarskiej ; nie przeszkadzaj więc innym w łowieniu, bądź chętny do usług i pomocy koleżeńskiej, dbały o dobro i rozwój zarówno Towarzystwa, jak i wszystkich bratnich stowarzyszeń wędkarskich.

10. Pamiętaj, że wędkarz powinien się cieszyć szacunkiem rybaków zawodowych, uznaniem właścicieli i dzierżawców wodnych, być uważanym przez wszystkich za bezinteresownego sportowca, miłośnika i opiekuna przyrody wodnej.


Jarek - Taurus

[RonWeasley]

[Zenon]

KUNTA- wal się w piersi!!!!