Przeciętna długo¶ć życia wybranych gatunków ryb: sum 60 lat, piskorz 20 lat, sandacz 15 lat, leszcz 14 lat, szczupak 10 lat, okoń 10 lat, węgorz 50 lat, jesiotrowate 100 lat.
Konto/logowanie
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520 UŻYTKOWNICY
Goscie 496
Zalogowani 0
Wszyscy 496
Jesteś anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikając tutaj
Jesteś stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
Wysłany: Sro Kwi 02, 2008 8:29 pm Temat postu: Woblery na bolenie i szczupaki
Witam. Jakie waszym zdaniem s± najłowniejsze woblery na bolki i szczupaki.
ginel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 29, 2004 Posty: 815
Kraj: Polska Miejscowość: PL
Wysłany: Sro Kwi 02, 2008 9:05 pm Temat postu:
Jak znam życie będzie kilka, kilkana¶cie rodzajów woblerów wytypowanych.Nie ma "najłowniejszych". W każdych warunkach po prostu inny. Na jednym łowisku będzie łowił ryby, na drugim próbował. Trzeba przynętę dopasować do łowiska i trochę się ni± pobawić nad wod±. I żeby to stwierdzić potrzeba czasu i nie mówię tu o jednym miesi±cu, czy sezonie. Przypadków nie biorę pod uwagę nigdy! : _________________ Ginel
loki Starszy podbierakowy
Dołączył: Jan 15, 2008 Posty: 113
Kraj: Polska Miejscowość: Przemy¶l
Wysłany: Sro Kwi 02, 2008 9:23 pm Temat postu:
Na bolenia : Gloog - Hermes , i Salmo - Thrill , oraz własnorecznie wykonana woblery pod dan± rzekę , trzeba podpatrzeć na co łowi± tzw. boleniowcy
Peter15 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 23, 2008 Posty: 320
Kraj: Polska
Wysłany: Sro Kwi 02, 2008 9:37 pm Temat postu:
Tu się zgadzam co do glooga hermes jest naprawdę skuteczny, a co do salmo to nie próbowałem
Fishmen5 Miotacz nęciwa
Dołączył: Jun 10, 2007 Posty: 128
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Czw Kwi 03, 2008 4:09 pm Temat postu:
A czy mieli¶cie jakie¶ większe efekty na woblery salmo :?:
Peter15 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 23, 2008 Posty: 320
Kraj: Polska
Wysłany: Czw Kwi 03, 2008 6:25 pm Temat postu:
Jedynie na Salmo Tiny kilka kleni wpadło
Milan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 18, 2003 Posty: 1890
Kraj: Polska Miejscowość: Nowa Dęba
Wysłany: Czw Kwi 03, 2008 8:03 pm Temat postu:
Ja łowię na własnoręcznie strugane ale kiedy¶ moim ulubionym był 6 cm okonek firmy rapa. Po prostu miałem ze 2 czy trzy firmowe i ten się sprawdzał przez 2 sezony. PóĽniej łowniejsz± okazała się ,,jaka¶" sklepowa płotka, która po kilku szczupakach została na jakim¶ zaczepie głęboko pod wod± Aktualnie woda wymaga ode mnie stosowania gum:D _________________ Bieroo Paniee???
loki Starszy podbierakowy
Dołączył: Jan 15, 2008 Posty: 113
Kraj: Polska Miejscowość: Przemy¶l
Wysłany: Czw Kwi 03, 2008 8:35 pm Temat postu:
W kwietniowym numerze Wędkarza Polskiego s± dwa ciekawe artykuły o połowie bolenia
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
Wysłany: Czw Kwi 03, 2008 9:09 pm Temat postu:
loki napisał:
W kwietniowym numerze Wędkarza Polskiego s± dwa ciekawe artykuły o połowie bolenia
Jak zwykle s± na czasie. Nie ma to jak połowić w okresie ochronnym. Zapewne też, jak zwykle, wytłumacz± się, ze rozporzadzenie ministra nie obejmuje okresu ochronnego dla bolenia. Nic się nie zmienili.
legolas Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 25, 2002 Posty: 391
Kraj: Francja Miejscowość: Avignon
Wysłany: Czw Kwi 03, 2008 10:03 pm Temat postu:
szczupaki:
Salmo: Whitefish seria SW13 kolory GT, GG, HP; w płytszym łowisku można spróbować seri SW13J - dwuczę¶ciowe; do castingu ale i na zwykłym sztywniejszym kiju można spróbować: Slider w rozmiarze SD7 lub SD10, Jack - na kanibala:)
Dorado: Invader I-7, I-8, I-9
Rapala: DT, Shad Rap
Nils Master: Invincible
Jotes Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 27, 2006 Posty: 2207
Kraj: Polska
Wysłany: Czw Kwi 03, 2008 10:42 pm Temat postu:
Pytania na temat przynęt na drapieżniki - w okresie ochronnym! - to "¶liski" temat.
Jeden pyta ze szczerych intencji, bo kompletuje wszystko na otwarcie sezonu. A inny - nie bacz±c na nic! - by już łowić - niezwlekaj±c!...
I jak tu zaufać komu¶, jak rozpoznać te zamiary?
Zwłaszcza po czym¶ takim: KLIK :evil:
Peter15 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 23, 2008 Posty: 320
Kraj: Polska
Wysłany: Czw Kwi 03, 2008 10:49 pm Temat postu:
Szkoda słów ...
ginel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 29, 2004 Posty: 815
Kraj: Polska Miejscowość: PL
Wysłany: Pią Kwi 04, 2008 11:20 am Temat postu:
loki napisał:
W kwietniowym numerze Wędkarza Polskiego s± dwa ciekawe artykuły o połowie bolenia
No przecież trzeba było się zareklamować z woblerami. Nawet numer tel. do kontaktu jest podany _________________ Ginel
Zamki Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 03, 2004 Posty: 2486
Kraj: Polska
Wysłany: Pią Kwi 04, 2008 7:42 pm Temat postu:
ginel napisał:
loki napisał:
W kwietniowym numerze Wędkarza Polskiego s± dwa ciekawe artykuły o połowie bolenia
No przecież trzeba było się zareklamować z woblerami. Nawet numer tel. do kontaktu jest podany
Do mnie też był podany nr tel. Układ pewnie był taki, że się udziela wywiadu za reklamę. : : _________________ Łowię i zjadam ......
ginel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 29, 2004 Posty: 815
Kraj: Polska Miejscowość: PL
Wysłany: Pią Kwi 04, 2008 8:09 pm Temat postu:
Moim zdaniem to za wcze¶nie się ukazało. No ale chłopaki znad Odry chyba nie mieli za co żyć. _________________ Ginel
farti Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 19, 2003 Posty: 1983
Kraj: UK Miejscowość: ...
Wysłany: Pią Kwi 04, 2008 8:15 pm Temat postu:
Jotes napisał:
I jak tu zaufać komu¶, jak rozpoznać te zamiary?
Zwłaszcza po czym¶ takim: KLIK :evil:
To ja w ramach ostatnio modnego nabijania postów ( :P ) , powiem koledze że nie ma potrzeby szukać po innych portalach. Na naszym podwórku z tematu -Wyniki w marcu , cyt:
Cytat:
08.03 byłem z ziomalami poprostowac żyłeczkę koło Nowego
Dworu Mazowieckiego. I koleszka zrobił co???
Trafił zębatego 7.5 kg.
ale loszencja była nabita ikr±. Szła bez walki pierwszy raz cos
takiego widziałem.
:evil:
legolas Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 25, 2002 Posty: 391
Kraj: Francja Miejscowość: Avignon
Wysłany: Pią Kwi 04, 2008 8:15 pm Temat postu:
Co tam kto chce ukręcić przy tej okazji to już trudno ale Panowie nie dywagować tylko do konkretów! Jakie woblery?
loki Starszy podbierakowy
Dołączył: Jan 15, 2008 Posty: 113
Kraj: Polska Miejscowość: Przemy¶l
Wysłany: Pią Kwi 04, 2008 8:17 pm Temat postu:
poczytać zawsze można , ,a nikt nikogo nie zmusza do tego by zaraz męczyć bolenie , przecierz jeste¶my wędkarzami etycznymi, czyż nie ?
Jotes Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 27, 2006 Posty: 2207
Kraj: Polska
Wysłany: Pią Kwi 04, 2008 9:28 pm Temat postu:
legolas napisał:
Co tam kto chce ukręcić przy tej okazji to już trudno ale Panowie nie dywagować tylko do konkretów! Jakie woblery?
Hihi. Zapytaj w maju. :
legolas Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 25, 2002 Posty: 391
Kraj: Francja Miejscowość: Avignon
Wysłany: Sob Kwi 05, 2008 12:23 am Temat postu:
Mówi±c szczerze to ja nie bardzo rozumiem tę histerię aby nie mówić nic o przynętach szczupakowych czy boleniowych gdy trwa okres ochronny. Bo niby dlaczego? Jak kto¶ się uprze kłusować w okresie ochronnym to będzie i koniec. Nic tu nie pomoże nasze pokrzykiwanie, do tego trzeba pobudzić wła¶ciwe organa aby się tym zajęły ot co. Natomiast podyskutować o przynętach przecież można w każdym czasie, co to przeszkadza? Poza tym s± różne łowiska o różni±cych się zwyczajach i obowi±zuj±cym na nich prawie. Dajmy na to u mnie na przykład nie ma w ogóle okresu ochronnego na suma i sandacza a mimo to sam sie ograniczam i patrzę końca tarła, które już nast±piło zreszt±; szczupak z kolei kończy swój okres ochronny wła¶nie na dniach...
Przecież jasne jest poza tym, że do sezonu trzeba sie przygotować to chyba słusznie, że chłopaczyna się pyta 3 tyg. przed sezonem aby sie w sklepach rozejrzeć, więc o co ten cyrk?
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
Wysłany: Sob Kwi 05, 2008 7:22 am Temat postu:
legolas napisał:
Mówi±c szczerze to ja nie bardzo rozumiem tę histerię aby nie mówić nic o przynętach szczupakowych czy boleniowych gdy trwa okres ochronny. Bo niby dlaczego? Jak kto¶ się uprze kłusować w okresie ochronnym to będzie i koniec. Nic tu nie pomoże nasze pokrzykiwanie, do tego trzeba pobudzić wła¶ciwe organa aby się tym zajęły ot co. Natomiast podyskutować o przynętach przecież można w każdym czasie, co to przeszkadza? Poza tym s± różne łowiska o różni±cych się zwyczajach i obowi±zuj±cym na nich prawie. Dajmy na to u mnie na przykład nie ma w ogóle okresu ochronnego na suma i sandacza a mimo to sam sie ograniczam i patrzę końca tarła, które już nast±piło zreszt±; szczupak z kolei kończy swój okres ochronny wła¶nie na dniach...
Przecież jasne jest poza tym, że do sezonu trzeba sie przygotować to chyba słusznie, że chłopaczyna się pyta 3 tyg. przed sezonem aby sie w sklepach rozejrzeć, więc o co ten cyrk?
Masz całkowit± rację z tym co pozwoliłem sobie wytłu¶cić. Jestem tego samego zdania. Co więcej, moje zdanie jest szersze i nie piszę nic o rybach, przynętach, sprzęcie i metodach dotycz±cych ryb, które aktualnie s± w okresie ochronnym, by nie ułatwiać kłusolom życia.
W takim razie, czy takie stanowisko można nazwać histeri±? Czy postawa moralna propaguj±ca ochronę ryb to histeria? Ja mimo wszystko byłbym ostrożniejszy w ferowaniu takich zdecydowanych opini.
I ostatnia kwestia. Jak sadzisz, dlaczego w polskich wodach karp jest czę¶ciowo chroniony? Przecież w Australi to chwast i wypuszczenie złowionego osobnika może skończyć się bardzo surowym mandatem. Może tu działa ten sam mechanizm, który w polskich wodach chroni sumy, a które u Ciebie nie maj± okresu ochronnego? Tę kwestię pozostawiam do przemy¶lenia w wolnej chwili, gdy będzie czas i ochota. Może wtedy ten "cyrk" zmaleje do podwórkowej trupy i uruchomi± się szare komórki, które chęć przygotowania się do sezonu wykorzystaj± na przeszukiwaniu archiwum. Przecież nowe przynęty nie zostały jeszcze przetestowane? A może się mylę?
Milan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 18, 2003 Posty: 1890
Kraj: Polska Miejscowość: Nowa Dęba
Wysłany: Sob Kwi 05, 2008 7:52 am Temat postu:
Ja nie rozumiem w czym problem. Tyle razy pisali¶my na podobne temty i pomimo tego, że często było to w okresie ochronnym to aż roiło się od dobrej rady. Wystarczył jeden wklejony post o jakim¶ nieetycznym wędkarzu, którzy chciał sobie już połowić szczupaka nie kryj±c się z tym i nagle wszystko się zmienia. Osobi¶cie zaopatruję się w sprzęt cał± zimę i wiosnę aby być dobrze przygotowanym na szczupaka gdy wybije jego godzina. Przez jednego oszołoma, który nie uznaje żadnych praw i zasad kieruj±c się swoim widzimisię wszystkich zaczynamy postrzegać jako kłusowników i zaczynamy się bać o dobro szczupaka. Najlepiej wykasujmy ten i podobne posty, bo kto¶ z tego skorzysta do niecnych celów. Nie stawiajmy wszystkich w jednej linii do odstrzału. Pozdrawiam. Milan _________________ Bieroo Paniee???
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
Wysłany: Sob Kwi 05, 2008 9:12 am Temat postu:
Milan napisał:
Ja nie rozumiem w czym problem. Tyle razy pisali¶my na podobne temty i pomimo tego, że często było to w okresie ochronnym to aż roiło się od dobrej rady. Wystarczył jeden wklejony post o jakim¶ nieetycznym wędkarzu, którzy chciał sobie już połowić szczupaka nie kryj±c się z tym i nagle wszystko się zmienia. Osobi¶cie zaopatruję się w sprzęt cał± zimę i wiosnę aby być dobrze przygotowanym na szczupaka gdy wybije jego godzina. Przez jednego oszołoma, który nie uznaje żadnych praw i zasad kieruj±c się swoim widzimisię wszystkich zaczynamy postrzegać jako kłusowników i zaczynamy się bać o dobro szczupaka. Najlepiej wykasujmy ten i podobne posty, bo kto¶ z tego skorzysta do niecnych celów. Nie stawiajmy wszystkich w jednej linii do odstrzału. Pozdrawiam. Milan
Absolutnie nikogo nie pos±dzam i nie traktuję jako kłusownika. Co najwyżek kto¶ może sam siebie "podsun±ć" do odstrzału i to prawie wszystko.
Prawie, gdyż na pewno nie zauważyłe¶ abym kogokolwiek napominał o rozmowy na ten temat. Na pocz±tku w±tku sa posty z poradami i nic mi do tego. głos zabrałem dopiero po informacji o artykule w Wędkarzu Polskim i wyraziłem opinię o postępowaniu tego miesięcznika. Zadziwiaj±ce, ze tylko w tym miesięczniku wędkarskim opisywane s± metody połowu ryb w ich okresach ochronnych, lub metody niedopuszczane przez nasze prawo.
Wyraziłem swoj± opinię o tym miesięczniku, kilka osób zwróciło uwagę, że temat może być problematyczny i to wszystko, a tu zaraz histeria, cyrk i próby udowodnienia, że jacy¶ odszczepieńcy jeste¶my. W ¶wietle tak bardzo żarliwych i górnolotnych rozmów o No Kill i C&R wygl±da to nieco dziwnie. A ja zamiast pisać o ochronie ryb, to podchodzę do tego tematu praktycznie i uczciwie zgodnie ze swoim sumieniem. Nie gadam o przynętach, sprzęcie i metodach połowu ryb, gdy s± one pod ochron±. Tym samym nie daję wiedzy kłusownikom choć przyznaję, ze trac± na tym wędkarze.
the_animal Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 11, 2007 Posty: 1971
Kraj: Polska
Wysłany: Sob Kwi 05, 2008 9:40 am Temat postu:
[quote="SSG"]
I ostatnia kwestia. Jak sadzisz, dlaczego w polskich wodach karp jest czę¶ciowo chroniony? Przecież w Australi to chwast i wypuszczenie złowionego osobnika może skończyć się bardzo surowym mandatem. Może tu działa ten sam mechanizm, który w polskich wodach chroni sumy, a które u Ciebie nie maj± okresu ochronnego? [quote]
A może tam s± zupełnie inne warunki klimatyczne (w Australi ) . Inna rozrodczo¶ć karpia , która suma sumarum powoduje to że karp zasiedlaj±cy ichniejsze zbiorniki opanowywuje je doszczętnie zmieniaj±c przy okazji charakter wody?
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
Wysłany: Sob Kwi 05, 2008 10:09 am Temat postu:
the_animal napisał:
SSG napisał:
I ostatnia kwestia. Jak sadzisz, dlaczego w polskich wodach karp jest czę¶ciowo chroniony? Przecież w Australi to chwast i wypuszczenie złowionego osobnika może skończyć się bardzo surowym mandatem. Może tu działa ten sam mechanizm, który w polskich wodach chroni sumy, a które u Ciebie nie maj± okresu ochronnego?
A może tam s± zupełnie inne warunki klimatyczne (w Australi ) . Inna rozrodczo¶ć karpia , która suma sumarum powoduje to że karp zasiedlaj±cy ichniejsze zbiorniki opanowywuje je doszczętnie zmieniaj±c przy okazji charakter wody?
A czemu nie, nie zaprzeczam. Niemniej nie jest to powód aby przenosić tamte metody połowu do nas.
jjjan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 17, 2002 Posty: 2420
Kraj: Polska
Wysłany: Sob Kwi 05, 2008 10:42 am Temat postu:
Na pierwszym miejscu trzy firmy : Rapala , Invader , Nils Master . W chwilach rozpaczy cokolwiek Do galerii skutecznych woblerów na szczupaki dodałem w ubiegłym roku slaidery i fatso . W tym roku dojdzie skiner i inne podobnej ma¶ci wymysły .Pierwsza próba za dwadzie¶cia siedem dni 8)
legolas Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 25, 2002 Posty: 391
Kraj: Francja Miejscowość: Avignon
Wysłany: Sob Kwi 05, 2008 11:04 am Temat postu:
Dociu uchowaj mnie Boże abym my¶lał, że jeste¶ histerykiem !, ło matko to by dopiero było... chodzi mi o atmosferę jaka się wytwarza w internetowym ¶rodowisku wędkarskim szeroko pojętym, na innych zaprzyjaĽnionych - b±dĽ nie, portalach dominuje podobna albo i o wiele mocniejsza retoryka.
Trzeba przyznać, że nie jest to normalna sytuacja. Normaln± jest ta, w której mogę rozmawiać o każdej porze roku na każdy temat wędkarski bez obawy, że kto¶ to zaraz Ľle wykorzysta. Czy nie mówienie, lub nie pisanie utrudni życie kłusolom? Raczej w±tpię, kłusole maj± swoje stare sprawdzone metody i jedyne co ich interesuje to nie spotkać się z organami ¶cigania co przy opieszało¶ci tych drugich jest dziecinnie proste, bo wędkarzy to się na pewno nie boj±.
Nie mam bynajmniej zamiaru przenosić metod z Australii do Polski czy z Polski do Francji lub odwrotnie, nie o to mi chodzi. Chodzi mi o to, że w tak przyjętej konwencji, ja nie mogę zapytać was o przynęty na sandacze, sumy lub szczupaki od stycznia do maja-czerwca... albo weĽmy inny przykład: kto¶ wybiera się na ryby z Polski za granicę, a dajmy na to do Szwecji na 1 maja i chciałby się dowiedzieć na co w ogólno¶ci się tam łowi drapieżniki, albo może ko¶ odkrył co¶ nowego?- bo musi się zaopatrzyć w sprzęt teraz - w maju będzie już za póĽno...
Rada przeszukiwania archiwum, to żaden argument - ta metoda jest równie dostępna dla uczciwych wędkarzy jak i kłusoli.
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
Wysłany: Sob Kwi 05, 2008 12:14 pm Temat postu:
legolas napisał:
Dociu uchowaj mnie Boże abym my¶lał, że jeste¶ histerykiem !, ło matko to by dopiero było... chodzi mi o atmosferę jaka się wytwarza w internetowym ¶rodowisku wędkarskim szeroko pojętym, na innych zaprzyjaĽnionych - b±dĽ nie, portalach dominuje podobna albo i o wiele mocniejsza retoryka.
Trzeba przyznać, że nie jest to normalna sytuacja. Normaln± jest ta, w której mogę rozmawiać o każdej porze roku na każdy temat wędkarski bez obawy, że kto¶ to zaraz Ľle wykorzysta. Czy nie mówienie, lub nie pisanie utrudni życie kłusolom? Raczej w±tpię, kłusole maj± swoje stare sprawdzone metody i jedyne co ich interesuje to nie spotkać się z organami ¶cigania co przy opieszało¶ci tych drugich jest dziecinnie proste, bo wędkarzy to się na pewno nie boj±.
Nie mam bynajmniej zamiaru przenosić metod z Australii do Polski czy z Polski do Francji lub odwrotnie, nie o to mi chodzi. Chodzi mi o to, że w tak przyjętej konwencji, ja nie mogę zapytać was o przynęty na sandacze, sumy lub szczupaki od stycznia do maja-czerwca... albo weĽmy inny przykład: kto¶ wybiera się na ryby z Polski za granicę, a dajmy na to do Szwecji na 1 maja i chciałby się dowiedzieć na co w ogólno¶ci się tam łowi drapieżniki, albo może ko¶ odkrył co¶ nowego?- bo musi się zaopatrzyć w sprzęt teraz - w maju będzie już za póĽno...
Rada przeszukiwania archiwum, to żaden argument - ta metoda jest równie dostępna dla uczciwych wędkarzy jak i kłusoli.
Ależ możesz, jak najbardziej. :-) Jeszcze raz napiszę, ze rozmowy w żadnym wypadku mi nie przeszkadzaj±. Nie mam zamiaru w nie ingerować a już na pewno nie oceniać.
Cała burza zbiera się wokół, niestety, Twojej pierwszej wypowiedzi o histeri i cyrku. Powiem szczerze, ze nie poczułem się "swojo" skoro nie mogę wyrazić opini o periodyku wędkarskim, który mimo wszystko powinien "trzymać fason", gdyż czytaj± go różni ludzie, niekoniecznie znaj±cy choćby oględnie RAPR. Życie wskazuje, że 90% wędkarzy wie, ze jest RAPR PZW, może nawet widziało okładkę, ale w ¶rodku to już nie.
Moje zdanie o sprawie dotyczy wył±cznie mnie, nikogo w swojej wypowiedzi nie ganię, nikogo nie pouczam a mimo to odbierane jest jako swoiste "Veto" przeciw tematowi.
Kto¶ propaguje No Kill lub C&R i jest cacy. Wystarczy jeden głos logiki jaki przedstawił Farti i już burza. Moja deklaracja też niektórym podniosła ci¶nienie i szczerze mówi±c nie rozumiem dlaczego? Może swoje zasady powinienem ubrać w jakie¶ wzniosłe i szczytne wyimaginowane idee? Tylko po co? Zamiast pisać w kółko o konieczno¶ci ochrony robię to praktycznie. Ot taka mała, skromna praca u podstaw, która tak naprawdę satysfakcjonuje wyłacznie mnie.
Może jeszcze słówko dla uzupełnienia. Nie napisałem tego wył±cznie z my¶l± o przynętach spinningowych. Nie podejmę też dyskusji o żywcu, aż do czerwca, choćby dotyczył okonia czy klenia. Nie podejmę dyskusji o jakimkolwiek drapieżniku i metodach połowu, gdyż jest ich w naszych wodach zastraszaj±co mało. A najdziwniejsze dla mnie jest to, że co poniektórzy pisz± o alarmuj±co niskim pogłowiu drapieżników maj±cym kluczowy wpływ na ekosystem wodny, a w w±tku równoległym umawiaj± się ze spinningami na szczupaki. Że nieprawda? Spokojnie :-) Poczekaj do maja i czytaj uważnie forum. Te słowa co napisałem bardzo szybko zostan± zapomniane. :-)
Milan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 18, 2003 Posty: 1890
Kraj: Polska Miejscowość: Nowa Dęba
Wysłany: Sob Kwi 05, 2008 6:30 pm Temat postu:
legolas napisał:
Trzeba przyznać, że nie jest to normalna sytuacja. Normaln± jest ta, w której mogę rozmawiać o każdej porze roku na każdy temat wędkarski bez obawy, że kto¶ to zaraz Ľle wykorzysta. Czy nie mówienie, lub nie pisanie utrudni życie kłusolom? Raczej w±tpię, kłusole maj± swoje stare sprawdzone metody i jedyne co ich interesuje to nie spotkać się z organami ¶cigania co przy opieszało¶ci tych drugich jest dziecinnie proste, bo wędkarzy to się na pewno nie boj±.
Dokładnie to samo miałem na my¶li. Kłusol postawi sobie siateczkę w dopływie jakiego¶ ciurka albo rzeczki i wchodz±ce z jeziora szczupaki s± jego. Po co się narażać z łowieniem na spina, to i uwaga zaprz±tnięta, bo trzeba się trochę jednak skupić a wędkarz wędkarzowi s±dem (chciałbym). A Taka siateczka?? postawi rano zdejmie po zachodzie. Na pewno szybciej i skuteczniej, więc po co im te wynalazki.
Co innego z wędkarzami, którym za nic RARP i inne. Mimo to nie powinni na tym cierpieć inni wędkarze, którzy szanuj± i dbaj± o wodę.
Co prawda pytanie zadał tylko jeden użytkownik ale wielu innych zerknie i co¶ podłapie. Wierzę, że nie wykorzystaj± tej wiedzy w złych intencjach i tak wolę my¶leć.
Szanuję zdanie każdego i rozumiem podej¶cie do tematu. Tak wiem, wiem, racja leży po¶rodku. Z mojej strony temat zamknięty. _________________ Bieroo Paniee???
Peter15 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 23, 2008 Posty: 320
Kraj: Polska
Wysłany: Sob Kwi 05, 2008 9:35 pm Temat postu:
A ja powolutku zaczynam składać woblery boleniowe. Np dzisiaj przyszły mi hermeski glooga w nowych kolorach. Przyszły z dostawy. Oczywi¶cie kupiłem w pobliskim sklepie wędkarskim.
Peter15 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 23, 2008 Posty: 320
Kraj: Polska
Wysłany: Sob Kwi 05, 2008 9:37 pm Temat postu:
A co do szczupaka i jego okresu . Wędkarze mieszkaj±cy w pobliżu powtarzaj±, że wolno łapać, ale nie wolno brać
legolas Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 25, 2002 Posty: 391
Kraj: Francja Miejscowość: Avignon
Wysłany: Sob Kwi 05, 2008 11:57 pm Temat postu:
Peter15 napisał:
A co do szczupaka i jego okresu . Wędkarze mieszkaj±cy w pobliżu powtarzaj±, że wolno łapać, ale nie wolno brać
no nie, no trzymajcie mnie.... to doradĽ im jako najlepszy wobler laske dynamitu z za-krótkim lontem i koniecznie niech odpal± przed pierwszym rzutem... bo jak dobrze pójdzie to drugiego już nie wykonaj±!
Dociu co do pisma wzmiankowanego wyżej to ja się całkowicie zgadzam, a oprócz tego typu gaf to nędza jakich mało. A odniosłem się do panuj±cej atmosfery bo poczytałem zaraz kilka dyskusji tego typu na różnych forach, hmmm może i mogło to zabrzmieć personalnie ale absolutnie nie było to moja intencj±, więc przepraszam je¶li ty sam b±dĽi kto¶ jeszcze w ten sposób to odebrał.
Natomiast widzisz no chodzi mi o to, że no wła¶nie z jednej strony można rozmawiać ale ty np. tematu nie podejmiesz, czyli de facto nie można. Oczywi¶cie szanuje twoje zasady ale niedosyt pozostaje, bo argumenty które przedstawiłem nie s± złe.
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
Wysłany: Nie Kwi 06, 2008 12:24 am Temat postu:
Legolas oczywi¶cie, że argumenty nie s± złe. Ja też muł nie jestem i nie upieram się przy swoim w każdej sytuacji. Jak pisałem wcze¶niej, nie mam zamiaru dawać wiedzy kłusownikom i niekoniecznie chodzi mi o tych z siatk±. Nikt nie rodzi się złodziejem, to okazja robi z człowieka złodzieja. Nie daj±c publicznie okazji ¶pię spokojniej, ale jak znajdę się w gronie znajomych, których znam i ufam, to uwierz, nie mam zahamowań. :-)
A przy okazji, dzi¶ Twój nick wart był milion złotych. :-D
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6562
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin
Wysłany: Nie Kwi 06, 2008 8:16 am Temat postu:
Peter15 napisał:
A co do szczupaka i jego okresu . Wędkarze mieszkaj±cy w pobliżu powtarzaj±, że wolno łapać, ale nie wolno brać
Peter15, jak twoim zdaniem powinno się nazywać osobę, która celowo nastawia się na łowienie i łowi ryby, które akurat maj± okres ochronny. :?: :?: _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
welski Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 04, 2004 Posty: 703
Kraj: Polska Miejscowość: gdansk
Wysłany: Nie Kwi 06, 2008 8:59 am Temat postu:
jjjan napisał:
, Nils Master . 8)
Mam zamiar nabyć ,może modelik jaki¶
Peter15 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 23, 2008 Posty: 320
Kraj: Polska
Wysłany: Nie Kwi 06, 2008 12:50 pm Temat postu:
Kłusuj± i tyle. Gadaj±, że można łowić, ale nie brać. Jakby nie mogli poczekać ... :x . To koło wogóle na odstrzał powinno i¶ć my¶lę nad przeniesieniem.
legolas Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 25, 2002 Posty: 391
Kraj: Francja Miejscowość: Avignon
Wysłany: Nie Kwi 06, 2008 6:04 pm Temat postu:
Welski - napisałem wyżej jaki model Nils Master'a.
Doicu czy możesz nieco przybliżyć te miliony 8O bo ja tu się do remontu szykuję to akurat byłoby jak znalazł 8) :
jjjan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 17, 2002 Posty: 2420
Kraj: Polska
Wysłany: Nie Kwi 06, 2008 6:39 pm Temat postu:
welski napisał:
Mam zamiar nabyć ,może modelik jaki¶
Najczę¶ciej używany :Invincible
Sprawdza się również w naszych wodach , a cena bardzo dobra w porównaniu do ceny w Szwecji , gdzie kosztuje około dwa razy więcej . Zalety to trwało¶ć ( nie rozpada się po wielu dużych szczupakach ) , nie łami±ce się stery nawet na kamieniach .
legolas Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 25, 2002 Posty: 391
Kraj: Francja Miejscowość: Avignon
Wysłany: Nie Kwi 06, 2008 7:01 pm Temat postu:
z tymi sterami, to różnie bywa, pamiętasz Jasiu 1,5 roku temu jak trafiłem jak±¶ trefn± serię i wła¶nie w kilku odpadły mi stery po puknięciach w kamienie....? Fakt faktem, że to był jedyny raz taki przypadek z t± firm±, ale odnotować go trzeba.
Zerkn±łem na ten link, jest to przynęta na wiosnę. W zasadzie to bardzo dobrze, bo mamy własnie wiosnę, ale gdyby kto chcial póĽniej, to juz potrzeba taki, co sobie z większymi glebokosciami radzi. On ma chyba 25cm, nie pamiętam dokł±dnie... :?
No i jest to przynęta jeziorowa. _________________ Badr Hari
jjjan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 17, 2002 Posty: 2420
Kraj: Polska
Wysłany: Nie Kwi 06, 2008 7:45 pm Temat postu:
Było jak mówisz . Moje przekonanie wzięło się z tego że w swojej niewiedzy tłukłem woblerami po kamieniach aż echo się rozlegało i wszystkie wyszły z tej opresji bez szwanku . Mojemu szyprowi (temu który rozmawia z woblerkami ) również nie zdazyło się zgubić ster o ile dobrze pamiętam . Idealnych woblerów nie ma . W tych zdaje się osiemnasto cm-wych zdażało się , że ¶rodkowa kotwica wbijała się w korpus . Ale coż robić jak ryby je lubi± .
legolas Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 25, 2002 Posty: 391
Kraj: Francja Miejscowość: Avignon
Wysłany: Nie Kwi 06, 2008 8:04 pm Temat postu:
Badr_Hari wyobraĽ sobie, że dwa moje największe szczupaki 111cm i 103cm złowiłem wła¶nie na ten wobler i to za każdym razem w ostatnich dniach..... wrze¶nia i żeby było ciekawiej wobler ten w dłuuugim trolu (bez doci±żenia rzecz jasna) schodzi do 4,0 - 4,2m a normalnie 3,5-3,8m a te szczupole wylizły do niego z głęboko¶ci 7-8m 8O . Owszem te duże Nils'y schodz± trochę głębiej ale nie więcej niż 6-7m więc wcale nie na głębiny.... z tym, że to generalnie jeziorowy to się zgadzam, dlatego, że nie próbowałem nim w rzece - jeszcze : ... ot widzita ludki jaki to figlarny woblerek jest 8)
jjjan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 17, 2002 Posty: 2420
Kraj: Polska
Wysłany: Nie Kwi 06, 2008 8:04 pm Temat postu:
Badr_Hari napisał:
Zerkn±łem na ten link, jest to przynęta na wiosnę. W zasadzie to bardzo dobrze, bo mamy własnie wiosnę, ale gdyby kto chcial póĽniej, to juz potrzeba taki, co sobie z większymi glebokosciami radzi. On ma chyba 25cm, nie pamiętam dokł±dnie... :?
No i jest to przynęta jeziorowa.
Pytanie brzmi : jakie woblery na szczupaki i bolenie uważamy za najlepsze . Ponieważ nie łowię boleni a łowię szczupaki (w jeziorach ), więc odpowiadam jakich woblerów używam do łowienia szczupaków w jeziorach . Wobler z linku ma 15 cm długo¶ci i schodzi w trolu na około cztery metry głęboko¶ci . Zakładam , że wędkarz dobiera woblery między innymi do głęboko¶ci łowiska . A szczupak niekoniecznie denn± ryb± jest i często żeruje w toni . Nigdy nie dobierałem woblerów ( cały czas o szczupakach ) do pory roku i jako¶ nie widzę jak by je tu podzielić . Może te kaszubskie szczupaczki głupie s± i również wiosn± zagryzaj± piętnasto cm woblerami .
legolas Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 25, 2002 Posty: 391
Kraj: Francja Miejscowość: Avignon
Wysłany: Nie Kwi 06, 2008 8:42 pm Temat postu:
Ha! Kurcze blade! To się nazywa dopiero jedno¶ć! Zobacz Jasiu na tematykę naszych ostatnich 2 postów i czas ukazania się.... normalnie się wzruszyłem :o
jjjan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 17, 2002 Posty: 2420
Kraj: Polska
Wysłany: Nie Kwi 06, 2008 9:16 pm Temat postu:
legolas napisał:
Ha! Kurcze blade! To się nazywa dopiero jedno¶ć! Zobacz Jasiu na tematykę naszych ostatnich 2 postów i czas ukazania się.... normalnie się wzruszyłem :o
Przy okazji uczcimy to rozchodniaczkrm . :
legolas Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 25, 2002 Posty: 391
Kraj: Francja Miejscowość: Avignon
Wysłany: Pon Kwi 07, 2008 12:44 am Temat postu:
ma się rozumieć! - i to za Boskim pozwoleniem już całkiem niedługo :
Badr_Hari Sporz±dzacz omotek
Dołączył: Dec 29, 2007 Posty: 154
Kraj: Morocco
Wysłany: Wto Kwi 08, 2008 11:52 am Temat postu:
Pisz±c wiosna mam na mysli to, ze szczupak stoi wtedy płytko i to co¶ mu sie nada.
PoĽna jesienia (koniec wrze¶nia to koniec lata i wyjscia de profundis zdarzaja sie) - o ile to jest możliwe z racji uwarunkowań głęboko¶ciowych - duzy szczupak schodzi głęboko i nie wyjdzie do czego¶ takiego za nic w ¶wiecie.
Tak, duży Nils do 7m zejdzie.
Ale - jak pisałem poprzednio, mamy wiosnę. _________________ Badr Hari
welski Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 04, 2004 Posty: 703
Kraj: Polska Miejscowość: gdansk
Wysłany: Sro Kwi 09, 2008 12:30 pm Temat postu:
jjjan napisał:
welski napisał:
Mam zamiar nabyć ,może modelik jaki¶
Najczę¶ciej używany :Invincible
Sprawdza się również w naszych wodach , a cena bardzo dobra w porównaniu do ceny w Szwecji , gdzie kosztuje około dwa razy więcej . Zalety to trwało¶ć ( nie rozpada się po wielu dużych szczupakach ) , nie łami±ce się stery nawet na kamieniach .
Moze jeszcze kolorek i pojade do Felka na Suminy
legolas Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 25, 2002 Posty: 391
Kraj: Francja Miejscowość: Avignon
Wysłany: Czw Kwi 10, 2008 8:33 pm Temat postu:
Badr_Hari napisał:
Pisz±c wiosna mam na mysli to, ze szczupak stoi wtedy płytko i to co¶ mu sie nada.
PoĽna jesienia (koniec wrze¶nia to koniec lata i wyjscia de profundis zdarzaja sie) - o ile to jest możliwe z racji uwarunkowań głęboko¶ciowych - duzy szczupak schodzi głęboko i nie wyjdzie do czego¶ takiego za nic w ¶wiecie.
Tak, duży Nils do 7m zejdzie.
Ale - jak pisałem poprzednio, mamy wiosnę.
... a co ma piernik do wiatraka?! Przyjrzyj się temu co napisałe¶, nie ima się to w ogóle tego co pisałe¶ wcze¶niej, klasyczne naginanie faktów do teorii.
jak mówi przysłowie: "gadał dziad do obrazu, a obraz ani razu"
Badr_Hari Sporz±dzacz omotek
Dołączył: Dec 29, 2007 Posty: 154
Kraj: Morocco
Wysłany: Sob Kwi 12, 2008 11:44 am Temat postu:
legolas napisał:
... a co ma piernik do wiatraka?! Przyjrzyj się temu co napisałe¶, nie ima się to w ogóle tego co pisałe¶ wcze¶niej, klasyczne naginanie faktów do teorii.
Nie rozumiem. Pisałem wcze¶niej, że zerkn±łem w link i że wobler ten nada się na wiosnę oraz że pózniej potrzebny głębiej chodz±cy. Dostałem odpowiedĽ, że do zalinkowanego woblera szczupak podniesie się 4m i to jesieni±. Na co napisałem że koniec wrze¶nia to jest lato, a póĽn± jesieni± szczupak to chodzi głęboko (je¶li ma warunki) i nie podniesie sie 4m. No i ze mamy wiosne.
Je¶li gdzie¶ popełnilem bł±d, to wykaż, a jesli nie - czemu się czepiasz? :? _________________ Badr Hari
Wszystkie czasy w strefie Idż do strony 1, 2Następny
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za tre¶ci głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialno¶ć ponosz± ich autorzy.
Korzystaj±c z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu s± utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegaj± ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własno¶ci intelektualnej i twórczej bez zgody wła¶cicieli praw autorskich s± zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe s± własno¶ci± ich prawowitych wła¶cicieli, za¶ ich użycie dozwolone jest wył±cznie po uzyskaniu zgody.