Wysłany: Nie Lis 04, 2007 6:15 pm Temat postu: alkohol jako rozgrzewacz na rybach
Osobi¶cie nie używam, bo jeżdżę na ryby rowerem. Jakie macie do¶wiadczenia w tym względzie. Mówię o spożyciu w rozs±dnych ilo¶ciach. Słyszałem, że alkohol powoduje wypromieniowanie ciepła z organizmu i w póĽniejszym efekcie powoduje oziębienie. Ale może kto¶ ma inne zdanie, do¶wiadczenie? Może w herbacie. Może temat nas rozgrzeje w ten paskudny dzień jesienny.
Szymel Zarzucacz kwalifikowany
Dołączył: Dec 31, 2006 Posty: 168
Kraj: Polska Miejscowość: Wejherowo
Wysłany: Nie Lis 04, 2007 6:20 pm Temat postu:
Niewiem, bo nie próbowałem Miałem o tym na biologi, ale niestety zapomniałem :oops: :oops: :oops: _________________ ><(((*> ><(((*> ><(((*>
odertal Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Mar 29, 2007 Posty: 321
Kraj: Polska Miejscowość: opolszczyzna
Wysłany: Nie Lis 04, 2007 6:25 pm Temat postu:
:oops: Ja się wstydzę powiedzieć. :oops: _________________ Żyjmy w zgodzie z natur±...
dariusz_dyl_pl Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 19, 2007 Posty: 524
Kraj: Polska Miejscowość: Ostroleka
Wysłany: Nie Lis 04, 2007 6:46 pm Temat postu:
Mnie kiedy¶, jak jeszcze jeĽdziło się na zimowe mazury, najlepiej rozgrzewała na rybkach zielona herbata z rumem, niestety tylko wtedy jak kto¶ inny był za szofera, co zreszt± rzadko się zdarzało, a teraz zobaczymy, jak na razie jeszcze tej rozgrzewki nie próbowałem, bo rozgrzewam się chodz±c za szczupakiem lub lipieniem. _________________ Jak nie ma ryb w realu, to może będ± w wirtualu FS2
tofik Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 24, 2006 Posty: 220
Kraj: Polska Miejscowość: Toruń
Wysłany: Nie Lis 04, 2007 8:24 pm Temat postu:
Rzeczywi¶cie Darku najlepszym rozgrzewaczem jest spacer ze spinningiem ! A co do alkoholu to stwierdzam iż niezbyt nas rozgrzewa, a raczej wpływa na nasz stan umysłowy ,dzięki czemu uczucie zimna nie jest aż tak uci±żliwe ! Jednak przyznam ,że odrobina rumu rzeczywi¶cie może rozgrzać !
Milan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 18, 2003 Posty: 1890
Kraj: Polska Miejscowość: Nowa Dęba
Wysłany: Nie Lis 04, 2007 8:38 pm Temat postu:
Przeciwko herbatce z cytrynk± i kapk± rumu nie mam nic przeciwko ale je¶li chodzi o co¶ więcej to mówię stanowczo nie!!! Nie mówię, że każdy tak postępuje ale te wszystkie niepotrzebne butelki same spod sklepu nie przychodz± nad wodę. Wystarczy, że na co dzień spotykam się z typowo wędkarskimi ¶mieciami, których i tak za dużo nad i w naszych wodach _________________ Bieroo Paniee???
Taras Moderator
Dołączył: Aug 11, 2005 Posty: 575
Kraj: Polska Miejscowość: Biała Podlaska
Wysłany: Nie Lis 04, 2007 8:38 pm Temat postu:
Tylko gor±ca herbata z rumem; udział objęto¶ciowy rumu "bez przesady". : Lubię (r)um słowacki; szczególnie tuzemsky.
Taras
Rutko Dyrygent holu
Dołączył: Dec 11, 2006 Posty: 183
Kraj: Polska Miejscowość: Bydgoszcz
Wysłany: Nie Lis 04, 2007 8:49 pm Temat postu:
W historyjce o której teraz opowiem zapewne nie chodziło o rozgrzanie się alkoholem, jednak był on głównym przyczynkiem tego co się wydarzyło. Otóż pewnego pięknego dnia dwóch moich znamienitych kolegów - niejaki Kaziu i niestety ¶p. Jarek postanowili sie wybrać wspólnie na wędkowanie.Przed wyjazdem( a odbywał się on na 2 motocyklach) odwiedzili sklep spożywczy. Kaziu jako bardziej spragniony zaordynował: Pani Basiu- 4 winka proszę. ¦p Jarek jako biegły w matematyce pomy¶lał- no fajnie będzie po 2. Jakież było jego zdziwienie gdy Kazimierz ni z gruchy ni z pietruchy wywalił: Jarek a ty dla siebie nie bierzesz? Cóż miał robić. Wzi±ł. Suma sumarum- praktycznie nie połowoli za to na powrocie kompletnie zdemolowali sprzęt którym dysponowali . Nie ostało się nic w jednym kawałku. Dobrze że chociaż im się nic nie stało. Jak jeste¶my w gronie które zna to wydarzenie powiedzenie -" Pani Basiu 4 winka proszę" studzi nasze zapędy alkoholowe i powstrzymuje nas od spożycia , rozgrzewamy się inaczej.
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo
Wysłany: Nie Lis 04, 2007 9:00 pm Temat postu:
Gor±ca herbatka z rumem - to jest to o ile mamy kierowcę. Najczę¶ciej więc to "rozgrzanie" oczekuje na mnie w domu.
A co do alkoholu: "rozgrzanie" jest pozorne. Rozszerzenie naczyń krwiono¶nych przy jednoczesnym wzro¶cie ci¶nienia raczej nie sprzyja rozgrzaniu organizmu, a wręcz powoduje jego szybsze wychłodzenie. ;)
DARIOPS Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 06, 2006 Posty: 411
Kraj: Polska Miejscowość: PIEKARY ¦L.
Wysłany: Nie Lis 04, 2007 9:02 pm Temat postu:
Alkohol na rybach? Dla niektórych to norma ale Ci Panowie nie maj± widocznie możliwo¶ci wypic z kolegami w domu, bo żona, bo s±siedzi itd. Efekty tej dziczy nad wod± widzieli¶my chyba wszyscy. :roll: Oczywi¶cie mówię o "wyczynowcach"
Dla mnie temat niedostępny, bo na ryby jeżdzę samochodem, jednak uważam, że chłodne piwko w lato i rum do herbaty w chłodne dni s± dopuszczalne - dla tych którzy nie prowadz±.
Wiadomo, że łatwo przekroczyc granicę, a wtedy to z refleksem ciężko... :roll:
Wędkarz bez reflksu to generalnie totalne niepowodzenie, jednak tak jak pisałem na pocz±tku nie wszyscy jeżdz± na ryby dla wędkarstwa :roll:
ilbelfero Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Sep 04, 2005 Posty: 284
Kraj: Polska Miejscowość: Tychy
Wysłany: Nie Lis 04, 2007 9:13 pm Temat postu:
Faktycznie z piciem na rybach to tak jak z seksem po alkoholu albo z pływaniem. Może sie w obu przypadkach skończyć tragicznie...
DARIOPS Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 06, 2006 Posty: 411
Kraj: Polska Miejscowość: PIEKARY ¦L.
Wysłany: Nie Lis 04, 2007 9:16 pm Temat postu:
ilbelfero napisał:
Faktycznie z piciem na rybach to tak jak z seksem po alkoholu albo z pływaniem. Może sie w obu przypadkach skończyć tragicznie...
Uj±łe¶ to pierwsza klasa
yankee_r Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jun 11, 2006 Posty: 434
Kraj: Polska Miejscowość: Rybnik
Wysłany: Nie Lis 04, 2007 9:29 pm Temat postu:
ilbelfero szczególnie je¶li chodzi o seks :-)))) _________________ Kobiety trzeba trzymać krótko ! Najwyżej dwa tygodnie.
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
Wysłany: Nie Lis 04, 2007 9:49 pm Temat postu:
Alkohol jako¶ nigdy mi nie przeszkadzał. Może dlatego, że traktowałem go jako rozrywkę a nie zamiennik lub ¶rodek, czego¶, czego nie potrafię okre¶lić. Jedynym moim problemem z alkoholem jest fakt, że nie ze wszystkimi piję. Wychodzę bowiem z prostego założenia, że nie po to wywalam kasę na niego, nie po to się nim katuję aby dodatkowo tracić nerwy przez jakiego¶ głupka.
Niejednokrotnie nad wod± byłem członkiem degustacji, czyli takiej ilo¶ci jaka może być przydatna do trawienia kiełbaski z grilla, rybki z ogniska lub choćby kanapek. Jak dla mnie element jak najbardziej normalny. Były też i ostrzejsze walki ale nad wodę wtedy mnie ciężko wyci±gn±ć. Po co się szarpać z do¶ć niebezpiecznym sprzętem skoro i tak już jest wesoło. I wła¶nie przy tych ostrzejszych akcjach wyłazi moja osobista selekcja. Ludzie nazbyt agresywni, wyci±gaj±cy jakie¶ własne problemy, obrażaj±cy innych, by po chwili być do nich wręcz wylewnymi w uczuciach w sumie nie doro¶li do konsumpcji, gdyż nie wiedz± po co pij±. Ja z nimi więcej nawet nie degustuję, niech trac± nerwy beze mnie.
Analizuj±c te nerwowe poczynania u kolegów b±dĽ przyjaciół zawsze występował jeden z dwóch głównych elementów, któy doprowadzał konsumenta do takich, w sumie irracjonalnych, zachowań. Na pierwszym miejscu, czyli najczę¶ciej, powodem każdorazowej zwałki przy okazji wypadu na rybki z kolegami, był domowy terror współmałżonki, która w ogóle nie tolerowała alkoholu w domu. Zauważcie, ze ci faceci pij± szybko, dużo, wręcz zachłannie, zupełnie jakby kto¶ za chwilę miał im t± wódę zabrać sprzed nosa i powiedzieć koniec. W końcu osi±gaj± stopień takiego upojenia, że przestaj± logicznie my¶leć a jak główne o¶rodki mózgu się wył±czaj± to pozostaj± jedynie uczucia pierwotne jak gniew i miło¶ć.
Drugim elementem jest praca. Wszystko odbywa się niemal identycznie z tym, że osobnik nie opowiada o wrednej żonie i nieudanym małżeństwie lecz o wrednym szefie i niededocenieniu w pracy.
I to na tyle.
Acha. Preferuję wybór Monka choć samochodu nie prowadzę. Herbatkę malinow± z rumem, grzańca lub grog wolę w domu przy kaloryferze niż na łonie natury. W domu wszystko jest blisko, na miejscu i znajome a w razie czego jak człowiek zrobi z siebie "łosia", to tylko sciany widz±. Na rybkach jest tyle rzeczy nieznanych, nie zauważanych w mie¶cie, niezwykłych, że szkoda te odczucia tłumić jakimkolwiek procentem.
grzbiet Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 19, 2004 Posty: 509
Kraj: Polska Miejscowość: Wałbrzych
Wysłany: Nie Lis 04, 2007 10:09 pm Temat postu:
Kilka browarków jeszcze nikomu nic złego nie zrobiło. Sam lubię mieć piwko pod ręk± w czerwcow± nockę ale nie po to żeby się grzać tylko dlatego że je lubię i tyle... .
A jak kto¶ chce się " nabić " to po co jechać na ryby - wygodniej w domu
A z własnego do¶wiadczenia dodam, że nie warto pić ostro na rybkach ba na drugi dzień s± 2 kace : ten w głowie i ten moralny... i same szkody. _________________ Artur Lisowski
"Niech pozostan± po nas jedynie ¶lady na piasku i kręgi na wodzie."
ppp1000 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 13, 2006 Posty: 798
Kraj: Polska Miejscowość: Zielona Góra
Wysłany: Nie Lis 04, 2007 10:26 pm Temat postu:
SSG napisał:
Ludzie nazbyt agresywni, wyci±gaj±cy jakie¶ własne problemy, obrażaj±cy innych, by po chwili być do nich wręcz wylewnymi w uczuciach w sumie nie doro¶li do konsumpcji, gdyż nie wiedz± po co pij±. Ja z nimi więcej nawet nie degustuję, niech trac± nerwy beze mnie.
Analizuj±c te nerwowe poczynania u kolegów b±dĽ przyjaciół zawsze występował jeden z dwóch głównych elementów, któy doprowadzał konsumenta do takich, w sumie irracjonalnych, zachowań. Na pierwszym miejscu, czyli najczę¶ciej, powodem każdorazowej zwałki przy okazji wypadu na rybki z kolegami, był domowy terror współmałżonki, która w ogóle nie tolerowała alkoholu w domu. ...Drugim elementem jest praca. Wszystko odbywa się niemal identycznie z tym, że osobnik nie opowiada o wrednej żonie i nieudanym małżeństwie lecz o wrednym szefie i niededocenieniu w pracy.
Witaj
mocno poci±gn±łe¶ polski temat tabu, o którym jednak wszyscy wiedz±..
alkohol.. bohater tej opowiastki. sam wiem, że ogólnie rozmowa i bez alkoholu zejdzie na tematy, które jegomo¶cia gniot±.. i chciał nie chciał słuchasz problemów. kiedy człek szuka pomocy w rozmowie/radach - jak najbardziej ok; problemy zaczynaj± się, kiedy kto¶ nie zastanawia się nad swoim położeniem i sam się pogr±ża.. z woltami lub bez. TO siedzi w głowie, nie w woltach /te tylko pomagaj± je wyrażać ogółowi/. eh.. osobi¶cie współczuję takowym, o których piszesz wyżej.
co do samego alkoholu nad wod± to czasem małe piwko lub na nocce 3 większe.. nie więcej. faktycznie wówczas nie słychać natury. kiedy¶ byłem gapiem na zawodach, ale pomogłem jednemu podebrać ładnego węgorza; po wszystkim zaprosił mnie na obowi±zkow± setę - ciepła wódzia bez popity - masakra w pamięci została. chyba dobrze. _________________ nie bˇdĽ mAneKIN JeDĽ nA RYBY
mikefish Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jun 02, 2006 Posty: 616
Kraj: Polska Miejscowość: Staniszcze Małe -opolskie
Wysłany: Nie Lis 04, 2007 10:31 pm Temat postu:
Monk napisał:
Gor±ca herbatka z rumem - to jest to o ile mamy kierowcę. Najczę¶ciej więc to "rozgrzanie" oczekuje na mnie w domu.
A co do alkoholu: "rozgrzanie" jest pozorne. Rozszerzenie naczyń krwiono¶nych przy jednoczesnym wzro¶cie ci¶nienia raczej nie sprzyja rozgrzaniu organizmu, a wręcz powoduje jego szybsze wychłodzenie. ;)
Dodam jeszcze, że alkohol "przestawia" nasz o¶rodek termoregulacji mieszcz±cy się w mózgu - efekte tego jest odczuwanie przez pijacego ciepła, mimo że w rzeczywisto¶ci organizm się wychładza.
Sam jestem przeciwnikiem upiajania się na rybach. Oczywi¶cie - jedno piwko dla przyjemno¶ci - to jeszcze nie upijanie się i dla ludzi potrafi±cy powiedzieć sobie "STOP" przed kolejnymi nie jest niczym przeciwwskazanym.
Kilkukrotnie spotkałem się z bardzo nieprzyjemnym, wulgarnym i wręcz agresywnym zachowaniem ze strony pijanych "wędkarzy".
Nie chcę w tym momemncie nikogo z szanownych Kolegów i Przyjacioł PW obrazić, ale znaczna czę¶ć takich alc-wędkarzy przyjeżdża na Opolszczyznę ze ¦l±ska. Dlatego jak widzę nad Odr± auta o rejestracjach S....., to raczej wybieram może i mniej rybne, ale odległe miejscówki. Bo i po co denerwować się i wysłuchiwac przez cal± noc słów uznanych powszechnie za niestosowne.
Tak jak Docio zauważył - pewna czę¶ć z alc-wędkarzy faktycznie sprawia wrażenie, jakby wypad nad wodę był dla nich jedyn± mozliwo¶ci± napicia się pod nieobecno¶ć małżonki.
Reasumuj±c...wszystko jest dla ludzi, ale w odpowiednich ilo¶ciach.
Pozdrawiam
Sazan Redaktor Portalu
Dołączył: Oct 14, 2002 Posty: 2588
Kraj: Polska Miejscowość: Kraków
Wysłany: Pon Lis 05, 2007 1:06 am Temat postu:
SSG napisał:
Alkohol jako¶ nigdy mi nie przeszkadzał.
Mnie kiedy¶ przeszkadzał. Teraz mi bratem (choć nie bliĽniakiem!). A z bratem trzeba umieć żyć! Szczególnie, gdy jest prezydentem! :P
SSG napisał:
Może dlatego, że traktowałem go jako rozrywkę a nie zamiennik...
Zbychu, folguj nieco. Baaardzo polityczna wypowiedĽ! O jakim zamienniku mowa? :P
SSG napisał:
Jedynym moim problemem z alkoholem jest fakt, że nie ze wszystkimi piję.
8O Nie żartuj! Chyba nie masz mnie na my¶li :?:
SSG napisał:
Niejednokrotnie nad wod± byłem członkiem degustacji, czyli takiej ilo¶ci jaka może być przydatna do trawienia kiełbaski z grilla, rybki z ogniska lub choćby kanapek. Jak dla mnie element jak najbardziej normalny.
Bratem mi jeste¶! Bratem! :
SSG napisał:
Były też i ostrzejsze walki ale nad wodę wtedy mnie ciężko wyci±gn±ć. Po co się szarpać z do¶ć niebezpiecznym sprzętem skoro i tak już jest wesoło.
Bynio, uwierz, proszę! Nigdy nie traktowałem Cię w charakterze sprzętu! A nawet je¶li, to do takiego sprzętu, po libacji, trzeba by chyba angażować samego Pudziana...
Alkoholem należy się delektować. Picie alkoholu to nie konkurs, kto szybciej opróżni butelkę. To nie zawody, kto póĽniej (wcze¶niej) padnie. To nie picie na komendę najbardziej nań zachłannego w towarzystwie! Picie alkoholu to ceremonia, sztuka, przyjemno¶ć. Kto nie widzi w piciu alkoholu przyjemno¶ci lub jego celem picia jest niekontrolowane schlanie się bez reszty i nic więcej, niech sobie da z nim spokój! Trzeba nauczyć się odmawiania picia! To nie wstyd opu¶cić kolejkę, dwie, skoro nie ma się na ni± ochoty... To nie wstyd odmówić picia i powiedzieć: - Mam do¶ć, jest mi wystarczaj±co wesoło!
Nie każdy organizm znosi obecno¶ć alkoholu. Nie każdy organizm jest odporny na dłuższe jego używanie. Alkohol ma podstępne, narkotyczne działanie. Bardzo łatwo wpa¶ć w uzależnienie. Kto¶ taki, kto w porę się nie opamięta, przegrywa wszystko! Często, gdy ma słab± wolę, gdy brakuje mu motywacyjnych sił do odmowy picia, nie ma dla niego ratunku. Alkoholizm, to straszny nałóg, to stan choroby. Można wtedy (po długim i trudnym leczeniu!) przestać pić, ale wystarczy posmakować pół kieliszeczka, by wrócić do nałogu...
No to na zdrowie! Chlup w ten głupi dziób! Zdrowie wasze w gardła nasze! Chlu¶niem bo u¶niem! Kto nie pije, w±troba mu gnije! Sto lat! Ze mn± się nie napijesz? Jeszcze po kropelce! Polewoj! Lej! Szkło się męczy! O, dolej dolej! Dolej, dolej, dolej dolej (na melodię "O, soley, soley"). :P
PS. Pewnie znacie więcej tego... _________________ Trzeba dobić tę watahę!
Megalodon Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 01, 2006 Posty: 379
Kraj: USA Miejscowość: Floryda
Wysłany: Pon Lis 05, 2007 5:39 am Temat postu:
Sazan napisał:
Pewnie znacie więcej tego...
Jak to kiedy¶ stwierdził Wojciech Mann - "tylko ludzie głupie nie pij± przy zupie"
Czez Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 17, 2003 Posty: 2600
Wysłany: Pon Lis 05, 2007 8:32 am Temat postu:
Sazan napisał:
No to na zdrowie! Chlup w ten głupi dziób! Zdrowie wasze w gardła nasze! Chlu¶niem bo u¶niem! Kto nie pije, w±troba mu gnije! Sto lat! Ze mn± się nie napijesz? Jeszcze po kropelce! Polewoj! Lej! Szkło się męczy! O, dolej dolej! Dolej, dolej, dolej dolej (na melodię "O, soley, soley"). :P
PS. Pewnie znacie więcej tego...
No to cyk, powiedział budzik do zegarka...
Ciach te Mańkę w piach, a Marynę w mieszaninę...
Pij szybciej, wódka szkłem przechodzi...
Pij szybciej bo się ¶ciemnia...
Nie ma się co pie¶cić to się musi zmie¶cić...
Sazan napisał:
Polewoj!
Na wstępie imprezy, ustala się, kto będzie Borysem, a potem już leci "Borys Polewoj!"
S± też teksty abstynenckie :evil:
Kto pije piwo temu staje krzywo...
Nie pij wódki, nie pij wina, kup sobie motorower Wierchowina...
Jotes Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 27, 2006 Posty: 2207
Kraj: Polska
Wysłany: Pon Lis 05, 2007 8:37 am Temat postu:
"No to po maluchu" - jak powiedział chłop wyci±gaj±c klejnoty z sieczkarni...
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
Wysłany: Pon Lis 05, 2007 8:51 am Temat postu:
@Sazan
Mam tak± osobist± listę osób, którym nigdy nie odmówię, z którymi zawsze, wszędzie, choćby w rowie lub na drzewie a nawet sam po flaszkę się poczołgam jak już i¶ć nie będę miał siły. :-) Lista jest długa i dystyngowana ze względu na nicki lub nazwiska jakie się na niej znajduj±. Wymienienie ich nawet miałoby sens, gdyż inni mogliby poznać osoby, które umiej± się bawić, chc± się bawić i z którymi lepiej zgubić niż z innymi znaleĽć. Pytanie tylko - po co? W końcu najlepiej jak każdy przejdzie swoje drog± do¶wiadczeń a z drugiej strony po co komu znać wszystkich moich znajomych i kolegów. A wła¶ciwie co mi tam, niech inni wiedz±, przynajmniej tych z PW. :-) No to na mojej li¶cie jest kilka zacnych nicków a zacznę od Ciebie drogi Sazanie. :-D Dalej w kolejno¶ci jak mi pamięć podsuwa: Marek_b, Munio, Minkoff, Esox, Sigi, Old_rysiu, Adalin, Jacek_dsw, Pietia, Martini, Sacha, Marcin_p, Czez, Torque, Monk, Sandal i Asknet (jak zacznie :-D ). To główne nicki ale jest wiele innych osób, z którymi zawsze chętnie wychylę pucharek takich jak: Stefan, Argrabi, Zamker, Ojtas, Taurus, Jarbas i wiele innych, których po prostu nie sposób wymienić. Osoby te nie znalazły się jeszcze na mojej li¶cie ponieważ jak dot±d nie ułożyło się tak, aby¶my razem mogli "powalczyć" i poznać się bliżej. Jednak jak mawiaj±, nic straconego. :-)
No to polej, szkoda ¶wiatła. :-D
Taras Moderator
Dołączył: Aug 11, 2005 Posty: 575
Kraj: Polska Miejscowość: Biała Podlaska
Wysłany: Pon Lis 05, 2007 9:47 am Temat postu:
SSG napisał:
......No to na mojej li¶cie jest kilka zacnych nicków a zacznę od Ciebie drogi Sazanie. Dalej w kolejno¶ci jak mi pamięć podsuwa: Marek_b, Munio, Minkoff, Esox, Sigi, Old_rysiu, Adalin, Jacek_dsw, Pietia, Martini, Sacha, Marcin_p, Czez, Torque, Monk, Sandal i Asknet (jak zacznie ). To główne nicki ale jest wiele innych osób, z którymi zawsze chętnie wychylę pucharek takich jak: Stefan, Argrabi, Zamker, Ojtas, Taurus, Jarbas i wiele innych, których po prostu nie sposób wymienić. Osoby te nie znalazły się jeszcze na mojej li¶cie ponieważ jak dot±d nie ułożyło się tak, aby¶my razem mogli "powalczyć" i poznać się bliżej. Jednak jak mawiaj±, nic straconego.......
Co potrzeba uczynić, aby przył±czyć się do Was, czy obowi±zuje wpisowe i ile IQ musi być mi dane : :?: :?: :?:
Taras - samotnik
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
Wysłany: Pon Lis 05, 2007 9:59 am Temat postu:
Taras napisał:
Co potrzeba uczynić, aby przył±czyć się do Was, czy obowi±zuje wpisowe i ile IQ musi być mi dane : :?: :?: :?:
Taras - samotnik
Nic, gdyż to nie jest chwalebna lista. :-) Z tematu wynika iż każdy z wymienionych na rozgrzewkę potrafi wychylić g±sior miodu przedniego i zak±sić połow± prosiaka. :-D
A tak na poważnie to zapewne kiedy¶ się spotkamy a przynajmniej Ty kogo¶ z nich poznasz. :-D W końcu s± zloty i biesiady. :-D
Czez Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 17, 2003 Posty: 2600
Wysłany: Pon Lis 05, 2007 10:07 am Temat postu:
SSG napisał:
Taras napisał:
Co potrzeba uczynić, aby przył±czyć się do Was, czy obowi±zuje wpisowe i ile IQ musi być mi dane : :?: :?: :?:
Taras - samotnik
Nic, gdyż to nie jest chwalebna lista. :-) Z tematu wynika iż każdy z wymienionych na rozgrzewkę potrafi wychylić g±sior miodu przedniego i zak±sić połow± prosiaka. :-D
Taras, nie my¶l sobie, że to jakie¶ niewinne żarciki :evil:
TO PRAWDA
A żeby¶ widział co potrafi± inni :
Także na zlotach, czy biesiadach jako "nowy" bez dwóch prosiaków i beczki przedniego miodu, nie masz się co pojawiać :
Taras Moderator
Dołączył: Aug 11, 2005 Posty: 575
Kraj: Polska Miejscowość: Biała Podlaska
Wysłany: Pon Lis 05, 2007 10:09 am Temat postu:
SSG napisał:
.. Z tematu wynika iż każdy z wymienionych na rozgrzewkę potrafi wychylić g±sior miodu przedniego i zak±sić połow± prosiaka...
Znam zatem wpisowe. Trudne, ale możliwe. Poproszę o zniżkę. : Na wszelki wypadek, przed zlotem, udam się jeszcze do "mensy".
Taras - pozdrawiaj±c i dziękuj±c.
Sazan Redaktor Portalu
Dołączył: Oct 14, 2002 Posty: 2588
Kraj: Polska Miejscowość: Kraków
Wysłany: Pon Lis 05, 2007 11:46 am Temat postu:
SSG napisał:
...No to na mojej li¶cie jest kilka zacnych nicków a zacznę od Ciebie drogi Sazanie. :-D
Dzięki, dzięki! Czuję się zaszczycony! Mam czym! W końcu nie jest to ani lista Macierewicza ani lista Wildsteina... :P
SSG napisał:
...No to polej, szkoda ¶wiatła. :-D
Jasne! Nie będziemy wylewać za kołnierz... _________________ Trzeba dobić tę watahę!
ledd1 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Sep 29, 2003 Posty: 793
Kraj: Polska
Wysłany: Pon Lis 05, 2007 2:15 pm Temat postu:
Nigdy nie w±tpiłem że po¶ród wędkarzy panuje tak wielki "takt" alkoholowy.
Tylko brać na wzór _________________ Mnie bior± zawsze.
Sazan Redaktor Portalu
Dołączył: Oct 14, 2002 Posty: 2588
Kraj: Polska Miejscowość: Kraków
Wysłany: Pon Lis 05, 2007 6:05 pm Temat postu: Re: alkohol jako rozgrzewacz na rybach
Alkohol jako rozgrzewacz na rybach
ilbelfero napisał:
Osobi¶cie nie używam, bo jeżdżę na ryby rowerem.
To żaden argument! Zawsze można nie jeĽdzić... bo się używa.
ilbelfero napisał:
Jakie macie do¶wiadczenia w tym względzie.
Szczerze? Złote Gody. :P
ilbelfero napisał:
Mówię o spożyciu w rozs±dnych ilo¶ciach.
Szczerze? Srebrne Gody. Tyle, że 25 lat temu. :roll:
ilbelfero napisał:
Słyszałem, że alkohol powoduje wypromieniowanie ciepła z organizmu i w póĽniejszym efekcie powoduje oziębienie.
Tak. Do oziębło¶ci płciowej wł±cznie. :
ilbelfero napisał:
Ale może kto¶ ma inne zdanie, do¶wiadczenie?
Nie widzę, nie słyszę. Pytanie uznaje się za tendencyjne! :evil:
ilbelfero napisał:
Może w herbacie.
Może. Ale zawsze należy pamiętać o jednym! W któr± stronę herbatę mieszać by nie zamieszała w głowie.
ilbelfero napisał:
Może temat nas rozgrzeje w ten paskudny dzień jesienny.
Sam temat nie rozgrzeje. Borys, Polewoj! :P _________________ Trzeba dobić tę watahę!
Zamki Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 03, 2004 Posty: 2486
Kraj: Polska
Wysłany: Pon Lis 05, 2007 8:13 pm Temat postu:
Czez napisał:
Taras, nie my¶l sobie, że to jakie¶ niewinne żarciki :evil:
TO PRAWDA
A żeby¶ widział co potrafi± inni :
Także na zlotach, czy biesiadach jako "nowy" bez dwóch prosiaków i beczki przedniego miodu, nie masz się co pojawiać :
Słusznie koledze Tarasowi to wyklarowałe¶ _________________ Łowię i zjadam ......
Zamki Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 03, 2004 Posty: 2486
Kraj: Polska
Wysłany: Pon Lis 05, 2007 8:19 pm Temat postu:
SSG napisał:
To główne nicki ale jest wiele innych osób, z którymi zawsze chętnie wychylę pucharek takich jak: Stefan, Argrabi, Zamker, Ojtas, Taurus, Jarbas i wiele innych, których po prostu nie sposób wymienić. Osoby te nie znalazły się jeszcze na mojej li¶cie ponieważ jak dot±d nie ułożyło się tak, aby¶my razem mogli "powalczyć" i poznać się bliżej. Jednak jak mawiaj±, nic straconego. :-)
No to polej, szkoda ¶wiatła. :-D
Miło wiedzieć i czas niew±tpliwie nadrobić : : my¶lę tu o przyszłym letnim sezonie a jeszcze szybciej można by bo na zimowym zlocie jeżeli taki będzie. : : W każdym b±dĽ razie napewno się spotkamy. _________________ Łowię i zjadam ......
the_animal Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 11, 2007 Posty: 1971
Kraj: Polska
Wysłany: Pon Lis 05, 2007 8:26 pm Temat postu:
SSG napisał:
No to polej, szkoda ¶wiatła. :-D
No Co Ty SSG - toż po jednym się w głowie ja¶niej robi od razu - więc po co ¶wiatło ? Do dziesi±tego też nie popijam - żeby nie zgasło
Potem to juz tylko jasno¶ć : 8)
Sazan Redaktor Portalu
Dołączył: Oct 14, 2002 Posty: 2588
Kraj: Polska Miejscowość: Kraków
Wysłany: Pon Lis 05, 2007 8:27 pm Temat postu:
Czez napisał:
...bez dwóch prosiaków i beczki przedniego miodu, nie masz się co pojawiać :
Je¶li dobrze kojarzę, to dla mnie oczywist± oczywisto¶ci± jest, że z tymi dwoma prosiakami niebezpiecznie przesadziłe¶, Czez. :P Za to wzmianka o beczce miodu wyraĽnie łagodzi poprzedni podtekst. : _________________ Trzeba dobić tę watahę!
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
Wysłany: Pon Lis 05, 2007 8:36 pm Temat postu:
zamker napisał:
...W każdym b±dĽ razie napewno się spotkamy.
Tego możesz być pewien, choć na zlot raczej bym nie liczył, ponieważ nie mam z kim zostawić psiaka. Natomiast coraz bardziej krystalizuje mi się pobyt nad jeziorem, tym wiadomym, tak ze dwa tygodnie. :-D
Muszę się tylko zdecydować czy to będzie domek, czy też namiot, czy może zupełnie inne rozwi±zanie. :-D
Sazan Redaktor Portalu
Dołączył: Oct 14, 2002 Posty: 2588
Kraj: Polska Miejscowość: Kraków
Wysłany: Pon Lis 05, 2007 8:42 pm Temat postu:
SSG napisał:
...Muszę się tylko zdecydować czy to będzie domek, czy też namiot, czy może zupełnie inne rozwi±zanie. :-D
Parasol? 8O _________________ Trzeba dobić tę watahę!
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
Wysłany: Pon Lis 05, 2007 8:55 pm Temat postu:
Sazan napisał:
SSG napisał:
...Muszę się tylko zdecydować czy to będzie domek, czy też namiot, czy może zupełnie inne rozwi±zanie. :-D
Parasol? 8O
Raczej M1 na kołach. :-)
Taras Moderator
Dołączył: Aug 11, 2005 Posty: 575
Kraj: Polska Miejscowość: Biała Podlaska
Wysłany: Pon Lis 05, 2007 8:58 pm Temat postu:
Sazan napisał:
Cytat:
....Je¶li dobrze kojarzę, to dla mnie oczywist± oczywisto¶ci± jest, że z tymi dwoma prosiakami niebezpiecznie przesadziłe¶, Czez....
Od jakiego¶ czasu dokładnie czytam posty. Jak tylko pojawi± się w tekstach bliĽniaczki, dwojaczki albo dowolna dwoisto¶ć, to Sazan reaguje natychmiast, jak parna dólska (brzana regionalnie, słownik Jerzego Komara).
Taras - wędkarz pojedyńczy
Zamki Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 03, 2004 Posty: 2486
Kraj: Polska
Wysłany: Pon Lis 05, 2007 9:02 pm Temat postu:
Sazan napisał:
Czez napisał:
...bez dwóch prosiaków i beczki przedniego miodu, nie masz się co pojawiać :
Je¶li dobrze kojarzę, to dla mnie oczywist± oczywisto¶ci± jest, że z tymi dwoma prosiakami niebezpiecznie przesadziłe¶, Czez. :P Za to wzmianka o beczce miodu wyraĽnie łagodzi poprzedni podtekst. :
Beczka miodu to też nie ilo¶ć a patrz±c na to SZKIELECIK to i dwa prosiaczki nie będ± przesad±. _________________ Łowię i zjadam ......
Zamki Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 03, 2004 Posty: 2486
Kraj: Polska
Wysłany: Pon Lis 05, 2007 9:22 pm Temat postu:
SSG napisał:
zamker napisał:
...W każdym b±dĽ razie napewno się spotkamy.
Tego możesz być pewien, choć na zlot raczej bym nie liczył, ponieważ nie mam z kim zostawić psiaka. Natomiast coraz bardziej krystalizuje mi się pobyt nad jeziorem, tym wiadomym, tak ze dwa tygodnie. :-D
Muszę się tylko zdecydować czy to będzie domek, czy też namiot, czy może zupełnie inne rozwi±zanie. :-D
Cieszę się jak tak niezmiernie. Zajadę i się dowiem jak wygl±da sprawa z zakwaterowaniem w tym o¶rodku w końcu jeziora. A słyszałem też o jakim¶ "agro" od strony "karczmy" Popytam i dam znać. _________________ Łowię i zjadam ......
Sazan Redaktor Portalu
Dołączył: Oct 14, 2002 Posty: 2588
Kraj: Polska Miejscowość: Kraków
Wysłany: Pon Lis 05, 2007 9:32 pm Temat postu:
Taras napisał:
Od jakiego¶ czasu dokładnie czytam posty. Jak tylko pojawi± się w tekstach bliĽniaczki, dwojaczki albo dowolna dwoisto¶ć, to Sazan reaguje natychmiast, jak parna dólska (brzana regionalnie, słownik Jerzego Komara).
Taras - wędkarz pojedyńczy
To dla Waszego dobra! Chcę Was wszystkich ochronić przed niepotrzebnymi przeprosinami. Czasy takie jakie¶ nie tego owego... :P
Ale s± i dwie (znowu!) dobre wie¶ci!
1* Marszałków dwóch (znowu!) mamy nowych!
2* Niepodobni obydwaj (znowu!) do siebie.
Jutro cd. _________________ Trzeba dobić tę watahę!
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
Wysłany: Pon Lis 05, 2007 9:39 pm Temat postu:
zamker napisał:
SSG napisał:
zamker napisał:
...W każdym b±dĽ razie napewno się spotkamy.
Tego możesz być pewien, choć na zlot raczej bym nie liczył, ponieważ nie mam z kim zostawić psiaka. Natomiast coraz bardziej krystalizuje mi się pobyt nad jeziorem, tym wiadomym, tak ze dwa tygodnie. :-D
Muszę się tylko zdecydować czy to będzie domek, czy też namiot, czy może zupełnie inne rozwi±zanie. :-D
Cieszę się jak tak niezmiernie. Zajadę i się dowiem jak wygl±da sprawa z zakwaterowaniem w tym o¶rodku w końcu jeziora. A słyszałem też o jakim¶ "agro" od strony "karczmy" Popytam i dam znać.
Nie jestem pewny, czy przypadkiem MON nie sprzedał o¶rodka na wschodnim brzegu. Je¶li nie to powstał nowy, prywatny, ciekawe domki różnej wielko¶ci i niedrogo. Maj± stronę, plan o¶rodka i plany domków. :-) Ich stronę znajdziesz na stronie miejskiej w o¶rodkach kempingowych. :-)
roman77 Ugniatacz ciast
Dołączył: Mar 17, 2006 Posty: 59
Kraj: Polska
Wysłany: Wto Lis 06, 2007 7:01 pm Temat postu:
Akurat ostatni nocny poczęstunek alkoholem na rybach wraz z kumplem wspominam z rado¶ci± i ¶miechem .
Na zasiadce karpiowej przez pierwsze 6 dni nie było nawet brania karpiowego mimo obfitego nęcenia. Zniechęceni, bez wiary w dalsze sukcesy postanowili¶my rozgrzać się mocniej w jedn± z sierpniowych nocy tego lata. Wznosz±c liczne toasty za przyszłe okazy cyprinusów wykrakali¶my przyszło¶ć 8) .
Po nastepnej nocce z ranka wzięło takie bydle, że nie szło go ruszyć ani na centymetr jak stan±ł, gdy szedł to tylko odgłosy kołowrotka słyszeli¶my i ... urwał 0,30 jak nitkę na zaczepie.
Małym pocieszeniem było wyci±gnięcie 3,5 kilówki na finiszu 10-dniowej eskapady ale cóż wędkarstwem zaraziłem sie do końca życia
Sazan Redaktor Portalu
Dołączył: Oct 14, 2002 Posty: 2588
Kraj: Polska Miejscowość: Kraków
Wysłany: Wto Lis 06, 2007 7:37 pm Temat postu:
roman77 napisał:
...ale cóż wędkarstwem zaraziłem sie do końca życia
Dobrze, że wędkarstwem! Otarłe¶ się o filipińskiego wirusa. _________________ Trzeba dobić tę watahę!
Taras Moderator
Dołączył: Aug 11, 2005 Posty: 575
Kraj: Polska Miejscowość: Biała Podlaska
Wysłany: Wto Lis 06, 2007 8:51 pm Temat postu:
Sazan napisał:
roman77 napisał:
...ale cóż wędkarstwem zaraziłem sie do końca życia
Dobrze, że wędkarstwem! Otarłe¶ się o filipińskiego wirusa.
Filipiński wirus? To ten, który zwala z nóg przygodnych wędkarzy i nie oszczędził nawet powszechnie wybranego : .
A poważnie. Czy jest szczepionka na wędkarstwo. :?:
Taras
farti Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 19, 2003 Posty: 1983
Kraj: UK Miejscowość: ...
Wysłany: Wto Lis 06, 2007 8:59 pm Temat postu:
Taras napisał:
Sazan napisał:
roman77 napisał:
...ale cóż wędkarstwem zaraziłem sie do końca życia
Dobrze, że wędkarstwem! Otarłe¶ się o filipińskiego wirusa.
Filipiński wirus? To ten, który zwala z nóg przygodnych wędkarzy i nie oszczędził nawet powszechnie wybranego : .
A poważnie. Czy jest szczepionka na wędkarstwo. :?:
Taras
Dla wielu sprawdziło się dobrze antidotum w postaci ożenku. 8)
Robertus1964 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 07, 2005 Posty: 285
Kraj: Polska Miejscowość: Szczecin
Wysłany: Wto Lis 06, 2007 10:39 pm Temat postu:
Alkohol - tak ,ale nie do rozgrzewki nad wod±.Próbowałem wiele razy ponieważ lubię popic , niestety po wypiciu zawsze tak samo - przez chwile cieplej ale za zaki¶ czas telepka , alkohol podobnie jak kawa rozszerza pory skóry i niestety skutecznie studzi.
Polecam natomiast sok z czarnego bzu , jest o wiele lepszy od malinowego , ale musi to byc sok prawdziwy a nie taki z fabryki ktory niestety nie wiele ma wspólnego z sokiem.
Po soku z czarnego bzu żona też jest weselsza - ma dużo magnezu
Gribu Sporz±dzacz omotek
Dołączył: Jan 18, 2007 Posty: 154
Kraj: Polska Miejscowość: Zabrze
Wysłany: Czw Lis 08, 2007 9:41 pm Temat postu:
Szklanka wódki (250 g) zabija około 1000-2000 komórek nerwowych w naszym mózgu. Komórki nerwowe się nie regeneruja. Ludzki mózg składa się z około 3 miliardów komórek nerwowych, z czego
używamy na co dzień około 10% z nich. Zatem około 2,7 miliarda komórek jest niepotrzebnych. Szklanka wódki zabija 1000 komórek nerwowych. Człowiek może bez obawy o swoje zdrowie wypić 2 700 000 szklanek wódki.
Przeliczamy:
1 butelka (750 g) = 3 szklanki, zatem
2 700 000/3 = 900 000 butelek.
Zakładaj±c, ze maksymalny wiek przeciętnego alkoholika wynosi 55 lat, a
zaczyna on pić, powiedzmy majac 15 lat, to mamy 40 lat stażu.
Przeliczamy lata na dni:
40 * 365 = 14600 dni picia.
Jeżeli możemy wypić 900 000 butelek bez obawy o nasze komórki nerwowe to:
900000/14600 = 62 butelki wódki dziennie!
Wniosek:
Aby umrzeć z braku komórek nerwowych musielibysmy pić po 20 butelek wódki na sniadanie, 20 - na obiad i 30 - na kolację...
KAMIEŃ Z SERCA ! GORZAŁKA DLA WSZYSTKICH !
Zamki Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 03, 2004 Posty: 2486
Kraj: Polska
Wysłany: Czw Lis 08, 2007 9:56 pm Temat postu:
Gribu napisał:
........
KAMIEŃ Z SERCA ! GORZAŁKA DLA WSZYSTKICH !
To po tych wyliczeniach głupio jest toastować mówi±c " no to po malutkim" _________________ Łowię i zjadam ......
newrom Miotacz nęciwa
Dołączył: Sep 18, 2005 Posty: 123
Kraj: Polska Miejscowość: Kraków
Wysłany: Pią Lis 09, 2007 11:49 am Temat postu:
Robertus1964 napisał:
alkohol podobnie jak kawa rozszerza pory skóry i niestety skutecznie studzi.
AFAIK nie pory skóry tylko naczynia krwiono¶ne (ze szczególnym uwzględnieniem naturalnie zwężonych na chłodzie podskórnych naczyń włosowatych). Dzięki temu krew rozgrzewa zgrabiałe kończyny (na zimnie organizm zmniejsza ilo¶ć krwi w kończynach by najważniejsze organy działały w odpowiedniej temperaturze - dlatego stosuj±c ogrzewacz warto go położyć na brzuchu, a nie na dłoni czy nodze) i przy okazji znacznie się schładza.
A wracaj±c do C2H5OH, czasami lubię dodać kieliszek do herbaty, albo napić się jakie¶ naleweczki w ilo¶ciach niewielkich. Na ryby jadę łowić, pić mogę w domu :-)
Osoby pokrzywdzone przez los (kierowców) lepiej ogrzać za pomoc± imbiru (koniecznie ¶wieży - żaden proszek czy suszony!) zaparzonego ze słodk± herbat±. Ma niesamowite zdolno¶ci rozgrzewaj±ce i przyjemny smak.
Pozdrawiam
newrom
bob22 Czy¶ciciel gumiaków
Dołączył: Nov 05, 2007 Posty: 1
Kraj: Polska
Wysłany: Sro Lis 14, 2007 10:39 pm Temat postu:
Mam małe pojęcie o medycymie, ale i tak uważam, że herbatka z miodem i rumem jest nie odzowna na lodzie. Oczywi¶cie kierowca w tej sytuacji jest nieodzowny. na zimowe wypady polecam, byle nie w nadmiarze
Wszystkie czasy w strefie Idż do strony 1, 2Następny
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za tre¶ci głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialno¶ć ponosz± ich autorzy.
Korzystaj±c z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu s± utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegaj± ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własno¶ci intelektualnej i twórczej bez zgody wła¶cicieli praw autorskich s± zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe s± własno¶ci± ich prawowitych wła¶cicieli, za¶ ich użycie dozwolone jest wył±cznie po uzyskaniu zgody.