Poprzedni temat :: Następny temat |
Autor |
Wiadomoć |
wykrzyknik Łowca Lipienia

Dołšczył: Sep 17, 2003 Posty: 795
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa |
|
 |
legolas Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 25, 2002 Posty: 391
Kraj: Francja Miejscowoć: Avignon |
Wysłany: Pon Kwi 18, 2005 11:31 pm Temat postu: |
|
|
Jarbas jak dla ciebie to najlepsza będzie Yamaha 4KM czterosów i nawet się nie zastanawiaj! Ja na takim pływam od zeszłego roku i mówię ci, że rewelka. |
|
 |
Jarbas Redaktor Portalu


Dołšczył: 24.01.2003 Posty: 4305
Kraj: Polska Miejscowoć: Inowrocław |
Wysłany: Wto Kwi 19, 2005 7:42 am Temat postu: |
|
|
Szczerze mówiąc za cenę 4KM 4-suwa Yamahy mogę mieć Hondę 5KM, zawsze jeden kucyk więcej. Znalazłem jeszcze za trochę taniej 5KM Yamahę ale 2 – suwa. (uzywano prawie wcale) Ankietę zrobić do głosowania ? ;) Czytam Wasze uwagi, przeglądam opinie i wychodzi po tyle samo głosów na każdą opcję _________________ http://www.jarbas.com.pl
Zwolennik naturalnej metody planowania rodziny. |
|
 |
superjurek Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Apr 19, 2004 Posty: 203
Kraj: Norway
|
Wysłany: Wto Kwi 19, 2005 9:33 am Temat postu: |
|
|
Z zainteresowaniem śledzę dyskusję ponieważ również zamierzam kupić silnik. Myślę o Hondzie 5KM. Czy silniki Hondy są aż tak głośne, że jest to uciążliwe w trakcie pływania? Myślę też o kupnie łodzi Texas 420, a w związku z tym, że nie mam doświadczenia w pływaniu łodzią proszę o radę co sądzicie o takim zestawie ? _________________ superjurek - wędkarstwo moja pasja |
|
 |
Avis Czyściciel gumiaków


Dołšczył: Apr 04, 2007 Posty: 1
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sro Kwi 04, 2007 4:42 pm Temat postu: silnik Yamaha 5 CMH |
|
|
mam ogromną prośbę. kupiłam używany silnik yamahy 5 CMH.potrzebuję instrukcję obsługi do niego i namiary na jakieś serwisy. czy mógłby mi ktoś pomóc. wszelkie informacje proszę wysyłać na maila: aga.mix@wp.pl
Ostatnio zmieniony przez Avis dnia Sro Kwi 04, 2007 7:59 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
 |
bonski Ś.P. - Uczestnik Wiecznych Łowów

Dołšczył: Jun 27, 2006 Posty: 1424
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa |
Wysłany: Sro Kwi 04, 2007 5:24 pm Temat postu: |
|
|
Przez 2 lata pływałem na silniku Yamaha 9.9km , doczepionym
do pontonu Brig 4,20m .
W tym sezonie zmieniłem silnik na mocniejszy Tohatsu 18km.
Odbieram go po świętach.
Trochę żal mi Yamahy, że musiałem ją sprzedać -silnik był
niezawodny.
Ale zachciało się mi z kumplami pływać na większej prędkości
(tj. w krótszym czasie zmieniać łowiska ) i dlatego
zmieniliśmy silnik na mocniejszy. _________________ Wszystkie nurty mistyczne wspominały o konieczności uśmiechu i "obowiązku radości".Wędkarstwo nie pozostaje w tyle. |
|
 |
pomuchel Ugniatacz ciast


Dołšczył: Jun 08, 2005 Posty: 51
Kraj: Polska Miejscowoć: kuźnica(hel) |
Wysłany: Sob Kwi 07, 2007 11:43 am Temat postu: |
|
|
Witam , osobiście posiadam silnik dwusuwowy Archimedes od Volvo Penta o mocy 14Hp . Silnik ten jest bardzo oszczędny ( 3l/h) i nie mam pojęcia dlaczego nikt prędzej o tej marce nie wspomniał. Bardzo wążną rzeczą w tej maszyncę są biegi oraz gaz w rumplu :o co jest cechą ułatwiającą manewrowanie. Silniki ten waży zaledwie 35 kg , gdzie Suzuki o mocy 9.9Hp waży 5 kg więcej . Różnica ta może wydawać się nie wielka ale kiedy chcę się przenieść silnik jakieś 100m jest to bardzo zauważalne. Ceny tych maszynek są znacznie mniejsze niż japońców. Osobiście stawiam na szwedzkie marki ze względu na precyzyjne wykonanie , małą wagę , niewielką ilość spalania paliwa i bardzo przydatne rozwiąznia takie jak np: biegi w rumplu. Wadą tych silników jest mała dostępność części w naszym kraju jak i samych dystrybutorów ,silniki te sprowadzane są zazwyczaj z krajów skandynawskich . Pływam moim silnikiem po zatoce puckiej i sprawuje się świetnie. Pozdrawiam _________________ Ach to morze:D |
|
 |
the_animal Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Feb 11, 2007 Posty: 1971
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sob Kwi 07, 2007 12:38 pm Temat postu: |
|
|
Witam - z rangi swojego zawodu uzywam w pracy silnika zaburtowego mercury 4 KM . Pracuje on od 4 lat 3-4 razy w tygodniu po 4-5 godzin dziennie . Jedyne co to istotna była raz wymiana w nim pompki wodnej - nieduży koszt . Jeśli chodzi o wykorzystanie go w niedużej łódce wędkarskiej , lub turystycznej to uważam że jest doskonały . Zużywa na wolnym pływaniu , tzw manewrowym ok. 2l na 4-5 godzin pływania . |
|
 |
Zamki Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Nov 03, 2004 Posty: 2486
Kraj: Polska
|
Wysłany: Nie Kwi 08, 2007 12:29 pm Temat postu: |
|
|
Lesitr napisał: |
Tylko YAMAHA, jesli nie chcecie sluchac wsadzonego do obudowy czterosuwowego silnika od kosiarki (Honda 2 KM)! |
Zgadza się w 100% chałas jaki te silniki generują jest nie do zniesienia. Po godzinie pływania na średnich obrotach głowa boli. Z aspektem ekologicznym tego silnika też bym nie przesadzał bo osadzający się olej na kratce przy wydechu napewno nie jest tworem obojetnym dla środowiska.Prywatnie używam starego Johnsona 4 dwu cylindrowego i jest o niebo cichszy i nie pluje żadnym olejem z wydechu. Pomimo że mocniejszy to lżejszy o 3 kg od hondy. Będę go używał na zlocie w Tardzie i o ile Jjjan nie zakupisz do tego czasu to będziemy nim napędzali zlotową łajbę.  _________________ Łowię i zjadam ...... |
|
 |
welski Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Jul 04, 2004 Posty: 703
Kraj: Polska Miejscowoć: gdansk |
Wysłany: Czw Kwi 19, 2007 1:51 pm Temat postu: |
|
|
the_animal napisał: |
Witam - z rangi swojego zawodu uzywam w pracy silnika zaburtowego mercury 4 KM . Pracuje on od 4 lat 3-4 razy w tygodniu po 4-5 godzin dziennie . Jedyne co to istotna była raz wymiana w nim pompki wodnej - nieduży koszt . Jeśli chodzi o wykorzystanie go w niedużej łódce wędkarskiej , lub turystycznej to uważam że jest doskonały . Zużywa na wolnym pływaniu , tzw manewrowym ok. 2l na 4-5 godzin pływania . |
mam dylemat;
posiadam elektryczny,ale czy nie lepiej spalinowke
Koles ma mercurego 3,3 km za..... mysle ze 1600 pln.
Kalkulacja taka ,elektryka sprzedam za 300+ ponton /Grudziadz./100 pln = 400+300 pln za niekupiony akumulator=700 pln Wplacam i reszta na raty do konca roku.
Lodka 250 x 140 |
|
 |
Pszemo Operator wędziska


Dołšczył: Mar 29, 2007 Posty: 177
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa |
Wysłany: Piš Kwi 20, 2007 8:44 am Temat postu: |
|
|
Powiem krótko Honda.
Mam 2 kM, coprawda do pływania po wartkim nurcie polecam 4 kM. Chociaż zdarzyło mi się pływać po Narwi w okolicach Gnojna i dawał radę.
Generalnie silnik ma 4 lata, nie bierze oleju, bardzo mało pali i całą zimę leży na boku.
Jak dotąd nic mu nie jest, musi tylko leżeć w poziomie.
Generalnie po całej zimie leżakowania wyjazd na wodę i zapala od pierwszego pociągnięcia za linkę.
Gorąco polecam a używany nie będzie wcale bardzo drogi.
Najważniejsze że, nie miał żadnych usterek, jest cichy i mało pali. |
|
 |
adam0108 Czyściciel gumiaków


Dołšczył: Feb 25, 2014 Posty: 1
Kraj: Polska
|
Wysłany: Wto Lut 25, 2014 12:34 am Temat postu: |
|
|
pomuchel napisał: |
Witam , osobiście posiadam silnik dwusuwowy Archimedes od Volvo Penta o mocy 14Hp . Silnik ten jest bardzo oszczędny ( 3l/h) i nie mam pojęcia dlaczego nikt prędzej o tej marce nie wspomniał. Bardzo wążną rzeczą w tej maszyncę są biegi oraz gaz w rumplu :o co jest cechą ułatwiającą manewrowanie. Silniki ten waży zaledwie 35 kg , gdzie Suzuki o mocy 9.9Hp waży 5 kg więcej . Różnica ta może wydawać się nie wielka ale kiedy chcę się przenieść silnik jakieś 100m jest to bardzo zauważalne. Ceny tych maszynek są znacznie mniejsze niż japońców. Osobiście stawiam na szwedzkie marki ze względu na precyzyjne wykonanie , małą wagę , niewielką ilość spalania paliwa i bardzo przydatne rozwiąznia takie jak np: biegi w rumplu. Wadą tych silników jest mała dostępność części w naszym kraju jak i samych dystrybutorów ,silniki te sprowadzane są zazwyczaj z krajów skandynawskich . Pływam moim silnikiem po zatoce puckiej i sprawuje się świetnie. Pozdrawiam |
witam wszystkich szczęsliwych posiadaczy silników spalinowych
mam wielka prośbe dotyczaca silnika vovlo penta 9,9 2 suwa
bede wdzieczny za wszelkie opinie o tym silniku
warunkach pracy
, spalaniu , wadze |
|
 |
pajak Starszy podbierakowy


Dołšczył: Sep 12, 2006 Posty: 115
Kraj: Polska Miejscowoć: Elbląg |
Wysłany: Czw Maj 01, 2014 10:31 pm Temat postu: |
|
|
Witam
Przepraszam, że doklejam się do tematu ale....
kompletuję sprzęt i potrzebuję rady. Kupiłem ponton 340 ze sztywną podłogą i pompowanym kilem. Mogę do niego założyć silnik do 15 km. Sam chciałbym kupić 8 km lub 9,9 km. i tu mam problem. Mam około 2000 zł i nie mam pojęcia jaki silnik wybrać, a na nowy nie stać
Chcę pływać również po zalewie wiślanym i tu jest potrzebne więcej mocy.
co do przeliczeń czy 10 kw to nie 13,6 km ?? 1 kw to 1,36 km.
pozdr.
Pająk |
|
 |
artur Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 08, 2002 Posty: 2182
Kraj: Polska
|
Wysłany: Piš Maj 02, 2014 9:23 am Temat postu: |
|
|
Tak, 10kw to 13,67KM. To jest moc silnika na którym możesz pływać wędkując. Większa moc to już potrzebny patent motorowodny. _________________ Koniec żartów Panowie, zaczęły się schody.
"Karabin czasem sam strzela, ale trafiać to trza umić " |
|
 |
bormanngryf Czyściciel gumiaków


Dołšczył: Jul 14, 2014 Posty: 5
Kraj: Polska Miejscowoć: Jakby Szczecin |
Wysłany: Pon Lip 14, 2014 7:40 pm Temat postu: |
|
|
Z tą mocą nie ma potrzeby szaleć. Posiadam ponton yam310 i posiadałem silnik yamaha 4km, sprawdzał się znakomicie również na Jeziorze Dąbskim i Zalewie Szczecińskim. Benzyny prawie nie palił i ciągnął nawet w sporym nurcie. |
|
 |
newrom Miotacz nęciwa


Dołšczył: Sep 18, 2005 Posty: 123
Kraj: Polska Miejscowoć: Kraków |
Wysłany: Czw Lip 24, 2014 1:44 pm Temat postu: |
|
|
Tylko że ponton powinien iść w ślizgu jak się przemieszczasz pomiędzy miejscówkami. 4KM w zasadzie nie mają szans by ponton 3m wyrwać z wody i się robi pływanie wypornościowe. Sporo czasu się traci na dopłynięcie do miejscówki  |
|
 |
Piotr1717 Czyściciel gumiaków


Dołšczył: May 30, 2015 Posty: 3
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sob Maj 30, 2015 10:34 pm Temat postu: |
|
|
Witam,
Z przyjemnością podam parę informacji o silnikach zaburtowych:
- wybieramy moc potrzebną do wielkości łodzi i łowiska. Jeśli łódka mała i pływamy po jeziorze to 4KM styknie. Na większą rzekę i cięższą łódź trzeba trochę mocniej - min 10KM i w górę.... Nie mówię o Szwedzkich szkierach , gdzie 50KM to minimum. W grę wchodzi też osiągalna prędkość łodzi - jak mamy rozległe łowisko to szkoda tracić czas na wolne zmiany miejsc czy walkę z falami pod wiatr stojąc w miejscu bo koników brak.
- jeśli chcemy zabierać (mały) silnik ze sobą na różne łowiska to zwracamy uwagę na obecność zintegrowanego zbiornika paliwa. Łatwiej i prościej bez zewnętrznego baniaka. Najlepiej jak mały silnik ma własny zbiornik i podłączenie do zewnętrznego.
- wybieramy długość kolumny - w 80%przypadków wybieramy krótką, o ile nie mamy większej łodzi
- tylko czterosuw, innych się od paru lat nie produkuje. Są "ekologiczne", można je wozić w bagażniku "na płask" na jednym z boków i olej się nie wylewa.
- kupujemy tylko z pewnego źródła i z papierami - jest masę kradzionych silników z Polski i Skandynawii - kłopotów i popierania złodziejstwa nie lubimy.
- Marka ... dowolna znana ale chłodzony wodą , bo cichszy. Unikamy marek chińskich, jeszcze za wcześnie na dobrą jakość. Uwaga: żadna znana marka nie ma w Polsce dobrego serwisu. Poszukajcie lokalnego serwisanta , on powie które lubi i taki kupcie by u niego serwisować. Mercury, Yamacha , Suzuki, Tochatsu, Honda, to dobry wybór.
- sprawdzamy śrubę - najczęściej demolowany i dość kosztowny element. Śruby mają różny skok i nadają różne parametry łodzi w zależności od potrzeb, np: narciarz wodny albo troling...
- każda łódka jest dostosowana do określonej maksymalnej mocy (i wagi) silnika . Nie wolno tego przekraczać. Doczepienie 50KM do pychówki skończy się urwaniem pawęży i utonięciem motorka.
Silniki zaburtowe są zaskakująco trwałe, o ile ktoś nie odpalił go np. "na sucho " na próbę przy garażu. Przed kupnem używanego warto zabrać do do serwisanta by choć w beczce go uruchomił i posłuchał. Wymiana oleju, świec i czasami pompy wodnej to relatywnie tani coroczny obowiązek.
pozdrawiam |
|
 |
|