Najdziwniejsza "złowiona" rzecz??

[sqza]

Napiszcie, co Wam się najdziwniejszego zdarzyło "złowić" na wędkę? Ja np. schwytałem stary czajnik w Jeziorku Iłżeckim. Walczył niesamowicie :-)

[Czez]

Torebki foliowe. Mało to oryginalne, ale walczą niesamowicie, szczególnie w wiślanym nurcie :

[wolff]

Najpiękniejszą jak do tej pory walkę stoczyłem z reklamówką TESCO w nurtach Odry. O malo co a nie wygrał bym tej walki, tyle razy murowała do dna. 8O
_________________
Irek
------------------------------------------------
Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą.

[mario_z]

Mi udało się skutecznie zaciąć i wyholować 5cio litrowy pojemnik plastikowy po płynie (chyba) do spryskiwaczy wypełniony do połowy piaskiem, podejrzewam, że ktoś używał takiego wynalazku jako kotwica do łódki 8O , innym razem wyciągnąłem porwany spory kawałek drygawicy 8O a reklamówki i inne worki foliowe to już norma.
_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość

[Jotes]

Na IV Klubowych Mistrzostwach Polski w Słubicach zaciąłem „galanty” parasol ogrodowy, który wiatr porwał z niemieckiej strony. Po emocjonującym i forsownym holu, oddałem go sędziom sektorowym. Ubaw był po pachy, bo nie mogłem ani zerwać przynęty, ani wyrwać jej z materiału, który doskonale amortyzował wszelkie moje siłowe próby uwolnienia jej.

[Andzia]

A mnie pewnego razu na małej rzeczce woblerek przyjął się na koszulę flanelową, nie byle jaką - nie dość, że całkiem dobra (bez przetarć, dziur itp), to jeszcze na faceta min 190 cm. Nie było szans wyjąć tego na żyłce, więc pomogłem sobie uwalniaczem. W koszuli był jeszcze gumiś, ale mocno nadszarpnięty zębem czasu.
Najdziwniejszą przygodę jednak miał mój kolega. Łowił spławiając woblera dosyć daleko. Przy podciąganiu - zaczep, po chwili okazało się, że to niemrawe branie. Ryba dziwnie walczyła - szła jak wielka obrotówka, co chwilę wypływając na powierzchnię i obracając się wokół własnej osi. Po wyholowaniu ryby okazało się, że to 40 cm lipień martwy już od pewnego czasu. Przy spławianiu wobek idealnie wpłynął do otwartej mordki tego nieboraka!!!!

[Maras]

Złowiłem- podrywke - 8O całą rozłożoną nawet z siatką ,była strasznie brudna.A złowiłem ją na kopytko relaxa
pozdrawiam Maras

[Bodzio]

Ja na sprzęt spinningowy na szczupaka wyciągnąłem oponę samochodową, cud że plecionka to wytrzymała, od tamtej pory wiem jakie są dobre plecionki jakiej firmy . A opona była wielkości jak do vv golfa marki dębica.
Ciekawe co Ci niektórzy "mądrzy inaczej ludzie"rozumieją co robią i jak straszne rzeczy czynią dla środowiska.
WODA TO NIE ŚMIETNIK !!!
Pozdrawiam Bodzio

[dexpert]

Ja złowiłem swojego czasu pewna Panią. Chciałem tylko by spełniła trzy moje życzenia i dać jej wolność. A teraz mam za swoje, Panią nadal mam, obietnice były, życzenia nie spełnione. Na szczęście czasami też lubi w ręku potrzymać wędkę. :

[akabar]

Czerwona cegłówka oblepiona muszlami. Byłem pewien że to big rybka, narobiłem zamieszania a potem byłem "czerwony jak cegła"
_________________
Patrz wyżej, sięgaj dalej.
Pozdrowienia z "Mazurowego Wybrzeża"
Krzychu

[cezorator]

Oj przez te lata wędkowania to sie trochę tego zebrało:
- 2 perkozy,
- żaba,
- zaskroniec,
- kalesony,
- maszynka do strzyżenia,
- drut kolczasty,
- ładny płat żeberek (chyba wieprzowych )
- kilka puszek,
- zdechła kura,
Więcej nie pamiętam

[MichalTch]

Na wlasne oczy widzialem jakkolega wyjal z wody pieluche jednorazowa tzw. pampersa. Widocznie ktos uczy dziecko od lat najmlodszych co warto w zyciu robic
Innym razem widzialem kilka rakow prawidlowo zacietych za otwor gebowy. Bylismy w niezlym szoku, tym bardziej ze bylo ich kilka
Wylawianie kawalkow folii, patykow itp juz mnie nie dziwi. Ludzie potrafia wszystko do wody wrzucic.
_________________
Nigdy nie kłóć się z głupcem - ludzie mogą nie dostrzec różnicy

[nostaf]

[wobler123]

netoperka na woblerka ale to i tak nic nocna zasiadka na ciężki gruncik i prawie wyciągnięta karoseria maluszka. Walka trwała dobr 5 minut, adrenalina sam szczyt. Kolega który ze mna był dobrze wiedział co może być patrzył ze spokojem a później już do rana miał ubaw. Rano zobaczyłem jakieś 3 metry od burty karoserię czerwonego maluszka. :oops:
_________________
Pozwalając na pojawienie się człowieka, natura popełniła coś więcej niż błąd: zamach na siebie samą.

[Jotes]

Najbardziej makabryczny mój połów, to staruszka 84 lata. Wprawdzie nie złowiona na wędkę(na szczęście), a znalazłem ją zaczepioną o patyki na główce na Pilicy.

[klon]

Płetwa do nurkowania. Rozmiar stopy około 45 więc walka była emocjonująca. Pięknie chodziła na boki to z nurtem to pod nurt. Czasem murowała by później wystrzelić ku powierzchni. Hol obserwowało kilku przypadkowych kibiców od których po lądowaniu dostałem gromkie brawa. Myślałem, ze sie posikają :oops:
_________________
Są tacy co ryby łowią i tacy co tylko wodę mącą.

[luk750]

[granatowy]

Dziurawe Zardzewiałe wiadro,
Lina z kotwicą pługową do jachtu,
Duża campingowa latarka akumulatorowa.
_________________
Krzyś K

[Argi]

Żółw złowiony w Iraku. Taki ze 3kg, ale słabo walczył

[Roxen]

Mi sie udało jak narazie na spinning złowić mewe . Łowiłem sobie na jeziorze woblerem Rapala schad rap gdy nagle wobler wpadł do wody zobaczyłem że mewa za nim nurkuje . A potem usiłuje odlecieć z moim woblererm jednak że mniałem plecionke bardzo wytrzymałą zdołałem przyciągnąć ją do brzegu gdzie się zleciał tłum ludzi . Oprócz tej przygody zdażyło mi się jeszcze złowić na spinning siatke wędkarską niestety bez ryb

[mario_z]

[popcio]

Ja kiedyś zaciołem szczura wodnego za ogon. Branie było piękne zacięcie klasyczne a walka niesamowita.Na szczeście haczyk sie rozgioł,bo nie wyobrażam sobie uwalniać tej bestii

[cezorator]

[Korsarz]

Mi "przywalił" w Świdrze parasol. Zapiąłem go perfekcyjnie za uchwyt i mi się skubaniutki w nurcie otworzył. Kopnięcie mało mnie z butów nie wyrwało Ustawił się jak żagiel i musiałem go gonić z nurtem spory kawałek:)

[Torque]

Mam nadzieję, że go widziałeś. W opowieść o Taaaakiej rybie w Świdrze, mogli by Ci nie uwierzyć
_________________
Najgorszy dzień na rybach jest lepszy od najlepszego dnia w pracy...Marek Mołdawa

[waz_2000]

Ja po kilku minutach "pompowania" miałem na brzegu piękną tablice na jednej nodze z napisem "Zakaz połowu".... (z datą sprzed dwóch lat)
_________________
www.olbrzymy.com - nie tylko rybami człowiek żyje...

[muszkin]

Z takich rzeczy dziwnych to po pierwsze "pampers" i to nie raz a prócz tego wędkę polamałem na podrywce , to był połów .
_________________
muszkin

[bastek_616]

Moi znajomi wyłowili kiedyś z wody topielca, mieli niezłe przeżycia jak dociągnęli go do brzegu i zobaczyli, co holowali, potem była policja i prokurator...
_________________
Jesteśmy Słabsi Niż Myślałby Ktokolwiek, Lecz To Co Najgorsze Stanowi Lepszego Początek !!!

[zander58]

Ja złowiłem w 10 rzutach kopytkiem, 4 małże 10cm. Wszystkie miały gumkę w środku zatrzaśnięte. Nie wiem jak to możliwe. była siatka z 3 linami. był worek z leszczami i sandaczem, była prezerwatywa, był węgorz bez głowy.

[radzio]

Jak już kiedyś chyba pisałem udało się złowić w starorzeczu Bugu -hełm niemiecki. Na szczęście bez właściciela : .
Ostatnio podczas błogiego rejsu po Siemianówce też trochę rzeczy wyłowiliśmy. Kilka rzutów, kij się wygina, kolega coś holuje. Patrzymy zębatka od roweru. 200 metrów dalej znów "branie" i wyciąga tym razem łańcuch od roweru. Mówie do niego: "Do wieczora to skompletujemy całkiem zgrabną Ukrainę " : .

P.S. Mam także dwie podkowy wyłowione. Zabrałem,oczyściłem - na szczęście.

[MichalTch]

[majkel]

Złowiłem raka na spinning. Dorwał się do leżącego na dnie rippera, kiedy zawezwały mnie odwieczne prawa natury

Także przepis na złowienie raka, wygląda następująco:
Idź nad rzekę, gdzie są raki, zarzuć sztuczna rybkę blisko brzegu i idź się wysikaj.

[Robertus1964]

A ja jak miałem dużo lat mniej , chyba ze 14 wtedy mi było , łowiłem z Koluniami nad Odrą na tak zwanej sralce , jak sama nazwa wskazuje było to ujście kolektora kanalizy Szczecina , a leszcze tam brały jak taczki 8) , lecz pewnego dnia dwóch z nas zlowiło prawie jednoczeście po pięknym kondonie :P :P :P .Od tego zdarzenia już nigdy nie poszliśmy na ulubioną sralkę

[ma_ko]

TAMPON i tyle na ten temat.....Coś potwornego choć jak tak myślę to "staruszka" byłaby "chyba" gorsza.... :evil:
_________________
SEEKER
"Best of the Best"

[Jezier]

No w Odrze można złowić gumę na gumę.

Zadner58 na zlocie w Oczkowie szczeżuje wyśmienicie wchodziły na colonela 3. Nie liczyłem tych wyholowanych, ale było ich sporo.

[Treyk]

Standard...kilka raków, żab, toreb foliowych, raz srebną alge i potężną ponad półmetrową skarpe.
_________________
Ten kto powiedział, że wędkarstwo uspokaja, nigdy nie łowił ryb.

[hanibal_lekter]

Zabawka dziecięca - (TRAKTOR)
Reklamówki
Raki
Traktorek był najbardziej waleczny
_________________
Gdy robota rybą szkodzi- rzuć robotę, o co chodzi....

[bonski]

Trolingując na Zalewie Zegrzyńskim (nastawiałem się na suma) na mocny zestaw: plecionka 0,35mm, wędzisko do 200gram- wyciągnęłem z dna 20 litrowe wiadro do połowy wypełnione piachem i drobnym żwirem.
Raz łowiąc na spining trafiłem algą 3 lecącego nad wodą łabędzia, w ostatniej chwili chciałem ściągnąć przynętę do siebie, ale niestety ptaszysko zostało zacięte za skrzydło.Ptak z dużym impetem wpadł do wody i zaczeła się "walka", targałem kijem, żeby uwolnić nieszczęśnika, ale kotwica gamakatsu dobrze trzymała. Wszystko się działo na długim dyszlu około 40-50 metrów. Roziązanie niezbyt dobre pojawiło się nagle szczeniak na skuterze doginał z 50km/h i wpakował sie na napietą plecionkę znajdujacą się pomiędzy mną, a ptakiem. W ostatniej chwili przekręciłem drag w kołowrotku w lewo ,żeby nie spalić hamulca i młodzieniec wybrał mi z kręcioła 100 metrów plecionki PowerPro i 50 metrów podkładu z żyłki. Chyba rówież wyrwał blachę z skrzydła łabędzia bo odpłynał z resztą stada.
Nagminne jest wyciąganie reklamówek i opakowań po zanęcie.

[Bullet44]

Na biesiadzie w lipcu 2006 na zb. Nieboczowy wyciągnąłem mewę! Poza tym dominują opakowania foliowe wszelkiej maści
_________________
"Kiełbie we łbie również są pod ochroną..."

[AQUARIUS]

W ciągu mojej kariery rybackiej 30 lat , już niepamiętam ile razy złowiłam mewy , dwie wędki z całym zastawem i jeszcze żywą rybą i łowiąc na rzece z łódki, jedną moją własną wędke która złamała się przy kołowrotku i wpadła do wody. Po 3 godzinach łowienia zachaczyłam ją niechcąco drógą wędką i udało się ją wyciągnąć. Największą zdobyczą były drugie łódki co zdaża się często gdzie jest zagęszczenie łódek i wszyscy Trollingują a wypuszczamy wędki nieraz ponad 100 metrów kiedy używamy żyłki plecione z ołowiem w środku. (Lead Core Fishing Line)

[prosiak]

W swojej kilkunastoletniej obecności nad wodą wyjąłem kilka rzeczy, które nie były tym co bym chciał. W okolicy ciepłego kanału przy elektrociepłowni ,, Siekierki" wyłowiłem kompletny zestaw gruntowy, który przeleżał w wodzie dłuzszy czas. Torby foliowe w Wiśle trafiają się często.Najgorszym moim trofeum było złowienie z gruntu kobiety niedaleko piaskarni w Warszawie.

[kaktus]

a mnie się udało skutecznie zaciąć i po emocjonującym holu wyciągnąć kasetę magnetofonową. Treści nie poznałem i do dziś żaluje hehehehe ))

[muzik21]

[Mepsik]

Żywa kaczka na feedera. Udławiła się koszyczkiem zanętowym. Hol przebiegał w trzech etapach: w wodzie, w powietrzu, a na koniec jeszcze musiałm ją gonić po brzegu
Poza tym była jeszcze końska czaszka, która wzięła na zielonego twistera (czyżby siano się przypomniało?)

[muzik21]

[Jazgarek]

[krzysztofCz]

Moje złowione dziwadła to płetwonurek na główce portu w Kołobrzegu o którym pisałem już wcześniej oraz wanna blaszana i stary rower wyhaczone na Parsęcie w czasie polowania na troć.

[Darek144]

Ja, jak sporo osób tutaj złowiłem już wiele reklamówek itp. Oprócz tego złowiłem plastikowe, 10-litrowe wiadro, długi kawał sznura, beczkę około 30 litrów, w której były 2 dziury i w środku chleb i kilka płotek, a przywiązana ona była do butelki, która pływała po wierzchu (w ten sposób zapewne kłusownik zaznaczył miejsce gdzie znajduje się beczka ) :evil: . "Złowiłem" również żabę, gdy wędkę z białymi robakami na haczyku zostawiłem na brzegu i oddaliłem się za potrzebą Nie wiedziałem nawet, że żaby biorą na białe : I złowiłem jeszcze młodziutkiego łabędzia na stawie hodowlanym. Pan, który pilnował stawu kazał mi odciąć żyłkę, gdyż dorosłe łabędzie najprawdopodobniej by mnie zaatakowały :x Mam nadzieję, że ten łabądź jeszcze żyje :roll:

Na szczęście nie złowiłem jeszcze żadnuch zwłok i mam nadzieję, że nigdy do tego nie dojdzie :

Pozdrawiam
Darek144
_________________
"Zbyt wielu głupców ma się za mówców, śmieszne..."

[marcino]

Ja złowiłem kilka reklamówek (co jak widze nie jest niczym niezwykłym ), ponadto raz mi się łabędź o żyłkę zaczepił ale na szczęście jakoś się uwolnił, bo niewyobrażałbym sobie holowania tego darmozjada i późniejszego odczepiania :. To takie "klasyczne" przypadki, a jednym z takich dość niecodziennych połowów było wyciągnięcie starej skarpety oblepionej mułem
Wierzcie mi że ściąganie takiej zdobyczy z haczyka nie należy do przyjemności
_________________
Pozdrawiam Marcino

[stachu991]

no właśnie... zastanawiające - jak często powtarzającym się motywem tutaj są... ludzkie zwłoki... 8O