Ranking

[Czez]

RANKING

Sądzę, że dzięki aporterom i aportującemu PW zajdzie dalej w tym rankingu : Górna liczba to 79, a PW dopiero 25...
Jeszcze tylko troszke pracy, a będzie na pudle...77, 78, że o "miszczostwie" nie wspomnę

PS. Kurcze, jesli chodzi o miejsca od 1 do 24 to o istnieniu niektórych stron pojęcia nawet nie miałem :oops:

[CATFISCHDOG]

Widzę, że życie to dla Ciebie jeden wielki wyścig. Odmienność poglądów to jak dałeś do zrozumienia - próba przejęcia PW.
W tej sytuacji mam tylko jedną radę: oddychaj.
bez odbioru
_________________
Wafelkowa parafraza Kazika:
"Znowu dziś widzę zachód słońca
Znowu udało się doczekać końca
Mniej szczęścia mieli, ilu ich było
Wielu, nawet ich nie liczyłem"

[Jarokowal]

Czez ranking rankingiem, ale komentarz ... do której grupy akces zgłaszasz? Bo sam już się pogubiłem.

A sam ranking tworzony jest na bazie wejść na stronę. Od dawna PW blokuje dostęp GoogleBotów i innych tego typu maszynek. Myślę że skok w rankingu to tylko kwestia zdjęcia blokady, ale czy o to chodzi ?
_________________
www.jarokowal.cal.pl
_______________________
W czasie łowienia ryb należy zachowywać najwyższą ostrożność - zwłaszcza gdy się jest rybą.

[losos24]

[old_rysiu]

Czego dotyczy ten ranking?

[Jarokowal]

Ranking popularności strony, ustalany na podstawie odwiedzin.
_________________
www.jarokowal.cal.pl
_______________________
W czasie łowienia ryb należy zachowywać najwyższą ostrożność - zwłaszcza gdy się jest rybą.

[jarekk]

[old_rysiu]

Olać taki ranking. To przecież faktycznie nie jest prawdziwe :-)

[indignitas]

Oczywiście. Prawdziwa jest tylko ilość wyfedrowanych ton.

[Jarokowal]

[J]

[sigi]

[Jarokowal]

[CATFISCHDOG]

Chwila!
połączmy : koń, wóz, woźnica, ilość wyfedrowanych ton (znaczy się "węgiel")

wiem!
Winny jest "Łysek z pokładu Idy"
:
_________________
Wafelkowa parafraza Kazika:
"Znowu dziś widzę zachód słońca
Znowu udało się doczekać końca
Mniej szczęścia mieli, ilu ich było
Wielu, nawet ich nie liczyłem"

[jarekk]

[jarekk]

...i oczywiście jak to każda przebudowa rozpoczęła się demontażem :

[CATFISCHDOG]

[Robert]

Kwestią nie jest wyścig jak pisał Catfischdog a nobilitacja, na której myślę Czarkowi i nie tylko zależy : . Pogawędki to portal nobliwy i do tego wątpliwości mieć nie można.
No, bo jak dzisiaj powiedzieć rzeszy 4000 tyś ludzi, że są w nie odpowiednim miejscu : .
Tego, że wszyscy na tę nobliwość solidnie pracują też nie sposób wytknąć czy podważyć :.
Ironia czy rzeczywistość? Nie ważne : . Istotne, że jakaś grupa ludzi ma ochotę przebywać razem. Czasami się nudzi, czasami wyklina a czasami życzy sobie nawzajem wszystkiego, co dobre : . Dopóki będą razem, będą trwać : .

[Robert]

Catfischdog napisał

[Darek]

Robert , chciałbym doczekać chwili w której to PW będzie miało tylu użytkowników ile piszesz
Ujmij trochę :
_________________
Marillion&Fish

[Robert]

No właśnie Darku to jest ta "część ironi"i, nie udało mi się :

[Zamki]

[CATFISCHDOG]

Robert!
Przeczytaj oba swoje powyższe posty. Następnie porównaj jak piszesz o trosce Czeza i jak dyskredytujesz mnie pisząc o żekomym użalaniu się i niedoli. :?
Wiele razy już pisałem, że ten sposób prowadzenia dyskusji jest skuteczny ale ja go nie akceptuję. Dezawuowanie rangi rozmówcy przez troskliwego pseudomediatora opowiadającego się wyraźnie po stronie drugiego rozmówcy jest nieuczciwe.
Napisz po ludzku i otwartym tekstem.
:
Wniknij odrobinę w wypowiedzi Pana Czarka a zrozumiesz o jakiej "nobilitacji" rozmawiamy.
pozdrawiam
Tomek
_________________
Wafelkowa parafraza Kazika:
"Znowu dziś widzę zachód słońca
Znowu udało się doczekać końca
Mniej szczęścia mieli, ilu ich było
Wielu, nawet ich nie liczyłem"

[Robert]

Kłopot w tym, że najlepiej czytasz i rozumiesz swoje posty Tomku : .
Również pozdrawiam .
PS. Pisz do Czarka na prywatną pocztę na pewno nie odmówi Tobie odpowiedzi .
Jeżeli jestem stronniczy to chyba świadczy o tym, że starzeję się. Cóż lata płyną .

[CATFISCHDOG]

:
_________________
Wafelkowa parafraza Kazika:
"Znowu dziś widzę zachód słońca
Znowu udało się doczekać końca
Mniej szczęścia mieli, ilu ich było
Wielu, nawet ich nie liczyłem"

[Robert]

Mogłeś popisać się obszerniejszą wypowiedzią w końcu "Sharon Stone" nie jesteś

[CATFISCHDOG]

Bo widzisz ja faktycznie nie mam pojęcia kim są aporterzy i aportujący...
Do dziś nie wiem o co chodziło z hasłem "tik tak"....
Może Ty wiesz ?
pozdrawiam
: Sharon Stone
_________________
Wafelkowa parafraza Kazika:
"Znowu dziś widzę zachód słońca
Znowu udało się doczekać końca
Mniej szczęścia mieli, ilu ich było
Wielu, nawet ich nie liczyłem"

[Robert]

Czepiasz się "makaronizmów" i nic nie wnosisz chyba czegoś chcesz, ale dalej nie wiem, czego : .
Nie wiesz, co znaczy "apporter", trzeba było zapytać odpowiedziałbym : .
Przynieść, wnieść, dostarczyć. Mogłeś też wykorzystać źródła : .

[Pawel66]

Dobrze, że nie Charon, bo jak piszą mądrzy w piśmie:"Był to posępny starzec, bezwzględny i bezlitosny. Nikt żywy nie miał wstępu do jego łodzi" :

[Jarokowal]

[jarekk]

[jarekk]

[Czez]

[dzepetto]

[Zenon]

Panowie - toż to tupem wali na kilometr : Warto go bez przerwy odkopywać? dajcie se po jednym... pifku na zlocie i bedzie jak zwykle

[pietruch]

[J]

„Tik tak” dla wtajemniczonych znaczy podłożenie ładunku. Dawniej dzieci bawiły się w milicjantów i złodziei a teraz w Afganistan. Gorzej jak ładunek wpadnie w szambo wtedy wszyscy maja przesrane :
_________________
Niczego nie daje się tak hojnie jak rad.
Jarosław.

[losos24]

[Jotes]

[jarekk]

[jarekk]

[losos24]

[Monk]

[J]

Przez te ładnych parę lat obserwacji i bytności zauważyłem pewną prawidłowość, nawet bardziej teraz niż poprzednio. Większość tematów schodzi na drugi plan a właściwie na pierwszy i jedyny. Zaczyna się od nakręcania, szczytowania i swoistego orgazmu. Dlatego na forum zostali w większości koneserzy tych zabaw. Po co robić coś pod kołdrą jak można tu odreagować i nie trzeba tak często zmieniać pościeli :?:
_________________
Niczego nie daje się tak hojnie jak rad.
Jarosław.

[Monk]

Skoro mówisz to z takim przekonaniem, to z pewnością wiesz "o co chodzi w tej zabawie". A trudno fachowcowi nie uwierzyć na słowo... :

[indignitas]

Jarku:

- A dlaczego my to robimy po ciemku?
- A co my robimy?
- Nie wiem, nic nie widzę!

[bodzio8247]

[magik]

Każda dyskusja jeżeli opiera się na argumentach jest cenna. Ścieranie się poglądów służy niejednokrotnie wybraniu najlepszej drogi -rozwiązania dyskutowanego problemu. Gorzej się dzieje gdy dyskutanci zapominają o problemie, a zaczynają jechać sobie nawzajem byle tylko zachować swą opinię eksperta, burzyciela czy ch. wie kogo. Panowie takie błotko to już mamy. Nikt nie ma zawsze racji, nikt nie jest tej racji monopolistą. Zrobić bląd to nie sztuka, sztuką jest się przyznać. Jako młody user prowadzę na PW raczej rodzaj drenażu umysłowego niż za wszelką cenę przepycham swoje poglądy. Myślałem że na forum ścierają się różne opcje by wypracować jakiś złoty środek -porozumienie, bądź pozostać przy swoich zdaniach ale pozostać kolegami. Kolegami choćby tylko po kiju. Inaczej przypomina to dziecinadę w piaskownicy: Jaś mnie sypnął piachem to ja go zajechałem grabkami. Tak można do usranej śmierci. Tylko po co Nam to?

[artur]

[J]