Witam
Mam okazję kupić dwa kołowrotki shimano alivio 400 w bardzo atrakcyjnej cenie.
Zamierzałem kupić kołowrotek do trollingu ( woblery 7-9 cm) oraz do łowienia na grunt. Zastanawiam się czy te kołowrotki sprawdzą się przy łowieniu w/w metodami.
Proszę o opinie szczególnie użytkowników shimano alivio.
kemmyl14 Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Dec 02, 2006 Posty: 371
Kraj: Polska Miejscowoć: Pionki
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 1:56 pm Temat postu:
Mam shimano alivio 4000 FA przy DS. Dobrze kręci, równo nawija żyłkę, nie psuje się. Czego chcieć więcej ? _________________ Mistrz teorii ? Nie ! Uczeń praktyki.
maxtip Smarowacz kołowrotków
Dołšczył: Feb 10, 2007 Posty: 140
Kraj: Polska Miejscowoć: Olsztyn
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 2:23 pm Temat postu:
...posiadam model 2500 FA, używany do "odległości"... rzadziej do feederka... wrażenia z użytkowania jak najbardziej pozytywne... trolla jednak bym się obawiał... nawet przy rozmiarze 4000...
Obywatel Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Mar 26, 2007 Posty: 345
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 2:52 pm Temat postu:
Z tym moim trollowaniem to jest tak że poświęcam tej metodzie 3-5 wyjazdów w roku.Używam stosunkowo małych przynęt. Zresztą na grunt też łowie kilka razy w roku. Głownie spinninguje. Z tańszych kołowrotków firmy shimano używałem catany w rożnych wielkościach z alivio nie miałem do czynienia z stąd prośba o opinie...
maxtip Smarowacz kołowrotków
Dołšczył: Feb 10, 2007 Posty: 140
Kraj: Polska Miejscowoć: Olsztyn
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 4:01 pm Temat postu:
...ja cataną jeszcze nigdy nie kręciłem, więc trudno mi się do niej jednoznacznie odnieść... do spinna preferuję ciut mocniejsze kołowrotki... ale wiem, że to kwestia wiekszej "kasy"... podejrzewam, że alivio pod względem kultury pracy nie będzie zbytnio różnił się od "korbki" o oczko wyższej... kupując alivio za niewielką kasę, miałem pewne obawy co do jakości i wytrzymałości... w praktyce byłem mile zaskoczony... zresztą planuję na dniach kupić jeszcze jedno alivio (dla drugiej szpuli - w zestawie brak zapasu)... ewentualnie catanę właśnie... jak narazie jednak nie mam "ciśnienia"... pozdrawiam...
Jotes Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Feb 27, 2006 Posty: 2207
Kraj: Polska
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 4:08 pm Temat postu:
maxtip napisał:
...posiadam model 2500 FA, używany do "odległości"... rzadziej do feederka... wrażenia z użytkowania jak najbardziej pozytywne... trolla jednak bym się obawiał... nawet przy rozmiarze 4000...
Pitolenie o Szopenie. Ja do trollingu używam kołowrotka wielkości 3000. Z tym, że ja do tej metody nie stosuję choinkowej wielkości przynęt (7-9 cm), tylko 12 do 20 cm. :
maxtip Smarowacz kołowrotków
Dołšczył: Feb 10, 2007 Posty: 140
Kraj: Polska Miejscowoć: Olsztyn
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 5:21 pm Temat postu:
Jotes napisał:
maxtip napisał:
...posiadam model 2500 FA, używany do "odległości"... rzadziej do feederka... wrażenia z użytkowania jak najbardziej pozytywne... trolla jednak bym się obawiał... nawet przy rozmiarze 4000...
Ja do trollingu używam kołowrotka wielkości 3000.
...nie bardzo rozumiem jak to się ma do mojej wypowiedzi... temat dotyczy konkretnego modelu shimano alivio... najtańszego kręciołka z oferty shimano... nie rozmawiamy o "jakimś" kołowrotku o rozmiarze 3000... rozmawiamy o konkrecie "alivio"... moje obawy nie dotyczą Stelli za trzy koła, tylko kręciołka za paredziesiąt złociszy... zresztą napisałem "bym się obawiał"... co nie oznacza, że się nie nadaje... nie rozumiem więc nawiązania...
...do spina używam właśnie modelu 3000, ale w tym konkretnym temacie nie ma to nic do rzeczy...
Mord_89 Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jan 06, 2007 Posty: 252
Kraj: Polska Miejscowoć: Radom, Warszawa (studia)
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 6:10 pm Temat postu:
Witam, ja nie polecałbym alivio do technik cięższym i bardziej wymagających.
Mój ojciec posiada dwa Alivio 2500 z tylnim hamulcem na feederach. Kołowrotki po dwóch sezonach jeszcze żyją ale są już w dość marnym stanie. Brak precyzji, rozregulowany kabłąk i dziwne, podejrzane szumienie .
Prędzej polecałbym Catane (Szczególnie, że ceny tych kręciołków są podobne). Posiadam 3 te kołowrotki 2 modele 2500 do pickera i feedera oraz jeden model 4000 do gruntówki. Używam ich 1-2 sezony i jak narazie nie miałem żadnych problemów. Chodzą ciągle tak samo i nie wydają niepokojących odgłosów. Pozdrawiam.
Jotes Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Feb 27, 2006 Posty: 2207
Kraj: Polska
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 7:19 pm Temat postu:
maxtip napisał:
... trolla jednak bym się obawiał... nawet przy rozmiarze 4000...
Może więc teraz zrozumiesz, jak się ma moja odpowiedź do Twojego stwierdzenia, które pozwoliłem sobie wytłuścić. Ja nie odnoszę się do konkretnego modelu, tylko do wielkości, a to o tym przecież piszesz wyraźnie i z obawą. Nie?
Reasumując: Tak, jak najbardziej model wielkości 4000 będzie trafnym wyborem. :
... trolla jednak bym się obawiał... nawet przy rozmiarze 4000...
Może więc teraz zrozumiesz, jak się ma moja odpowiedź do Twojego stwierdzenia, które pozwoliłem sobie wytłuścić.
...a nie no, teraz to rozumiem: ma się dokładnie "nijak"... zanim dalej będziesz brnął drogą, którą sam sobie wyznaczasz, zerknij na tytuł postu... jeśli jeszcze tego nie zauważyłeś, to cię naprowadzę... temat dotyczy kołowrotka Shimano Alivio... więc wytłumacz mi proszę, jak możesz moje "obawy" dotyczące wyłącznie tego modelu przenosić na inne...
...i w kółko macieju...
Jotes napisał:
Ja nie odnoszę się do konkretnego modelu, tylko do wielkości, a to o tym przecież piszesz wyraźnie i z obawą. Nie?
...oczywiście, że nie... całość mojej wypowiedzi, zgodnie zresztą z tematem, dotyczy wyłącznie modelu Alivio, w tym przypadku rozmiaru 4000... jak możesz interpretować część z mojej wypowiedzi w oderwaniu od jej kontekstu?
...a jakbyś zareagował, gdybym w nawiązaniu do twich wcześniejszych słów:
Jotes napisał:
Ja do trollingu używam kołowrotka wielkości 3000.
oraz
Jotes napisał:
Ja nie odnoszę się do konkretnego modelu, tylko do wielkości...
... napisał tekst w stylu:
Pitolenie o Szopenie. Obawiam się, że kołowrotek Acura AXL Match w rozmiarze 3000 nie nadaje się do trollingu... i co? widzisz jakiś sens? bo ja nie... ale związek z twoją wcześniejszą wypowiedzią olbrzymi...
...na przyszłość, aby uniknąć nieporozumień, miałbym wielką prośbę... miło by było, gdybyś komentując/odnosząc się do moich wypowiedzi wykazał odrobinę więcej skupienia... a niejasności, które ci się w trakcie czytania nasuną, wcześniej wyjaśnił...
...poza tym, nie wiem jak twoja wypowiedź, ale moja nabiera sensu jako całość , a nie jako tam zdanie, dwa wyrwane z tekstu...
Witam
Mam okazję kupić dwa kołowrotki shimano alivio 400 w bardzo atrakcyjnej cenie.
Zamierzałem kupić kołowrotek do trollingu ( woblery 7-9 cm) oraz do łowienia na grunt. Zastanawiam się czy te kołowrotki sprawdzą się przy łowieniu w/w metodami.
Proszę o opinie szczególnie użytkowników shimano alivio.
Witaj.
Mam Shimano Alivio własnie w wielkości 4000. Kupiony w zeszłym roku - działa, ale z czystym sumieniem nie mogę stwierdzić, że działa doskonale ;) . Hamulec niestety jest mało precyzyjny, a dodatkowo ma tendencje do "zacinania się" . Ogólnie materiały z jakich kołowrotek został wykonany również nie są pierwszych lotów - ale czego spodziewać się po kołowrotku za 90 zł. Nie wiem, jaka wg. Ciebie jest okazyjna cena, jeżeli jest rzeczywiście niska, to wziąłbym w ciemno, ale raczej nie do trollingu, nie wierzyłbym alivio, choć to oczywiście subiektywna opinia, na podstawie raptem roku użytkowania kołowrotka. Nadmienię, że nabyłem go do ciężkiego spinningu i specjalnie się o niego nie troszczyłem, więc mankamenty (szumy, szmery) mogą wynikać raczej z ciężkich warunków w jakich był wykorzystywany. Inną kwestią jest również nawijanie plecionki, które w moim modelu pozostawia wiele do życzenia (power pro). Na plus na pewno można zapisać lekkość pracy kołowrotka, nawet pod znacznym obciążeniem. Odpowiadając na pytanie, do trollingu - wg. mnie nie nadaje się, na grunt - tak, pod warunkiem że nie będzie to łowienie okazów sumów itd. Do feedera jak najbardziej tak.
...na przyszłość, aby uniknąć nieporozumień, miałbym wielką prośbę... miło by było, gdybyś komentując/odnosząc się do moich wypowiedzi wykazał odrobinę więcej skupienia... a niejasności, które ci się w trakcie czytania nasuną, wcześniej wyjaśnił...
...poza tym, nie wiem jak twoja wypowiedź, ale moja nabiera sensu jako całość , a nie jako tam zdanie, dwa wyrwane z tekstu...
...serdecznie pozdrawiam...
Słuchaj no miętowy koleżko! Nie wódź mnie na pokuszenie, bo Ci napiszę nieco do słuchu, a nie chcę naginać tutejszych reguł z szacunku dla innych użytkowników...
Jeśli Ty nie zrozumiałeś mojej pierwszej wypowiedzi, to Ci serdecznie współczuję "entligencji", a właściwie jej braku - Twoja strata, mój zysk. :
Palnąłeś głupotę z tym trollingiem i modelem 4000 (Alivio!), zamotałeś się i próbujesz czepić się mnie? Toć Ty nie wiesz, że w trollingu nie kołowrotek pracuje, tylko głowa? No tak, udowodniłeś to ostatnim swoim wpisem... :
Jeśli Ty nie zrozumiałeś mojej pierwszej wypowiedzi, to Ci serdecznie współczuję "entligencji", a właściwie jej braku - Twoja strata, mój zysk. :
...zrozumiałem Jotes, zrozumiałem... faktycznie, po pierwszym twoim wystąpieniu wierzyłem w "dobre intencje", po drugim nabrałem podejrzeń... teraz jednak nie mam wątpliwości: problem nie w tym "co piszę", tylko "że piszę"... nie bardzo wiem czym jest podyktowana twoja agresja, nie kojarzę jakiejś "byłej, wspólnej wymiany uprzejmości"... nie bardzo wiem czym sobie tak "uczciwie zasłużyłem"... sorry, nie wiem...
Jotes napisał:
Palnąłeś głupotę z tym trollingiem i modelem 4000 (Alivio!),
...w twoim przypadku, tłumaczenie oczywistego staje się bez sensu... zresztą mniejsza o to... wytłumacz mi tylko, dlaczego przyczepiłeś się mojego "obawiam się" nie ustosunkowując się do innych, konkretnych i umotywowanych, wypowiedzi?
przykład I:
Mord_89 napisał:
Witam, ja nie polecałbym alivio do technik cięższym i bardziej wymagających.
przykład II:
MarcinS44 napisał:
Odpowiadając na pytanie, do trollingu - wg. mnie nie nadaje się...
...odpowiedź oczywiście znam... nie wiem tylko "dlaczego"?
...i sprawa najmniej przyjemna... kontynuując "dyskusję" starałem się nie robić personalnych wycieczek, w stosunku do twojej osoby... wydawało mi się, że problem ma charakter "techniczny" i jest zwykłym nieporozumieniem... znając cię z forum, byłem wręcz przekonany ,że temat zakończymy na odpowiednim poziomie... niestety dowiedziałem się między innymi, że jestem "miętowym koleżką pozbawionym entligencji"... nie wiem jak odbierają to inni, ale wydaje mi się, że jak na "stopień naszej znajomości" te epitety są niestosowne, lub delikatnie mówiąc przedwczesne...
Jotes napisał:
Nie pozdrawiam - EOT!
...rozumiem, kultura wymaga żeby się jakoś pożegnać... cenię szczerość, więc o.k.
...pozdrawiam serdecznie...
akabar Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Aug 03, 2006 Posty: 1181
Kraj: Polska Miejscowoć: Olecko na Mazurach
Wysłany: Wto Kwi 28, 2009 8:42 pm Temat postu:
Jotes - coś Ty taki nerwowy? _________________ Patrz wyżej, sięgaj dalej.
Pozdrowienia z "Mazurowego Wybrzeża"
Krzychu
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
Wysłany: Wto Kwi 28, 2009 8:54 pm Temat postu:
akabar napisał:
Jotes - coś Ty taki nerwowy?
Może był na rybkach i przysiadł sobie na młodych...pokrzywach. :-D
A jak pupcia odparzona to zły, wiadomo. :-D
jjjan Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Nov 17, 2002 Posty: 2420
Kraj: Polska
Wysłany: Wto Kwi 28, 2009 9:22 pm Temat postu:
akabar napisał:
Jotes - coś Ty taki nerwowy?
Zszedł z lodu na słońce i stało się. Jak złowi rybę , to przejdzie mu. :
sacha Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 30, 2002 Posty: 3612
Kraj: Polska Miejscowoć: W-wa
Wysłany: Wto Kwi 28, 2009 9:42 pm Temat postu:
SSG napisał:
przysiadł sobie na młodych...pokrzywach. :-D
A jak pupcia odparzona to zły, wiadomo. :-D
Młodymi pokrzywami się nie poparzysz,kiedyś jadłem sałatkę z młodych pokrzyw, mało tego że nie parzy to była całkiem smaczna.
A że spytam z ciekawości:
- a o co chodzi :roll:
Czy gdzieś jest jakiś przepis do jakiej metody używać jakiej wielkości kołowrotka :?: : Co kogo obchodzi co ja dokręcam do wędki :?:
Ludzieeeee, kiedyś jak komuś się poszczęściło to Rileh Rexa używał do spina,trolla,gruntu i spławika a Wy dyskutujecie czy 4000 czy o "piardnięcie" mniejszy :roll: jest dobry do tego czy tamtego.
Jakbym miał takie podejście to bym na ultralighta dorszy nie łowił :
A co 8) kaprycho takie mam 8) :
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
Wysłany: Wto Kwi 28, 2009 10:19 pm Temat postu:
sacha napisał:
SSG napisał:
przysiadł sobie na młodych...pokrzywach. :-D
A jak pupcia odparzona to zły, wiadomo. :-D
Młodymi pokrzywami się nie poparzysz,kiedyś jadłem sałatkę z młodych pokrzyw, mało tego że nie parzy to była całkiem smaczna.
A że spytam z ciekawości:
- a o co chodzi :roll:
Czy gdzieś jest jakiś przepis do jakiej metody używać jakiej wielkości kołowrotka :?: : Co kogo obchodzi co ja dokręcam do wędki :?:
Ludzieeeee, kiedyś jak komuś się poszczęściło to Rileh Rexa używał do spina,trolla,gruntu i spławika a Wy dyskutujecie czy 4000 czy o "piardnięcie" mniejszy :roll: jest dobry do tego czy tamtego.
Jakbym miał takie podejście to bym na ultralighta dorszy nie łowił :
A co 8) kaprycho takie mam 8) :
I bardzo zdrowe podejście. Pamiętam swojego Nixe-S. :-) Oj ciężko pracowała maszyna ale i wtedy jakość jakby lepsza była. Może nie precyzja ale naddatki takie, że klękojta narody. :-)
Jednak tak całkiem szczerze mówiąc oraz teoretycznie gdyż nie posiadam, to ten Alivio do gruntu mi się nie widzi, nawet 4000. Jedno łożysko pod wieńcem to o dwa za mało, tym bardziej, że od ślizgowych już dawno odstąpiono. Przy gruncie, nawet lekkim (30-60g), kołowrotek odwala cała robotę i łożysko pod wieńcem jest mniej istotne od tych na osi koła atakującego, czyli pod korbką. Błyskawicznie wygniotą się gniazda, za nimi pójdą przeraźliwe luzy, zurzyte tryby i nie wiem czy sezon przeżyje.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za treści głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
Korzystając z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.