Podjarany amurem kolegi Gismo, naszpikowany nową wiedzą odnośnie zwiększenie oporu na zestawie, wyskoczyłem na 6 godzinna zasiadkę karpiową.
Zwiększenie spławika z 4 do 5 gr. zaowocowało 14-stoma takimi prosiakami :)

Dodany przez

Dodany

Jun 20 2008

Obejrzenia

1078

Opis	Podjarany amurem kolegi Gismo, naszpikowany nową wiedzą odnośnie zwiększenie oporu na zestawie, wyskoczyłem na 6 godzinna zasiadkę karpiową. Zwiększenie spławika z 4 do 5 gr. zaowocowało 14-stoma takimi prosiakami :)

Wysłane komentarze

jarokowal (2008-06-20)	Przejrzałem zdjęcia i …. Przejrzałem Ciebie. Masz specjalne okulary !! w nich widać gdzie gromadzą się karpie. Walisz w stado taką ogromna kule ciasta, no nie ma bata żeby jakiś w łeb nie dostał. Potem to już formalność, te ogłupione zwierzaki same na brzeg do żarcia wychodzą. ;-) Piękne ryby, gratuluję.


the animal (2008-06-20)	Chyba widzisz , że i te karpie są już Tobą znudzone . Idź na grzyby , tylko nie zbieraj kontenerami !!! Piękny karpik :)


Piwoniusz (2008-06-20)	Okulary to pół biedy. To ten strój ala Predator powoduje, że podchodzi do karpi na wyciągnięcie wędki i one go nie widzą ani nie słyszą. W tej Kanadzie to oni wszyscy polują i łowią więc to jest strój narodowy. W ogóle ludzi na ulicach przez to maskowanie nie widać. Średnia ludzka zagęszczenia jest dlatego taka niska bo nie widać co drugiego zamaskowanego mieszkańca ;o) Świetna fotka i ryba.


gismo (2008-06-20)	Wyjątkowo przystojne karpie tam macie. Hrom, jeśli naprawdę wierzysz, że ten 1 gram przy takim kabanie ma znaczenie, to powinieneś był skończyć farmację :P


hromehunter (2008-06-20)	gismo trafiles w 10 -ke , mialem apteke w Polsce :). Splawik zwiekszylem bo mi ciasto tonelo .


gismo (2008-06-20)	Aha. :)


hromehunter (2008-06-21)	jarokowal ,mylisz sie!.Okulary to nie wszystko , "trza miec jeszcze cyla" ;)


Piwoniusz (2008-06-21)	O yezuuu ... wali w te karpie okularami !!!


hromehunter (2008-06-21)	Browariusz , zaplulem monitor :)


czesiu (2008-06-21)	Jak na tamte warunki to nie ma czym się chwalić :P Małe te karpiki...


jarokowal (2008-06-21)	Cyla ... jak Baba z wesyla ;-) . Ja za szkiełkach narysowałem podziałkę, skutek wyśmienity. Przynęta zawsze leci tam gdzie ja chcę ;-)


hromehunter (2008-06-21)	czesciu , oj , chyba sie mylisz :). Jak na Wasze warunki , to one faktycznie nie sa za duze.O ile pamietam , to rekordowy karp w North America mial 24 kg , co jest " szczypawka " przy tych Waszych karpiach . Najwieksze karpie jakie tutaj widzialem mialy okolo 45 lbs + , caly czas rosna z czego sie bardzo ciesze , oraz tra sie naturalnie co mnie bardzo martwi . Moim celem nie bylo chwalenie sie nimi , ale pokazane , ze mozna je lowic inaczej: na przeplywanke , na obrotowki ,na jigi , na ciasto wieksze od pileczki ping pongowej z dodatkiem kleju kropelki , jak zrobic lewatywe , zeby przy tym nie zostac osranym, itd ;):).OJ ....dopiero teraz zrobilem zadyme ? ;)


hromehunter (2008-06-21)	oops , za szybko kliknelem "wyslij" , a zapomnialem o najwazniejszym :).Tam gdzie jest ich duzo , nie trzeba soecjalistycznych wedek , metod wlososych , kulek proteinowych . Karpiowanie dla mnie to zabawa i zabicie czasu pomiedzy wiosennym , a jesiennym sezonem pstragowym .Wedkowanie ma byc przyjemnoscia , a nie stresowaniem sie .Chce isc i zlowic nie czekajac paru godz. na jedno branie , nie chce targac ze soba kg -ow zanenty . Kombinowac z zapachami : a to na wanilie , ale moze dzis bedzie chodzic truskawkoway , a ja mam #^*@# alergie na truskawki i co ?. Mam przez to nie polowic ?

Chcesz skomentować? Najpierw musisz się zarejestrować!