Dodany przez

Dodany

Feb 07 2008

Obejrzenia

1296

Opis	Dzisiejszy ;).

Wysłane komentarze

Milan (2008-02-07)	Nie jest wielki ale zazdroszczę Ci tych kropków ;)


pszurek (2008-02-08)	Bobex. NIe gniewaj się stary, ale muszę Ci zwrócić tak uwagę na ważną sprawę. UżYWAJ PODBIERAKA!!! Twoje pstrążki są "wypanierowane" w ziemi i trawie i prawdopodobnie są obtarte ze śluzu. Jeżeli wypuścisz je z powrotem do wody ( a na 100 % wypuszczasz niewymiarowe), są one narażone na zakażenia i choroby. Połamania kija.


Darek144 (2008-02-08)	Pszurek, a czy pstrąg podebrany podbierakiem nie wyciera śluzu w siatkę? Myślę, że gdyby Bobex podbierał ryby ręką zmoczoną wcześniej w wodzie i nie kładł ryb na ziemi to wszystko byłoby ok. ;) Bobex - pstrąg ładny. :)


ginel (2008-02-08)	No ładny. Ja ruszam jutro i zostawię trochę przynęt na drzewach:)


Sazan (2008-02-08)	Darek, mokra ręka czy mokra siatka podbieraka - na jedno wychodzi! Śluz zawsze będzie się wycierać! Ideałem wydaje się być odhaczanie ryby jeszcze w wodzie, bez jej wyjmowania nad powierzchnię. Nie zawsze to możliwe, szczególnie przy zbrojeniu przynęt kotwiczkami. I jak zdjęcie z taką zrobić... :) Ginel, przecież czas strojenia chojaków już minął... ;)


Darek144 (2008-02-08)	Sazanie, otóż chyba nie na jedno wychodzi. ;) Podbierak wytrze całą rybę ze śluzu, a ręka taka duża nie jest. ;) Co do reszty to się zgodzę. :) A w sumie - co zrobić z sumem? :) Do podbieraka się nie zmieści, ręką też się go nie chwyci... ;) Podsumowując: niech każdy robi jak uważa. ;) Nie ma idealnej metody. Zaraz, zaraz - jest! Można nie łowić ryb. ;)


ginel (2008-02-08)	Odhaczenie ryby w wodzie nie jest trudne. Robilem to bardzo często z kleniami i boleniami, nawet ze szczupakami.Po jakimś czasie wiesz kiedy ryba nie będzie chlapać. To trzeba potrenować.:)


prusak (2008-02-08)	Prawda Ginel, a pomaga w tym zagięcie grotów w kotwiczkach. Myk i ryba sobie odpływa.


Bobex (2008-02-08)	Jeszcze nie umiem w wodzie ;) Za trudne akrobacje robią ;).


Sazan (2008-02-08)	Darku, dlatego, że ręka duża nie jest, zwykle ryba wymyka się jej objęciom, wyślizguje na piach czy trawę. Tu panieruje się w poniewierce, tracąc śluz. ;) Mocny chwyt również szkodzi rybie. Widziałem takie chwyty, że rybie oczy wychodziły z orbit! Stąd prawnicy wymyślili sformułowanie typu "z najwyższą ostrożnością". Mimo, że taki zapis to ocean możliwości interpretacyjnych, wszyscy wiemy o co biega... ;)


pszurek (2008-02-08)	Darku. Wiadomo że ryba w podbieraku też się obetrze ze śluzu i wcale nie chcę się spierać, kłócić, ani tym bardziej czepiać Bobexa. Ale sam pomyśl ile razy widziałeś wędkarza który ląduje rybę na brzegu, kamieniach bez podbieraka. Rybka taka najczęściej podskakuje jak szalona. Pół biedy ze śluzem, ale obija sie niepotrzebnie, a gościu jeszcze ją gdzieś tam przydepta, żeby nie uciekła. Powiem jeszcze raz ,że absolutnie nie czepiam się Bobexa, ale używanie podbieraka chyba przynosi więcej dobrego niż złego. p.s jutro też ide na pstrążki

Chcesz skomentować? Najpierw musisz się zarejestrować!