Pewnie nie uwierzycie, ale w lesie wciąż rosną grzyby. Przede wszystkim podgrzybki zajączki i brunatne. I to młode! A do tego nierobaczywe. Jest ich niedużo i rosną prawie tylko w liściastych lasach, na skrajach. Są też opieńki oraz wyrośnięte czubajki. Czubajki z kolei robaczywe, co się dość rzadko zdarza. Bardzo dużo jest jeszcze purchawek monstrualnych rozmiarów. Widziałem też gąsówki nagie – ale to chyba tylko Old_Rysia zainteresuje. Sądząc po wielkości spotykanych muchomorów, borowikowate planują jeszcze trochę u nas zabawić. Niestety znając życie zmarnują się, bo leniwi grzybiarze w większości nie ruszą się już do lasu.

Dodany przez

Dodany

Oct 27 2007

Obejrzenia

613

Opis

Pewnie nie uwierzycie, ale w lesie wciąż rosną grzyby. Przede wszystkim podgrzybki zajączki i brunatne. I to młode! A do tego nierobaczywe. Jest ich niedużo i rosną prawie tylko w liściastych lasach, na skrajach. Są też opieńki oraz wyrośnięte czubajki. Czubajki z kolei robaczywe, co się dość rzadko zdarza. Bardzo dużo jest jeszcze purchawek monstrualnych rozmiarów. Widziałem też gąsówki nagie – ale to chyba tylko Old_Rysia zainteresuje. Sądząc po wielkości spotykanych muchomorów, borowikowate planują jeszcze trochę u nas zabawić. Niestety znając życie zmarnują się, bo leniwi grzybiarze w większości nie ruszą się już do lasu.

Wysłane komentarze

zippo (2007-10-27)	Z ciekawości Gismo muszę zapytać, dlaczego wielkość muchomorów określa czas występowania borowikowatych? Czy to odbywa się na zasadzie porzekadeł ludowych: Jaskółki nisko latają- będzie padać...?


zippo (2007-10-27)	Dodam jeszcze, że fotografia świetna. Szkoda tylko, że tło w tym okresie jest już tak mało kontrastowe.


gismo (2007-10-27)	Zależność muchomorowatych i borowikowatych to tylko moje spostrzeżenie, które potwierdza się co roku. A że na przykład muchomory czerwonawe pojawiają się na kilkanaście dni przed pierwszymi podgrzybkami, to o wysypie grzybów zamszowych wiem zawsze dużo wcześniej niż doniosą pierwsze portale grzybowe albo wykresy pogodowe zapowiadając ciepłe, deszczowe dni. Na razie się jeszcze nie zawiodłem na tej metodzie przewidywań. Na pewno można to i naukowo wyjaśnić szukając zależności temperaturowych dla wzrostu grzybni przedstawicieli obu tych rodzin. Tylko po co :) Podam inny przykład takiej zależności, którą przedstawił mi Torque w tym roku – mówi się, że grzyby najlepiej rosną po pełni. Jest to prawda, można samemu to sprawdzić. Ale wpływ ma tu nie faza księżyca, tylko zmiany pogodowe, które pojawiają się po każdej pełni. Zwróć uwagę, że po pełni pogoda zawsze się psuje przynosząc deszcze i dlatego grzyby rosną po pełni :) Pogorszenie pogody po pełni to także ludowe porzekadło i jak każde porzekadło powstało dzięki obserwacji i spostrzeżeniom. Nie wyjaśnia przyczyn i zależności, a jedynie okoliczności – podobnie jest z jaskółkami i deszczem. Dziś już każdy wie, czemu jaskółki latają nisko przed deszczem. Grunt, że porzekadło się sprawdza. W tym sezonie muchomory znikły u mnie 2 tygodnie temu. Wówczas skończył się ostatni wysyp podgrzybków. Wczoraj jednak zobaczyłem młodziutkie muchomorki, dlatego jestem pewien, że podgrzybki jeszcze będą. Z resztą wystarczy popatrzeć na ich wielkość: 1 – 7 cm. Takie znajdowałem, a przecież były już przymrozki.


Milan (2007-10-27)	Dla mnie grzybami tego okresu są zawsze gąski ,,zielone i siwe". Dzisiaj z ryb przywiozłem dwie zdrowiutkie kanie.


Kami (2007-10-27)	Ja uwierzę, bo u mnie ciągle sporo ludzi biega do lasu :)


gismo (2007-10-27)	Ja też czasami chodzę pobiegać ;)


zippo (2007-10-27)	Eeee, to jeszcze nic! Mi się zdarza pobiec chodzić! ;)


old rysiu (2007-10-29)	U nas chyba już koniec. Jak pogoda na plusie utrzyma się z tydzien, to jeszcze wpadnę zobaczyć co się w lesie rusza. Uwaga ! Borowik ponury, nie jest już grzybem wrunkowo zbieranym. Ostatnie badania naukowe ''Grzyby" Ewald Gerhardt , wydanie 2006 rok --> str 468. Jest jadalny i nie koliduje nawet z alkoholem :-) Muchomor twardawy - wg atlasów grzyb jadalny - owszem, ale nie jest smaczny :-)

Chcesz skomentować? Najpierw musisz się zarejestrować!