Pstrągi osiągają szybkość do 35 km/h, łososie 39 km/h. Najszybszymi rybami są: tuńczyk 75 km/h, marlin 80 km/h, włócznik 90 km/h.
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 456
Zalogowani 0
Wszyscy 456
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(380622) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(380622) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(380622) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(380622) Apr 03, @ 10:34:12
krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U
mnie na morzu albo
wieje... albo nie
biorą : ...(59426) Apr 03, @ 09:01:48
krzysztofCz: To prawie wieczność...
mam nadzieję, że
dożyjemy do następnej
zbi ...(380622) Apr 03, @ 08:58:12
lecek: Byliśmy w Ustroniu.
Dwa dni wędkowania w
Wiśle. Na miejscu
okazał ...(59426) Apr 02, @ 19:02:39
jjjan: Wpłaciłem za następne
dwa lata.
Są dwie faktury, każda
za rok. N ...(380622) Apr 02, @ 17:57:24
jjjan: Wszystkim wszystkiego
dobrego ...(165) Mar 30, @ 08:46:37
krzysztofCz: Święta już za pasem
więc... Wszystkim
życzę zdrowych,
wesołych, R ...(165) Mar 29, @ 17:25:48
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
[< Strona główna galerii | Wylij zdjęcie >] 11568 Zdjęcia - Jednonogi bandyta -
|
Opis | Dołączam do grzybiarzy wrzucających zdjęcia swoich zbiorów. Szczerze mówiąc nie mam zielonego pojęcia co to za jednonogi stwór na tym zdjęciu. Mogę obstawiać kanię, sromotnika albo inną gąskę. Nie mam zbyt wielkiej wiedzy na ten temat. Dlatego wolę stosować zasadę NO KILL w stosunku do grzyba i (chyba) do siebie przy okazji. |
|
Wysłane komentarze zrodlak (2007-09-27) | Od tego grzyba jeszcze bardziej podoba mi sie Twoj komentarz. Jestes niezlym dowcipasem... | | | Megalodon (2007-09-27) | No to czekamy na opinię experta - Gismo do tablicy proszę. | | | pietruch (2007-09-27) | Czubajka czerwieniejąca. | | | Milan (2007-09-27) | Wiem tyle, że nic nie wiem. Na pewno kania ale na gatunkach się nie znam za bardzo. Piertuch Czubajka czerwieniejąca?? Myślałem, że jest kania czerwieniejąca i kania czubajka. Gismo jak możesz to powiedz jak to jest... dzięki | | | radwan (2007-09-27) | Ostatnio jadłem takiego na patelni i zyje:) | | | gismo (2007-09-27) | Pietruch powiedział już właściwie wszystko :) To zdjęcie nie dość, że jest bardzo piękne i nastrojowe, to na dodatek jest dokładne i przede wszystkim pokazuje większość cech czubajek dzięki temu, że widać zarówno wierzch kapelusza, jak i jego spód, widać czubek kapelusza oraz pierścień. Takie zdjęcia są naprawdę bardzo pomocne w oznaczaniu grzybów. Czubajki tj. Macrolepiota to rodzaj z rodziny Agaricaceae. Czyli mamy z tych najczęstszych gatunków czubajkę kanię, czubajkę beżową, czubajkę czerwieniejącą, wytłuszczoną oraz Macrolepiota rickenii. Zatem kania jest tylko jedna :) Do rodziny Agaricaceae należą też czubajeczki – wyglądają podobnie jak czubajki, tylko są po prostu miniaturkami czubajek i wszystkie są niejadalne albo trujące. Nie sposób je jednak pomylić, bo średnice kapeluszy są rzędu 4 – 5 cm najczęściej, grzyby te mają też brzydki zapach i wyglądają zupełnie inaczej. Do Agaricaceae należą jeszcze czubówki. Większość jadalnych, ale nikt ich nie zbiera, całkowicie różnią się z wyglądu od czubajek. Na zdjęciu widać dwie ważne cechy rozróżniające kanię od czerwieniejącej – czerwieniejąca ma gładki trzon, bez zygzakowatego wzorku oraz wełniste, puszyste łuski na kapeluszu. Kania ma bardzo płaskie łuseczki, nie ciągnące się włosowato po kapeluszu. Cechą wyróżniającą jest także fakt, iż czerwieniejące rosną najczęściej w czarcich kręgach lub rzędami. Nie zawsze czerwieniejące nabiegają czerwonawym kolorem pod wpływem nacisku. Obawy o pomylenie czubajki z muchomorem są zupełnie uzasadnione. Dopiero ktoś, kto zebrał kilkaset czy więcej owocników bez problemu może powiedzieć, że rozpoznaje już czubajki co do gatunku i dla niego pomylenie czubajki z muchomorem jest czymś niemożliwym. Na początek najłatwiej odróżnić czubajkę jakiegokolwiek gatunku od muchomora po tym, że nie posiada ona pochwy (fachowa nazwa to osłona), z której wyrastają muchomory. Małe muchomory rosnąc rozrywają tę pochwę, której resztki tworzą później plamki na kapeluszu. Znaczna część tej pochwy pozostaje u wielu gatunków muchomorów i stanowi cechę rozpoznawczą. Czubajki warto więc na początku wykręcać całe z gleby po to, by przekonać się, że tej pochwy po prostu nie ma. Ponadto trzon czubajek jest łykowaty, zdrewniały, pod naciskiem łatwo pęka. Warto zacząć od zbierania samych kani, które wyróżniają się ponadto smakowitym orzechowym zapachem oraz zygzakowatym wzorkiem na trzonie. U czubajek pochodzenie łusek na kapeluszu ma inny charakter niż u muchomorów – są one pozostałością po „naskórku”, który otacza cały kapelusz młodej czubajki. W miarę rozrastania się kapelusza naskórek ten jest rozrywany. Dlatego tych łusek jest po prostu więcej niż u muchomorów i są regularnie rozmieszczone na kapeluszu. Wyjątkiem jest Macrolepiota rickenii, u której rozmieszczenie jest nieregularnie, a łusek jest bardzo mało. Podobnie jak kania, ma ona orzechowy zapach. | | | jarekk (2007-09-28) | Dzięki Gismo za bardzo precyzyjny komentarz - wykład :) Cechy wyróżniające o których piszesz rzeczywiście są na zdjęciu widoczne. Możnaby nawet nauczyć się tego na pamięć, gdyby nie obawa, że w praktyce (w lesie) wszystko się pokręci :) | | | old rysiu (2007-10-02) | Czubajka kania. To ta na fotografii. Kapelusz suchy, delikatny i miekki przypominajacy irchę. Dlaczego nie czerwieniejaca? Trzon - nózka nie jest prosto stojaca. Kania zawsze ma krzywą nóżkę :-)
Czasami zapach orzechowy jest bardzo trudno rozpoznawalny ( charakterystyczny zapach kani ).
Bylem teraz na zlocie z bio-forum.pl. Spokałem się z mykologami z PIN, autorem książki ''Atlas grzybów '' - Marek Snowarski. Mogę zdementować informacje o trujacej czewrieniejacej czubajce, która rośnie w parkach i nieużytkach a opisana w prasie i internecie. Jak poinformowały nas mykologiczne guru - nie jest to prawda, że czubajki czerwieniejące mogą być trujące. | | | gismo (2007-10-04) | Ależ Old_Rysiu. Bój się Boga! To jest czerwieniejąca. Natomiast na pewno nie jest to kania - brak wzorku na trzonie. Skąd wziąłeś tą informację o krzywej nóżce? | | | old rysiu (2007-10-15) | Gismo - mówilimy i kani. Tak jest. Myliłem się - to jednak nie jest kania. Nie ma zygzakowatego wzoru na trzonku, wiec pozostaje albo czerwieniejąca albo wyłuszczona. Raczej dałbym na wyłuszczoną. Niestety nie możemy tutaj powąchać tej czubajki, bo wtedy wszystko by się wyjaśniło :-) | | |
Chcesz skomentować? Najpierw musisz się zarejestrować! |
|
|
Powered by: My_eGallery 2.7.9 AddOn Modules © 2001 Copyright MarsIsHere.net |