Polskie obszary morskie /32,4 tys. km kw. , w tym 8628 km kw. morza terytorialnego/ uznawane są za bogate w zasoby rybne. Wydajność w polskich obszarach morskich wynosi średnio 35,9 kg/ha, podczas gdy średnia dla Morza Bałtyckiego wynosi 18,5 kg/ha.
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 339
Zalogowani 0
Wszyscy 339
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
krzysztofCz: [quote:f2a4672e65="jjj
an"]W tym wątku będę
podawał wpłacone kwoty ...(18245) Mar 27, @ 16:07:40
lecek: Wielkanoc w Ustroniu.
Zapowiedziałem
małżonce, że święto,
świętem ...(59106) Mar 26, @ 15:02:24
lecek: Pooszło. k ...(18245) Mar 26, @ 14:43:29
krzysztofCz: Za Lucka i Bedmara...
poszło k ...(18245) Mar 26, @ 14:00:16
artur: Poszło ...(18245) Mar 26, @ 10:30:05
krzysztofCz: Poszło k ...(18245) Mar 26, @ 07:09:09
jjjan: Nikt się nie kwapi
więc jeżeli ktoś chce
wpłacić,, to proszę
blik ...(18245) Mar 25, @ 20:19:56
mario_z: Dzisiaj spotkanie
jajeczkowe nad wodą,
oczywiście bez wędki
bym n ...(59106) Mar 24, @ 20:50:03
Krzysztof46: nic nie trzeba
,zbierajcie na
nastepny rok i tyle w
temacie ...(18245) Mar 24, @ 17:30:00
krzysztofCz: To komu mamy wpłacać
;question Ktoś
zapłacił, to trzeba Mu
się ...(18245) Mar 24, @ 17:27:29
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
[< Strona główna galerii | Wylij zdjęcie >] 11568 Zdjęcia - Namierzony i złapany w Wisełce -
|
Opis | Złapany w Wisełce w Zajezierzu - nieduży ale urodziwy. Zdradził wcześniej swa obecność wyskakując nad wodę za uklejką i to go zgubiło. :-) |
|
Wysłane komentarze Don Pedro (2006-10-21) | szkoda malucha :/ | | | Darek144 (2006-10-21) | Don Pedro, a dlaczego? Czy Tobie nigdy nie zdażyło się złowić szczupaczka? A może Ty wszystkie ryby zabierasz i myślisz, że inni też tak robią 8| Przecież zdjęcie nie jest zrobione w domu, a Sqza nie napisał, że rybkę zabrał. | | | wobler123 (2006-10-21) | nie wiem jak u Was al w tym roku takie jak ten często się trafiały a łowie na Narwi czasami aż coś mnie trafiało bo szkoda że sie kaleczą ale wpływ na to co weźmie to my raczej nie mamy (możemy co najwyżej chcieć). rybka na pewno trafiła do wody. | | | Darek144 (2006-10-21) | wobler123, u mnie też często się trafiają takie i trochę mniejsze. W ciągu kilku godzin można złowić ich kilka - kilkanaście. Ja ostatnio złowiłem 8 szczupaczków, z kórych żaden nie miał wymiaru. Ale to dobrze prorokuje na przyszłość ;) Teraz małe, a za kilka lat... | | | zander58 (2006-10-21) | Naprawde go zgubiłoi? :-))) | | | krystian (2006-10-21) | mnie 2 lata temui sie udalo raz w 3 godziny kilkanaście zlowić, braly jak opetane wiekszośc bylo tego rozmiaru co na zdjeciu wyzej !! mam nadzieje ze ten z zdjecia poszedl do wody ?:> | | | Sqza (2006-10-21) | Hmmm... po pierwsze zdjęcie zrobiłem nie po to, że to okaz :-), ale chciałem zrobić przyjemność Ance, dla której to pierwszy szczupak tego roku, pod drugie nia posiadamy magicznej przynęty, która wybiera rozmiar ryby :-), po trzecie to nie jest dział chwalenia się, co kto i ile złowił - a galeria zdjęć wędkarskich, po czwarte nie napiszę, czy ryba została wypuszczona czy nie bo się zwyczajnie wnerwiłem i nie będę się przed nikim tłumaczył, po piąte zrozumiałem już, że tu się chyba powinno się zamieszczać zdjęcia samych okazów??? Aaa.... - na zakończenie szczupak miał 51 cm i został wyjęty z takiego miejsca, że naprawdę jest to godne pochwały. Ps. Pozdrowienia dla Darka 144. | | | Darek144 (2006-10-21) | Dzięki Sqza. Ja również pozdrawiam ;o) | | | old rysiu (2006-10-22) | Gratulacje dla Anki. Sqza ! Nie wszyscy tutaj są no-killowcy. Nie poddawaj się im rządom. Szczupaczek bardzo ładny i godny pięknego stołu. Nie każdą rybkę zjeść można - to prawda. Najlepiej pisać o no-kill tym, którzy łowia rybki śmierdzace ( jeszcze takie niestety pływają ). Znam niewielu userów z tego portalu, którzy są prawdziwymi no-killowcami.Połowa z nich to osoby, którzy nie mogą zabrać rybki bo śmierdzi w samochodzie, śmierdzi w łazience, nie smakuje im ryba albo po prostu nie ma im kto tej rybki zrobić. Jestem tutaj znany jako największy killer w Polsce. Nie wstydze się tego. Ale nawet takiemu jak ja, zdarzały się ryby, które były wypuszczone do wody. W XXI wieki do wody trafiały karasie około 2 kg, które były za duże na żywca ( tylko wtedy żywiec nas interesował ) oraz jeden sum, który przerósł moje możliwości warsztatu kuchennego. Od ostatnich trzech lat, nie wypuściłem ani jednej ryby, która była złowiona zgodnie z prawem ( wymiar ochronny, okres ochronny, limit ... ). Ktoś kto czyta to, pewnie napisze -mięsiarz. Ma racje. Jestem mięsiarzem rybnym. W życiu jednak tak jest, że Ci, którzy chcą być mięsiarzami nie bardzo mają czas połowić albo nie mają gdzie łowić. Największy mięsiarz na tym portalu w tym roku złowił i zabrał jedną rybę. Wstyd mi za to. Niestety, kiedy można było łowić - nie było czasu. Teraz, kiedy jest czas - nie można łowić :-)
| | | Darek144 (2006-10-22) | Oldi, ale są mięsiarze, półmięsiarze i no-killowcy :D Mięsiarze to Ci, którzy łowią często, zabierają wszystko co im wpadnie w ręce i nie patrzą na prawo ;) Pół mięsiarze to Ci, którzy czasem zabiorą rybkę do domu i żyją w zgodzie z prawem. A no-killowców nie muszę chyba przedstawiać. :) Ja myślę, że gdybyś Oldi miał czas nawet codziennie być nad wodą, to wszystkich ryb byś nie zabierał bo kto by to wszystko jadł? ;o) | | |
Chcesz skomentować? Najpierw musisz się zarejestrować! |
|
|
Powered by: My_eGallery 2.7.9 AddOn Modules © 2001 Copyright MarsIsHere.net |