Przyleciała dzisiaj rano nad mój staw. Przysiadła na brzegu i długo rozglądała się wokół. Potem delikatnie zeszła do wody, ponownie się porozglądała, trochę pobrodziła po płyciźnie wysoko i z gracją primadonny unosząc przy przestawianiu swe nogi nad wodą, w końcu przystanęła i... rozpoczęła swe polowanie. Cały czas obserwowałem ją z domu przez lornetkę. Uczta dla oczu. Złowiła dwie rybki (zapewne wzdręgi lub kiełbie). Pobiegłem po statyw i aparat do drugiego pokoju. Zza okiennej szyby zacząłem robić jej zdjęcia (odległość ok. 70 - 80 m). Próba wyjścia ze sprzętem fotograficznym na taras i zrobienia jej ostrzejszego zdjęcia z bliższej odległości, wystraszyła czaplę. W pośpiechu odleciała. Śliczny ptak.

Dodany przez

Dodany

Apr 04 2005

Obejrzenia

686

Opis

Przyleciała dzisiaj rano nad mój staw. Przysiadła na brzegu i długo rozglądała się wokół. Potem delikatnie zeszła do wody, ponownie się porozglądała, trochę pobrodziła po płyciźnie wysoko i z gracją primadonny unosząc przy przestawianiu swe nogi nad wodą, w końcu przystanęła i... rozpoczęła swe polowanie. Cały czas obserwowałem ją z domu przez lornetkę. Uczta dla oczu. Złowiła dwie rybki (zapewne wzdręgi lub kiełbie). Pobiegłem po statyw i aparat do drugiego pokoju. Zza okiennej szyby zacząłem robić jej zdjęcia (odległość ok. 70 - 80 m). Próba wyjścia ze sprzętem fotograficznym na taras i zrobienia jej ostrzejszego zdjęcia z bliższej odległości, wystraszyła czaplę. W pośpiechu odleciała. Śliczny ptak.

Wysłane komentarze

czesiu (2005-04-04)	To ja widzę, dobry aparat się ma :) Takie zdjęcie z 70 m :)


wedkarz wawiak (2005-04-04)	Gratuluję :-) Rzeczywiście to bardzo płochliwa ptaszyna. Niejednokrotnie uciekła mi z przed samiuśkiego obiektywu :-)


torque (2005-04-04)	70 metrów ?!! przez szybę ?!!. Dla mnie jako laika to niesamowite. Zazdroszczę takich widoczków koło domu :)


wykrzyknik (2005-04-04)	Marek to było rano ;-))))


Sazan (2005-04-04)	Ano, było... :) Częściej wizytują ten stawek dzikie kaczki, rzadziej bociany. Przylatuje też gołąb, który potrafi usiąść na wodzie (!), szybko napić się jej nieco i odlecieć. Całe lato nad stawem latają jerzyki, które w locie potrafią ją pić, dotykając swymi dzióbkami powierzchnię wody. Wygląda to bardzo zabawnie. Czasem (szczególnie latem) krążą nad stawem różne nieznane mi z nazw ptaki. Woda działa na nie jak magnes. Bez niej nie ma życia. Co do aparatu - jest jaki jest. Są lepsze. :) Tutaj rzecz raczej w obiektywie (75 - 300 mm), który potrafi znacznie przybliżyć fotografowany obiekt. Trudno jednak było dobrać odpowiednią ostrość. A i wzrok fotografa już nie ten... ;) Szyby w oknach były myte jeszcze przed Wielkanocą więc zdążyły się nieco przybrudzić. Wszystkie te błędy nakładają się i tworzą marną jakość fotografii... Należałoby (śladem Puchalskiego) zrobić nad stawem szałas i z ukrycia, zza takiego parawanu, uskuteczniać bezkrwawe łowy. Ani fizycznie, ani czasowo nie stać mnie na to... :)


Przemek (2005-04-05)	Zdjecie mimo swoich niedoskonałości jest piękne. Pełne natury. Dodam, może nie na temat :-), jak widzę lub słysze słowo "primadonna" to przed oczami staje mi pan Bogusław Kaczyński :-).


PMD (2005-04-05)	takiej to dobrze, całe życie na rybach :) ;)


Sazan (2005-04-06)	:))) I w dodatku ryb smakoszka... Bije w tym na głowę nawet naszego Oldiego! :)


zander58 (2005-04-06)	Twój staw, Twój aparat, Twój dom, a czapla czyja? to żart. jeśli jestes takim wędkarzem jak fotografem , to zazdroszcze.


karpiarz (2005-05-07)	Powinienes strzelac do tego ptaka Andrzej a nie fotografowac go - zartuje naturalnie - tez uwazam go za przepieknego ptaka - i przeciez on za to nie morze ze natura kaze mu ryby z jezior i rzek wyzerac ale nie tylko, poluje bowiem tez na myszy, zaby i inne paskudctwa - mysle ze przydal by sie tej czapli szarej napis na ogonie - " kormorany sa gorsze".

Chcesz skomentować? Najpierw musisz się zarejestrować!