Czy wiesz, że...
Polski sektor rybołówstwa stanowi 0,07% PKB, jednakże ma ogromny wpływ na życie społeczno-gospodarcze 3 nadmorskich województw. Udział produktów rybnych w eksporcie stanowi 10% całego eksportu żywności.

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 346
 Zalogowani 0
 Wszyscy 346

Jesteœ anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj

Jesteœ stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
krzysztofCz: [quote:f2a4672e65="jjj an"]W tym wątku będę podawał wpłacone kwoty ...(18234) Mar 27, @ 16:07:40

lecek: Wielkanoc w Ustroniu. Zapowiedziałem małżonce, że święto, świętem ...(59104) Mar 26, @ 15:02:24

lecek: Pooszło. k ...(18234) Mar 26, @ 14:43:29

krzysztofCz: Za Lucka i Bedmara... poszło k ...(18234) Mar 26, @ 14:00:16

artur: Poszło ...(18234) Mar 26, @ 10:30:05

krzysztofCz: Poszło k ...(18234) Mar 26, @ 07:09:09

jjjan: Nikt się nie kwapi więc jeżeli ktoś chce wpłacić,, to proszę blik ...(18234) Mar 25, @ 20:19:56

mario_z: Dzisiaj spotkanie jajeczkowe nad wodą, oczywiście bez wędki bym n ...(59104) Mar 24, @ 20:50:03

Krzysztof46: nic nie trzeba ,zbierajcie na nastepny rok i tyle w temacie ...(18234) Mar 24, @ 17:30:00

krzysztofCz: To komu mamy wpłacać ;question Ktoś zapłacił, to trzeba Mu się ...(18234) Mar 24, @ 17:27:29


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na nową relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłynąć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależą od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': Świetna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta są...

Rozmaitości
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» Ośrodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2100
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 1963
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 1984
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2223
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2054
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2111
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2023
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2062
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2425
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2245
Ocena: 5.00 Ocen: 3


[< Strona główna galerii | Wyœlij zdjęcie >]
11568 Zdjęcia

Strona główna galerii >> I Galeria — Wędkarskim okiem >> W43 Wędkarskim okiem - 2005 >> ... a i Ty powrócisz do wody

Poprzednie zdjęcie - ... a i Ty powrócisz do wody - Następne zdjęcie

Ładnie brały - szkoda, że takie maleństwa.

Dodany przezJarokowal
DodanyFeb 15 2005
Obejrzenia1043
Opis Ładnie brały - szkoda, że takie maleństwa.

Wysłane komentarze

Milan
(2005-02-15)
Pewnie nizebyt dobrzeł się czuł w tym basenie z lizakiem w pysku.
Treyk
(2005-02-16)
Ile trzymałeś go w przeremblu żeby mu zdjęcie zrobić? ;-)
czajnik
(2005-02-16)
"przerembel" to wyraz pochodzenia polskiego i prawidłowo pisze się go "przerębel"
czajnik
(2005-02-16)
Treyk powinieneś napisać "przerębel". Jest to wyraz pochodzenia polskiego.
Treyk
(2005-02-16)
Czuje skruche :(((( To już się nie powtóży polonisto ;)
Sazan
(2005-02-16)
Niezmiernie rzadko spotyka się (a szkoda!) młodego człowieka, który zwraca uwagę na ortografię. Zawsze, do upadłego będę trzymał z takimi! :)
Można używać dwóch form tego rzeczownika określającego (mówiąc trywialnie) "dziurę w lodzie" - przerębel albo przerębla. Obydwie formy są prawidłowe.
Wyczuwam tu jednak pewien drobny niuansik. Ciekawi mnie, czy inni również...
Ogólnie nam, wędkarzom,wiadomo, że przerębel to "dziura w lodzie". Z tym, że owa dziura wiercona świdrem wędkarskim zwykle nazywana jest "otworem" (zapewne dlatego, że okrągła i że ma niewielką średnicę!) a przerębel kojarzy się zwykle z dziurą w lodzie lecz wyrąbaną ostrym narzędziem (pierzchnią, oskardem, siekierą), która ma swe brzegi nieregularne, postrzępione i swymi gabarytami (powierzchnią) jest dużo większa od otworu służącemu wędkarzowi do zimowego poławiania ryb... Idąc tym tropem, widoczną na zdjęciu dziurę w lodzie nazwałbym raczej otworem... :)
Sazan
(2005-02-16)
Treyk, zapamiętaj - powtórzy (bo powtórny). Pozdrawiam serdecznie...
pietruch
(2005-02-16)
http://www.netykieta.prv.pl/ polecam punkt 3--> Typowo kulturalne---> podpunkt 2 :). Saz, czajnik mnie tez zalewa tak jak was jak ktoś odstawia takie byki, ale to jest świat wirtualny rządzący się niestety zupełnie innymi prawami niż w realu :).
Esox
(2005-02-16)
Pietruch - to nie jest tylko wymóg etykiety. To podstawowa zasada savoir-vivre'u, by nie besztać kogoś publicznie. Warta poparcia zresztą. Jednak zarówno w codziennym życiu, jak i sieci, chyba każdy z nas wymyka się tym zasadom. Co do pisania zaś z błędami - rewolucja informacyjna jeszcze tego nie usprawiedliwia. Pisanie z błędami - już to z powodu dysgrafii, już to z przyczyn idelologicznych - jest oznaką braku szacunku dla czytających. Ale... Za czasów futuryzmu też tak uważano. Dzięki temu przedstawiciele tego nurtu w sztuce mieli co kontestować. Zwracając więc komuś uwagę bądźmy ostrożni - wszak można do żywego ugodzić wrażliwą duszę artysty, będącego spadkobiercą lub kontynuatorem idei futuryzmu! A wtedy usłyszymy pełne pogardy dla tradycji i konwenansów: Tak mi dobrze, tak mojo, aż rechoce się serce. Same nogi mnie niosą gdzieś - i po co mi, gdzie? Idę młody, genialny, niosę BUT W BUTONIERCE, Tym co za mną nie zdążą echopowiem: - Adieu! -
czajnik
(2005-02-17)
:-) Przecież to nawet komuś kto popełnił błąd może wyjść na dobre :D Przykładowo Treyk pisząc dyktando z j. polskiego nie popełni tego błędu drugi raz na 99% !! :-)
Sazan
(2005-02-17)
Nie czytam netykiet i nie mam zamiaru tego robić. Wolę czytać słowniki (m.in. ortograficzny). Mam gdzieś netykiety tworzone przez niedouczonych maluczkich i całkiem opacznie rozumianych przez czytelników. Takie nigdy nie będą dla mnie wzorcem postępowania. Podobnie mam gdzieś kasjerkę w sklepie wydającą mi mniejszą resztę niż wynika to z matematyki na poziomie szkoły podstawowej, podobnie mam gdzieś tego, który nie oddaje mi pożyczonej mu kiedyś książki, czy tego, który na powitanie odpowiada grzecznie, tyle, że z rękami w kieszeni itd. Dla mnie, świat realny czy wirtualny w kwestii ortografii jest ten sam. Nierozdzielny! Też robię błędy, choć może ich mniej niż u innych. Tyle, że mnie się chce zaglądnąć do słownika a innym nie. Faktycznie, co pisze Esox, z szacunku dla czytających me słowa. I o tym by do słownika częściej zaglądać ci niedouczeni maluczcy pewnie zapomnieli w netykietach być łaskawi napisać?
Mam pretensje (do świata), że postępuje z młodzieżą tak jakby się bał zwrócić jej uwagę na cokolwiek. Do głowy nigdy by mi nie przyszło, iż ktoś, kto chce uświadomić nastolatkowi jego niewłaściwe postępowanie (w tym przypadku nieortograficzną pisownię), że narusza zasady savoir-vivre'u, etykiety, dobrego smaku czy wychowania! Dla mnie to jakaś paranoja! Skąd ten młody człek ma wiedzieć, że nie potrafi pisać po polsku? Przepraszam, ale zapewne jestem przedstawicielem jakiejś innej, zamierzchłej epoki. Ale na Boga! Przecież nawet epokę kamienia łupanego i obecnie darzy się jakąś estymą! I chyba nie z tego powodu, że nie używano wówczas jakiejkolwiek pisowni?
PS. Ostatnio wielką karierę robi powiedzonko "róbta co chceta". Ale ja tak nie chcę i nie potrafię! Przynajmniej na polu ortografii walczę jeszcze z wiatrakami, niereformowalny... I wara od moich zasad... :)
Esox
(2005-02-17)
Dlaczego nie widząc tego dokumentu zakładasz, że stworzył go jakiś niedouczony typ? W tym przypadku autorem jest absolwent UJ, który z "netykiety" pisał pracę magisterską pod kierunkiem prof. Markiewicza - niekwestionowanego autorytetu i pioniera w dziedzinie prawa "internetowego" i ochrony własności intelektualnej na "internetowym" polu eksploatacji. Nie ma tam usprawiedliwienia pisania z błędami - jest tylko w przedmiotowej kwestii uwaga, dotycząca sposobu postępowania z delikwentem, który łamie przyjęte w danej społeczności reguły. Jedną z nich jest to, aby zanim się zbeszta kogoś publicznie, zwrócić mu uwagę bezpośrednio. W zasadzie popieram tę myśl, chociaż sam w praktyce często się z tym mijam. Inna reguła mówi: "swoje opinie wyrażaj zawsze w sposób kulturalny". W moim odczuciu obejmuje to nie tylko treść, ale i sposób formułowania wypowiedzi. Jakkolwiek nie jest więc wymarzonym przez Ciebie odesłaniem do słownika, to w pewien sposób nawiązuje do tematu. Faktem jest, że dla wielu młodych, gniewnych za mało wprost. Głęboko popieram Twoją walkę z wiatrakami, sam ją bowiem toczę i na uczelni i w codziennym życiu. Społeczne przyzwolenie na chamstwo, bezczelność, bylejakość i parę innych, niemal narodowych cech, powoduje u mnie czasem wręcz frustrujące myśli. Ot choćby na temat wychowania własnego dziecka i wpływu otoczenia nań w przyszłości. Wracając jednak do rzeczy, niespotykane to zjawisko, by Sazan zaatakował coś, czego na oczy nie zobaczył, tylko dlatego, że domyśla się, jakie to jest. Walczmy z wrogiem, walczmy z wiatrakami, walczmy z miernotą - ale na litość - miejmy świadomość z kim, przeciw komu i o co walczymy! :)))
pietruch
(2005-02-17)
Mnie też zalewa gdy gadam z kimś lub czytam czyjąś opinie ze zwrotem tak jak to Wolff mówi: "Ruh Hożuf", ale Sazan dobrze to ująłęś- to jest walka z wiatrakami. Zbyt dużo osób ma internet i zbyt wielu osobom nie chce sie zaglądać na każdym kroku do słownika ortograficznego i dlatego nie ma żadnych szans aby się to zmieniło... Za dużo leni w naszym kraju, za dużo...
Jarokowal
(2005-02-17)
Jeśli pani w szkole do dzieci z pierwszej klasy mówi, że wypracowanie z j. polskiego mogą przynieść na dyskietce to proszę się nie dziwić. WORD sam wyłapie większość potknięć. Ale nie dla takiej, choć bardzo potrzebnej, dyskusji zamieściłem to zdjęcie. Treyk, zrobiłem kilka fotek i darowałem mu wolność, wrócił po ok 2-3 min w swoje rodzinne strony. Wiał aż się kurzyło, mam Canona A60 i często używam funkcji zdjęć poklatkowych. Z kilkunastu fotek zawsze coś ciekawego się wybierze.
torque
(2005-02-17)
Sam się dawno temu zastanawiałem, czy nie jestem ofiarą jednej z ostatnio modnych „chorób”, dysleksji, dysgrafii, dysortografii. Ciężko mi było sformułować dwa czy trzy zdania i przelać je na papier bezbłędnie. Moje opowiadania w szkole podstawowej naszpikowane były błędami. Nigdy mi nie przyszło do głowy by iść do jakiejś placówki i otrzymać tam zaświadczenia o chorobie. Musiałem nauczyć się zastępować słowa, które zawierały „u”, „ó”, „ż” słowami, które potrafiłem napisać poprawnie. Jaki ja byłem szczęśliwy, kiedy, pisałem pierwsze teksty w „Wordzie”. Program ten wyłapywał moje błędy!!, Ba nawet proponował zamianę na prawidłowo napisane słowo. Do dziś mam problemy z ortografią i interpunkcją, jednak staram się wszystko, co piszę na forum, przekopiować do Worda i sprawdzić pisownię. Chwilkę to trwa, w zamian jednak nie publikuję swoich wypowiedzi z błędami ortograficznymi. Kiedy zatem widzę niechlujne wypowiedzi z błędami ortograficznymi na naszym forum wiem, że napisał je leń. Leń, któremu nie chce się poświęcić 3 min na to by program sprawdził za niego ortografię.
Treyk
(2005-02-17)
Ale zamieszanie się zrobiło i przepraszam za to że jestem dysortografem napreade niechciałem :(((
torque
(2005-02-17)
Ależ nikt nie ma za to do Ciebie pretensji. Za lenistwo tak, ale nie za dysortografię.
Esox
(2005-02-17)
Przy okazjitej dyskusji - przypomniała mi się fantastyczna nauczycielka "polaka" z podstawówki. Akceptowała zaświadczenia o dysleksji i dysgrafii dopiero wtedy, kiedy delikwent wykazał się odpowiednią, teoretyczną znajomością zasad pisowni. Dodatkowo każdy z uczniów miał obowiązkowo znać na pamięć wierszyki składające się z wyrazów np. z ó niewymiennym. Do dzisiaj mi się kołace w pamięci... chór, córka, czółno, góra - jaskółka, Józef, kłótnia, skóra - który, krótki, król, szczególny - źródło wróżka, wójt, ogólny - mózg, ogórek, prószyć, próżny - ogół, oprócz, pióro, różny - póty, żółty, żółw, przepiórka - włókno, włóczyć, tchór, wiewiórka... itd. :))) Wtedy wydawało się, że ta nauczycielka to straszliwa kosa. Dzisiaj pozostaje wdzięczność i życzliwa pamięć, bo choć klas dużo, to nauczycieli z klasą coraz mniej... Ale - ja nie o tym chciałem. Jarokowal - fajne zdjęcie, chociaż z płocią dorodniejsze! :)
Sazan
(2005-02-17)
Ale nam się dyskusja rozwija... :)

Esox, abyś lepiej mnie zrozumiał, powiem tak... Tygodnika NIE też nie czytam! A mimo to będę głosił, że to chłam! :) I niech sobie tam niejaki Urban et hoc genus omne piszą co chcą – nie kupię, nie będę czytał, a i tak zawsze będę kulturalnie głosił, że NIE to śmierdzące gówno! Wniosek? Można czegoś nie czytać i głosić na ów temat swoją opinię, że tworzą to jakieś niedouczone typy. :) A Ty mi tu takie działa wytaczasz... Prof. Markiewicz, dyplomant przeszacownej krakowskiej (sic!) Alma Mater... Nie zdzierżę! Jakim ja przy nich mały... :)

Do szerszego grona... Netykiet nie czytam choćby dlatego, że zasady poprawnego współżycia międzyludzkiego są mi znane, aczkolwiek nie zawsze je stosuję (co wyraźnie widać w mych komentarzach) wobec morza miernoty, nieuctwa, bylejakości i głupoty zalewającej mnie zewsząd codziennie od rana do wieczora. Nie czytam choćby dlatego, że człowiek o przeciętnym poziomie kultury osobistej i bez czytania wie co mu wolno a czego nie powinien robić, nawet (!) gdy po raz pierwszy znalazł się w Internecie. Nie czytam choćby dlatego, żeby nie frustrować się jak ci, którzy z ich lektury wyciągają fałszywe wnioski (typu: nie wypada zwrócić komuś głośno uwagi, więc cicho siedźmy, all is OK, cytowane już „róbta co chceta” itd.) z czego wnoszę, że sformułowania tam zawarte są niejasno a może niekompletnie napisane przez (z pełnym doń szacunkiem!) pana magistra, skoro źle zostały zrozumiane... Mogę przytoczyć tego typu argumentów więcej ale po co? Nie czytam i już! :)

Zauważcie, że gdy ktoś na PW oglądając fotografię weźmie w komentarzu świnkę za płoć, cały tłum userów rzuca się na niego, tłamsząc chłopaka bezlitośnie za brak podstawowej merytorycznej wiedzy ichtiologicznej. I nikt nie widzi w tym braków etycznego postępowania z niewiedzą biedaczyny! Wystarczy jednak mała, drobna, zasadna (!) uwaga na temat pisowni... Brakiem znajomości netykiety jak nahają oćwiczą do krwi... ;)

Rzecz w tym, że czytając nasze forum i komentarze, gdzie głównie piszą ludzie młodzi, jestem przerażony (mimo, że mam techniczne wykształcenie!) wręcz depresyjnym poziomem wiedzy w zakresie języka, bądź co bądź, ojczystego. Nie ważyłbym się (i nigdy tego nie robię!) zwrócić uwagę komuś, kto wiem, że nie jest w stanie się już zmienić ze względu na swój wiek, stabilizację życiową czy od lat poza Polską pobyt i wyobcowanie... Taki nie jest już w stanie nauczyć się poprawnej pisowni. Dla mnie to zrozumiałe. Swoje uwagi w tym względzie staram się kierować do ludzi młodych, którzy w mojej ocenie nie zdają sobie zapewne sprawy ze swoich błędów. Może nikt im nigdy nie zwraca na to uwagi? A robię to wszystko w nadziei, że trafię na podatny grunt nie ukształtowanego jeszcze umysłu. Gdybym miał za każdym razem bezpośrednio zwracać uwagę każdemu kto robi potworne błędy, nie starczyłoby mi życia...

Jeszcze sprawa besztania... Każdy nastolatek ma ten życiowy komfort, że brak jakiejkolwiek wiedzy zawsze może złożyć na karb swych kilkunastu lat. Wydaje mi się, że w swym komentarzu nie kpiłem, nie ironizowałem, nie szydziłem (choć potrafię!), a zwrócona uwaga, mimo swej uszczypliwości, miała rzeczowy charakter i szacunek dla młodego człowieka. No, cóż? Być może tylko mnie się tak wydaje. Wybaczcie! Teraz zapewne wiecie dlaczego. Netykiet nie czytam...

PS. Wierszyk fantastycznej pani nauczycielki "polaka" z podstawówki - fantastycznie cudowny! Czyli jednak da się! :)
Namarie
(2005-02-17)
Sazanku, chyba "nahajem", a nie "nahają"...? :P
Sazan
(2005-02-17)
Mam zgryz bo... jest nahaj i jest nahajka. Jeśli mnie leje nahaj to biją nahajem, jeśli leje nahajka to biją nahajką. :) Problem dla mnie tkwi w tym, że jeśli netykietę potraktuję jako dużą nahajkę (bo przecież to miałem na myśli!) to czy w mianowniku może brzmieć ona "nahaja"? Mam wątpliwości... A czy mały nahaj można nazwać "nahajkiem"? Znowu mam wątpliwości... Nie znalazłem takich nazw u siebie w słownikach. Nie jestem językoznawcą. Nie potrafię tego rozstrzygnąć. Dziękuję za wspaniały problem! :) Postaram się coś dowiedzieć na ten temat... Może zapytać prof. Bralczyka? Nie! Lepszy będzie prof. Markiewicz! :))) Jak na razie 1 : 0 dla Ciebie, OK? :)
Na marginesie - "netykieta" to też świeży i nieco dla mnie dziwaczny neologizm (zabawna zbitka słów zapewne). Pewnie jakiś świeżo upieczony pan magister wymyślił... :)
Esox
(2005-02-17)
Ależ "nahają" to celownik liczby mnogiej słowa "nahaj"! :))) Przecież to nowy trend w polskiej ortografii - jakże popularny w Internecie! ;))) Że też jeszcze nie potraktowano tego jako normę przyjętą na skutek powszechnego stosowania. Gdzie się podział ten, no... Jak mu tam... Czasem jest w telewizji, a czasem w uchu... Przecież to tak pięknie brzmi: "tym wędkarzą, tym uczestniką, tym rybą"... :)
Jarokowal
(2005-02-18)
Czytam i czytam ..... i zastanawiam sie jaką fotkę teraz zamieścić. ;-)
Sazan
(2005-02-18)
"Machajom Masają nahajom" brzmi też nieźle. :)
Treyk
(2005-02-18)
Jeszcze troche a przejdziemy na drugą strone ;)
old rysiu
(2005-02-22)
Ja tylko żałuję, że mam zepsutego worda. Nie jestem biegłym w komputerach i każdy wie, że zmiana ustawień czy też poprawki w oprogramowaniu, to dla mnie czarna magia. Faktycznie word kiedyś mi poprawiał błedy. Gdzieś się to zgubiło i nie wiem dlaczego. Poprawianie błędów uważam jednak za stosowne. Cieszę się, jak mi ktoś je pokazuje. Mam jeszcze możliwości ich poprawy. Często rozmawiam ( klikam) na temat błędów pisanych w Internecie. Głównie z młodzieżą jeszcze się uczącą. Może dlatego w komentarzach widuje się ich w akcji poprawnej pisowni? Oby było ich jak najwięcej. Wszyscy tutaj klikający, budują nasz portal. Nie wierzę, aby chcieli robić coś bezmyślnie. Wszak to nasze miejsce w Internecie. Nasze, ale ogladają to miejsce wszyscy, którzy tylko je znajdą. Nie jesteśmy stroną zamkniętą. Jak nas widzą, tak o nas piszą.

Chcesz skomentować? Najpierw musisz się zarejestrować!


Powered by: My_eGallery 2.7.9 AddOn Modules
© 2001 Copyright MarsIsHere.net

Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.18 sekund :: Zapytania do SQL: 24