Jak widać rybę złapałem ręką:) Po chwyceniu jej za głowę przekręcam ją do góry brzuchem. To całkowicie ją uspakaja i nie próbuje uciekać. Zanim wypuszczę ją z powrotem, przywracam jej naturalna pozycję i trzymam tak długo aż zacznie się wyrywać. Powrót do równowagi trwa dobrych kilka minut. Polecam tym, którzy fotografują i wypuszczają złowione ryby. Zapominałbym. Ryba maiła 1,7m i ważyła 16 kg;)

Dodany przez

Dodany

Jan 12 2004

Obejrzenia

804

Opis

Jak widać rybę złapałem ręką:) Po chwyceniu jej za głowę przekręcam ją do góry brzuchem. To całkowicie ją uspakaja i nie próbuje uciekać. Zanim wypuszczę ją z powrotem, przywracam jej naturalna pozycję i trzymam tak długo aż zacznie się wyrywać. Powrót do równowagi trwa dobrych kilka minut. Polecam tym, którzy fotografują i wypuszczają złowione ryby. Zapominałbym. Ryba maiła 1,7m i ważyła 16 kg;)

Wysłane komentarze

shawn7 (2004-01-12)	ppppprzyeeeeppppraszam ile miała ta ryba???? :-0


ledd1 (2004-01-12)	Napewno taka długość i waga ???


Czez (2004-01-12)	Być może się mylę, ale...podana tutaj waga i długość ryby jest chyba "specyficznym" komentarzem do szeroko komentowanych zdjęć pewnego suma o wadze 28,5 kg i długości 169 cm ;)


jarekk (2004-01-12)	Postępowanie jak z kobitą ;)


Kierownik (2004-01-12)	Osobiście preferuję kobity spokojne co nie uciekają i za głowę ich trzymać nie trzeba :)))


Sazan (2004-01-12)	O! Kierownik! Powitać! Jakże się cieszę! :-) Cieszę się tym bardziej, że i dowcip i wędkarsko-fotograficzna forma ciągle wysoka! :)))


hromehunter (2004-01-12)	no prosze , znowu ktos mnie w kompleksy "wpedza" witaj kierownik , takie ryby mozna zima tez polapac?


PiECIA (2004-01-12)	Dobre ;-) PS. Jak byś zmniejszył dłoń efekt byłby piorunujący;-)


zaraz4 (2004-01-12)	lipa !!!!!!


zaraz4 (2004-01-12)	Osobiście preferuję kobity spokojne co nie uciekają i za głowę ich trzymać nie trzeba :))) i do góry brzuchem


old rysiu (2004-01-12)	Kierownik znowu zawitał. Jak się cieszę. Widać jednak, że po małej przerwie doszedł mu też humor. A jakże - milo widziany. Dla nie znających Kierownika - to naprawde wspaniały łowca i fotograf. To, że trochę podsmarował długość i wagę, swiadczy że potrafi się bawić :-)


Kierownik (2004-01-13)	Pozdrawiam Sazana, Oldiego, Hrome, Jarkka, Jarbasa i wszystkich stałych bywalców. Faktycznie pomału wracam do życia i formy. Dużo fotografuję i na rybach idzie mi całkiem dobrze. Łowię Tęczaki w jeziorze. Chciałbym je pokazać, ale przy tęczakach Hrome to kozie wypierdki. Większych nie będzie bo tylko ja wypuszczam złowione ryby. Nowe fotki pokażę prawdopodobnie na Targach Wędkarskich, ale i na Pogawędki też coś wrzucę. Obiecuję też clip z sandaczem zmontowany specjalnie dla Pogawędek. Raz jeszcze pozdrawiam. PS. Zapewniam, że mam wielkie poczucie humoru i to bez dopingu. Z dopingiem 2 x większe :))


old rysiu (2004-01-13)	Już nie mogę się doczekac tego klipu :-)


hromehunter (2004-01-13)	kierownik , teczaki lowisz , wrzuc jakas fote :-) , na co je lapiesz , spin ,czy moze wrociles do splawika?


Kierownik (2004-01-14)	U nas Hrome jest zima i jeziora zamarznięte. Łowię na mały twister z dwoma ogonkami uzbrojony w specjalna główkę. To wszystko moczę w wyciągu z krewetki i do wody. Opuszczam i podnoszę przynętę nieco ponad 1 m pod lodem. Szybko zmieniam otwory w lodzie bo pstrągi ciągle kursują. Mają jednak ulubione trasy, trzeba je tylko znaleźć. Udało mi się też ustalić, że nasze tęczaki zdecydowanie preferują wysokie ciśnienie. Fotki się dopiero wywołują :(


hromehunter (2004-01-14)	Kier. u mnie tez zima , w nocy temp. spada ponizej - 30 paru stopni , ale nie poddaje sie :-) ( na polnocy odemnie wczoraj bylo - 55 ); probowales moze maczac twistera w soku z ikry , lub tranie ?. Jakiego koloru uzywasz ? Osobiscie( po za ikra ) na wodach stojacych preferuje tub jigi w kolorach : bialy i seledyn , a na wody z malym uciagiem, nr 1 to flatfish ( kwikfish ),ciezarek przelotowy , przyneta 20-25 cm od niego , do dziury i uciag wody reszte roboty za mnie wykonuje :-) Odtworzyles te CD?


Kierownik (2004-01-15)	Twister ma 2 cale długości i kolor pokarmu który pobierają. Korpus jest w kolorze larwy ochotki, czyli czerwony przeźroczysty a ogonki kremowe, tak jak larwa muchy. Obydwie larwy są wsypywane do wody przez łowiących tu wędkarzy. Podstawowy problem to puste brania. Uważam, że to wina przynęt pracujących w pionie które odbijają się od pyska pstrąga. Mój twister opada pod bardzo małym kontem co ułatwia rybie łapanie go. Ponad to grot haczyka jest wysunięty do tyłu i sięga prawie do końca ogonków. Zapach z krewetki jest na tyle atrakcyjny, że ostatni pstrąg atakował go 4 razy, a kiedy wyjąłem przynętę na końcu haczyka dyndał mały fragment gumki.


hromehunter (2004-01-16)	Kier , masz moze fotke tego twistera ?


radwan (2004-01-16)	wow ale bydlak i do tego waga kilka ton


Kierownik (2004-01-16)	Zrobię i podeślę Ci fotkę tej przynęty bo bardzo ją dopracowałem i sprawdza mi się doskonale. Mój kolega poszedł w zaparte i nadal łowi na tradycyjną przynętę okoniową. Od tygodnia nie zaciął pstrąga.


hromehunter (2004-01-16)	Kier . a moze masz pare takich twisterow na "zbyciu" podeslal bys je do Wrocka , za 2 tyg. tam bede i w zamian jakos bym sie zrewanzowal , spiningujesz to moze flatfish ( kwikfish)?

Chcesz skomentować? Najpierw musisz się zarejestrować!