Dodany przez

mario_z

Dodany

May 03 2012

Obejrzenia

1131

Opis

:-)

Wysłane komentarze

pepek (2012-05-07)	Gratki,ja zaczynam dopiero od czerwca.


wojto-ryba (2012-05-07)	Piękny połów, kiedyś Mario przyjadę do Ciebie na wspólne wędkowanie. Jeszcze parę fotek i będziesz mnie miał na karku;)


mario z (2012-05-08)	Więc zapraszam Cię, akurat remont drugiego mieszkania na ukończeniu więc nie ma problemu, będziesz miał gdzie oko zmrużyć miedzy jednym a drugim "rejsem". Ja w tym roku mam zamiar zawitać na kilka dni do znajomych do Bielska Białej więc kto wie może uda nam się choć z raz skrzyżować "szpady". :-)))


dzepetto (2012-05-08)	Zamiast się napić jak ludzie i rybki połowić, to Wy szpady krzyżować będziecie?


mario z (2012-05-08)	Napić się też nie omieszkamy, niech no się trafi tylko ku temu okazja. :-)))


sacha (2012-05-10)	Fajne rybki. Tak się cichutko zastanawiam jak Wy sobie jesteście w stanie zorganizować czas (np. Ty czy Siara). Mnie jak na razie udało się raz na lód pojechać i raz na jeden dzień na dorsze i nie myślę żebym przez najbliższe 2 tygodnie był na rybach.I to wcale nie przez pracę bo weeknendy mam wolne ale wtedy zakupy, jakieś sprzątanie, coś poczytać, gdzieś wyjść no i na ryby nie ma czasu.


mario z (2012-05-10)	Zakupy, jakieś sprzątanie, coś poczytać? Ależ owszem czemu nie tylko nie o czwartej rano, na wodzie jestem zazwyczaj od czwartej do dziesiątej a nawet do jedenastej i tyle mi wystarczy zakupy robi żona z dziewczynkami, sprzątamy razem a poczytać to ja mogę wieczorem w przerwie przygotowań do kolejnego "rejsu".


Zenon (2012-05-11)	sacha mam to samo tyle ze wiem co i jak:) czasu mało bo dłużej oglądam się za laskami, wzrok już nie ten


skorupa (2012-05-11)	Sacha - wydaje mi się że brak Ci umiejętności właściwej organizacji czasu wolnego :) Też pracuję , lubię poczytać, zakupy zrobię , a na rybach jestem około 80-90 razy w roku. Coś mi się wydaję że Ty lubisz sobie pospać :)


Zenon (2012-05-11)	wysoki sąd -czy powódka spała z oskarżonym?? A czy On wysoki sądzie dał spać!!


spining (2012-05-11)	Darek, Skorupa chyba Cię dobrze zdiagnozował :) Faktycznie wszystko się da pogodzić, tylko trzeba wcześnie wstać... :)


pietruch (2012-05-11)	Dla mnie te ~40 wypadów w roku to optimum. Podejrzewam, że gdybym miał ich więcej, szczególnie na polskich wodach, to prawdopodobnie zbrzydło by mi :). A Ty sacha nie narzekaj, bo niejeden by chciał się z Tobą zamienić i zwiedzić Tajlandię, czy pojechać do Norwegii. I nie chodzi tu o zazdrość, ale zwykłą kalkulację - jeden woli pracować przez 11 miesięcy, a urlop spędzić za granicą, a inny woli dziubać te 70+ wyjazdów nad polskie zbiorniki. Licząc za paliwo, czas poświęcony, opłaty, sprzęt i inne rzeczy to cena mogłaby wyjść nawet zbliżona :)


wojto-ryba (2012-05-13)	Mario moja mi powiedziała, że jedzie ze mną :) co oznacza, że przyjechałbym z moją kobitką oraz psiakiem:). Wziąłbym jakiś pensjonat gdzie można być z psiakiem i nie zwalałbym Ci się wtedy na głowę. Moja by sobie pozwiedzała Lublin a my w tym czasie "skrzyżowali byśmy szpady" :)


jjjan (2012-05-13)	Aj Dzepeto, cóżeś narobił. :):)


mario z (2012-05-13)	A co takiego Dzepetto narobił?


mario z (2012-05-13)	Wojtku nie widzę problemu abyście zamieszkali u mnie na górze (pokój z kuchnią, ubikacja, niestety na razie brak łazienki, ale ten problem dało by się jakoś rozwiązać), ominęła by Was chociaż przyjemność płacenia za noclegi, wyżywienie by się jakieś skombinowało na miejscu. Mam tylko nadzieję że uda mi się do czerwca zakończyć bałagan w mieszkaniu.

Chcesz skomentować? Najpierw musisz się zarejestrować!