Coś chyba drgnęło w moim karpiowaniu. Myślę, że teraz powinno być już coraz lepiej. :) Kręciołek (SPRO) jak i wędzisko (Konger Carbomaxx Carp) jest super, chociaż holowałem tylko szóstkę z plusem. :)

Dodany przez

Dodany

Jul 13 2008

Obejrzenia

1945

Opis	Coś chyba drgnęło w moim karpiowaniu. Myślę, że teraz powinno być już coraz lepiej. :) Kręciołek (SPRO) jak i wędzisko (Konger Carbomaxx Carp) jest super, chociaż holowałem tylko szóstkę z plusem. :)

Wysłane komentarze

luk750 (2008-07-13)	Ale grubaśny:) Gratulacje!


ppp1000 (2008-07-13)	fajnie okragły Gratki!


zwiraz (2008-07-13)	Co on taki "spuchnięty"??:>


jocker (2008-07-14)	Pewnie dostał w łeb, szkoda bo fajna rybka :(


mikefish (2008-07-14)	Czego to już polscy genetycy nie wymyślą - karp - odmiana patelniowa - kształtem odpowiedni :-)


Andrzej228 (2008-07-14)	Dzięki za gratki, a spuchnięty bo to był ikrzak.:)


gismo (2008-07-14)	Dałbyś, Jocker spokój :P Gratulacje Andrzeju. Coraz lepiej Ci idzie i będzie jeszcze lepiej, bo znalazłeś kluczyk ;)


old rysiu (2008-07-14)	Jocker - oczywiście, że fajna rybka :-) Oczywiście, że dostał w łeb :-) Oczywiście, że karp był ( będzie ) bardzo smaczny. Mnie tylko żal tych, którzy nie lubią jeść ryb. Ale w gusta i smaki to się nie uderza :-)


farti (2008-07-14)	Jocker, to faktycznie ogólnie przyjęta metoda uśmiercania ryb. Ale jak znasz lepszą (czyt. mniej brutalną) , powiedz , chętnie zastosujemy. Ps. Gratulacje połowu Andrzej .


jocker (2008-07-15)	Andrzej znalazł kluczyk chyba nie tam gdzie trzeba.. :/ Co do old_rysia to- Każda ryba jest smaczna, jeśli jest co łowić na codzień! Farti najlepsza metoda uświercania ryby, to zwrócenie jej wolności- sama zdechnie z czasem, no chyba że ją wczesniejej jakiś miesiarz zeżre... :) NO KILL


old rysiu (2008-07-15)	Jocker - Ty sobie rób z Twiomi rybami co chcesz! Bardzo szanuję no-killowców i cieszę się, że jest ich coraz więcej. Ja mam inne zapatrywanie na moje ( uwaga - moje a nie Twoje ) ryby i będę z nimi robił co zechcę, byle humanitarnie. Ty oczywiście nie zrozumiesz zabijania jako humanitarne postępowanie i nie mam zamiaru z Tobą się dochodzić o te zrozumienia. Dla spokoju, przyjmuję, że jakiekolwiek zabijanie jest niehumanitarne, wtedy wyladujemy na temacie zabijania komarów. Tymczasem zwracam Ci uwagę, że nie jest ładnie, dyktować komuś, co ma zrobic ze swoja rybą. Mam nadzieję, że to potrafisz zrozumieć.


Andrzej228 (2008-07-15)	Jocker- przeczytaj sobie ostatni kom. Old rysia, a w szczególności ostatnie dwa zdania. Jeszcze raz dzięki za gratki.


mario z (2008-07-15)	Andrzej gratuluję okrąglaczka.


farti (2008-07-15)	Ot i masz odpowiedzi jocker. Staraliśmy się dyskretnie zwrócić Ci uwagę na (delikatnie mówiąc) Twoje wypowiedzi pozbawione dobrego wychowania . Możesz mi wierzyć potrafię to określić w mniej subtelny sposób. Postanowiłem jednak nie zniżać się do pewnego poziomu do póki nie jest to absolutnie koniecznie. Z każdym rokiem kręgosłup coraz gorzej znosi schylanie ....


tomek79 (2008-07-16)	Oldi, tak z ciekawości spytam. Możesz mi powiedzieć dlaczego cieszysz sie, ze no killowcow jest coraz więcej?


chomik (2008-07-16)	jak ty mu tą piłke do srodka wlożyles


Andrzej228 (2008-07-16)	Chomik- to nie piłka, on miał pewnie wzdęcia po ziemniakach. :D


jocker (2008-07-17)	I znowu się zaczyna, nawet człowiek nie może wyrazić swojej opinii pod tym humanitarnie strzelonym w łeb karpiem. Po pierwsze nikomu nic nie narzucam, pod drugie szanuje każdego zdanie, jeżeli nie narusza pewnych, ogólnie przyjętych zasad, a po trzecie zbyt dobitnie odbieracie to, co piszę. Wyraziłem swoje zdanie na ten temat i to wszystko. I ani wy mnie nie przekonacie do zmian moich poglądów, ani ja was. Niektórzy odbierają tego typu komentarze jako narzucanie swoich poglądów, czy jeszcze czegoś innego. Dlaczego tak jest? Prawda jest taka, że bronię swojej pasji. Druga sprawa, to waszym zdaniem pisząc tego typu komentarze staram się „narzucić” komuś moje zasady, czy idee, kiedy wy nie narzucacie mi żadnych swoich zasad, abym np. zabijał ryby, czy je zjadał. Więc dlaczego ja i wielu innych ciągle was tak nękamy? Widać w wędkarstwie zaistniał jakiś podział. Do czego zmierzam. Wszystko rozchodzi się o to, że wasza wędkarska „pasja” działa tylko w jednym kierunku- egoistycznym, kończącym się zazwyczaj na patelni. Łowicie dla zaspokojenia własnych potrzeb. Myślicie głownie o sobie, nie obchodzi was to, co dzieje się nad wodą, lub co będzie działo się w przyszłości. Myślicie tylko o jednym, aby mieć, co wrzucić do gara. Nad wodę jeździcie tylko po to, aby coś z niej zabrać, a poza opłacaniem składek, które w jakiejś części idą na bezsensowne zarybienia nie dokładacie do niej nic. To jedno. Drugie, to nie mogę zrozumieć, dlaczego widząc zdjęcia w galerii wedkarzy, na których wypuszczane są łowione ryby, nie głosicie tam swoich prawideł- że źle postępują, że każda ryba powinna skończyć na patelni itp- w końcu to jest wasze najistotniejsze przekonanie- po to waszym zdaniem między innymi jeździ się nad wodę. Dlaczego ciągle musicie się tylko bronić i zasłaniać „prawem bez logiki”, zamiast „nawracać” tych, co zboczyli ze słusznej waszym zdaniem drogi? Czyżby nasze postępowanie nad wodą (wypuszczanie ryb itp.) było czymś mniej ważnym dla was, niż zjadanie przez was ryb dla nas? Nie mogę tutaj zrozumieć, dlaczego my się tak was czepiamy, skoro wy nie potępiacie naszego postępowania? Gdzie tutaj jest jakaś logika?


jarokowal (2008-07-17)	My, Wy , Oni ... co to za podziały? Zastanawiam się czy jestem - My, czy - Wy? I, którzy to Ci źli? Jocker, Andrzejowi podobnie jak Tobie przyświeca idea C&R. Tyle, że ktoś z Was źle tłumaczy skrót ... Capnij&Rąbnij ? ;-)


old rysiu (2008-07-17)	Jocker - ja bardzo szanuję kolegów no-killowców, ale prawdę mówiąc znam tylko jednego. Niestety, Ty nim nie jesteś. Jeśli chcesz poznać prawdziwego no-killowca - to proszę adres - nasz kolega Asknet. Nigdzie nie zobaczysz jego wpisu na temat propagowania tej idei. Nigdzie nie napisał słowa na temat no-kill. Czy to na forum, czy galerii. Dlaczego zatem wszyscy wiedzą kim On jest? Nad tym się zastanów sam. Sprawa druga. Oczywiście nie widziałem komentarzy pod fotkami z wypuszczanymi rybami typu: co za dureń, zamiast zjeść - wypuszcza. Owszem znalazłem kilka typu: Gdyby tam był Oldi - ryba byłaby zjedzona. Tylko widzisz, to nie Oldi napisał. Skoro tacy jak Oldi nie krytykują tych, którzy wypuszczają, dlaczego Ci, ktorzy wypuszczają piszą teksty typu: ( uwaga to Twój cytat ) ... no chyba że ją wczesniejej jakiś miesiarz zeżre... Dokładnie analizując Twoje słowa, to tym mięsiarzem musi być jakieś zwierzę. No bo przecież człowiek zje potrawę a zwierzak zeżre. Jeśli zaś traktujesz tych co jedzą ryby złowione jako zwierzęta, to już sobie wypraszam i oczekuję przeprosin.


gismo (2008-07-17)	Czy już do końca świata tak będzie pod karpiowymi zdjęciami?


old rysiu (2008-07-17)	Gismo - mam nadzieję, że nie :-) W końcu i Jockersi staną się prawdziwymi no-killowcami i nie będzie im przeszkadzał fakt, co ktoś robi ze swoją rybą :-)


Andrzej228 (2008-07-17)	Dzięki jeszcze raz za gratki. :)


Garsija (2008-07-20)	Piękny karpik:) Gratuluję i pozdrawiam.


tomson126p (2008-12-28)	ładne frisbee z niego :)

Chcesz skomentować? Najpierw musisz się zarejestrować!