Pierwszy w Europie podręcznik hodowli karpia w stawach napisał Dubravius (1547), biskup z Ołomuńca na Morawach. W polskiej literaturze pierwszą wzmiankę o karpiu spotyka się u Długosza (1415 – 1480), który opisując rycerzy biorących udział w bitwie pod Grunwaldem, przy nazwisku rodu Korzbok ze Śląska mówi o trzech karpiach w herbie.
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 318
Zalogowani 0
Wszyscy 318
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(380622) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(380622) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(380622) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(380622) Apr 03, @ 10:34:12
krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U
mnie na morzu albo
wieje... albo nie
biorą : ...(59426) Apr 03, @ 09:01:48
krzysztofCz: To prawie wieczność...
mam nadzieję, że
dożyjemy do następnej
zbi ...(380622) Apr 03, @ 08:58:12
lecek: Byliśmy w Ustroniu.
Dwa dni wędkowania w
Wiśle. Na miejscu
okazał ...(59426) Apr 02, @ 19:02:39
jjjan: Wpłaciłem za następne
dwa lata.
Są dwie faktury, każda
za rok. N ...(380622) Apr 02, @ 17:57:24
jjjan: Wszystkim wszystkiego
dobrego ...(165) Mar 30, @ 08:46:37
krzysztofCz: Święta już za pasem
więc... Wszystkim
życzę zdrowych,
wesołych, R ...(165) Mar 29, @ 17:25:48
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
[< Strona główna galerii | Wylij zdjęcie >] 11568 Zdjęcia - Majster -
|
Opis | Biada temu kto wszystkiego nie zjadł - nie dostał kropelek od kaszlu. |
|
Wysłane komentarze radwan (2003-05-12) | Oldi zowu sam przy jedzeniu:))) Kropelki od kaszlu:P | | | Sazan (2003-05-12) | Jagermeister :) Wiedzą co dobre na serce... :))) | | | wlodek (2003-05-12) | Sazi,nie myśl,że tak łatwo nam przychodziło skosztować tego"lekarstwa"!!Oldi czuwał,talerz musiał być pusty.Jesli nie,to trzeba było znaleźdź kogoś głodnego do pomocy.Było naprawdę miło i rodzinnie. | | | old rysiu (2003-05-13) | Karpiarzowy Jegermeister był naprawdę dobrym lekarstwem po obiadku. Moje dania były tak niestrawne, że zaraz wszystkich zaczynało coś boleć. Zaczynał Włodek, potem Munio strasznie cierpiał i jak przyszło na Karpiarza - nie wytrzymywałem. Bałem się epiodemii :-)
Na szczęście lekaestwo z 'Europy' pomagało ;-)) | | |
Chcesz skomentować? Najpierw musisz się zarejestrować! |
|
|
Powered by: My_eGallery 2.7.9 AddOn Modules © 2001 Copyright MarsIsHere.net |