Miłość francuska ryb i żab
Data: 28-10-2004 o godz. 10:30:00
Temat: Pytania do ichtiologa


Orzech zapytał:

Czy jest jakaś korelacja między żabami a rybami? Jaka właściwie jest rola żab w zbiorniku wodnym? Wczoraj będąc na rybach zobaczyłem coś dziwnego. Gdy siedziałem na pomoście podpłynęła ryba. Miałem trudności z jej rozpoznaniem, ponieważ miała dziwny pysk. Po chwili okazało się, że to karp, na którego dziobie siedziała żaba.



Objęła go wszystkimi kończynami a on pływał sobie po powierzchni jakby nic sobie z tego nie robiąc. Co to oznacza?

Czy karp był chory i niezdolny do jakiejkolwiek reakcji? Czy może żaba sprawiła, że on zachorował? A może był całkiem zdrowy i tak sobie umilał czas żabie wożąc ją na pysku po jeziorze?

Ichtiolog odpowiada:

Witaj!

Myślę synu, że czas przestać ćpać na rybach.

Pozdrawiam

Kajko

Uzupełnienie Esoxa
A gdyby się okazało, że po zastosowaniu rady Kajka nadal widujesz Orzechu takie obrazy, to być może przyda Ci się kilka słów uzupełnienia. Otóż zarówno żaby, jak i ropuchy, w okresie godowym dostają istnego hopla. Samice, które są większe, z zimowych stanowisk przemieszczają się w kieruku terenów godowych. Samce zaś, coraz chętniej wypatrują czegokolwiek, co się rusza i nadaje się, aby nań wskoczyć i objąć miłosnym uściskiem. Taki płazi uścisk, zwany ampleksem - to nic innego jak próba przedłużenia żabiego czy ropuszego rodu.

Często zdarza się, że rozochocone samczyki dosiadają swoich partnerek jeszcze w drodze na miejsce miłosnych uciech, zaoszczędzając sobie trudów podróży. Co więcej - często próbują dosiadać partnerek zespołowo. Zdarza się nawet, że samczyk dosiądzie samczyka, z gromkim okrzykiem: "Pędź rumaku do Rosji!"... No - tu może przesadziłem...

Tak czy siak - przy żabio-ropuszej tendencji do "atakowania" wszystkiego, co poruszając się w wodzie przypomina partnerkę, zdarzyć się może, że samczyki dopadną nie tylko różnorakich farfocli czy odpadków unoszących się na powierzchni, ale także karpiowych pysków. Wiemy przecież, że karpie od czasu do czasu lubią pocmoktać sobie przy powierzchni - a że płazy nie mają obowiązku uczyć się języka rybiego, mylnie odbierają to jako zachętę do miłosnych igraszek.

Reasumując... Co robi żabi lub ropuszy samczyk na pysku karpia... On po prostu, no... Ten, tego... A zresztą - sam sobie odpowiedz. Dla ułatwienia dodam, że robią to po francusku.

Esox







Artykuł jest z
www.pogawedki.wedkarskie.pl

Adres tego artykułu to:
www.pogawedki.wedkarskie.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=973