Brzana ze Skawy
Data: 01-09-2004 o godz. 07:00:00
Temat: Wieści znad wody


Nad Skawę w miejscowości Podolsze pierwszy raz trafiłem trzy lata temu i od razu poczułem, że jest to miejsce wyjątkowe. Od tej pory jeżdżę tam prawie w każdej wolnej chwili. Trzy lata poświęciłem skawskim brzanom, rezygnując prawie zupełnie z innych rybek i krótko mówiąc - było warto!



16 sierpnia korzystając z wolnej chwilki ruszyłem nad Skawę. Była godzina 15:00, kiedy spakowałem sprzęt i wyjechałem. Jeszcze tylko godzinka i się zacznie...
Wreszcie jestem, mijam krowi mostek, ze strachem spoglądając na stan wody. Ulga - woda jest niziutka i krystalicznie czysta. Około godziny 16:45 rozpocząłem wędkowanie. Parę pierwszych spływów i pierwsza ukleja melduje się na kiju. Myślę sobie: jest dobrze, przynajmniej coś się dzieje. Dorzucam kolejną porcje luźnej zanęty i dalej łowię swoje „okazy”.

Około 19:00 delikatne przytopienie spławika, odruchowo zacinam i jest! To jest właśnie to, co lubię - 10 minut holu i mała brzanka ląduje w podbieraku.
Donęciłem. Kolejny rzut, tym razem spławik nienaturalnie zmienił tor spływu. Delikatnie uniosłem szczytówkę przytrzymując zestaw. Najpierw delikatne puknięcie i nagle spokojny, ale mocny odjazd w środek nurtu. Odpaliłem papierosa, cały czas kontrolując poczynania "mojej małej siłaczki". 20 minut, a ona jak ruski okręt podwodny dalej pływa gdzie chce. Wreszcie słabnie. Teraz już wiem, że nic złego już mnie nie spotka. Sprzęt zdał egzamin na 5+. Po około 25 minutach ryba spokojnie wpływa do podbieraka. Wygrałem!!!


Po zmierzeniu i prowizorycznym ważeniu (waga jaxon) okazało się, że ryba ma 61 cm i waży 1,8 kg.Trochę rozczarowany, ale zadowolony proszę jednego z gapiów o zrobienie fotki i zwracam rybce wolność.


Tego dnia wyciągnąłem jeszcze jedną, ale już nieco mniejszą (55 cm) i pięknego jelca (34 cm). Około 22:00 wróciłem do domu, nadal czekając na "80-tkę spod piany"

Łowiłem wędziskiem Browning Syntec Match xxl, kołowrotek Abu Bronco 452, żyłka główna 0,16 stroft i przypon 0,12 dragon hm 62, haczyk nr 14.
Przynęta: 1 robaczek pinki, zanęta: moczone konopie z kasterem.

Phantom23







Artykuł jest z
www.pogawedki.wedkarskie.pl

Adres tego artykułu to:
www.pogawedki.wedkarskie.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=932