Pogawędkowe okazy - szczupak
Data: 05-05-2004 o godz. 07:30:00
Temat: Wieści znad wody


Zdarzyło się to podczas zawodów naszego koła w Rybniku (śląskie).



Po bezowocnym, godzinnym biczowaniu wody zdecydowałem się odwiedzić znane mi miejsce. Przez następną godzinę obrzucałem miejscówkę kilkoma przynętami, lecz niestety, efektem były stracone ripperki. Byłem już bliski zwątpienia, tym bardziej, że kolega miał juz dwa wymiarowe szczupaczki.

Lecz oto po mojej lewej flance coś wielkiego wyskoczyło nad wodę i z wielkim pluskiem uderzyło w pływające przy powierzchni płocie. Szybko zmieniam wabik na białe kopyto romiaru 9 cm i rzucam niedaleko tego miejsca. Po drugim rzucie czuję uderzenie i odjazd na kilkanaście metrów. Po emocjonującym holu podbieram moją zdobycz. Zanoszę go do sędziego i idę dalej obławiać.

Szczupak miał 82 cm i 4180 gramów. Wziął ok. 9-tej rano. Zdjęcie zostało zamieszczone w galerii.

hornet







Artykuł jest z
www.pogawedki.wedkarskie.pl

Adres tego artykułu to:
www.pogawedki.wedkarskie.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=844