Dowcipy lepsze i gorsze cz. II
Data: 22-03-2004 o godz. 07:00:00
Temat: Dowcipy wędkarzy


Narzeczona mówi do Fąfary:
- Kochanie, może w przyszłą sobotę weźmiemy ślub?
- Zwariowałaś? Przeciesz wiesz, że zawsze w sobotę chodzę na ryby!!



* * *

Jasio pyta tatę:
- Gdzie byłeś?
- Na rybach.
- A co łowiłeś?
- Szczupaki.
- Dużo złowiłeś?
- Ani jednego.
- To skąd wiesz, że to były szczupaki?

* * *

Nad rzeką wędkarz pyta drugiego wędkarza:
- Dlaczego łowi pan ryby na ser, a nie na robaki?
- Bo jak ryba weźmie, to na kolację mam rybę, a jak nie weźmie, to na kolację mam ser!!

* * *

Nauczycielka plastyki zadaje uczniom narysowanie rzeki i wędkarza. Pod koniec lekcji nauczycielka sprawdzając prace uczniów, pyta Jasia:
- A ty dlaczego nie narysowałeś wędkarza?
- Bo w rzece którą narysowałem łowienie ryb jest zabronione!!

* * *

Nad rzeką siedzi wędkarz i łowi ryby. Nagle, z dala od brzegu słyszy wołanie o pomoc. Bez wahania rzuca się na ratunek i po chwili wyciąga z wody niedoszłego topielca.
- Dziękuje, że mnie pan wyratował!!
- Ty mi nie dziękuj, tylko lepiej powiedz, czy w tej rzece są jakieś ryby!!

* * *

Jasio pyta tatę:
- Tato, dlaczego ryby nie mówią?
- A ty byś mówił, gdybyś miał pełno wody w ustach?

* * *

Dwaj koledzy - Fąfara i Kowalski łowią ryby. W pewnej chwili Fąfara wyławia z wody okazałego łososia. Zdejmuje go z haczyka, przygląda mu się z podziwem i... wyrzuca z powrotem do wody.
- Zwariowałeś? Co ty robisz? - krzyczy Kowalski.
- Żałuję, ale nie stać mnie na to, żeby jeść takie drogie ryby...

* * *

Do wędkarza łowiącego ryby nad rzeką podchodzi strażnik i pyta:
- Czy ma pan kartę wędkarską?
- Mam.
- Niech pan pokaże.
Wędkarz wyjmuje z kieszeni kartę i pokazuje ją strażnikowi.
- Głupka pan ze mnie robi? Przecież to karciany jocker!
- To pan nie wie, że joker przebija każdą kartę?

Błażej







Artykuł jest z
www.pogawedki.wedkarskie.pl

Adres tego artykułu to:
www.pogawedki.wedkarskie.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=790