Ankieta na temat rejestru połowów - podsumowanie
Data: 23-01-2004 o godz. 12:15:00
Temat: Nasza publicystyka


Jak już wiecie, ankieta ta zawisła na prośbę miesięcznika wędkarskiego " Wiadomości Wędkarskie". Kto chciał coś napisać na ten temat - napisał w komentarzach. A ja dodam kilka słów.



Zajmowanie się analizą ankiety, zostawiam zatem redaktorom WW, którzy prędzej czy później będą musieli się za to zabrać. Czy liczyli na poparcie rejestracji połowów czy na złą opinię o nim? To pozostanie tajemnicą. Fakty jednak mówią, że rejestracja się nie podoba.

Do dnia 21.01.2004, godz. 12:00 w ankiecie zanotowaliśmy 330 głosów ( kliknięć). 126 kliknięć na TAK, 204 kliknięcia na NIE. Procentowo: 38,18 - TAK, 61,82 - NIE. Wędkarze głosujący na naszym Portalu zdecydowanie są przeciwni wprowadzeniu rejestru. Czytając komentarze, dowiadujemy się dlaczego.

Decydującym zapewne czynnikiem o głosowaniu na NIE, było niepotrzebne wydawanie kasy na druki. To czy dane te będą analizowane czy wywalane do kosza, będzie wiedział Zarząd Główny PZW. Przyznam się, że od wielu już lat, w naszym okręgu (kiedyś jeszcze katowickim ), takie rejestry były i są obowiązkowe. Nigdzie jednak nie słyszałem, aby dane z nich były analizowane. Macierzyste koła musiałyby same zabrać się do żmudnych spisów gatunkowych ryb, ich wagi złowionej, miejsca połowu. Wszystko ręcznie. Możecie to sobie wyobrazić? Dopóki na drukach tych nie będzie oznaczeń połowu poprzez przedziurkowanie kosteczki na blankiecie, żaden elektroniczny sprzęt nie podoła z przetworzeniem w ten sposób zapisanych danych. Skoro dane mają być robione ręcznie, obawa o słuszność takich rejestrów jest uzasadniona.

Umyślnie nie poruszam tutaj sprawy rzetelności samych wędkarzy podczas wypełniania. Zakładam najlepsza opcję - wszyscy dokonują prawdziwych i właściwych wpisów.

W komentarzach piszą koledzy, którzy są ZA rejestrem:
- proste wpisy i łatwość oznaczania (wg mnie owszem, ale kto to będzie spisywał?),
- możliwość wracania w przyszłości do danych i czytania z nich jak to się kiedyś łowiło (niestety druk trzeba oddać i tylko ksero pozwoli na zatrzymanie tych informacji ).

Wędkarze, którzy głosowali na NIE widzą nasze władze w bardziej realnym świecie. Cieszę się, że koledzy nasi potrafili wstrzelić się w realia. Nie bali się powiedzieć NIE. Czy głos nasz będzie brany pod uwagę? Zapewniam, że nie. Rejestracje są już przesądzone. Ankieta ta miała chyba tylko sprawdzić czy Zarząd Główny PZW może spać spokojnie. Zresztą, nauczyli się spać spokojnie od dawna. Niech żyje farmacja !!!

Old_rysiu







Artykuł jest z
www.pogawedki.wedkarskie.pl

Adres tego artykułu to:
www.pogawedki.wedkarskie.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=694