Przez jednych znienawidzony, przez drugich traktowany jako chwast, przez innych uwielbiany lub wprost kochany.

Nie piszę o di Caprio, lecz o Karpiu i jego miłośnikach, czyli karpiarzach. Miłośników karpiowania wciąż przybywa zarówno nad wodami jak i w wirtualnym świecie. Powszechnie wiadomo, iż tworzone przez nich środowisko jest hermetycznie zamknięte, a sami karpiarze z rzadka wymieniają między sobą zdobytą wiedzę. Właściciele witryny „Carp Team” z pewnością nie pasują do wyżej wymienionej krótkiej charakterystyki. Są to wędkarze odnoszący sukcesy na różnorakich zawodach i chcący się dzielić swoimi osiągnięciami oraz sposobami, dzięki którym je osiągnęli.

Pierwsze wrażenie

Pierwsze, co przykuwa uwagę, to wygląd szaty graficznej. Jest ona delikatnie mówiąc skromna. Pozbawiona jest krzykliwych kolorów, lecz być może właśnie dzięki temu „mankamentowi” stała się bardzo urokliwa. Od razu rzuca się w oczy obrazek umieszczony na samej górze okna. Znajdują się na nim zdjęcia autorów strony wraz z ich zdobyczami. Patrząc na gabaryty ryb widać od razu, że ma się do czynienia z prawdziwymi łowcami.
Po lewej stronie okna skrupulatnie rozmieszczone są przyciski, dzięki czemu nie trzeba chaotycznie „latać” myszką po całej stronie w poszukiwaniu odnośników. Wszystkie napisy czytelne, dobrze dobrane kolorystycznie opcje, na które autorzy strony chcieli zwrócić szczególną uwagę osób odwiedzających witrynę.
Warto zwrócić uwagę, że istnieje możliwość wyboru wersji językowej.
Obok polskojęzycznej są dostępne również wersje przetłumaczone na język francuski i angielski.

Zawartość

Jak nakazuje obyczaj i dobre wychowanie zawsze należy na wstępie się przedstawić.
Nie zapomniano o tym i każdy z założycieli napisał o sobie wzmiankę. Ale lećmy dalej, do bardziej interesujących nas, wędkarzy, rzeczy. „Artykuły” to dział, którego większość zainteresowanych nie powinna ominąć. Znajdują się tu relacje z odbytych wypraw oraz zawodów wędkarskich krajowych, jak również zagranicznych. Dotyczą one nie tylko karpia, ale również amura, na którego od czasu do czasu karpiarze planują swoje zasiadki. Wszystkie teksty okraszone są zdjęciami. Nieco niżej znajduje się odsyłacz do giełdy sprzętu karpiowego, na której można dokonać zakupu lub sprzedaży akcesoriów karpiowych. I kolejny ciekawy dział, czyli „Receptury”. Nie ma tu przepisu na „Majonez Babuni”, za to znajdziemy kilka przepisów na kulki proteinowe. Wszelkie receptury stanowią wielce poszukiwaną informację, tak więc proponuję zajrzeć i zapoznać się choćby z podstawowymi składnikami. Być może w przyszłym sezonie sami zaczniecie komponować własne ciasta?

Podsumowanie

Od typowych stron wędkarskich różni się tym, iż jest ściśle ukierunkowana na dwa gatunki ryb: karpia i amura. Ale trudno na stronie karpiowej szukać informacji na temat połowu np. dorszy. Autorzy artykułów opisują własne doświadczenia, przeżycia, spostrzeżenia, a nie jak to się często spotyka, książkowe sposoby pozyskania mięsa.
Odwiedźcie tę stronę - w pełni zasługuje na Wasze zainteresowanie:
http://www.carp-team.com

Jacek_dsw