Sandacz w zalewie
Data: 31-10-2002 o godz. 15:40:29
Temat: Ryby na stół


Kulinarnego działu w Pogawędkach nie mogło zabraknąć. Wielu z nas lubi bowiem poeksperymentować w kuchni. Nie będziemy jednak tworzyć kopii książki kucharskiej. Opublikujemy tylko przetestowane samodzielnie przez pogawędkowiczów przepisy. Na dobry początek, z myślą o tych, co ruszają w weekend na sandacza, podajemy sposób na proste i smaczne danie z tej ryby. Świetnie się sprawdzi przy wieczornej zasiadce z kolegami. Tyle, że nie nad wodą, a przy stole, w domowym zaciszu.



Do przyrządzenia sandacza w zalewie potrzebny jest... sandacz. Jednak przepis ten może być równie dobrze zastosowany do takich ryb, jak okoń, lin, szczupak, leszcz, płoć (kolejność nieprzypadkowa). Sandacz i okoń - to chyba najłatwiejsze do całkowitego wyfiletowania, popularnie łowione ryby. A co to znaczy dla smakosza, nie muszę wyjaśniać.

Pracę zaczynamy od przygotowania ryby. Wykrawamy z niej filety, które następnie dzielimy na stosowne kawałki i solimy.


Przygotowujemy składniki panierki - mąkę, bułkę tartą i jajko. Kawałki ryby najpierw otaczamy w mące, potem zanurzamy w jajku, otaczamy w bułce tartej i wreszcie tak przygotowane kładziemy na rozgrzany tłuszcz na patelni. Przy smażeniu ryby w panierce trzeba uważać na to, aby tłuszcz miał odpowiednią temperaturę. Zbyt niska spowoduje, że ryba mocno nasiąknie oliwą, zbyt wysoka przypali nam panierkę i nada jej gorzkawy posmak. Idealnie usmażona ryba powinna się zrumienić na złoto.


W czasie smażenia ryby można przygotować zalewę octową. W celu jej przygotowania wlewamy do garnka litr wody, wsypujemy półtorej łyżki soli i trzy łyżki cukru, kilka ziarenek pieprzu i ziela angielskiego, dwa listki laurowe i cieniutko pokrojone talarki ze średniej cebuli. Doprowadzamy ten wywar do wrzenia i dodajemy szklankę octu. W tym momencie należy uważać, bowiem znad garnka uniosą się natychmiast octowe opary. Jednak wcześniejsze wlanie octu spowodowałoby jego odparowanie. Przykrywamy i czekamy chwilę aż zalewa się zagotuje. Rybę w tym czasie wykładamy do żaroodpornego naczynia.


Kiedy zalewa jest gotowa, zalewamy ryby tak, aby były całkowicie nią pokryte. Pamiętać należy, że ryba zazwyczaj wchłonie trochę zalewy w siebie, dlatego należy wlać jej z odrobiną nadmiaru. Tak przygotowane danie odstawiamy do wystygnięcia, a kiedy jest już chłodne, wstawiamy na noc do lodówki. Jeżeli ryby było sporo, to zalewa powinna ściąć się w bardzo delikatną galaretkę. A smakuje to wszystko wybornie.


Przyrządzał i opowiadał: Esox
Fotografował: Marek_b
Testowali: Jar-Jar, Old_Rysiu, Sigi, Marek_b, Esox







Artykuł jest z
www.pogawedki.wedkarskie.pl

Adres tego artykułu to:
www.pogawedki.wedkarskie.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=49