Gadające ryby?
Data: 03-04-2003 o godz. 06:00:00
Temat: Pytania do ichtiologa


Gismo zapytał:

Niedawno na Pogawędkach Wędkarskich ukazała się odpowiedź na pytanie dotyczące płaczących wzdręg. Jestem zapalonym akwarystą, więc przypomniałem sobie o pewnej rybce tropikalnej imieniem Amblydoras hancocki. Wydaje mi się, że nazwą polską tej ryby jest drewniak. Zgodnie z informacjami, jakie znalazłem w paru książkach, ryba ta wydaje skrzeczące dźwięki, kiedy zostanie złapana w sieć. Ciekawi mnie, jak to jest możliwe, że natura udzieliła głosu akwariowej rybce oraz czy istnieją inne przykłady gadających ryb.

Kajko:

Proponowałbym nieco rozjaśnić ten temat. Wydawanie dźwięków i porozumiewanie się za pomocą głosu to dwie różne sprawy. Istnieją gatunki ryb, które wydają dźwięki, ale nie wiem, czy ma to na celu wzajemne kontaktowanie się.

Piskorz wyciągnięty z wody pierdzi. Wydaje ten dźwięk, bo uwalnia powietrze zgromadzone w końcowym odcinku jelita. Robi tak prawdopodobnie dlatego, żeby w wypadku ucieczki do wody powietrze to nie przeszkadzało mu w ukryciu się. Wątpię jednak, by piskorze pierdziały do siebie pod wodą w celu np. przekazywania sobie wieści o super kryjówce przed szczupakiem.

Osobiście parę razy zdarzyło mi się, że złowiony przeze mnie krąp zaskrzeczał - najprawdopodobniej za mocno go przytrzymałem i taki też dźwięk wydał.

Kolosalna różnica jest więc między wydawaniem dźwięków, a posiadaniem głosu. Jak też powiedziałem na początku mojej kariery na Pogawędkach - nie zjadłem wszystkich rozumów i jeśli macie namiar na gadające ryby, dajcie znać. Bo chyba o ten rodzaj produkowanej przez ryby fonii nam się chodzi.

Dla ciekawości powiem, że płynąca ryba wydaje dźwięk podobny do szumu, tyle że bardzo cichutkiego. A jest to spowodowane tarciem ciała o wodę. I w tym wypadku wszystkie ryby wydają dźwięki. Chyba, że nie żyją...







Artykuł jest z
www.pogawedki.wedkarskie.pl

Adres tego artykułu to:
www.pogawedki.wedkarskie.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=295