Zapis czatu z Jackiem Kolendowiczem
Data: 20-02-2003 o godz. 23:51:30
Temat: Goście czatu


W środę, 19 lutego, na naszym czacie odbyło się spotkanie z trzykrotnym Mistrzem Polski w wędkarstwie spinningowym, redaktorem naczelnym "Wędkarskiego Świata" - Jackiem Kolendowiczem. Padł kolejny rekord liczby jednoczesnych uczestników czatu, która w pewnym momencie wyniosła 48. Dzisiaj publikujemy zapis ze spotkania. Błędy ortograficzne i gramatyczne pytających celowo nie zostały poprawione. Odpowiedzi gościa poprawiać nie było trzeba.



moderator: Witamy naszego gościa.
J_Kolendowicz: Witam wszystkich serdecznie.

moderator: Zaczynamy.
moderator: Oczekujemy na pytania.

ROBI1: jak pana zdaniem powinno się dobrać sprzęt do rzeki rwoncej na spining chodzi mi o mięki czy twardy kij
J_Kolendowicz: Zależy co się chce łowić i na jaką przynętę.

Lucek: Co sadzisz o stanie (oczywiście chodzi mi o ryby) naszych wód?
J_Kolendowicz: Szybko się pogarsza.

rognis_oko: Jakie jest twoje ulubione łowisko w Polsce? Chodzi mi o rzekę i oddzielnie o jezioro?
J_Kolendowicz: 1. Odra. 2. Wisła. 3. duże jeziora.

HAAK: jaki jest plan co do dalszych wydań WŚ? szczególnie w sprawie "spławika"?
J_Kolendowicz: Popieramy spławik tak samo jak spinning.

mako_mako: Ile lat łowi Pan na spin ?
J_Kolendowicz: 30


fot. ABC info

wobler6: jaką forme spina Pan preferuje
J_Kolendowicz: 1. Klenie i bolenie w nurcie. 2. Sandacze w stojącej wodzie.

radwan: Jak wiemy twoja ulubiona metoda to spinning.Ale czy łowisz również innymi metodami i jakimi?
J_Kolendowicz: Bardzo lubię spławik, zwłaszcza przepływankę, ale ostatnio nie mam na to czasu.

zawodowiec: a czemu pan zrezygnował z łowienia na rrunt a zaczał łowic na spinn
J_Kolendowicz: Ponieważ zacząłem łowić wyczynowo na spinning - nie da się startować w dwóch dyscyplinach równocześnie, oczywiście jeśli się chce wygrywać.

Arek2: spiningowałem na Solinie zbiorniku zaporowym z brzegu i maiłem dość dziwne jak dla mnie zdarzenie. Za moim woblerem pływały małe okonie widziałem je dość dobrze ponieważ płynęły za nim aż do samego brzegu i znikały dopiero gdy bo wyciągałem z wody. Działo się tak bardzo często ale nigdy go nie atakowały. Dodam jeszcze że tego dnia nie złowiłem ani jednego okonia... i tu moje pytanie dlaczego go nie atakowały ??
J_Kolendowicz: Zła przynęta, albo złe prowadzenie.

Jarbas: Używa Pan żyłki czy plecionki?
J_Kolendowicz: I tego i tego. Na sandacze tylko plecionka, na szczupaki zwykle plecionka, na klenie tylko żyłka, itd.

jaje: jak , z punktu wędkarskiego , oceniasz odrę
J_Kolendowicz: Bardziej czytelna niż np. Wisła, ale nie jest niestety tak dzika.

spiningista: CO SĄDZISZ O NARWI I BUGU
J_Kolendowicz: Wyczyszczone przez rybaków i kłusowników, więc trzeba się dobrze sprężać, żeby coś złowić.

spiningista: JAKIE SĄ TWOJE ULUBIONE MIEJSCA NA ZALEWIE ZEGRZYŃSKIM
J_Kolendowicz: Serock i Pogorzelec.

Lucek: Jaki zbiornik zaporowy uwazasz za najlepszy pod wzgledem sandacza?
J_Kolendowicz: Mietków - oczywiście z tych dużych.

radwan: Co myślisz o zbiorniku Turawa w opolskim?
J_Kolendowicz: Okropnie przetrzebiony. Dobre wyniki są tam tylko wtedy, gdy zostanie spuszczona woda i ryby zgromadzą się w dołkach. To znaczy resztki ryb.

Jarbas: Czy jest Pan członkiem PZW?
J_Kolendowicz: Od 32 lat.

sigi: Co sądzisz o naszym PZW? Czy kiedykolwiek się to polepszy?
J_Kolendowicz: Trzeba wierzyć, że się polepszy.

tpe: lutowy nr WS pełen jest reklam nowego sprzętu DRAGONA, jaki jest sens reklamować taki sprzęt jeżeli do dzisiaj nie można go kupić, ba nie ma go jeszcze podobno w Polsce
J_Kolendowicz: My sprzedajemy wyłącznie powierzchnię reklamową. Za treść odpowiada wyłącznie reklamodawca - to do niego trzeba mieć pretensje.

maverek: dlaczego wś sprowadza wedki mavera
J_Kolendowicz: A dlaczego nie?

Jarbas: "Podobno" nieprzychylny ma Pan stosunek do internetu i ludzi z niego korzystających zwłaszcza wędkarzy
swistak: W środowisku krążą pogłoski, iż miał Pan wyrazić pogląd, że internet jest narzędziem "dla pedałów, a nie wędkarzy". Czy może Pan to skomentować?
J_Kolendowicz: Nie komentuję plotek, ale jestem do nich przyzwyczajony. Na przykład słyszałem, że podobno już nie pracuję w WŚ...

Monk: A propos kłusowników: wypowiedzi na łamach WŚ, jak również Pańskie wstępniaki zawierają śmiałe i na ogół - jak na mój gust - trafne opinie. Czy nie warto tematowi kłusownictwa i dzierżaw akwenów poświęcić na łamach więcej J_Kolendowicz: Na pewno warto, ale w każdym numerze muszą być zachowane odpowiednie proporcje - każdy wędkarz powinien tam znaleźć coś dla siebie.

wobler6: jako spiningista nie obca Panu napewno metoda połowu na żywca . Co Pan sadzi o burzy ktora przetacza się przez nasze srodowisko odnośnie tej metody
J_Kolendowicz: Strata czasu - są dużo ważniejsze tematy.

mako_mako: Dlaczego w WŚ jest tak mało o wycynowym spławiku ??????
J_Kolendowicz: Ponieważ wyczynowcy stanowią w Polsce tylko niewielki procent wędkarzy.

Jarbas: Jakie są ważniejsze tematy Pana zdaniem niż np "żywiec"?
J_Kolendowicz: Ochrona rzek przed zabudową, rabunkowa rybacka eksploatacja rzek i jezior, słabo rozwinięta turystyka wędkarska.

jacek_dsw: W książce „Wędkarstwo spinninowe” poleca Pan wędziska o akcji parabolicznej czy nadal Pan używa takiego wędziska ?? I jakie by Pan polecił wędzisko do łowienia szczupaków
J_Kolendowicz: Nie przypominam sobie, abym polecał paraboliki - raczej pisałem tylko, że są. Do spinningu poleciłbym raczej wędziska o akcji szczytowej.

jacek_dsw: Jak można rozwijać turystykę wędkarską skoro już nie ma zbyt dużo ryb w polskich akwenach ??
J_Kolendowicz: Oczywiście, że można. Potrzebna jest do tego odpowiednia infrastruktura, to znaczy dobrze wyposażone ośrodki, przewodnicy, dobra informacja. Jeśli woda ma gospodarza to z pewnością szybko pojawią się w niej ryby.

rognis_oko: Twój największy wędkarski sukces? Nie chodzi mi o zawody.
radwan: jaka jest twoja największa ryba złowiona w Polsce i za granicą?
spiningista: JAKI JEST TWÓJ REKORD I GDZIE PADŁ
J_Kolendowicz: Cieszę się wtedy, gdy teoria sprawdza mi się w 100% na łowisku. A to nie zdarza się zbyt często. Rekord w Polsce to sum 25 kg w Odrze, zagranicą szczupak 10 kg z Irlandii.

dzas: czy stosujesz Jacku w spinningu przynęty "muchowe", jeśli tak to w jakich okolicznościach?
J_Kolendowicz: Oczywiście tak - na przykład puchowce dociążone lametą na rzekach pstrągowych.

Jarbas: Podobno ma Pan prywatne jezioro?
J_Kolendowicz: Niestety nie mam.

rognis_oko: Czy złowiłeś w tym roku troć?
J_Kolendowicz: Nie mogłem złowić, bo nie byłem nad rzeką.

spiningista: CZEMU ZAPRZESTAŁEŚ STARTÓW W ZAWODACH.CZYŻBY OBAWA PRZEGRANEJ
J_Kolendowicz: Miałem za mało czasu ponieważ zająłem się produkcją filmów wędkarskich, a potem zostałem naczelnym Świata Spinningu.

Jarbas: Czy prócz wędkarstwa ma Pan jeszcze jakieś hobby?
J_Kolendowicz: Sport - zwłaszcza siatkówka, ale ostatnio to także zaniedbałem - przez WŚ.

brzana: czy lowi Pan brzany,a jezeli tak to gdzie?
J_Kolendowicz: W Wiśle na spinning, ale rzadko. Kiedyś więcej łowiłem w Sanie.

tpe: co sądzisz o tegorocznych targach?
J_Kolendowicz: Za małe, za mało odwiedzających. Może nie to miejsce, nie ta pora.

maro: Czy będzie okazja spotkać się z Tobą na Targach we Wrocławiu?
J_Kolendowicz: Raczej się tam nie wybiorę, ponieważ WŚ nie ma tam stoiska. Ale ktoś od nas będzie.

rognis_oko: Jak zapowiada się twój wędkarski czerwiec?
J_Kolendowicz: Sandacze u nas, może pstrągi w Finlandii.

Jarbas: Czy jest Pan spinningistą "całorocznym"?
J_Kolendowicz: Owszem.

Jarbas: Czy pracuje Pan nad nową książką? Jak tak to o czym?
J_Kolendowicz: Pracuję, ale termin oddania minął 3 lata temu - oczywiście przez WŚ. Wstyd więcej mówić.

dzas: Czy kolegujesz/przyjaźnisz się z redaktorami innych polskich wedkarskich czasopism, jeśli tak to z kim?
J_Kolendowicz: Znam dobrze Andrzeja Zawiszę i Wiesława Dębickiego, ale określenie tego przyjaźnią to przesada.

Monk: Co wg Pana może być "receptą" na poprawę kondycji polskiego wędkarstwa i jaką rolę widzi Pan w tym dziele dla swojego miesięcznika?
J_Kolendowicz: Każda woda musi mieć swojego autentycznego gospodarza. Rolą każdej gazety, także WŚ, jest przede wszystkim informować o faktach, czyli pisać prawdę, a także to komentować.

spiningista: CO SĄDZISZ O OSTATNIM NUMERZE WĘ.POL.GDZIE DĘBICKI OPISUJE ZAKAZANY PRAWNIE POŁÓW OCHOTKI
J_Kolendowicz: Nie znam tego numeru. Zamówiłem prenumeratę, ale jeszcze mi nie przysłali nawet numeru lutowego. Co dopiero mówić o marcu...

tomeq: co sadzisz o nowej konkurencji" wedkarstwo moje hobby"
J_Kolendowicz: Mam zwyczaj nie oceniać konkurencji. Życzę im wszystkiego najlepszego, zwłaszcza, że prowadzą to moi dobrzy znajomi.

dzas: dlaczego zaprzestaliście jako WŚ organizować "akademie wedkarskie"? Byłem na takim spotkaniu w Lubiczu poświęconym troci, była świetna atmosfera, więc czemu??? wypaliła się formuła?
J_Kolendowicz: Jest nas w redakcji bardzo niewielu. Gdybyśmy to nadal kontynuowali, to WŚ przestałby się ukazywać.

Jarbas: Co Pan sądzi o obecnie organizowanych zawodach wędkarskich?
J_Kolendowicz: Proszę sprecyzować pytanie.

Jarbas: Dlaczego zawody organizowane przez WŚ stają się "elitarne" Niektórzy byli parę razy a niektórzy nie mogą się "załapać" od paru lat?
J_Kolendowicz: Nieprawda. Do Pucharu WŚ w 2002 roku przyjęliśmy wszystkich, którzy się zgłosili.

mako_mako: Co sadzi Pan o wyczynowym spławiku w Polsce ?
J_Kolendowicz: Fajny - proszę sprecyzować pytanie.

mako_mako: Dlaczego jest organizowany puchar WŚ spinningowy, a nie ma spławikowego ?
J_Kolendowicz: Bo zawody spinningowe są dużo łatwiejsze do zorganizowania dla osób, które normalnie w zawodach nie startują. Nie mamy wody z odpowiednim zapleczem socjalnym, która by się nadawała do spławikowego Pucharu WŚ. W Pucharze WŚ są zawody spławikowe, ale tylko dla dzieci.

moderator: Uwaga moderatora: proszę o formułowanie rozwiniętych pytań, pełnymi zdaniami.

sandal: Co Pan sądzi o teori dominacji sandacza nad szczupakiem w zbiornikach zaporowych ? Czy na podstawie własnych doświadczeń jest pan w stanie stwierdzić , iż sandacz wypiera szczupaka w/w zbiornikach?
J_Kolendowicz: W zbiornikach zaporowych szczupaka wypierają rybacy, a nie sandacz. Ale rzeczywiście sandacz łatwiej przystosowuje się do łowiska, w którym nie ma zielska, niż szczupak. Przyczyna - szczupak trze się tylko w zielsku, sandacz może byle gdzie.

Jarbas: Jak by to od Pana zależało to był by Pan zwolennikiem przewagi w wodach sandacza czy szczupaka?
J_Kolendowicz: Pozostawiłbym wszystko naturze. Na przykład w Narwii koło Pogorzelca jednego roku lepiej brały sandacze, innego zaś szczupaki. To było kiedyś - teraz biorą głównie małe okonie. Może szczupaki i sandacze się nawzajem zżarły...

seba: Wyczyn kojarzy sie wielu z mistrzostwem dopracowanym w najdrobniejszych szczegolach , latami praktyki i obserwacji. Jak wyglada to w praktyce i ile w niej miejsca na szczesliwy zbieg okolicznosci ?
J_Kolendowicz: W wędkarstwie wyczynowym przypadek gra podobną rolę, jak w skoku wzwyż lub w dal - czyli niewielką. Najlepsi, którzy poświęcają mnóstwo czasu na treningi, wygrywają regularnie, choć oczywiście nie zawsze. Lata praktyki, czyli doświadczenie, oczywiście bardzo pomagają.

spiningista: CO SĄDZISZ O UCZCIWOŚCI NA ZAWODACH. CHODZI MI O CZĘSTE PODKŁADANIE RYB
J_Kolendowicz: Nie jest to wcale takie częste, jak by można odnieść wrażenie z plotek. Gdyby tak było, to na zawodach byłoby mnóstwo protestów. A protestów jest bardzo mało. Oznacza to według mnie, że więcej jest podejrzeń wynikających z domysłów, niż rzeczywistego podkładania ryb.

mako_mako: Co sądzi Pan o warunkach do rozwoju junoirów, którzy chcą uprawiac sport splawikowy ? Czy stwarza sie dla nich warunki ?
J_Kolendowicz: Są dużo gorsze, niż były wtedy, gdy sam byłem juniorem. Kiedyś więcej czasu i pieniędzy poświęcały juniorom koła wędkarskie. Teraz wyczynem zajmują się przede wszystkim kluby, które w większości nie bardzo chcą inwestować w juniorów.

Buri: WŚ jest w mojej opinii pismem proekologicznym promujacym zasade "no kill", a pozwala sobie na umieszczanie odrazajacych zdjec zakrwawionych ryb wraz z ich lowcami na tle pieknych tapet czy kafelek!!! Jakie ma stanowisko redaktor naczelny???
J_Kolendowicz: Promowanie zasady "no kill" nie oznacza zmuszania wszystkich do jej stosowania. Etyka jest kwestią wyboru, nie może być kwestią przymusu, bo straciłaby sens. Zdjęcia do Ligi Mistrzów WŚ przysyłają czytelnicy - nie są to zdjęcia wykonywane przez naszych dziennikarzy.

serano: Jaka ryba przynosi Ci najwięcej zadowolenia?? Na co i jak najbardziej lubisz ją łowić.
J_Kolendowicz: Kleń na przelewach - na miniaturowe obrotówki prowadzone po wierzchu.

Jarbas: Czy redakcja WŚ sprawdza prawdziwość zgłaszanych rekordów? Jak?
J_Kolendowicz: Oceniamy wyłącznie na podstawie zdjeć i wyłapujemy tylko rażące nieścisłości. Jeżeli ktoś chciałby "oszukać", to może mu się udać, ale założę się, że za rok, dwa, będzie się brzydził spojrzeć w lustro. Za rekordy nie dajemy nagród - nagrodą jest wyłącznie satysfakcja.

zawodowiec: a w jakim nakładzie sprzedaje sie WŚ
J_Kolendowicz: 60 tysięcy.

tpe: czy zaangazowany zostałes w sprawę obrony Staszka Guzdka?
J_Kolendowicz: Nie znam tematu.

maverek: Czy Maver reklamuje sie za darmo ??
J_Kolendowicz: Żadna firma nie reklamuje się w WŚ za darmo. Wszystkich obowiązują te same reguły. Odsyłam do stopki redakcyjnej - szef promocji i reklamy - Zbigniew Stępień.

spiningista: DLACZEGO TAK DUŻO MIEJSCA W WŚ TO SKLEP
J_Kolendowicz: 80% czytelników uważa, że nie za dużo.

GanD: Czy jeździ Pan z żoną na ryby? Jeżeli tak to czy bywało tak że żona złapała więcej ryb niż Pan?
J_Kolendowicz: Moja żona nie łowi ryb.

Jarbas: Pytałem się już parę razy o to co robi Pan z rybami jak jest Pan na łowisku?
J_Kolendowicz: Zwykle wypuszczam. Bardzo rzadko się zdarza, że coś zabiorę. Także dlatego, że często łowię daleko od domu i miałbym spory kłopot z "mięsem".

tczewiak: czy z wędkarstwa da sie wyżyć , czy ma pan inną prace ??
dzas: czy utrzymujesz się Jacku tylko z pracy w redakcji WŚ, czy masz też jakieś dodatkowe zajęcia?
J_Kolendowicz: Bezpośrednio nie da się wyżyć. Pośrednio tak. Kiedyś żyłem z filmów. Teraz z WŚ i z książek.

jacek_dsw: Czy jest takie łowisko w Polsce które mógł by Pan polecić dla wędkarzy chcących złowić duże okazy drapieżników – jeśli tak to jakie ??
J_Kolendowicz: Na szczupaki Śniardwy, na duże sumy Wisła i Rybnik, na duże sandacze chyba także Wisła.

swistak: jaka przynęta spiningowa jest wg Pana najskuteczniejsza na bolenia - czy wogóle jest taka przyneta?
J_Kolendowicz: Nie ma. Raz jest to niewielki anemiczny ripper, innym razem wobler idący drobnym ściegiem, innym znów razem "torpeda".

moderator: Na odpowiedzi naszemu gościowi zostało 15 minut - a pytań jest jeszcze na 2 godziny. Proszę o wyrozumiałość.

sandal: Poławiam często sandacza jiigując kopytem. Bardzo często łowię przy okazji sumy , czy uważa Pan tę metodę za skuteczną na suma?
J_Kolendowicz: Tak, ale tylko w dzień.

seba: Powiedzial Pan ze czesto uzywa plecionek , preferuje kije o akcjach szczytowych - czyz przed kilkoma laty nie byl pan jednym z prekursorow "spinningu na miekko"?
J_Kolendowicz: Kij szczytowy może mieć bardzo miękką końcówkę. Na przykład często łowię klenie na spinning odległościówką, a ta ma akcję właśnie szczytową.

max: Panie Jacku,czy łowi Pan na żywca ? Co sądzi Pan o zakazie,który będzie zniesiony ?
J_Kolendowicz: Łowiłem kiedyś, obecnie łowię na spinning. Już mówiłem, że z punktu widzenia ochrony ryb zakaz lub brak zakazu łowienia na żywca ma znikome znaczenie. Nie zamierzam nikogo zmuszać do takiego lub innego pojmowania etyki wędkarskiej.

maverek: dlaczego WŚ miesz sie w polityke sprzetowa sprowadzajac wedki mavera??-ponawiam pytanie bo "dlaczego nie" mnie nie satysfakcjonuje albo pismo jest niezlaezne albo nie
J_Kolendowicz: WŚ nie sprowadza żadnego sprzętu. Bierzemy sprzęt z hurtowni i wstawiamy go do wysyłkowego sklepiku WŚ. Nie rozumiem, o co Panu chodzi z tym Maverem?

Buri: Moze jest to moje osobiste odczucie, ale czy nie uwaza Pan ze produkty firm wspolpracujacych z WŚ sa za czesto propagowane??? Wszystko jest swietne - kije po 50zl dobre jak te za 400zl!!! Czy nie mam racji? Czy jest to moze tylko sprawa ekonomii i umow miedzy WŚ a firmami???
J_Kolendowicz: A gdyby Pan miał sklep, czy mówiłby Pan, że towar, który Pan oferuje jest do kitu? Staramy się oferować najlepszy towar, jaki jest dostępny na rynku, oczywiście w poszczególnych zakresach cenowych.

moderator: Ostatnie 3 pytania...

seba: Trolling zdobywa coraz wieksza popularnosc w Polsce , czy ma Pan jakies doswiadczenia zwiazane z ta metoda?
J_Kolendowicz: Tak, często trolinguję, zwykle w wodach stojących i na morzu.

maro: Czy mamy szansę zobaczyć gdzieś Mistrza w akcji z wędką? A może udałoby się nam zaprosić Cię na jakiś Zlot pogawędkowiczów? Może w maju?
J_Kolendowicz: Może. Ja ze swojej strony zapraszam na Puchar WŚ 2003, chociaż... tam akurat nie będę łowił, ponieważ jestem organizatorem.

moderator: Ostatnie...

Jarbas: Jeżeli można by było mieć tylko jedną przynętę - Jaka by nią była?
J_Kolendowicz: Kopyto - 7 cm, perłowe z niebieskim grzbietem, uzbrojone główką 15 g.

moderator: Dziękuję gościowi za poświęcony czas. Do zabaczenia na rybach!
J_Kolendowicz: Dziękuję za spotkanie. I do następnego!


Redakcja dziękuje Sylwii Gościmskiej i Czarkowi Karpińskiemu za pomoc w organizacji spotkania, a także Markowi_b za moderację.







Artykuł jest z
www.pogawedki.wedkarskie.pl

Adres tego artykułu to:
www.pogawedki.wedkarskie.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=237