Pogoria I
Data: 18-02-2003 o godz. 14:32:38
Temat: Tu łowię



Jezioro Pogoria I (zwane też Pogorią Starą) położone jest w Kotlinie Przemszy, które stanowi wschodnią część Wyżyny Śląskiej. Pogoria jest jeziorem powstałym w 1943 roku po zalaniu kopalni piasku podsadzkowego. Z trzech zbiorników noszących tę samą nazwę, a mieszczących się w Dąbrowie Górniczej, jest drugim pod względem wielkości akwenem. Pogorię I w znacznej mierze otaczają piękne lasy sosnowe, w których położone są ośrodki wypoczynkowe, należące niegdyś do okolicznych zakładów przemysłowych a będące obecnie ośrodkami prywatnymi.

Do lat osiemdziesiątych było to główne miejsce letniego wypoczynku mieszkańców Górnego Śląska. Popularność Pogorii I przyćmiła nawet większą Pogorię III, między innymi dzięki działającym szkołom dla żeglarzy i kajakarzy; jednym z ich wychowanków jest późniejszy mistrz świata w sportach motorowodnych - Waldemar Marszałek. Swoje miejsce nad jeziorem znalazła również stanica PZW, która wędkarzom udostępnia łodzie i oferuje nocleg.

Zbiornik jest stosunkowo płytki; średnia głębokość wynosi około 6 m. Powierzchnia lustra wody wynosi 73,0 ha. Najlepsze miejscówki wędkarskie otaczają od strony lądu pasy drzew sosnowych przemieszanych w znacznym stopniu z brzozami. Dzięki temu wędkarze mogą się chronić przed wiatrem a w słoneczne dni przed promieniami słońca. Późnym latem wędkarskie eskapady mogą uprzyjemnić krótkie spacery w poszukiwaniu licznie rosnących grzybów.


fot. www.dabrowa-gornicza.pl

Linię brzegową otaczają trzcinowiska, stanowiące ostoję ptactwa wodnego. Można tu spotkać: niezliczone ilości kaczek kilku gatunków, perkoza dwuczubnego, trzciniaka, kuliczka piskliwego, zimorodka, mewę śmieszkę, bączka i oczywiście sympatyczną parkę łabędzi z młodymi, które za kawałek chleba odwdzięczają się wędkarzowi omijając szerokim łukiem jego żyłki. Tenże obszar jest również tarliskiem dla wielu gatunków ryb. Dla ochrony flory i fauny jeziora władze miejskie objęły jezioro „strefą ciszy”.


fot. Jacek_dsw

Linia brzegowa, niestety, jest bardzo skromna i nie posiada zatok. Spacer dookoła zbiornika uniemożliwiają ośrodki wczasowe, których ogrodzenia dochodzą do lustra wody. Strefa litoralu ciągnie się w głąb jeziora średnio na długość 10metrów od brzegu. W tej strefie znajduje schronienie liczna, rybia drobnica oraz różnorakie gatunki roślinności zanurzonej. Wody jeziora są corocznie zarybiane karpiem. W ostatnich latach, opiekujące się Pogorią I koło PZW, coraz chętniej zarybia zbiornik również jaziem i szczupakiem. Ostatnio trafił również do jeziora sum; przeprowadzano także próby zarybiania akwenu pstrągiem. Ale nie są to jedyne gatunki ryb, które zamieszkują w tej wodzie. Oprócz wymienionych możemy również złowić lina, leszcza, amura, płoć, wzdręgę, karasia złotego i srebrnego, okonia. Częstą zdobyczą miejscowych wędkarzy są sandacz oraz węgorz. A przy odrobinie szczęścia możemy poznać się ze starym sumem Filipem, który niejednemu wędkarzowi potargał zestaw.


fot. www.dabrowa-gornicza.pl

Trzon rybostanu stanowią jednak karpie, płocie, okonie i leszcze. Miejscowi wędkarze najczęściej łowią je metodą gruntową. By złowić białą rybę, najczęściej na haczyk zakłada się czerwone robaki, kukurydzę oraz makaron gwiazdki. Specjałem na leszcze jest makaron z kawałeczkiem świeżego czosnku. Najlepsze miejsca na białą rybę to: „Przy bunkrze”, „Od wysokiego brzegu”, „Przy dopływie”.


fot. Sigi

Rzadko spotyka się nad brzegiem brodzących spinningistów. Drapieżniki łowiono głównie na żywca. Jednak, jeżeli się już spotka panów ze spinningami, to najczęściej łowią oni na wszelkiego rodzaju blachy – wahadłówki, obrotówki; gumy raczej rzadko mają kontakt z wodami starej Pogorii. Woblery także raczej nie cieszą się zbyt dużym powodzeniem, a to z uwagi na gęsto porastającą dno roślinność. Zębaczy można szukać na obszarze całego akwenu, ale najczęściej na esoxowe pobicie możemy liczyć w pobliżu trzcinowisk lub roślinności wynurzonej. Największe ryby, jakie miałem okazję złowić na tym zbiorniku, to leszcz - 63 cm, oraz okoń - 34 cm. Natomiast corocznie, po zejściu lodu, poławiam trzydziestocentymetrowe płocie. I zapewniam – na nikim nie robią one większego wrażenia.

Jacek_dsw







Artykuł jest z
www.pogawedki.wedkarskie.pl

Adres tego artykułu to:
www.pogawedki.wedkarskie.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=229