Zasiadka na łowisku Okoń
Data: 09-09-2009 o godz. 09:00:00
Temat: Wieści znad wody


Witajcie Moczykije
W kilku słowach postaram się opisać jedną z zasiadek karpiowych na łowisku Okoń.



Woda położona jest niedaleko Nowego Dworu Mazowieckiego w miejscowości Janówek. Lustro wody to ok. 5 hektarów. Jest to pozostałość po kopalni piachu. Głębokość łowiska jest bardzo zróżnicowana - od ok. dwumetrowych górek po szesnastometrowe doły. Dno raczej twarde, piaszczyste.

Kilka dni przed 11 czerwca z Kolegą Arturem umawiamy się na dobową zasiadkę na łowisku.

W czasie przygotowań postanawiamy, że na wyprawę zakupimy sobie jakieś nowe kulki. Wybór padł na kulki CC MORE "Meteor". Jeden E-mail i przed wyprawą przychodzi przesyłka: kulki i dip. Rano przed wyjazdem pakowanie majdanu i po południu jesteśmy nad wodą. Rezerwacja obejmuje stanowiska 24 i 25. Stanowiska są wolne. Idziemy do właściciela łowiska zameldować swoje przybycie. Krótka pogawędka na temat ryb i już po chwili możemy udać się na stanowiska. Jak zwykle bez problemu, możemy na chwilę wypożyczyć łódkę ( podziękowania dla właścicieli ), aby wysondować wodę, postawić markera i zanęcić. Do wody idzie około 3 kg pelletu Aller Aqua 9mm, 2 kg kulek 18 mm Top Carp Apricot-fish, 2 kilo gotowanej kukurydzy z konopiami zalanej odrobiną dipu CC More. Wracamy do przystani, pakujemy majdan na wózek i wędrujemy na miejscówki. Na miejscu chwila odpoczynku, następnie rozstawiamy namiot, pody, montujemy zestawy,

dipujemy kulki i popijamy piwko. Około 18:30 zestawy wędrują do wody. Przed nami długa nocka. Artur postanawia pójść do sklepu i przynieść parę piwek. Jest już dość daleko gdy słyszę pi, pi, piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii – mam branie! W momencie jak zacinam kątem oka widzę jakąś rybę jak wyskakuje z wody – nie wierzę oczom. To jesiotr i to jaki!? Rozpoczyna się widowiskowy hol- kilka razy ryba wychodzi do góry "świecą" a po chwili już mocno muruje do dna. Po około 20 minutach ryba jest w podbieraku i po chwili odhaczona leży na macie. Patrzę i nie wierzę – na oko około 130cm. Telefon do właściciela o nietypowej zdobyczy. Przybiega zdyszany, szybko ważymy jesiotra – waga pokazuje 11,90 kg. Jeszcze tylko fotka na pamiątkę i ryba wędruje do wody.

Dopiero teraz widzę ilu kibiców towarzyszyło mi w holu tej przepięknej ryby. Padają pytania o sprzęt i na co wziął.

Ryba została złowiona na wędkę Chub Outcast plus 50 12ft / 3lb,
kołowrotek Ryobi Proscayer Nose,
haczyk nr 4 Fox,
żyłka 0,35mm Anaconda,
Przynęta kulka 18mm CC MORE Meteor pop-up na włosie, zestaw samozacinający bezpieczny.

Reszta nocy upływa bez większych rewelacji. Ryby biorą ale nie są to jakieś "super zdobycze" - karpie w granicach 4-6kg.

Rano jeszcze jesiotr ok. 6kg. Pogoda się zmieniła. Do końca zasiadki praktycznie nie mamy brań.
Na koniec dodam, że Łowisko ze względu na bogate urozmaicenie głębokości jest dość trudne. Namierzenie górki wcale nie gwarantuje, że będą brania o czym się już kilka razy przekonałem.

Chętnych do spędzenia nocki na łowisku zapraszam - służę radą i pomocą.

No Kill

Janusz JKarp







Artykuł jest z
www.pogawedki.wedkarskie.pl

Adres tego artykułu to:
www.pogawedki.wedkarskie.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=1895