Czytając Wasze posty na forum zauważyłem, że macie problemy z oklejaniem woblerów sreberkiem z pudełek po papierosach. Tymczasem jest to niezwykle proste i stosując odpowiednią technikę, można uzyskać fantastyczne efekty bez zagięć i wygładzania.
W artykule zamieszczam rysunki, gdyż szybciej rysuję w AutoCad niż robię udane zdjęcie "zwykłą" cyfrówką. Wystarczy Wam jednak schemat, a praktyka uczyni z Was mistrzów!
Przejdźmy do rzeczy.
Najpierw gotowy korpus należy przyłożyć do sreberka i odrysować z dwóch stron jego profil. Następnie wycinamy odrysowane profile i przygotowujemy je do przyklejenia.
Polega to na nacięciu grzbietu profilu prostopadle do jego krawędzi mniej więcej co 2 mm. Nacięcia muszą być dość głębokie i sięgać mniej więcej połowy kształtki.
Robimy tak w przypadku, gdy wykonujemy woblery o smukłym kształcie. Dla shadrap-ów nacięcia robimy na górze profilu i na dole, jednak już nie tak głębokie(mniej więcej do 1/3 wysokości profilu w danym miejscu). Następnie smarujemy dół sreberka klejem typu "Hermol" (poniżej linii nacięć) i przyklejamy tę część do korpusu woblera. Gdy klej chwyci, smarujemy pozostałą część klejem i przykładając palec wskazujący do sreberka, przyciskamy go na całej długości do korpusu. Palec przesuwamy powoli ku górze (ważne, aby robić to w miarę równo), stale dociskając sreberko.
W ten sposób bardzo estetycznie okleimy woblera. Sreberko ładnie ułoży się na nacięciach i na gotowym woblerze nie będzie ich w ogóle widać. Ważne jest, aby tak oklejony korpus polakierować przed malowaniem oraz aby sreberko było równe i bez zgnieceń.
Gdy oklejamy wspomniane wcześniej shadrap-y sreberko najpierw przyklejamy na środku profilu, a następnie w identyczny jak poprzednio sposób dociskamy dół i górę wyciętego w sreberku profilu. Klej najłatwiej nanosić patyczkiem do uszu.
To w zasadzie wszystko na temat oklejania. Jeśli macie jakieś pytania piszcie w komentarzach do artykułu. POWODZENIA!
Dzepetto
