Nie pamiętam skąd znam ten przepis - może nawet od Czeza...
Na 0,5 litrowy kubek jogurtu (Bakoma ma właściwą, bo gęsta konsystencję) dajemy 3-4 duże, roztarte z solą ząbki czosnku. Jeden duży ogórek ścieram na tarce, solę i wrzucam na sito, żeby obciekł, łączę z jogurtem. Na koniec dodać posiekane oregano.
Jak będzie suszone to trudno, też się nadaje.
A teraz coś na czas oczekiwania na karkówkę.
Rozmrozić na patelni paczkę szpinaku, wrzucić na sito żeby obciekł. Wrzucić na patelnię i dodać 0,5 l
jogurtu Bakomy. Rozetrzeć z solą 3-4 ząbki czosnku, dodać do szpinaku. 2-3 łyżeczki łagodnego curry Kamisu + 1 (max!!!) łyżeczka curry czerwonego w paście (do kupienia w sklepach z żywnością orientalną). Podgrzewając, wszystko dokładnie wymieszać. Na koniec dodać odsączone pomidory krojone z puszki. Nie gotować - wystarczy, żeby poszły leciutkie bąbelki. Zdjąć z ognia i wystudzić.
Można to zrobić dzień wcześniej - wtedy można zabrać na Beloniadę w jakimś plastikowym pojemniku. W takim dipie maczać można kawałki bagietki, pity czy też kawałki warzyw surowych.
Gdyba naszło was na jeszcze jakiegoś grilla, to można też "kawiorek".
Problemem jest w zasadzie kupno naprawdę dobrej kaszanki. Jak jeździłem na działkę, to gość przywoził cud-kaszankę i kiełbasę. Czy miał zezwolenia PIH czy SANEPiD-u??? Wątpię - robił to w domu, ale za to co za smak!!!
Surowy boczek o szerokości 4-5 cm kroimy w 0,5 cm plastry. Długości powinny mieć tyle, ile kawałki kaszanki.Posypujemy przyprawą do grilla, na to krążki cebuli też takie po 0,5 cm grubości, solimy i dodajemy przyprawę do grilla. Na to 15-20 cm kawałek kaszanki, lekko nakłuty widelcem.
Całość zawinąć szczelnie w folię aluminiową i na ok.
40-50 minut układamy na grillu. Najlepiej byłoby gdyby żar nie był już zbyt duży.
Smacznego.
Sacha