Pierwszy rzut multiplikatorem
Data: 01-11-2005 o godz. 18:00:00
Temat: Spinningowe łowy


Zakładam, że skompletowaliśmy już odpowiedni sprzęt i jesteśmy gotowi wykonać swój pierwszy rzut zestawem castingowym.



Na początek trochę wprowadzenia.

Numerem "1" oznaczony jest przycisk zwalniający szpulkę (thumb bar release), numer "2" to docisk szpulki, numer "3" wskazuje gwiazdę hamulca walki.

Po pierwsze uzbrójmy wędzisko. Następnie przynęta. Na początek radzę założyć coś cięższego i dobrze latającego, np. wahadłówkę. W miarę nabierania wprawy, możemy spróbować rzucać cięższymi gumami znajdującymi się w naszym pudełku.

Przejdźmy do regulacji multiplikatora. Przytrzymajmy wędzisko w poziomie ze zwisającą w powietrzu przynętą na końcu. Docisk ("2") należy tak dokręcić, by po wciśnięciu przycisku zwalniającego szpulkę ("1") przynęta swobodnie opuszczała się, ale nie za szybko!

Tutaj mała uwaga: docisk ustawiamy w ten sposób tylko na etapie nauki. W przyszłości starajmy się go tak dokręcać, by eliminował tylko luzy szpulki na boki. Docisk szpulki ustawiony. Hamulec walki należy ustawić według własnych preferencji, zgodnie z wytrzymałością stosowanych żyłek lub plecionek.

Ostatnim etapem regulacji multiplikatora jest ustawienie hamulca szpulki. Multiplikatory wyposażone są w hamulec odśrodkowy, magnetyczny bądź połączenie obu tych rozwiązań. Hamulec odśrodkowy może być nie regulowany jak np. w przypadku Abu Garcia Ambassadeur C3 lub regulowany jak na załączonym zdjęciu.


Multiplikator z hamulcem odśrodkowym

W pierwszym przypadku sprawa jest prosta - jesteśmy gotowi do oddania pierwszego rzutu. W przypadku drugim włączmy na początek 70-80% występujących łapek. Łapki w hamulcu odśrodkowym wychylają się w kierunku tarczy hamującej pod wpływem działania siły odśrodkowej, powodując wyhamowywanie szpulki. Większa ilość włączonych łapek wyhamowuje mocniej szpulkę, dzięki czemu unikamy splątań żyłki (tzw. brody) podczas rzutów, ale skracamy jednocześnie dystans rzutowy. W miarę nabierania wprawy możemy odłączyć kolejne łapki, co spowoduje wydłużenie dystansu, ale jednocześnie naraża nas na powstawanie bród.

Jeśli chodzi o hamulec magnetyczny to jego regulację możemy dokonać bez otwierania obudowy bocznej, jak to występowało w przypadku regulowanych hamulców odśrodkowych.


Multiplikator z hamulcem magnetycznym

Pokrętło regulacji hamulca magnetycznego występuje po przeciwnej stronie niż korbka. Ustawmy go na początku prawie maksymalnie. Wraz z nabieraniem wprawy możemy zmniejszać ustawienia hamulca, powodując tym samym nieco dłuższe rzuty, ale narażając się na brody, tak samo jak w przypadku hamulca odśrodkowego. Mamy już ustawiony docisk szpulki, hamulec walki oraz hamulec szpulki. Jesteśmy zatem gotowi do oddania pierwszego rzutu.

Ustawmy przynętę tak, by znajdowała się jakieś 20-30 cm od szczytówki. Wciśnijmy przycisk zwalniający szpulkę ("1") i przytrzymajmy szpulkę kciukiem.

Wykonujemy zamach, przytrzymując cały czas szpulkę kciukiem. Gdy kij się naładuje i wystrzeliwuje wabik puszczamy szpulkę.

Dalej obserwujemy wabik i gdy przynęta zbliża się do lustra wody, zatrzymujemy szpulkę kciukiem. Wprowadzając korbkę w ruch wyłączamy przycisk zwalniający szpulkę ("1") i zwijamy żyłkę. W ten sposób wykonaliśmy swój pierwszy rzut.
Wiem, że w teorii może wydawać się to trochę skomplikowane, ale w praktyce – nie taki diabeł straszny.

Jeszcze tylko jedna uwaga. Nie starajmy się na początku nastawiać na jak najdłuższe dystanse! Zaoszczędzi nam to wiele niepotrzebnych nerwów związanych z powstawaniem bród. I to tyle...

Życzę jak najwięcej sukcesów, cierpliwości i jak najmniej bród.

Urso







Artykuł jest z
www.pogawedki.wedkarskie.pl

Adres tego artykułu to:
www.pogawedki.wedkarskie.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=1231