Mequinenza 2005
Data: 16-02-2005 o godz. 11:25:00
Temat: Pogawędkowe imprezy


Wyjątkowo późno w tym roku zapraszam na kolejna eskapadę do Hiszpanii. Nasza tegoroczna wyprawa trwać będzie tym razem tylko 7 dni i tym samym będzie o wiele tańsza od poprzednich. Poza tym - w celu maksymalnego obniżenia kosztów - rezygnujemy z luksusowych apartamentów na rzecz skromnych, drewnianych domków.



Mieszkać będziemy na małym campingu, we wspomnianych 4-osobowych domkach, przy samym brzegu Rio Segre. Wyżywienie naturalnie we własnym zakresie. W zależności od liczby osób w domku, do dyspozycji będzie jedna albo przy czterech osobach dwie łodzie. Niemal w ostatniej chwili zarezerwowałem wstępnie dwa domki, z czego jeden ma już pełną obsadę, czyli:

Robert 67
Syn Roberta
Roj
Karpiarz

Drugi domek jest do zagospodarowania. Jest jeszcze trzeci domek – ale tego już nie rezerwowałem bo nie wiem, jak w tym roku dopisze frekwencja. Dlatego też bardzo proszę ewentualnych chętnych do szybkiego reagowania, bo jest naprawdę za pięć dwunasta.

Wyprawa zaczyna się 01.10., a kończy 08.10.2005. Łowić będziemy tak jak w ubiegłym roku z brzegu w Rio Segre oraz z łodzi w Rio Ebro.

Ceny:

Domek – 1 wędkarz + łódź 410 euro
Domek - 2 wędkarze + łódź 770 euro – czyli 385 za osobę
Domek - 3 wędkarze + łódź 1080 euro – czyli 360 za osobę
Domek - 4 wędkarzy + łódź 1340 euro – czyli 335 za osobę
Sprzątanie końcowe domków - 20 euro
Licencje wędkarskie – 45 euro
Paliwo ..... euro
Piwo ...... euro

Naturalnie należy jeszcze doliczyć koszty podróży – czyli paliwo i opłaty za autostrady. Jeżeli znacie zużycie paliwa waszego samochodu to nietrudno będzie obliczyć koszt przejazdu. Za autostrady trzeba zapłacić około 55 – 60 euro w jedną stronę ( łącznie: Francja i Hiszpania).

Sprzęt:

Polecam wędziska o masie wyrzutu 300 – 500 g i długości 2,7 m. Jest to optymalna długość do połowu suma z łodzi oraz wystarczająca do połowu z brzegu.

Kołowrotek powinien być bardzo solidny. Najlepiej gdyby był to multiplikator – dlaczego? Bo multiplikator ma zdecydowanie mocniejszą konstrukcję od kołowrotków z ruchomą szpulą oraz efektywniejszy hamulec. Naturalnie multiplikator nie jest warunkiem – potężny i mocny morski młynek z ruchomą szpulą też stawi czoło największemu nawet sumowi. Pytanie tylko jak mocny jest jego hamulec.

Plecionka – tutaj nie ma żadnych kompromisów – kupujemy to, co jest najmocniejsze na rynku i w maksymalnych ilościach pasujących na szpulę. Będziemy bowiem łowić z dystansu (połów w Rio Segre z brzegu, w korycie rzeki czyli jakieś 150 – 200 m) więc wypadałoby, żeby jeszcze zostało parę metrów na szpuli, chociażby tylko na odparcie pierwszego ataku suma.

Ołów - stosujemy duże ołowie przelotowe z uchem o masie minimalnej 200 g. W zależnosci od siły wiatru musimy zwiększać obciążenie nawet do 500 g!!!

Haki - stosujemy tylko i wyłącznie mocne kute sumowe haki - można je dostać na miejscu. Wielkość haków zależy od rodzaju przynęty - przy połowie na pelet mniejsze, na żywca natomiast nieco większe. Celowo nie podaję rozmiarów haków bo jest to moim zdaniem indywidualna sprawa każdego z wędkarzy - na miejscu służę pomocą i radą nie tylko przy wyborze wielkości haczyków, ale chętnie podpowiem jaki montaż na jaką przynętę oraz pokażę, gdzie ewentualnie można kupić gotowy zestaw.

Dwa słowa na temat ryb występujących w regionie, w który się wybieramy.
Oprócz potężnego suma i dorodnych sazanów, wody zamieszkuje tutaj także piękny sandacz oraz w górnej części rzeki bass. Pomijam naturalnie wszelkiego rodzaju ukleje, leszcze, karasie czy też brzany, bo przecież nie po nie tam się wybieramy.

Przypomnę na koniec, że Mequinenza to mekka sumiarstwa europejskiego. Będziemy mieli zatem zaszczyt, łowić na jednym z najwspanialszych łowisk i to z całą pewnością ramię w ramię z wędkarzami z całej Europy. Życzę wszystkim uczestnikom złowienia swojej ryby życia i tradycyjnego połamania kija. A na czym można go połamać – zobaczcie sami.

Zdjęcia pochodzą z materiałów reklamowych umieszczonych na stronie internetowej firmy, w której zarezerwowałem pobyt w Hiszpanii.

PS. Największa ryba złowiona w ubiegłym roku na naszej wyprawie to sum Roja - 227 cm!!! Czy uda nam się ten rekord pobić???

Karpiarz







Artykuł jest z
www.pogawedki.wedkarskie.pl

Adres tego artykułu to:
www.pogawedki.wedkarskie.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=1044