OKOŃ:
- Rekord Polski - 2,69 kg
- Złoty medal - od 2,00 kg
- Srebrny medal - od 1,50 kg
- Brązowy medal - od 1,00 kg
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 521
Zalogowani 0
Wszyscy 521
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(380622) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(380622) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(380622) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(380622) Apr 03, @ 10:34:12
krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U
mnie na morzu albo
wieje... albo nie
biorą : ...(59426) Apr 03, @ 09:01:48
krzysztofCz: To prawie wieczność...
mam nadzieję, że
dożyjemy do następnej
zbi ...(380622) Apr 03, @ 08:58:12
lecek: Byliśmy w Ustroniu.
Dwa dni wędkowania w
Wiśle. Na miejscu
okazał ...(59426) Apr 02, @ 19:02:39
jjjan: Wpłaciłem za następne
dwa lata.
Są dwie faktury, każda
za rok. N ...(380622) Apr 02, @ 17:57:24
jjjan: Wszystkim wszystkiego
dobrego ...(165) Mar 30, @ 08:46:37
krzysztofCz: Święta już za pasem
więc... Wszystkim
życzę zdrowych,
wesołych, R ...(165) Mar 29, @ 17:25:48
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
Re: Kolor spławika (Wynik: 1) przez Sazan dnia 17-06-2003 o godz. 10:47:51 | Pytania Oldiego są dość przewrotne ale fajne. Szczególnie to pierwsze :)
Najpierw należałoby odpowiedzieć na pytanie, komu? - rybie czy wędkarzowi - potrzeby jest spławik... :) Skoro wiemy, że rybie spławik do niczego nie jest potrzebny, może co najwyżej wzbudzić większą u niej nieufność, należy używać do malowania spławików takich kolorów, by spełniały dwa warunki (mówię jedynie o kolorystyce!): 1* spławik musi być widoczny w jak najlepszym stopniu dla wędkarza, 2* musi być jak najmniej widoczny dla ryby (nie wzbudzać jej podejrzeń). Te dwa elementy są zatem podstawowym punktem wyjścia do zaprojektowania kolorów spławika.
Inna jest percepcja oka ludzkiego, inna rybiego. Jeżeli założymy "zwykłą" rolę spławika jako elementu unoszącego się częściowo nad wodą, częściowo pod wodą i mającego sygnalizować nam tzw. branie ryby (bo są jeszcze inne role spławika!) - zgodnie z tą zasadą, możemy podzielić spławik na dwie części: ta która jest nad wodą i jest ważna dla oczu wędkarza, zatem niewidoczna lub mniej widoczna dla ryby oraz na tę jego część, która jest pod wodą, zatem znakomicie widoczna dla ryby, a mniej lub wcale niewidoczna dla wędkarza. Mamy zatem podział spławika na detale ważne dla wzroku wędkarza i ryby :) Kolor spławika powinien być zatem zgodny z dokonanym powyżej podziałem.
Kwestia malowania spławików na kolory ma wiele teorii, często sprzecznych ze sobą. Najprostsze wydaje się pomalowanie tej części spławika, która ma być widoczna dla wędkarza w sposób najlepiej dlań widoczny. Nie ma spławika o uniwersalnej kolorystyce! Inaczej winien być pomalowany spławik gdy łowimy np. w wodzie, na której odbija się powierzchnia jasnego nieba (raczej ciemna antenka), inaczej zaś, gdy na powierzchni wody odbija się ciemna ściana lasu (raczej jaskrawa antenka). Bezwzględnie obowiązuje zasada kontrastu! Jedno jest pewne, że źle dobrany kolor widocznej dla wędkarza części spławika szybciej zmęczy jego wzrok, a w skrajnych przypadkach uniemożliwi zauważenie brania ryby.
Nie wiem czy dowiemy się kiedyś jaki jest wpływ kolorystyki podwodnej części spławika na ryby. Na pewno ryby są przyzwyczajone do różnych patyków i roślin pływających naturalnie po powierzchni wody. Wydaje mi się gorszą rzeczą, gdy taki patyczek zachowuje się nienaturalnie! Ot, pojawia się i znika, niespodzianie sunie po powierzchni, drga bez żadnej przyczyny... To może wzbudzać podejrzliwość ryb! Natomiast kolor?
Były teorie, by spód spławika malować na biało (bo tło nieba dla ryby patrzącej z dołu jest jasne, bo brzuch uklei jest jasny i dlatego dla drapieżnika mniej widoczny z dołu itd.). Inni głosili teorie, że to nie tak! Że trzeba upodobnić spławik do patyka czy łodygi rośliny unoszącej się na wodzie, zatem malować na ciemne kolory (czernie, zielenie, szarości). To wszystko może mieć znaczenie na wodach płytkich i czystych. Gdy łowimy na głębokości 5 m pewnie już mniej...
W swojej praktyce wędkarskiej widziałem różne cuda. Wędkarze, którzy mieli spławiki w kolorze majtkowego różu lub fosforyzującej pistacji łowili równie duże leszcze jak ci z "topolówkami". Żadnej teorii do tego nie potrafiłem przypasować. Czy samochód pomalowany na żółty, "rajdowy" kolor jest szybszy od identycznego, ale w "blue metalic"? Bo zdaje się, że czasem tak niektórym się wydaje...
Reasumując, w mojej opinii, stosowanie do malowania spodów spławików kolorów występujacych w środowisku wodnym i unikanie barw nienaturalnych jest najlepszym rozwiązaniem, a wiara w kolorystyczną moc wiedzy wędkarzy-zawodników, iluzjoryczna... A tak w ogóle, jako zatwardziały gruntowiec, spławików prawie nie używam! Im mniej "farfocli" na zestawie - tym lepiej! :))) |
] |
|
|