KARP:
- Rekord Polski - 34,00 kg
- Złoty medal - od 15,00 kg
- Srebrny medal - od 12,00 kg
- Brązowy medal - od 8,00 kg
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 428
Zalogowani 0
Wszyscy 428
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(380622) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(380622) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(380622) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(380622) Apr 03, @ 10:34:12
krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U
mnie na morzu albo
wieje... albo nie
biorą : ...(59426) Apr 03, @ 09:01:48
krzysztofCz: To prawie wieczność...
mam nadzieję, że
dożyjemy do następnej
zbi ...(380622) Apr 03, @ 08:58:12
lecek: Byliśmy w Ustroniu.
Dwa dni wędkowania w
Wiśle. Na miejscu
okazał ...(59426) Apr 02, @ 19:02:39
jjjan: Wpłaciłem za następne
dwa lata.
Są dwie faktury, każda
za rok. N ...(380622) Apr 02, @ 17:57:24
jjjan: Wszystkim wszystkiego
dobrego ...(165) Mar 30, @ 08:46:37
krzysztofCz: Święta już za pasem
więc... Wszystkim
życzę zdrowych,
wesołych, R ...(165) Mar 29, @ 17:25:48
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
Re: C&R (Wynik: 1) przez Zamki dnia 30-05-2014 o godz. 08:45:40 | Znam ten tekst znam też całą książkę Mateusza, śledziłem dłuższy czas akcję "Ratuj szczupaka" i dzisiaj myślę, że nie jest to do końca tak jak w tym tekście.
W między czasie odwiedziłem kilka krajów gdzie jak chociażby w Dani na rzece Skjern ryby "wystepujące" w paradzie rekordów też bywają martwe .. a jednak ich tam jest więcej niż u nas.
Ale wróćmy na nasze podwórko w miejsca gdzie nie dociera internet i prasa wędkarska do małych wiosek i miasteczek położonych na ciekach rzek jak chociażby Łyny, którą znam prawie całą. Co tam spotykamy? ano wędkarzy ... ludzi w większości mających kontakt ze światem jedynie poprzez ekran tv .. bez gazet wędkarskich nie uczestniczących w zlotach i innych temu podobnych spotkaniach, gdzie jest szerzona kultura wędkarska. Skąd Ci ludzie mają nabrać obycia z obecnym stylem wędkarskim?
Was preferujących metody C&R jest ułamek promila ... i tylko się zdaje ludziom z sieci, że wszyscy już wiedzą o złów i wypuść jedynie są ujami, którzy tego nie robią ... Pracuję od kilkunastu tygodni w małym miasteczku leżącym nad przygranicznym odcinkiem Łyny i tak się złożyło, że w ekipie jest trzech miejscowych wędkarzy. Po kilku latach bycia strażnikiem znam temat od podszewki więc nawet się nie łudziłem, że tu jest inaczej i nie pomyliłem się wcale. Zasada "co na haku to w plecaku" obowiązuje u wszystkich trzech ... o wędkarzach wypuszczających ryby mówi się tu "głupki" a rybie mięso cały czas ma charakter pokarmu a nie hobby .. Nie ma co się łudzić kochani, że się coś poprawi.
Bardzo głęboko zakorzeniona w Polakach roszczeniowość bo przecież zapłacili i musi się zwrócić jest jak klapa na oczach. Próbuję cośkolwiek przekazać tym ludziom ale to jak rzut grochem o ścianę ... argument, że jak się zabiera do gara tarlaki też nie przemawia za to stwierdzają, że to pzw nie zarybia ... kwiatków jest więcej a raczej
nic nie jest przestrzegane ani wymiary ani okresy , że o limitach nie wspomnę. Szczęście w nieszczęściu, że tu jest bardzo mało młodzieży a z przykrą szczerością powiem, że starzy wymierają i może ten stan rzeczy wpłynie na poprawę rybności tych wód. Widziałem czas tarła płoci gdzie szpaler wędek opuszczał sie do wody i podnosił a kolejne tarlaki lądowały w siatkach. Można próbować ścigać takie zachowania tylko skala jest tak duża, że środków brak. Hydra ma głów siedem a wędkarski debilizm chyba ze sto .. Czy pisanina w sieci coś pomoże ? nie sądzę bo to nie w sieci tkwi problem a w realnym świecie nad rzekami i jeziorami skąd wędkujący w większości ludzie tu nie zaglądają.
Z tym "kagankiem" trzeba ruszyć w teren inaczej takie teksty z sieci to tylko czcza pisanina.....
Myślę, że łatwizna na jaką idą podstawowe komórki związku jak koła powinny tu odgrywać większą rolę.
Ze dwa zebrania OBOWIĄZKOWE w roku z elementami szkolenia na temat C&R zrobiły by więcej niż kilkanaście lat stękania w sieci.
Przy wykupie zezwoleń kilka pytań z zakresu regulaminu .. o którym ludzie nigdy nie pamiętają i nieuchronność kary za jego łamanie. Czy to ma szansę się zmienić ? też wątpię i tu mnie przeraża ten pat.
|
] |
|
|