Pierwszy w Europie podręcznik hodowli karpia w stawach napisał Dubravius (1547), biskup z Ołomuńca na Morawach. W polskiej literaturze pierwsz± wzmiankę o karpiu spotyka się u Długosza (1415 – 1480), który opisuj±c rycerzy bior±cych udział w bitwie pod Grunwaldem, przy nazwisku rodu Korzbok ze ¦l±ska mówi o trzech karpiach w herbie.
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 434
Zalogowani 0
Wszyscy 434
Jesteś anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikając tutaj Jesteś stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(380622) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(380622) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(380622) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(380622) Apr 03, @ 10:34:12
krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U
mnie na morzu albo
wieje... albo nie
bior± : ...(59426) Apr 03, @ 09:01:48
krzysztofCz: To prawie wieczno¶ć...
mam nadzieję, że
dożyjemy do następnej
zbi ...(380622) Apr 03, @ 08:58:12
lecek: Byli¶my w Ustroniu.
Dwa dni wędkowania w
Wi¶le. Na miejscu
okazał ...(59426) Apr 02, @ 19:02:39
jjjan: Wpłaciłem za następne
dwa lata.
S± dwie faktury, każda
za rok. N ...(380622) Apr 02, @ 17:57:24
jjjan: Wszystkim wszystkiego
dobrego ...(165) Mar 30, @ 08:46:37
krzysztofCz: ¦więta już za pasem
więc... Wszystkim
życzę zdrowych,
wesołych, R ...(165) Mar 29, @ 17:25:48
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
| Komentarze są własnością ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialności za ich treść. |
|
|
Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować |
|
Re: Zasiadka karpiowa Oldika - cz. I (Wynik: 1) przez Piwoniusz dnia 27-04-2007 o godz. 04:25:58 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.wedkarski.piwoniusz.com | Bardzo trafne podej¶cie do tego materiału. Muszę przyznać, że z mojego punktu widzenia mieszkańca molocha jakim jest NY, umknęło uwadze, że Old Rysiu przedstawia ruinę po katakliżmie jako atrakcję wędkarsk±. Żyjemy w ¶wiecie kontrastów. Czyste, ciepłe wody, gdzie przyjemno¶ci± jest zanurzyć się (najlepiej na golasa) ogladaj±c barwne życie rafy koralowej i zatopiony dołek kopalni z za¶mieconymi brzegami gdzie można spędzić 8 dni pełnych niezapomnianych wrażeń. Daleki jestem od oceniania i niech nikt się nie waży. Spostrzegam jedynie różnicę ... a zarazem podobieństwa. Rekin na Florydzie, karp w zapadlisku po kopalni, okonek na kijek z leszczyny z przywi±zan± żyłk± ... jakże inne i jak podobne ... przeżycia.
Old Rysiu dawaj dalej. ;) |
| Nadrzędny |
|
|