Czy wiesz, że...
Sandacz dojrzewa płciowo w wieku 2 – 3 lat. Samiec dojrzewa przeciętnie o rok wcze¶niej od samic. Tarło przypada na okres kwiecień – maj, gdy temp. wody osi±ga 12 st. C.

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 335
 Zalogowani 0
 Wszyscy 335

Jesteś anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikając tutaj

Jesteś stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
krzysztofCz: [quote:f2a4672e65="jjj an"]W tym w±tku będę podawał wpłacone kwoty ...(18208) Mar 27, @ 16:07:40

lecek: Wielkanoc w Ustroniu. Zapowiedziałem małżonce, że ¶więto, ¶więtem ...(59101) Mar 26, @ 15:02:24

lecek: Pooszło. k ...(18208) Mar 26, @ 14:43:29

krzysztofCz: Za Lucka i Bedmara... poszło k ...(18208) Mar 26, @ 14:00:16

artur: Poszło ...(18208) Mar 26, @ 10:30:05

krzysztofCz: Poszło k ...(18208) Mar 26, @ 07:09:09

jjjan: Nikt się nie kwapi więc jeżeli kto¶ chce wpłacić,, to proszę blik ...(18208) Mar 25, @ 20:19:56

mario_z: Dzisiaj spotkanie jajeczkowe nad wod±, oczywi¶cie bez wędki bym n ...(59101) Mar 24, @ 20:50:03

Krzysztof46: nic nie trzeba ,zbierajcie na nastepny rok i tyle w temacie ...(18208) Mar 24, @ 17:30:00

krzysztofCz: To komu mamy wpłacać ;question Kto¶ zapłacił, to trzeba Mu się ...(18208) Mar 24, @ 17:27:29


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na now± relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłyn±ć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależ± od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': ¦wietna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta s±...

Rozmaito¶ci
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» O¶rodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2099
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 1963
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 1984
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2223
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2054
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2110
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2023
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2062
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2424
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2245
Ocena: 5.00 Ocen: 3


Dzięki Wili - Ebro 2003
Opublikował 12-10-2003 o godz. 16:02:31 Monk
Tu łowię Karpiarz napisał

Karpiarz napisał:

Do Riomar dojeżdżamy wczesnym popołudniem, robimy zakupy, załatwiamy domek dla Roja i Oldiego, a następnie zagospodarowujemy się.



Po paru godzinach dojeżdżaj± chłopcy.


Witamy ich zimnym piwkiem, wręczamy klucz i umawiamy się na wieczne spotkanie w naszym domku, w celu omówienie szczegółów. Następnego dnia rano załatwiamy łódĽ i nasza wędkarska przygoda rozpoczyna się: po południu ruszamy na pierwszy połów. Planujemy rozeznać sytuację, złowić kilka mniejszych sazanów i karasi na żywca, no i naturalnie co¶ na patelnię.



Po przybyciu na miejsce delikatnie nęcimy i zaczynamy łowy. Mariusz łowi batem na białego, natomiast ja i Oldi delikatnymi karpiówkami raz na kukurydzę, raz na czerwonego. Mariusz na białego kosi rybę za ryb±, natomiast my musimy nieco dłużej czekać na pobicia. Nagle u mnie delikatne, niemal leszczowe wystawienie, zacinam łagodnie - a tu odjazd na terkocz±cym hamulcu w moczarkę. W ułamku sekundy pojmuję, że to sazan, którego nie mogę pu¶cić w ziele. Doci±gam hamulec i w tej samej chwili pęka przypon.

- Hahahaha: a nie mówiłem? - ¶mieje się Oldi.

Kiedy siatka jest pełna wracamy, a wieczorem Roj z Oldim wyruszaj± na pierwszy połów suma. Będę musiał poczekać jeszcze kilka dni, nim wybiorę się na sumow± nockę. Oczekuję bowiem przylotu bratowej, któr± muszę odebrać w Barcelonie. Przez następne dni łowię głównie z plaży. Na bluefisha nie ma szans - zbyt duża fala. Łowię zazwyczaj wzdręgi, karasie, sazany i – ku mojemu zaskoczeniu - wiele cefali. Którego¶ dnia trafia mi się nawet lustrzeń, co jest naprawdę ewenementem w tym regionie. Wbrew pozorom nie tak łatwo o znalezienie odpowiedniego łowiska do połowu z brzegu, bowiem s± one zaro¶nięte jak - w dżungli - trzcin± bambusow±.



W ¶rodę wieczorem odbieram z lotniska Bratow± i w szampańskich humorach wracamy do Riomar, pijemy pierwsze drinki i po póĽnej już kolacji kładziemy sie spać. Nagle telefon!

- Janusz musisz natychmiast przyjechać!!! Mam olbrzymiego suma, boimy się go, musimy go natychmiast zmierzyć i zważyć. Zreszt± Mariusz już po Ciebie jedzie – słyszę podniecony gło¶ Oldiego.

Na pół przytomny ubieram się i zadaję sobie pytanie, dlaczego on nie poczeka do rana??? Zabieram sumow± wagę oraz miarkę i wychodzę na przeciw Mariuszowi. Zapominam niestety o sumowych noszach, które zrobiłem do ważenia wielkich okazów. Po drodze przerażony Mariusz prosi mnie:

- Janusz, zrób co¶ - on chce tego suma zabrać!

Wiem – odpowiadam - ale co możemy zrobić? To on go złowił.


Jakież jest nasze zdziwienie, kiedy po powrocie dowiadujemy się od Oldiego, że 190 cm w±saczowi wolno¶ć zostanie darowana. Po po¶piesznym zrobieniu zdjęć, szybko łapię suma za pysk i zwracam mu wolno¶ć obawiaj±c się, że Rysiu jeszcze może zmienić zdanie.

Od następnej nocy i ja jestem już na wodzie. Razem z Mariuszem polujemy na suma, Oldi natomiast korzysta z go¶cinno¶ci Seby i zabiera sie z nim na łódĽ. Jeste¶my Sebie bardzo wdzięczni, bo połów suma w trzy osoby byłby na pewno kłopotliwy.





Mijaj± kolejne noce. Obławiamy z Rojem najbardziej sumowe miejscówki, jakie tylko znamy z nizernym – niestety - rezultatem. Dochodz± nas wiadomo¶ci, że Seba niemal za każdym razem ma jakie¶ branie, jednak nie jest w stanie utrzymać suma, który ginie gdzie¶ w zatopionym drzewie i wyczepia się. Której¶ nocy łowi jednak z Cyranem dwie sztuki, a my z Rojem wracamy nadal „o kiju”. Wiem, że Sazan powiedziałby w tym momencie, że niema sprawiedliwo¶ci na ¶wiecie.


Którego¶ dnia Seba zabiera Oldiego i Roja na polów suma w obrębie Amposty. Rezygnuję z tego wyjazdu, bo morze jest bardzo spokojne i chcę zapolować na bluefisha. Do plaży nie mam na szcze¶cie daleko, więc taszczenie sprzętu nie jest uci±żliwe, poza tym blisko¶ć domu gwarantuje ciepł± strawę i zimne piwo podczas łowienia. Przynęty ( połowki barakudy) uzbrajam na grubej metalowej lince, pojedynczym haku i dwóch kotwicach, następnie wywożę zestaw na około 200 – 250 metrów w morze. Po drodze dostrzegam żeruj±ce cefale. Wędziska ustawiam na sztorc, na szczytówki zakładam węgorzowe dzwoneczki, bo nie lubię bez przerwy wpatrywać się w wędki. Nastepnie otwieram lodowate piwko, zasiadam wygodnie w fotelu i spogl±dajac na opalajace się Jadzię i Jankę dochodzę bardzo szybko do wniosku, że to życie naprawdę może być piękne.





Pierwsze pobicie następuje już po godzinie. Niestety ryba obcina ostrymi jak brzytwa zębami metalowy przypon i bez podziękowania odpływa. Drugie pobicie mam około osiemnastej: tym razem blufish nie ma żadnych szans: wyskakuje jak zwykle na horyzoncie raz i drugi, ale ostre kotwice wbijaj± się głęboko w jego muskularny pysk i trzymaj± bezlito¶nie. Hol trwa dosyć długo, bo przynęta była daleko w morzu, a wygięte wędzisko i wyskakuj±cy bluefish przyci±gaj± pierwszych gapiów z plaży. W ostaniej fazie holu przekazuje wędzisko żonie, a sam trzymaj±c ręk± plecionkę dobiegam do ryby i za pomoc± osęki l±duję j± pewnie na piasek. Zdobycz ma 88cm i 6.5 kg.




Następne pobicie mam około 20.00. Na plaży jestem już sam. Dziewczyny poszły bowiem do domu zanie¶ć czę¶ć sprzętu. Ryba stawia niesamowity opór, jest wyraznie większa od poprzedniej. Wyskakuje raz za razem, co za opór!!! Wędzisko trzeszczy, to morski teleskop Shimano o dlugo¶ci 3.30 i masie wyrzutu 200 / 300 gram, na jego dolniku zamocowany jest olbrzymi morski młynek firmy DAM z plecionk± Dyneema 22kg. Ryba zatem jeżeli nie przegryzie przyponu, nie powinna mieć wiekszych szans. Znowu zlatuj± si± ludzie, aby popatrzeć na zmagania podczas holu, a bluefish jakby o tym wiedział i z podwójn± sił± stawia opór, daj±c się bardzo wolno i ciężko, zygzkami holować w kierunku plaży. Mam go nareszcie na płyciĽnie, jeszcze wyskakuje i potrz±sa głow±, by wypi±ć się z kotwic, jeszcze jedno kółeczko i jeszcze jeden zryw.


Słyszę, jak ludzie za moimi plecami komentuj± co¶ podniesionymi głosami. Nareszcie mam rybę przy samej plaży. Nie mogę niestety użyć osęki, nie mam bowiem nikogo, kto mogłby mi przytrzymać wędzisko. Bluefish chyba o tym wie, bo ci±gnie jak oszalały w kierunku morza. Kładę wędzisko na piasku, rękami trzymam za plecionkę i podchodzę go od tyłu, łapię go mocno tuż za ogromna płetw± ogonowa i wyrzucam na piach. Nagle słyszę gło¶ny aplauz i słowa uznania z powodu wielko¶ci ryby – 105cm i 8.5 kg.


TO MÓJ NAJWIĘKSZY!!

Karpiarz


 
Pokrewne linki
· Więcej o Tu łowię
· Napisane przez Monk


Najczęściej czytany artykuł o Tu łowię:
''Moje ulubione łowisko'' - Supra¶l


Opcje

 Strona gotowa do druku Strona gotowa do druku

 Wyślij ten artykuł do znajomych Wyślij ten artykuł do znajomych


Komentarze są własnością ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialności za ich treść.

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować

Re: Dzięki Wili - Ebro 2003 (Wynik: 1)
przez zabrze dnia 12-10-2003 o godz. 16:50:18
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
No to tylko pogratulować :)) ładnych rybek.



Re: Dzięki Wili - Ebro 2003 (Wynik: 1)
przez Karpiarz dnia 12-10-2003 o godz. 21:10:59
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Dzieki )).


]


Re: Dzięki Wili - Ebro 2003 (Wynik: 1)
przez Kuba (kuba@wcwi.net.pl) dnia 12-10-2003 o godz. 17:09:07
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Morskie/oceaniczne ryby to zupelnie co innego niz slodkowodne. Metrowego szczupaka wyciagam jak swinie. Holujac metrowego trewala myslalem, ze popuszcze w spodnie:)
Gratuluje!



Re: Dzięki Wili - Ebro 2003 (Wynik: 1)
przez Karpiarz dnia 12-10-2003 o godz. 21:14:49
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Mysle ze jak bys prawdziwa swinie holowal to tez bys w spodnie narobil ))))). Faktem jednak jest ze morskie ryby walcza calkiem inaczej .


]


Re: Dzięki Wili - Ebro 2003 (Wynik: 1)
przez old_rysiu (szreter@interia.pl) dnia 12-10-2003 o godz. 19:02:38
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Mam tylko nadzieję, że to wstęp do opisu holu Twojego suma. Nie byłem wtedy na łodzi z Tob±, ale to co opowiadał mi Roj, wystarczyło, żeby włos się najeżył.



Re: Dzięki Wili - Ebro 2003 (Wynik: 1)
przez Karpiarz dnia 12-10-2003 o godz. 21:21:51
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Masz szczescie ze Mariusz nie zdawal Ci relacji bezposrednio po wyladowaniu ryby :)).


]


Re: Dzięki Wili - Ebro 2003 (Wynik: 1)
przez Jarbas (Jarbas@hot.pl) dnia 12-10-2003 o godz. 19:22:42
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.jarbas.com.pl
Prawdziwe wędkarskie wakacje. Gratuluję Karpiarzu :)



Re: Dzięki Wili - Ebro 2003 (Wynik: 1)
przez Karpiarz dnia 12-10-2003 o godz. 21:23:43
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Dzieki )).


]


Re: Dzięki Wili - Ebro 2003 (Wynik: 1)
przez Sazan (sazan@sazan.com.pl) dnia 12-10-2003 o godz. 20:25:56
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.sazan.com.pl
Patrz±c na te bluefishe powiem teraz inaczej. Sprawiedliwo¶ci nie ma na ¶wiecie, ale ludziska mimo tego maj± dużo szczę¶cia... Tobie się tym razem poszczę¶ciło! :)))

A teraz pozwolę sobie zacytować najpiękniejsz± cz±stkę Twojego artykułu:

Następnie otwieram lodowate piwko, zasiadam wygodnie w fotelu i spogl±daj±c na opalaj±ce się Jadzię i Jankę dochodzę bardzo szybko do wniosku, że to życie naprawdę może być piękne.

Janusz! Wiesz dobrze, że nie mogłem pojechać! Wczytaj się w to zdanie jeszcze raz. Czy teraz już wiesz teraz dlaczego sprawiedliwo¶ci nie ma na ¶wiecie? :) Pozdrawiam przy okazji JadĽkę i Jankę...



Re: Dzięki Wili - Ebro 2003 (Wynik: 1)
przez Karpiarz dnia 12-10-2003 o godz. 21:34:13
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Strasznie mi przykro ze nie mogles byc z nami, a z tym szczesciem to masz racje - nie widzialem bowiem przez te wszystkie dni zeby ktos bluefisha zlowil, a podczas sprawiania ryb stwierdzilem ze zoladki blufishy byly calkiem puste!!!!!!! Czyli hiszpanie mieli racje twierdzac ze tegoroczne upalne lato tak nagrzalo wode ze ryba musiala wycofac sie na glebie i przestala zerowac.


]


Re: Dzięki Wili - Ebro 2003 (Wynik: 1)
przez Sazan (sazan@sazan.com.pl) dnia 12-10-2003 o godz. 23:33:06
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.sazan.com.pl
Karpiarz! Co tam bluefishe! JadĽka i Janka głodne były! :)))


]


Re: Dzięki Wili - Ebro 2003 (Wynik: 0)
przez Anonim dnia 12-10-2003 o godz. 22:41:53
Janusz i Ty mowisz,ze nie jestes czszesliwy , jak patrze na rozesmianę twarze , Twoich kochnych dziewczyn , to nie wiem co mam powiedziec .Powiem tak jestes szczesciarzem ,ale o Tym nawet nie wierz.Tychy?????


]


Re: Dzięki Wili - Ebro 2003 (Wynik: 1)
przez Karpiarz dnia 12-10-2003 o godz. 22:59:39
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Tyskie ponad wszystkie - drogi anonimie, szczescie jest pojeciem wzglednym :)).


]


Re: Dzięki Wili - Ebro 2003 (Wynik: 1)
przez Ted (Tedo4@wp.pl) dnia 14-10-2003 o godz. 00:09:52
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Po prostu dech zapiera. Ot tak sobie poszli i ryb na ,,żywca nałowili". Wychodzi na to że w Ebro więcej ryby jak wody i to penie ¶więta prawda. Moje gartulacje i czekam na dalsze relacje.



Re: Dzięki Wili - Ebro 2003 (Wynik: 1)
przez Karpiarz dnia 14-10-2003 o godz. 01:35:06
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Witaj TAAAdziuuuuuu - kope lat :)), tak Ebro to wspaniala rzeka,wspaniala - nie znam lepszej.


]


Re: Dzięki Wili - Ebro 2003 (Wynik: 1)
przez PaP dnia 25-12-2003 o godz. 19:52:45
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Gratulacje oldi. Na oko to sum waży około 40 kg a takiego to bym nigdy nie wyj± z wody a z łodki niemam szans na wyci±gnięcie takiej w±satej ryby.


Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu s± utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegaj± ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własno¶ci intelektualnej i twórczej bez zgody wła¶cicieli praw autorskich s± zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe s± własno¶ci± ich prawowitych wła¶cicieli, za¶ ich użycie dozwolone jest wył±cznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.11 sekund :: Zapytania do SQL: 113