W klimacie europejskim samce karpia osi±gaj± dojrzało¶ć w wieku 3 lat, samice 4 – 5 lat. Karp przystępuje do tarła, gdy temperatura wody osi±ga 18 – 20°C. Następuje jednocze¶nie składanie do wody ikry (jaj) przez samice i mleczu (plemników) przez samce. Zapłodnione jaja przyklejaj± się do pędów i li¶ci ro¶lin podwodnych. Najbardziej odpowiednia dla rozwoju zarodkowego jest temperatura wody od 16 do 24°C. Rozwój wówczas trwa 3 – 5 dni. W niskiej temperaturze wody (10°C) okres rozwoju zarodkowego wydłuża się do 264 godzin.
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 269
Zalogowani 0
Wszyscy 269
Jesteś anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikając tutaj Jesteś stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
mario_z:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(385067) Apr 21, @ 18:55:22
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(385067) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(385067) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(385067) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(385067) Apr 03, @ 10:34:12
krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U
mnie na morzu albo
wieje... albo nie
bior± : ...(59430) Apr 03, @ 09:01:48
krzysztofCz: To prawie wieczno¶ć...
mam nadzieję, że
dożyjemy do następnej
zbi ...(385067) Apr 03, @ 08:58:12
lecek: Byli¶my w Ustroniu.
Dwa dni wędkowania w
Wi¶le. Na miejscu
okazał ...(59430) Apr 02, @ 19:02:39
jjjan: Wpłaciłem za następne
dwa lata.
S± dwie faktury, każda
za rok. N ...(385067) Apr 02, @ 17:57:24
jjjan: Wszystkim wszystkiego
dobrego ...(169) Mar 30, @ 08:46:37
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
Przed burz±
Opublikował 10-06-2007 o godz. 17:20:00 Monk |
Robert napisał
Zeszłotygodniowe bezrybie na L'Ill prawie zniechęciło mnie do tej rzeczki, a wczorajszy obraz zaobserwowany zza szyby ciężarówki upewnił mnie, że jutro nad ni± nie pojadę!
Wysoki po kolejnych ulewach stan wody koloru "grzybowej zabielanej", zwariowany
uci±g… Stanowczo nie! Jadę nad Ren!
Z takim silnym postanowieniem pi±tkowego wieczoru poszedłem spać.
Rano razem z id±c± do pracy Go¶k±, wstałem z tym samym zamiarem.
Już jasno, bo po 6.00. Jadę w kierunku reńskich kanałów, drog± wiod±c± przez coraz piękniejsze alzackie miasteczka. Tyle kwiatów na podwórkach nie ma chyba nigdzie indziej.
Mimo ogólnej czysto¶ci utrzymywanej przez miejskie służby, gospodarze z miotłami w rękach zamiataj± chodniki i ulice. Pelargonie gubi± płatki i trzeba je przecież pozamiatać.
Po drodze mijam mostek na L'Ill…
Za mostkiem jest mała ¶cieżka prowadz±ca do miejsca, gdzie przed rokiem pstrykałem zdjęcia "Amazonki"…
A… Zajrzę tylko w to miejsce, a póĽniej biegiem na kanał Diebolsheim, poszukać „szczupłego”.
Duży stan wody i pozostało¶ci po wczorajszej imprezie kajakarzy powoduj± moje zdegustowanie.
Co za ludzie?! Flaszki po piwie, w wypalonym ognisku plastikowe talerze, niedopalone po wczorajszej uczcie…
Nagły gejzer wody z jednoczesnym "klask", przerywaj± moje retrospekcje.
Boleń!? Serce zaczyna napychać mi hektolitry czerwonej substancji do tego, co zostało mi z szarych komórek. Tak rzadko udaje mi się trafić na jego obecno¶ć!
I obecno¶ć szarych komórek.
Ren poczeka…
Już jestem przy aucie i drż±cymi rękoma wi±żę, co trzeba.
Już pierwsze rzuty, jeszcze bezładnie. Jeszcze nie wiem, gdzie on poluje.
Wszystkie receptory wyostrzone mam do punktu skrajnego, co¶ mi zaraz pęknie…
Wreszcie widzę go po drugiej stronie rzeki przy samym brzegu, posyłam blachę…
Nic!!!
Za chwilę tuż pod nogami co¶ tnie wodę z szybko¶ci± rakiety, krótki rzut … Nic!
Ataki jeden za drugim postępuj± na całym odcinku rzeki.
Posyłam w te miejsca b±dĽ w ich okolice przynętę, cały czas w pozycji wiernego katolika, na kolanach, żeby być jak najmniej widocznym. Nic!
Zmieniam przynęty! Zero!
Zgłupiałem.
Niebo zaczyna się coraz silniej chmurzyć, by wreszcie popłakać nade mn±.
Ataki ryb nieco ustaj±. Uspokajam się, ale jednocze¶nie zaczynam być na siebie bardzo zły!
Nie wykorzystałem chwili, nie potrafiłem dobrać przynęty, sposobu prezentacji, czego jeszcze!?
Przestało kapać, gapię się w pudełko z przynętami, kolejny raz instaluję wobka, wymieniłem się za niego z Mareczkiem (Bedmarkiem). 5 cm płotka - nie wiem, jakiej produkcji.
Dałem mu w zamian jak±¶ brzydk± "R±palę".
Ciskam pod drugi brzeg, ale lekki wobler nie daje się podrzucić tam gdzie chcę, w "kleniuchowy" zak±tek. Jeszcze raz, tym razem dokładniej, ale nie ma kopniaka.
Bezmy¶lnie rzucam w największy nurt, nie zapinam "pick- upa" i pozwalam plecionce na spływ ¶ladami kajakarzy. Na szpuli kołowrotka zaczynam widzieć zwoje, które wcze¶niej
nie do¶wiadczyły ni ¶wiatła dziennego, ni szeptu przelotek. No do¶ć, wystarczy włóczęgi.
"Klak" i zwijam powoli "markowego" woblerka.
Nurt przewala mi go na wszystkie nie, i prawdopodobne melodie, co tam się dzieje?
Istna szkoła raftingu pod górkę.
- Jestem już około 40 m do celu - my¶li sobie wobler - zaraz wpłynę pod to drzewo i stamt±d pójdzie już łatwiej.
Tyle, co pomy¶lał, kiedy stał się łupem.
Bardzo rzadko zdarzaj± mi się takie brania.
"Strzał" nast±pił tuż pod nawisami gałęzi drzewa! Nie miałem czasu na poprawienie zacięcia ! Nie miałem czasu na my¶lenie! Wiedziałem, że mam co¶ dużego, ale co to u licha jest!?
Pierwszy młyn na powierzchni wody jeszcze mnie nie o¶wiecił, ale już w kilka chwil póĽniej wiedziałem.
Pstr±g! I to duży! Wariował nieopisanie!
Mocuję się z za ciasn± pod szyj± koszulk±, żeby wydostać aparat i wreszcie robię pierwsze zdjęcia.
Psia mać - chyba rekord życia!? Już widzę, że to tęczak, jeszcze parę fotek... Jeszcze odjazd.
L±duję go - jest mój!
60 i 1 cm! Mam swój rekord życiowy w tęczaku!
Znowu nie pojechałem na Ren!
Robert
|
| |
|
| Komentarze są własnością ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialności za ich treść. |
|
|
Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować |
|
Re: Przed burz± (Wynik: 1) przez Monk (monk@pogawedki.wedkarskie.pl) dnia 10-06-2007 o godz. 17:27:36 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Robercie : moje gratulacje!!!
Ale żeby nie było "za słodko" należ± się Koledze cierpkie słowa!!! Dlaczego nie ma fotki z miark±? Z powodu tego niedopatrzenia nie możemy tekstu zgłosić do "Łowcy Okazów". A szkoda... |
Re: Przed burz± (Wynik: 1) przez Robert (gosia67600@orange.fr) dnia 10-06-2007 o godz. 19:29:54 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Maciu¶ !Mam juz dyplom pogawedkowego łowcy:-)).
Nie wysyłałem tego tekstu na konkurs, bo chce złowić jeszcze większego!:-)
I kiedy tak się stanie zrobię mu zdjęcie z miark±.:-)
|
]
]
|
|
Re: Przed burz± (Wynik: 1) przez Robert (gosia67600@orange.fr) dnia 10-06-2007 o godz. 19:33:07 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Szczerze mówi±c to w drodze do domu my¶lałem wła¶nie o Tobie:-).
Cieszę sie ze mogę Ci przedstawić dowód na to ze pstr±gi nie opu¶ciły tej krainy.:-)
|
]
|
|
Re: Przed burz± (Wynik: 1) przez wels dnia 10-06-2007 o godz. 18:27:59 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Kapelusz z głowy,60,1cm to jest już naprawde piękna sztuka. Widze że w Alzacjia ci służy a ryby też wspópracuj±? |
Re: Przed burz± (Wynik: 1) przez Robert (gosia67600@orange.fr) dnia 10-06-2007 o godz. 19:35:27 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Dzięki Welsie, jeste¶ tak blisko tej rzeczki ze wstyd iz nie spotkali¶my sie jeszcze na wspólnym wędkowaniu !
:-))
|
]
]
|
|
Re: Przed burz± (Wynik: 1) przez wels dnia 10-06-2007 o godz. 18:30:16 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Kapelusz z głowy,60,1cm to jest już naprawde piękna sztuka. Widze że w Alzacjia ci służy a ryby też współpracuj±? |
]
Re: Przed burz± (Wynik: 1) przez wels dnia 11-06-2007 o godz. 00:11:26 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Robert przepraszam,jako¶ to głupio teraz wyszło. Pisze jak byk a ja tego nie widzę. To już chyba staro¶ć daje o sobie znać? |
]
]
|
|
Re: Przed burz± (Wynik: 1) przez ZIPPO dnia 10-06-2007 o godz. 19:33:26 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Robercie, jestem kolejny już raz pełen podziwu dla Twoich tekstów!
Z jak± łatwo¶ci± potrafisz "uczłowieczyć" woblerka!:-)
Osobi¶cie, nigdy nie zdarzyło mi się (chociaż zawsze czuję jak pracuje przynęta) tak mocno wczuć się w przynętę, żeby napisać:
- "dlaczego on mnie tam ci±gnie!
Ja nie chcę na brzeg! W drug± stronę!
Chcę jeszcze sobie popływać! Aaa! pstr±g! Zooosstaw mnieee!!"
;-)
Gratuluję: wszystkiego! :-))) |
Re: Przed burz± (Wynik: 1) przez Robert (gosia67600@orange.fr) dnia 10-06-2007 o godz. 19:49:28 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Zippo,kolego najdrozszy !:-))
Bardzo chciałbym zostawić Ci pstr±gi, ale z przykro¶ci± Cię zawiadamiam że będę je łowił,
Tyle że cały czas ze ¶wiadomo¶ci±, iż takich jak u Ciebie nie złowię nigdy!:-))
Może za jaki¶ czas będę miał okazje odwiedzić Norwegię, na pewno nie omieszkam
spotkać sie z Tob± i przy piwie wyja¶nić te kwestie.:-)
|
]
Re: Przed burz± (Wynik: 1) przez ZIPPO dnia 10-06-2007 o godz. 20:00:09 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Tak. My¶lę, że należałoby to wyja¶nić.;-)
Ps.: nie zostawiaj mi "swoich" pstr±gów. Niech w dalszym ci±gu rozmawiaj± z Twoimi woblerkami:-) |
]
|
|
Re: Przed burz± (Wynik: 1) przez Karpiarz (karpiarz@arcor.de) dnia 11-06-2007 o godz. 00:57:48 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Piekny kropek Robercie gratuluje!!! Nie ukrywalem nigdy ze zazdroszcze Tobie przewspanialych wedkarskich miejsc tuz pod nosem, nie zazdroszcze tez ryb - gratuluje jedynie. Jednak krew mnie zalewa, jak jade nad Ren, a tam brzegi wypelnione grilujacymi Turkami z ich wielodzietymi rodzinami.... . |
]
Re: Przed burz± (Wynik: 1) przez Robert (gosia67600@orange.fr) dnia 15-06-2007 o godz. 21:00:22 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Januszu ! Podtrzymuje propozycje spędzenia nad francuskim Renem kilku bardzo przyjemnych chwil :-)). |
]
|
|
Re: Przed burz± (Wynik: 1) przez old_rysiu dnia 11-06-2007 o godz. 07:23:08 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Piękny tekst, wspaniała przygoda. Zastanawiam się tylko, jak Ty ten aparat zmie¶ciłe¶ pod ciasn± koszulka :-)
Twój aparat nie należy do małych i bardzo byłbym Ci wdzięczny, jak opisałby¶, jak się z nim przygotowujesz do połowów.
Może osobny tek¶cik? Aby to jednak udokumentować zdjęciami, potrzebny drugi aparat i do pomocy Go¶ka :-), która zrobiłaby sesje zdjeciow± Twojego zmagania z ryb± i aparatem.
No i na koniec pytanie.
Gdzie u licha masz Siudakowe killerki boleniowe??? |
Re: Przed burz± (Wynik: 1) przez Robert (gosia67600@orange.fr) dnia 15-06-2007 o godz. 21:07:47 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Dzięki Rysiu:-). Musze Ci powiedzieć, że najbardziej w roli fotografa widziałbym Ciebie:-).
Ale może się zdarzyć, że gdzie¶ na przełomie sierpnia i wrze¶nia, pewien pogawedkowicz zawita w tutejsze rewiry i może uda się zrobić takie fotki:-).
|
]
|
|
Re: Przed burz± (Wynik: 1) przez luk750 (luk750@op.pl) dnia 11-06-2007 o godz. 09:05:08 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Gratulacje Robercie! Jak zwykle ¶wietnie się czytało, a ogl±dało jeszcze lepiej! Ostatnia fotka jest super!:). P.S. Ty nie złowiłe¶ sandacza, ja za to nigdy tęczaka - widzisz jakie to przewrotne..:)) |
Re: Przed burz± (Wynik: 1) przez tomek79 (jackpot.baby@gmail.com) dnia 11-06-2007 o godz. 11:37:18 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | zgadzam sie ostatnia fota jest wypasiona, tekst jak zwykle wypasiony nie mniej :) Gartuluje pstr±gala i czekam na jakies francuskie szczupaki, okonie, ewentualnie sandacze ;))))) |
]
]
|
|
Re: Przed burz± (Wynik: 1) przez zander58 (zander58@wp.pl) dnia 11-06-2007 o godz. 11:54:20 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Nie wiem co jest lepsze , ryba czy opis tej przygody. Ale gratuluje Ci i za to i za to. Rybkę da sie zmierzyc , a czym zmierzyc opis? Następnym razem jak nic nie złowisz , to też to opisz. Będzie napewno super. W Polsce z t± rybk± na podium by¶ stan±ł. |
]
|
|
|