LESZCZ:
- Rekord Polski - 6,95 kg
- Złoty medal - od 4,00 kg
- Srebrny medal - od 3,00 kg
- Br±zowy medal - od 2,50 kg
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 566
Zalogowani 0
Wszyscy 566
Jesteś anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikając tutaj Jesteś stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
krzysztofCz: [quote:f2a4672e65="jjj
an"]W tym w±tku będę
podawał wpłacone kwoty ...(18253) Mar 27, @ 16:07:40
lecek: Wielkanoc w Ustroniu.
Zapowiedziałem
małżonce, że ¶więto,
¶więtem ...(59108) Mar 26, @ 15:02:24
lecek: Pooszło. k ...(18253) Mar 26, @ 14:43:29
krzysztofCz: Za Lucka i Bedmara...
poszło k ...(18253) Mar 26, @ 14:00:16
artur: Poszło ...(18253) Mar 26, @ 10:30:05
krzysztofCz: Poszło k ...(18253) Mar 26, @ 07:09:09
jjjan: Nikt się nie kwapi
więc jeżeli kto¶ chce
wpłacić,, to proszę
blik ...(18253) Mar 25, @ 20:19:56
mario_z: Dzisiaj spotkanie
jajeczkowe nad wod±,
oczywi¶cie bez wędki
bym n ...(59108) Mar 24, @ 20:50:03
Krzysztof46: nic nie trzeba
,zbierajcie na
nastepny rok i tyle w
temacie ...(18253) Mar 24, @ 17:30:00
krzysztofCz: To komu mamy wpłacać
;question Kto¶
zapłacił, to trzeba Mu
się ...(18253) Mar 24, @ 17:27:29
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
Jak łowię jazie
Opublikował 19-04-2006 o godz. 07:00:00 Monk |
Bolek napisał
Kiedy mam tylko kilka godzin wolnego czasu i chcę odpocz±ć ze spinningiem w ręku, jadę na Wisłę poniżej Jabłonny. Jest tam wiele rybnych opasek, przelewów, sporo jest sandaczy, kleni, boleni, od czasu do czasu trafia się szczupak, a nawet sum. Jednak najbardziej lubię łowić jazie. Pojawiły się w Wi¶le kilka lat temu i błyskawicznie j± opanowały.
Żeby zobaczyć stadka jazi, wystarczy ostrożnie podej¶ć do krawędzi skarpy. W maju i w czerwcu lubi± stać przy opaskach płytkich i rozmytych. Od lipca do pocz±tków paĽdziernika wybieraj± raczej opaski głębokie, gdzie u podstawy jest co najmniej dwa metry wody i w pobliżu nurtu. Choć na pierwszy rzut oka opaski mało się różni±, przy jednym widuję jazie prawie zawsze, przy innych wcale. Dzięki temu już po kilku wyprawach wiem, gdzie najlepiej łowić. Zazwyczaj stadko jazi przy opasce liczy kilkadziesi±t sztuk rożnej wielko¶ci. Wszystkie w takim sam sposób żeruj±, a spłoszone uciekaj± od brzegów cał± gromad±. Na szczę¶cie s± mało płochliwe…
Po zej¶ciu z wysokiej skarpy na opaskę wystarczy spokojnie usi±¶ć lub stan±ć, a stado wraca pod brzeg w ci±gu paru minut i nie zważa na obecno¶ć człowieka. Tak samo szybko wracaj± małe ryby, jak i duże. Na jazie zabieram najdelikatniejszy z moich kijów spinningowych - Robinson 2.70 m c.w. do 14 g. Wędziskiem tej długo¶ci wygodnie się łowi w odległo¶ci 1 - 2 m od opaski. Kiedy jazie bior± przy samej opasce lepszy byłby krótszy kij, bo długi trzeba trzymać wyprostowany w dół rzeki. Jest to niewygodne, na szczytówce brań nie widać, a brak amortyzacji powoduje, że ryby spadaj±.
Żyłka 0,14 mm gwarantuje dobr± pracę miniaturowych woblerków, a w razie potrzeby pozwala je prowadzić głęboko. Do kieszeni kamizelki wkładam woblerki od 1,5 do 3,5 cm. Na większe, np. 6 cm, łowi± się prawie wył±cznie klenie. Brania jazi co prawda też się trafiaj±, ale s± puste. Woblerki na jazie uzbrajam w jedn± kotwiczkę podwieszon± pod spodem, bo uderzenia s± prawie zawsze od przodu. Można to sprawdzić do¶wiadczalnie. Wystarczy z dwukotwicowego woblerka zdj±ć przedni± kotwicę, a będzie bardzo dużo nie zaciętych uderzeń. Jeżeli usunie się tyln± kotwiczkę, liczba zaciętych brań pozostaje bez zmian.
Pojedyncza kotwiczka może być większa, a zatem bardziej chwytna i mocniejsza niż w modelach dwukotwicowych. Do woblerków 1,5-centymetrowych daję kotwiczkę nr 12 - 14, a do 3,5-centymetrowych nr 10. Przydaj± się zarówno modele płytko, jak i głęboko schodz±ce. Kolor przynęty ma zazwyczaj niewielkie znaczenie. Dla zasady zakładam jasne woblerki przy słabym o¶wietleniu i mętnej wodzie, a ciemne, gdy widoczno¶ć jest dobra.
Najwięcej jazi złowiłem na woblerki perłowe z czarnym i niebieskim grzbietem, srebrzyste z czarnym grzbietem i czarne w żółte grochy. Swój dzień jazie zaczynaj± póĽno, bo nawet w największe upały bior± dopiero godzinę lub dwie po wschodzie słońca. Jeżeli widać je pod powierzchni± to znaczy, że zbieraj± pokarm znoszony z wod± wzdłuż opaski. Wtedy chętnie gromadz± się przy jej końcu, gdzie za ostatnimi kamieniami tworz± się warkoczyki nurtu, wsteczne pr±dy i miniaturowe wiry. Często widać też, jak stoj± niemal przyklejone do kamieni. Zakładam wtedy woblerki pracuj±ce do 30 cm pod powierzchni± wody i po spławieniu ich na 20 - 30 m w dół przytrzymuję, dopóki pracuj± w nurcie nie dojd± do kamieni.
Bardzo często wła¶nie wtedy jest branie.
Jeżeli go nie było, odczekuję kilkadziesi±t sekund i zaczynam bardzo wolno podci±gać woblerka pod pr±d. Po każdym obrocie korbki robię kilkusekundow± przerwę. Kiedy przynęta jest już ode mnie na długo¶ć kija, wyci±gam j± z wody jednym płynnym ruchem szczytówki. Przeważnie podci±gam woblerka w odległo¶ci do 1,5 m od kamieni, bo tam widać ryby. Jeżeli jazie stoj± bardzo blisko kamieni, prowadzę przynętę tuż przy brzegu, bo metr dalej na branie nie ma już szansy. Czasem w takiej sytuacji specjalnie rzucam woblerka na kamienie. Gdy go ¶ci±gam do wody, następuje branie. Bardzo się cieszę, gdy co chwila tuż przy brzegu wyłania się z wody rybie ogony. To znak , że jazie intensywnie żeruj± wybieraj±c spomiędzy kamieni narybek i larwy owadów. Wtedy prawie każde przeci±gnięcie woblera kończy się braniem.
Nieraz, zwłaszcza przy niskiej wodzie, żeruj±ce jazie schodz± głęboko. Jeżeli więc nie widzę ich pod wierzchem w takich miejscach, gdzie być powinny, zakładam woblerka z dużym sterem i podci±gam go pod pr±d u podnóża opaski. Odwrotnie postępuje w czasie przyboru, kiedy jazie wchodz± w trawy na zalanych opaskach. Jeżeli uda mi się poprowadzić woblera przy krawędzi zalanego zielska, to wyniki bywaj± bardzo dobre.
Często wieczorami jazie stoj± pod wierzchem i nie reaguj± na woblerka, bo zbieraj± roj±ce się owady. Trudno je wtedy złowić. Wiele razy rzucałem tam, gdzie woda dosłownie się gotowała od oczkuj±cych jazi, ale do brania nie mogłem ich sprowokować. Jedyna wtedy rada to założyć najmniejszego woblerka, najlepiej w ciemnych kolorach i prowadzić go tuż pod powierzchni± wody. Co kilkana¶cie sekund podnoszę kij i podci±gam przynętę, żeby zasmużyła po powierzchni. Łowię tym sposobem nie tylko przy opaskach, ale także na krawędziach piaszczystych łach, na krawędziach pod brzegami naprzeciwnych opasek. Oczkuj±ce ryby wskazuj±, którędy spływa najwięcej owadów.
Wyłuskanie wędk± ze stada dużej sztuki to bardziej kwestia szczę¶cia niż wędkarskiego kunsztu. Przeważnie łowię jazie o wadze 1 - 1,5 kg i półmetrowej długo¶ci. Mój rekord to 71 cm.
JaĽ bierze delikatnie. Podchodzi do woblerka od tyłu i lekko go skubie. Przy łowieniu na powierzchni czasem słychać nawet charakterystyczne cmoknięcie. Bardziej przypomina to zebranie owada niż uderzenie w przynętę. Mocne uderzenia, podobne do kleniowych, też się trafiaj±, ale z reguły s± puste. Widuję wtedy nieraz, jak jaĽ podpływa do woblerka i uderza zamkniętym pyskiem, jak by go chciał odgonić.
Choć brania czuję na kiju, wolę podczas łowienia obserwować szczytówkę. Atakuj±cy jaĽ wiesza się na wędce i miękko ugina szczytówkę. Nie zacinam go, tylko podnoszę wędkę i przechodzę do holowania. Zazwyczaj z pocz±tku jaĽ ucieka w dół rzeki, więc pozwalam mu wybierać żyłkę. Nawet gdy jest duży, szybko się męczy i już po paru minutach zaczyna się chlapać pod brzegiem. Podci±ganie go na delikatnym sprzęcie pod pr±d nie ma sensu. Schodzę z nim w dół opaski, wyjmuję ręk± lub podbierakiem i wypuszczam do wody.
Bolek
|
| |
|
| Komentarze są własnością ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialności za ich treść. |
|
|
Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować |
|
Jazio (Wynik: 1) przez Bolek dnia 19-04-2006 o godz. 08:31:08 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Jest to mój pierwszy artykuł na PW mam nadzieje,że się wam spodobał:P Je¶li tak to w niedalekiej przyszłosci napisze jeszcze kilka a może nawet kilkana¶cie:)) Pozdrawiam |
|
|
Re: Jak łowię jazie (Wynik: 1) przez luk750 (luk750@op.pl) dnia 19-04-2006 o godz. 09:35:32 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Gratuluję debiutu i rzeczowego tekstu. Na pewno nie jednemu pomog± wskazówki przez Ciebie podane. Czekam na nastepne teksty....i zdjęcia jazi w galerii:)) |
|
|
Re: Jak łowię jazie (Wynik: 1) przez torque (torque@pogawedki.wedkarskie.pl) dnia 19-04-2006 o godz. 10:26:52 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Gratuluję debiutu, wiele z tego, co napisałe¶, potwierdza się z moimi do¶wiadczeniami. Kiedy¶ nawet napisałem tekst o takim samym tytule :). Mam tylko pytanie co do ataku ryby. W jednym miejscu piszesz:
... bo uderzenia s± prawie zawsze od przodu.
w drugim za¶:
JaĽ bierze delikatnie. Podchodzi do woblerka od tyłu i lekko go skubie
Je¶li zaobserwowałe¶, kiedy następuj± brania z tyłu, a kiedy z przodu - napisz. To była by bardzo cenna informacja. |
]
|
|
Re: Jak łowię jazie (Wynik: 1) przez sandacz_turawy dnia 19-04-2006 o godz. 10:30:20 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Jestem ,,prawie'' pewny, że gdzie¶ czytałem ten artykuł????:) Chyba w jakie¶ gazecie!!!!:) |
]
Re: Jak łowię jazie (Wynik: 1) przez SSG (redakcja@ssg.livenet.pl) dnia 19-04-2006 o godz. 13:24:19 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | A może to ta sama osoba? Dla mnie nie byłoby to jakim¶ odkryciem, nie raz posadzono mnie o przepisanie tekstu z WW :-))) |
]
Re: Jak łowię jazie (Wynik: 1) przez Czez dnia 19-04-2006 o godz. 13:37:18 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Masz rację Dociu, ale w tym wypadku, autor akurat nie przedstawia się z imienia i nazwiska w "księdze" zarejestrowanych. |
]
Re: Jak łowię jazie (Wynik: 1) przez sandacz_turawy dnia 19-04-2006 o godz. 17:17:35 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Całkiem możliwe, że to ta sama osoba, dlatego ja nikogo o plagiat nie pos±dzam:) To tak w formie wyja¶nień. Zapamiętałem ten artykuł bo jest naprawde dobry!! |
]
|
|
Re: Jak łowię jazie (Wynik: 1) przez torque (torque@pogawedki.wedkarskie.pl) dnia 19-04-2006 o godz. 11:51:10 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | W zwi±zku z sugestiami, że możemy mieć odczynienia z plagiatem, wysłano maile do zainteresowanych osób. Czekamy na odpowiedzi.
|
]
Re: Jak łowię jazie (Wynik: 1) przez bysior dnia 20-04-2006 o godz. 10:06:45 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.shrap-drakers.pl | potwierdzam, ktoregos razu na jakims forum rzucilem pytanie czy ktos by nie chcial napisac cos o jaziu, dostalem ten artykul jakies 3 miesiace temu. aktualnie go u mnie nie ma, jak sprawa sie rozwiaze do konca, zamieszcze ponownie. pozdrawiam
Tomek
www.shrap-drakers.go.pl |
]
|
|
Re: Jak łowię jazie (Wynik: 1) przez ginel dnia 20-04-2006 o godz. 19:03:12 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Bolek musze zobaczyc te półmetrowe jazie i choc jednego 60-si±taka:) A ta siedemdziesi±tka to potwór:) Musze przyznac, że nie widziałem takiego jeszcze, a co dopiero o złowieniu mówic:):):) No może wiedziałem, ale to było już bardzo dawno temu.Czy ta żyłka 0.14mm wystarcza ci do tych jaziorów? |
Jak łowię jazie (Wynik: 1) przez Bolek dnia 21-04-2006 o godz. 15:59:25 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Poczekaj tylko jak woda opadnie na Wi¶le to może w galerii co¶ wystawie:D !! jakiego¶ Jaziora :))
Ginel co do żyłki to przewaznie zamykam się w 0,16mm to zalezy na jakie woblerki łapię małe czy duże :] |
]
]
|
|
Re: Jak łowię jazie (Wynik: 1) przez Milan dnia 22-04-2006 o godz. 13:22:53 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Artykuł ten można przeczytac w jednym z miesieczników wędkarskich (WP).
Do tego tekstu wracam kilkakrotnie w ci±gu roku i staram sie za każdym razem zapamiętać cos jeszcze i wyprubować to nad wod±. Jednak rybki jakie łowię s± dużo mniejsze, ale takie to już łowisko i umiejętno¶ci. |
]
Re: Jak łowię jazie (Wynik: 1) przez AreK dnia 23-04-2006 o godz. 22:37:53 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Ja również, od pierwszego momentu czytania tekstu, mam wrażenie, że gdzie¶ już go czytałem i przychylam się do głosu, że artykuł ukazał sie kilka lat temu w WP. Je¶li znajdę ten numer, dam na pewno znać. Pozdrawiam! |
]
|
|
Re: Jak łowię jazie (Wynik: 1) przez katarina (whitehors@wp.pl) dnia 22-04-2006 o godz. 20:02:46 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | a ja dzisiaj złapałam swojego pierwszego jazia...:) piekna rybcia...oczywi¶cie nadal pływa w Odrze...:)
|
|
|
|