Czy wiesz, że...
Lin należy do rodziny karpiowatych. Dojrzałość płciową osiąga w wieku 2 – 3 lat. Oblicza się, że z wylęgu ok. 300 000 ziaren ikry składanych przez jedną samicę lina, do wieku czterech lat przeżywają tylko trzy liny, a większość z nich nie osiąga jeszcze wtedy wagi 1 kg.

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 439
 Zalogowani 0
 Wszyscy 439

Jesteœ anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj

Jesteœ stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
krzysztofCz: Podoba mi się Twój plan w punkcie (3) :hihi ...(380622) Apr 04, @ 12:47:07

lecek: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(380622) Apr 03, @ 19:46:58

krzysztofCz: Tylko nie miej złudzeń, że na emeryturze będziesz miał więcej cza ...(380622) Apr 03, @ 15:57:03

lecek: Jeszcze (jak dla mnie) to trochę mało czasu Mój pracodawca wyz ...(380622) Apr 03, @ 10:34:12

krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U mnie na morzu albo wieje... albo nie biorą : ...(59426) Apr 03, @ 09:01:48

krzysztofCz: To prawie wieczność... mam nadzieję, że dożyjemy do następnej zbi ...(380622) Apr 03, @ 08:58:12

lecek: Byliśmy w Ustroniu. Dwa dni wędkowania w Wiśle. Na miejscu okazał ...(59426) Apr 02, @ 19:02:39

jjjan: Wpłaciłem za następne dwa lata. Są dwie faktury, każda za rok. N ...(380622) Apr 02, @ 17:57:24

jjjan: Wszystkim wszystkiego dobrego ...(165) Mar 30, @ 08:46:37

krzysztofCz: Święta już za pasem więc... Wszystkim życzę zdrowych, wesołych, R ...(165) Mar 29, @ 17:25:48


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na nową relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłynąć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależą od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': Świetna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta są...

Rozmaitości
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» Ośrodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2243
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 2008
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 2134
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2270
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2101
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2155
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2070
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2110
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2474
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2292
Ocena: 5.00 Ocen: 3


Sandaczowy Big Brother
Opublikował 10-06-2004 o godz. 09:00:00 Jarbas
Wędkarska elektronika Jarbas prezentuje:

Jezioro Śniardwy ma to do siebie, że aby można było na nim łowić, wspomagać się trzeba nowoczesną elektroniką. Nieodzownym elementem wyposażenia łodzi wędkarskiej jest echosonda, natomiast zalecanym - GPS. W naszej łódce jednak, oprócz wyżej wymienionych, znajdowało się jeszcze jedno ustrojstwo, a mianowicie - kamera podwodna.



Siedząc na dziobie łódki obserwowałem jezioro. Robiłem raczej takie wrażenie, gdyż prawdę mówiąc trzymałem się kurczowo burt, bowiem Asknet uznawał w silniku tylko jedną pozycję manetki gazu - na maxa. Obranym celem była oddalona o kilkanaście kilometrów od portu podwodna górka pokryta kamieniami, którą odwiedzać lubiły sandacze.

Spadające obroty silnika pozwoliły mi stwierdzić, że napływamy na miejsce. Asknet wpatrzony w ekran echosondy precyzyjnie ustawiał łódkę, za moją namową, a raczej prośbą, na samym szczycie górki. Nie dawała mi spokoju myśl weryfikacja wcześniejszych zapewnień, że wspomniana górka to typowe miejsce sandaczowe. Temperaturę podniosło stwierdzenie Askneta, że na echu widać drobnicę i spore pojedyncze łuki tuż przy dnie pomiędzy kamieniami.

Stuprocentowej pewności, że sandacze na górce podwodnej były, jednak nie mieliśmy. Dzięki temu, że na dnie naszej łódki spoczywała kamera podwodna miałem nadzieje zweryfikować ostatecznie nasze przypuszczenia i wskazania echosondy. Opuściłem powoli kotwicę, po czym łódź ustawiła się dziobem do niewielkiej tego dnia fali. Echosonda wskazywała głębokość sześć metrów z małym hakiem.

Asknet biczował wodę ja natomiast zabrałem się za rozwijanie przewodu łączącego kamerę z wyświetlaczem. Przewód o długości 20 metrów zaskoczył mnie swoją giętkością i elastycznością. Zachowywał się jak typowa linka, a że jest mocny wskazywała waga samej wodoszczelnej kamery dodatkowo dociążonej dla lepszej stabilizacji odważnikami z ołowiu. Mimo dość sporej wagi kamera dzięki wyporności wody i ciśnieniu dała się łagodnie i praktycznie bez większego wysiłku opuścić na same dno. Dla wygody panel z wyświetlaczem postawiłem sobie na kolanach i jedną ręką trzymając za przewód, drugą przestawiłem przełącznik na pozycję ON.

Monochromatyczny wyświetlacz ukazał mi po chwili księżycowy krajobraz. Zakres widoczności kamery nie był duży, uzależniony moim zdaniem jedynie przezroczystością wody i ilością światła słonecznego przenikającego do dna. W każdym razie rozpoznanie muszli leżących na dnie, kamieni i określenie, że dno jest piaszczyste nie stanowiło najmniejszego problemu. Z przytwierdzonym czołem do osłony przeciwsłonecznej ekranu wypatrywałem oznak życia. Dodatkowo aby zwiększyć obszar penetracji kamery obracałem w palcach kabel przez co kamera zaczęła rozglądać się dokoła.

Przeszły mnie w pewnym momencie ciarki, a ciśnienie czułem, że mam w okolicach dwustu. W polu widoczności kamery, pojawiła mi się okazała ryba bez najmniejszych problemów dająca się rozpoznać. Na wyświetlaczu gapiłem się na sandacza. Rybka pływała sobie spokojnie, majestatycznie przed okiem kamery.

Normalnie jak aktor na scenie, którego głównym zadaniem jest przebywanie w objęciach kadru. Sandacz odpłynął, a na jego miejsce pojawił się następny. Momentami widziałem dwie, trzy ryby na raz. Nie wiem jak długo się na nie gapiłem, dopiero chrząknięcie Askneta przywróciło mnie do rzeczywistości. Spłynęliśmy z górki na głębszą wodę. Wszelkie próby prezentowania przynęt sandaczom spełzły na niczym. Albo nie umieliśmy łowić, albo nie brały, bo że były tam gdzie lądowały nasze przynęty przekonałem się naocznie.

Następnego dnia meldujemy się na górce ponownie. Spuszczona kamera na dno ukazuje, że tym razem jesteśmy nad dnem usłanym dużymi kamieniami. Buszując kamerą pomiędzy nimi szukam sandaczy. Zwiększam sobie obszar penetracji powolnym zwiększaniem długości linki kotwicznej. Dryfująca łódka przesuwa się, przez co, obszar jaki oglądam okiem kamery się zwiększał. Jest! Widzę pierwszego, drugiego i następne. Zaskoczyły mnie tego dnia sandacze zupełnie. Nie było ich przy samym dnie a usadowiły się tuż nad leżącymi kamieniami.

A może tak zapolować na sandacza z ekranu wyświetlacza? Dłużej się nie zastanawiając opuszczam przynętę w okolicy kamery. Uwierzcie mi, że wydaje się to proste jedynie teoretycznie. W końcu po wielu nieudanych próbach udaje mi się ulokować przynętę w polu widoczności kamery. Widziałem na ekranie rybę i moją własną przynętę! Wspaniały widok, choć chyba nie lepszy ma Asknet, gdyż wpatrując się w ekran jedną ręką trzymając przewód z kamerą drugą podszarpywałem przynętę znajdującą się pod samym pyskiem sandacza. Ręce mi mdlały, a jegomość pod wodą nawet płetwy grzbieowej nie podniósł, kompletnie olał moją przynętę. Wymiana na inne kolory, zmiana ciężaru główki i sposobu ożywiania przynęty spełzła na niczym. Sandacz kompletnie nie interesował się przynętą. Zakończyłem zabawę gdyż koszula lepiła mi się z potu do pleców a w rękach czułem, że trzymam sztangę ponad stukilogramową.

Kolejnego dnia oczywiście obowiązkowo zameldowaliśmy się na sandaczowej górce. Rybek było jakby więcej. Podzieliłem je na stojące nieruchomo i na te, które pływały sobie krążąc po okolicy. Tego dnia udało mi się "szturchnąć" jednego ze stojących nad dnem sandacza kamerą, który jedynie przesunął się nieznacznie robiąc mi jakby miejsce. Ach te sandacze! Skraj górki zaskoczył mnie ławicą przepływających okoni. Sam już nie wiedziałem jak się oderwać od ekranu kamery. O łowieniu na wędkę kompletnie zapomniałem.

Sandacze nie zawsze były w takich samych ilościach na wspomnianej górce. Miały różne pory dnia bytowania na niej. Obserwując szczyt górki rozróżniałem egzemplarze większe i mniejsze. Bywało tak, że pływały pomiędzy nimi egzemplarze innych gatunków ryb np. płotki, które na sandaczach nie robiły najmniejszego wrażenia. Raz nawet jeden z mętnookich zainteresował się tak kamerą, że szturchał ją nosem przez co na ekranie miałem przedziwny widok, a mianowicie pyska, z dwoma wielkimi matowymi oczami.

Przyklejony do ekranu zapominałem o całym świecie. Sam nie wiem jakim cudem udało mi się wyjąc aparat i zrobić tych parę zdjęć. Jakość ich nie oddaje praktycznie tego co widać w rzeczywistości i związane jest to raczej z moimi brakami technicznymi jako fotografa. Kamera posiada możliwość zgrywania obrazu na magnetowid, z której to możliwości w najbliższym czasie raczej skorzystam, gdyż podjąłem już decyzję, że takowe urządzenie jakim jest kamera podwodna nabędę. Stanie się ona moim podstawowym wyposażeniem w wyprawach łódką na ryby.

Kończąc, jeszcze raz chciałbym powiedzieć, że nie umiem oddać tego co czułem oglądając sandacze na dnie jeziora. Ich zachowanie się lub jego brak obserwować mogłem bez końca. Nie wiem jakby się skończyło moje wędkowanie na Śniardwach gdybym pływał po nich sam. Podejrzewam, że kamera wygrałaby z wędkami. Nie wiem, czy w tym momencie nie odkryłem w sobie nowej pasji jaką może być obserwowanie życia podwodnego, oczywiście w takim wydaniu. Emocje podobne jak podczas holu ryby, choć ten etap uważam za dyskusyjny. W każdym razie, podglądanie sandaczy sprawiało mi taką samą przyjemność jak ich łowienie. Zainteresowanych bliżej urządzeniem odsyłam do sklepu internetowego http://www.echosonda.pl gdzie można więcej poczytać, a także zapoznać się z samym urządzeniem.

Wszystkim tym, którzy mają możliwość przetestowania urządzenia na wodzie radzę nie jechać samemu, gdyż z łowienia ryb raczej nic nie będzie, oczywiście kosztem oglądania świata podwodnego. Jakby co, ostrzegałem, że sandaczowy Big Brother wciąga i podglądanie ryb na dnie jeziora czy rzeki nie jest bezpieczne, ale zapewniam, że bardzo emocjonujące.

Jarbas


 
Pokrewne linki
· Więcej o Wędkarska elektronika
· Napisane przez Jarbas


Najczęœciej czytany artykuł o Wędkarska elektronika:
Mocowanie przetwornika echosondy


Opcje

 Strona gotowa do druku Strona gotowa do druku

 Wyœlij ten artykuł do znajomych Wyœlij ten artykuł do znajomych


Komentarze sš własnoœciš ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialnoœci za ich treœć.

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować

Re: Sandaczowy Big Brother (Wynik: 1)
przez wlodek (mrozinskiw@wp.pl) dnia 10-06-2004 o godz. 09:33:59
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Oglądałem foty z zapartym tchem! To jest świetne Jarku!



Re: Sandaczowy Big Brother (Wynik: 1)
przez sacha dnia 10-06-2004 o godz. 10:59:36
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Super.Jest echo,jest GPS,jest kamera.Teraz pora na urządzenie które pozwoliłoby na nawiązanie kontaktu telepatycznego z rybą(jako że ryby głosu nie mają ale można by było dowiedziec się co myślą).Posiadając takie urządzenie wędkarz mógłby dowiedzieć się jaką przynęte wybrać i w jakich porach wypływać na ryby.
Chociaż nie jestem przekonany czy bym chciał dowiedzieć się co myśli o mnie ryba która się urwała z przynętą w pysku.



Re: Sandaczowy Big Brother (Wynik: 1)
przez serano (serano@o2.pl) dnia 10-06-2004 o godz. 12:48:56
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
super :) ale martwi mnie jedno.. technika połowu coraz leprza ryb coraz mniej, czy oznacza to że za 10 lat nie będzie już co łowić :/



Re: Sandaczowy Big Brother (Wynik: 1)
przez Stefan (witeknowak@o2.pl) dnia 10-06-2004 o godz. 13:47:08
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Ja pier... Niestety, nie stać mnie w tej chwili na ten wynalazek...(-: Ciekawy jestem co kamera by pokazała na Zalewie Koronowskim... tam jest mała przejrzystość wody.



Re: Sandaczowy Big Brother (Wynik: 1)
przez jarekk dnia 11-06-2004 o godz. 00:07:23
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć) http://www.grodzkie.pl
Rewelacja !!! Mam kupę pytań ...ale może będzie kiedyś okazja na żywo pogadać o tym urządzeniu ;)))



Re: Sandaczowy Big Brother (Wynik: 1)
przez old_rysiu (old_rysiu@wedkarskie.pl) dnia 11-06-2004 o godz. 06:23:36
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Faktycznie piękna sprawa. Opowiadał mi Roj jak łowił ryby ( płocie) na lodzie. Wpuścił kamerę ( jest posiadaczem od ponad roku ) i patrzał na przynetę i żerujace płocie. Łowił. Nagle ryby przestały brać. Spogląda na ekran i co widzi? Rybki są, stoją sobie w toni i nad dnem ale o żerowaniu nawet nie myślą.
Gdyby nie ten ekran, pomyślałby, że ryby się przeniosły. Nie pomagały nawet najlepsze smakołyki - było koniec brań.



Re: Sandaczowy Big Brother (Wynik: 1)
przez marcin_p (marcin_p@interia.pl) dnia 11-06-2004 o godz. 09:39:49
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć) http://www.fotopamiatka.blogspot.com
Rewelacja!



Re: Sandaczowy Big Brother (Wynik: 1)
przez zygi (tajmen@op.pl) dnia 11-06-2004 o godz. 15:14:23
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć) http://www.dinopark.pl
Super !!!!!! A ine kosztuje taka kamerka?



Re: Sandaczowy Big Brother (Wynik: 1)
przez Zenon dnia 11-06-2004 o godz. 16:40:07
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Jarek zmień zainteresowania może działeczka ?
Wędkarstwo Ciebie wykończy finansowo !!
A poważnie to strasznie Tobie zazdroszczę wrażeń
A że były!! To sam przyznajesz pisząc że zapominałeś o wędce
A znając Ciebie to niewiele rzeczy potrafi to uczynić



Re: Sandaczowy Big Brother (Wynik: 1)
przez Czez dnia 14-06-2004 o godz. 08:30:53
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Skoro to Big Brother to...JESTEM POD WRAŻENIEM :-)



Re: Sandaczowy Big Brother (Wynik: 1)
przez Robert (gosia67@wanadoo.fr) dnia 19-07-2006 o godz. 18:31:12
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Sztuka dla sztuki?Zawsze bylem przeciwny"wynalazkom"w moim pojeciu "zatracaly urok niewiadomej"
Tu!Nowe odkrycie!Nie tyle jako hit sezonu(bo kamery podwodne maja juz swoja zasluzona historie)ale jako nowe hobby!Kto wie:-)
Istota tego tekstu(dla mnie) jest obserwacja(nie tylko sandacza i innych ryb),obserwacja przemiany jaka dokonuje sie w czlowieku odkrywajacym na nowo to co juz jego zdaniem dawno odkryte! :-)
Szkoda Jarbasie ze realia nie pozwalaja Ci kontynuowac.Piszesz jezykiem ktory rozumiem!:-)


Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.10 sekund :: Zapytania do SQL: 112