Czy wiesz, że...
System wodny RP charakteryzuje się niewielką ilością zbiorników zaporowych i ich małą ogólną objętością. Łączna pojemność 140 większych zbiorników wynosi ok. 2,8 km sześc., co stanowi zaledwie 5% objętości wody rocznie odpływającej z obszaru kraju.

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 339
 Zalogowani 1
 Wszyscy 340

Jesteœ anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj

Jesteœ stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
krzysztofCz: [quote:f2a4672e65="jjj an"]W tym wątku będę podawał wpłacone kwoty ...(18216) Mar 27, @ 16:07:40

lecek: Wielkanoc w Ustroniu. Zapowiedziałem małżonce, że święto, świętem ...(59101) Mar 26, @ 15:02:24

lecek: Pooszło. k ...(18216) Mar 26, @ 14:43:29

krzysztofCz: Za Lucka i Bedmara... poszło k ...(18216) Mar 26, @ 14:00:16

artur: Poszło ...(18216) Mar 26, @ 10:30:05

krzysztofCz: Poszło k ...(18216) Mar 26, @ 07:09:09

jjjan: Nikt się nie kwapi więc jeżeli ktoś chce wpłacić,, to proszę blik ...(18216) Mar 25, @ 20:19:56

mario_z: Dzisiaj spotkanie jajeczkowe nad wodą, oczywiście bez wędki bym n ...(59101) Mar 24, @ 20:50:03

Krzysztof46: nic nie trzeba ,zbierajcie na nastepny rok i tyle w temacie ...(18216) Mar 24, @ 17:30:00

krzysztofCz: To komu mamy wpłacać ;question Ktoś zapłacił, to trzeba Mu się ...(18216) Mar 24, @ 17:27:29


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na nową relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłynąć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależą od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': Świetna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta są...

Rozmaitości
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» Ośrodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2099
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 1963
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 1984
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2223
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2054
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2111
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2023
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2062
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2425
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2245
Ocena: 5.00 Ocen: 3


Złowić troć - „ZIMA”
Opublikował 30-04-2004 o godz. 09:00:00 Monk
Spinningowe łowy Halbin napisał

Co roku w grudniu nie mogę doczekać się Świąt. Niby tak jak wszyscy, ale dla mnie oprócz radości z narodzenia Chrystusa jest jeszcze coś. Dokładnie w tydzień po Wigilii zaczynam sezon trociowy. Plecak mam spakowany od początku grudnia i co kilka dni do niego zaglądam, przywołuję w pamięci brania ryb, hole: te udane i zakończone porażką. W tym tekście opiszę jak łowię troć w zimie.



Odpowiedni spinning na troć powinien mieć od 2,7 do 3,20 m, akcję szczytową (zbyt miękkie kije przy łowieniu agresywnymi woblerami lub wirówkami wyginają się jak przy wymiarowym pstrągu, tłumią czucie pracy przynęty i są przyczyną spóźnionych zacięć, a w konsekwencji zejść ryb w czasie holu). Długość wędki zależy od warunków w jakich łowimy. Łowiąc w Wieprzy używam kija 3,12 m z uwagi na wysokie skarpy i krzaki, które muszę jakoś ominąć oraz oblodzenie brzegów. Kołowrotek powinien mieścić minimum 150 m żyłki 0,30 mm. Nie musi mieć kilkunastu łożysk, w zupełności wystarczą trzy lub cztery, ale bardzo dobrej jakości.

Ważniejszy jest dobry i pewny hamulec oraz precyzyjne nawijanie żyłki (nie macie pojęcia co potrafi wyczyniać żyłka na 10 stopniowym mrozie – nie ma chyba nic bardziej złośliwego). Żyłkę w zimie zmieniam dwa lub trzy razy i najlepiej łowi mi się na Dragona XT 69 0,30 lub 0,32 (latem do paproszków 0,12 XT 69 też jest bezkonkurencyjna, a jeżeli wziąć pod uwagę cenę - to rewelacja). Nad rzekę zabieram dwa kołowrotki: Dragona z 10 łożyskami i Shimano Alivio z 1 łożyskiem – zimą dużo lepiej łowi mi się na Shimano – mniej łożysk – mniej zamarzania.

Przynętę z żyłką zawsze łączę poprzez krętlik z agrafką wysokiej jakości z jednego kawałka drutu. Ważne jest też, żeby agrafka miała szeroki łuk, gdyż nie gasi to pracy woblerów i wahadłówek.

Za każdym razem, gdy czekając na Nowy Rok grzebię w plecaku, planuję początek sezonu w innym miejscu. Od czasu kiedy sezon zaczyna się w styczniu zaczynam sezon powyżej Sławna, najczęściej w Tychowie lub Korzybiu. Zabieram ze sobą trzy pudełka z przynętami. Pierwsze – podstawowe, zawiera wahadłówki. Najwięcej mam blaszek Stefana Przychodzkiego. Są to:

Karlinki K3 i K4

Trzebiatówki T3

w kolorze miedzianym (często ze spodem pomalowanym na kolor biały, srebrny lub czerwony), srebrnym lub matowo-białym. Nie łowię na blaszki mosiężne, ale to ich wcale nie dyskwalifikuje, po prostu nie mam do nich przekonania. Waga wahadłówek waha się od 18 - 25 gramów. Najczęściej wybieram 20 lub 22 gramowe.

Łowiąc na wahadłówki rzucam lekko pod prąd rzeki, kilka metrów powyżej potencjalnego stanowiska ryb, tj.: wszelkie krzewy, których gałęzie wchodzą do wody, każda przeszkoda w wodzie, czy to jest kamień, zerwana skarpa, kępa zielska, kłoda na dnie czy też pojedynczy kołek oraz wszelkie doły na zewnętrznych stronach zakrętów i przy burtach ze spowolnieniem nurtu.

Zamykam kabłąk kołowrotka, czekam chwilę aż blaszka opadnie na dno i napinam żyłkę (istotne jest, żeby przynęta pracowała jak najbliżej dna). Idealnie, jeżeli uda się poprowadzić blaszkę bez kręcenia korbką tuż przed przeszkodą, następnie nad nią i jak najbliżej za przeszkodą. Brania najczęściej następują w trzech momentach: gdy błystka startuje z dna, gdy wybrzuszona prądem wody żyłka wyprostowuje się a przynęta podrywa się ku górze oraz kiedy przynęta kończy łuk w poprzek rzeki i gwałtownie zmienia kierunek w górę rzeki. Koniecznie trzeba poprowadzić przynętę pod każdym krzaczkiem, a najlepiej ją pod nim potrzymać w miejscu. Dobra wahadłówka pracuje w takim momencie wykonując nieregularne wahnięcia, a każdy ruch szczytówką wprowadza ją w ruch wirowy. Łowienie wahadłówkami daje mi bardzo dużą satysfakcję, ponieważ bardzo dobrze czuje się nimi dno rzeki, mają bardzo dobrze wyczuwalną pracę, a co za tym idzie dobrze czuję każde zakłócenie pracy i kwituję je zacięciem.

W drugim pudełku mam woblery, ich cechą wspólną jest fakt, że mają agresywną pracę i głęboko schodzą. Kiedyś używałem „Gębali”, teraz woblerów Pana Janka Meyera z Koszalina

i „Wiperów” ze Sławna.

Woblerem dobrze obławia się proste odcinki rzeki oraz kiedy stoimy na zewnętrznym łuku i po rzucie pod drugi brzeg przynęta pracuje coraz głębiej. Idealnie obławia się rynny pod brzegiem na którym stoimy oraz zwaliska drzew. Ciężko jest natomiast spenetrować woblerem doły pod przeciwległym brzegiem tam lepiej sprawdzają się wahadłówki lub wirówki. Najwięcej brań na woblery mam w okolicach środka rzeki. Praca woblerów jest bardzo dobrze wyczuwalna i można postawić je na kilka lub kilkanaście sekund w jednym miejscu. Na łowienie woblerami decyduję się w ostatniej dekadzie stycznia i w lutym. Wyjątkiem jest czas roztopów, kiedy w rzece pojawiają się żaby – wtedy przepraszam się z wahadłówkami. Trocie w Wieprzy dobrze reagują na woblery w kolorach „flagowych”, wciąż skuteczne są „strażaki”, a ostatnio gustują w rybkach z białymi bokami i ciemnym grzbietem. Woblerem lepiej jest rzucać pod drugi brzeg, trochę poniżej stanowiska wędkarza i wtedy po zamknięciu kabłąka zacząć wolne prowadzenie przynęty.


W trzecim pudełku mam wirówki w przeważającej części są to Longi nr 3 z firmy HRT – obojętnie przez kogo rozprowadzane.

Pracują perfekcyjnie i zawsze mam pewność, że przerwa w obracaniu się skrzydełka to branie (ewentualnie kontakt z przeszkoda), a nie wada przynęty. Moim ulubionym kolorem jest srebrna naklejka holo bez udziwnień w postaci kropek itp. Kiedyś były takie błystki z miedzianym skrzydełkiem i srebrną folią. Atakowały je wszystkie drapieżniki z Wieprzy. Złowiłem na nie trocie, szczupaki, pstrągi. Okonie nie mogły poradzić sobie z tak dużą kotwicą, ale pokazywały się.

Innym typem wirówki, jaki używam jest Colonel Balzera oraz wirówki do zadań specjalnych Stefana Przychodźki, które mają korpus z odlewany z ołowiu i dają się prowadzić bardzo głęboko.


Na wirówki łowię od końca lutego i w okresach, kiedy w rzece są srebrniaki, bo silna fala akustyczna bardzo dobrze pobudza je do ataku. Technika łowienia wirówkami jest taka sama jak wahadłówkami. Niestety nie da się łowić na wirówki przy dużym mrozie, ponieważ strzemiączko obmarza i wirówka staje się ładnym, ale bezużytecznym kawałkiem metalu.

O holowaniu troci nie napiszę zbyt wiele, bo każdy jest inny i musiałbym tu napisać małą pracę magisterską. Pamiętajcie jednak o jednym - nie pozwólcie, żeby walcząca ryba poluzowała żyłkę. Szkoda byłoby stracić rybę w taki sposób, ale i tak bywa, a te urwane mają to do siebie, że rosną najszybciej.

Na początku wspomniałem o swoim plecaku. Do tego roku była to wojskowa „kostka”, ale nie mogłem w niej utrzymać wszystkiego w należytym porządku i kupiłem plecak Shakespeare. Nad rzeką szkoda czasu na szukanie czegokolwiek. Potrzebuję nóż - odpinam lewą kieszeń i biorę go, potrzebuję termos - jest w głównej komorze po prawej stronie. Nie ruszam się na ryby bez: myśliwskiego noża z piłką, aparatu fotograficznego, termosu z herbatą (nic innego nie biorę do termosu, ale innym nie bronię), tool’a, który służy za wyczepiacz itp. oraz okularów polaryzacyjnych. Mam też wojskowy opatrunek tak na wszelki wypadek i starą gazetę w worku strunowym do rozpalenia ogniska.

To wszystko plus przynęty sporo waży, ale ja uwielbiam nosić na plecach ten majdan. Uwielbiam też wracać do domu zmarznięty, ale wyzwolony od codziennej gonitwy za kasą.

Mam nadzieję, że nikogo nie zanudziłem tym tekstem. Może ktoś dowiedział się z niego czegoś więcej o łowieniu troci i przyjedzie na Pomorze spróbować złowić łosośkę?


Halbin


 
Pokrewne linki
· Więcej o Spinningowe łowy
· Napisane przez Monk


Najczęœciej czytany artykuł o Spinningowe łowy:
Trokizm


Opcje

 Strona gotowa do druku Strona gotowa do druku

 Wyœlij ten artykuł do znajomych Wyœlij ten artykuł do znajomych


Komentarze sš własnoœciš ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialnoœci za ich treœć.

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować

Re: Złowić troć - „ZIMA” (Wynik: 1)
przez torque (torque@wedkarskie.pl) dnia 30-04-2004 o godz. 10:17:41
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Kurcze, dlaczego nie mogłem przeczytać tego przed moim pierwszym wyjazdem na trocie?. Bardzo ciężko znaleźć teksty ludzi, którzy dużo czasu spędzają na połowie łososi i troci. Te informacje na pewno przydadzą się podczas kolejnych sezonów. Mam nadzieję, że napiszesz jeszcze o łowieniu troci w innych porach roku.



Re: Złowić troć - „ZIMA” (Wynik: 1)
przez czarny dnia 10-01-2005 o godz. 20:55:52
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
potrzebuję kupić karlinki, znasz może jakichś producentów blach na trocie ?


Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.08 sekund :: Zapytania do SQL: 50