Czy wiesz, że...
Głos przypominający dźwięk dziecięcej trąbki rowerowej, rozlegający się często nad wodą wydaje łyska - czarny ptak wielkości kaczki, z wyraźną białą plamą na czole.

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 585
 Zalogowani 0
 Wszyscy 585

Jesteœ anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj

Jesteœ stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
dzas: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(394465) Apr 24, @ 21:24:03

mario_z: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(394465) Apr 21, @ 18:55:22

krzysztofCz: Podoba mi się Twój plan w punkcie (3) :hihi ...(394465) Apr 04, @ 12:47:07

lecek: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(394465) Apr 03, @ 19:46:58

krzysztofCz: Tylko nie miej złudzeń, że na emeryturze będziesz miał więcej cza ...(394465) Apr 03, @ 15:57:03

lecek: Jeszcze (jak dla mnie) to trochę mało czasu Mój pracodawca wyz ...(394465) Apr 03, @ 10:34:12

krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U mnie na morzu albo wieje... albo nie biorą : ...(59445) Apr 03, @ 09:01:48

krzysztofCz: To prawie wieczność... mam nadzieję, że dożyjemy do następnej zbi ...(394465) Apr 03, @ 08:58:12

lecek: Byliśmy w Ustroniu. Dwa dni wędkowania w Wiśle. Na miejscu okazał ...(59445) Apr 02, @ 19:02:39

jjjan: Wpłaciłem za następne dwa lata. Są dwie faktury, każda za rok. N ...(394465) Apr 02, @ 17:57:24


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na nową relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłynąć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależą od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': Świetna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta są...

Rozmaitości
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» Ośrodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2261
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 2040
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 2154
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2290
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2121
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2179
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2086
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2130
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2492
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2314
Ocena: 5.00 Ocen: 3


Choinka
Opublikował 09-03-2004 o godz. 07:00:00 Docio
Morskie opowieści Czez napisał

Po pierwsze, nie będzie to tekst o wykonaniu domowym sposobem tego jakże przecież uroczego drzewka. Po drugie, nie piszę powyższych słów będąc pod wpływem płynów powszechnie uznawanych za uzależniające. Postaram się natomiast wyjaśnić jak we własnym zakresie zrobić zestaw do połowów śledzi, czy też jak kto woli śledziowy paternoster, zwany potocznie choinką.



Oczywiście każdy może zadać sobie pytanie: po co robić samemu (w domyśle męczyć się), skoro można kupić w sklepie gotowy produkt? Niestety rzeczywistość "sklepowa", przynajmniej w zakresie handlu zestawami śledziowymi, jest dosyć ponura. Jeśli ktoś mieszka w regionach kraju innych niż nadmorskie, to sama możliwość zakupu choinki będzie nastręczać trudności. Nad samym morzem bywa również bardzo różnie i to zarówno w sezonie (wypoczynkowym), jak i poza nim.

Kiedy kilka lat temu pod wpływem prasowego artykułu postanowiłem po raz pierwszy zmierzyć się ze śledziami, najpierw obdzwoniłem kilkanaście warszawskich sklepów. Żaden nie oferował w sprzedaży poszukiwanych przeze mnie zestawów, a na dodatek, niektórzy sprzedawcy w ogóle nie wiedzieli o co mi chodzi - ani chybi myśleli, że ich obrażam. W każdym razie, część warszawskich sklepikarzy twierdziła z uporem godnym lepszej sprawy, że poszukiwany towar bez problemu nabędę nad morzem. A nad morzem... dowiedziałem się, że wszystko wykupili turyści w sezonie (byłem w drugiej połowie września). Fakt ten miał dla mnie jednak zbawienne skutki, gdyż właściciel sklepu w Ustce stwierdził wprawdzie, że choinek już nie ma, ale jeśli chcę to mi pokaże jak je zrobić, przy okazji sprzedając mi wszystko co jego zdaniem było potrzebne do wykonania kilku choinek (to się nazywa handlowiec!).

To jakby pierwsza, a zarazem fundamentalna kwestia, dla rozstrzygnięcia ewentualnych dylematów: kupić czy zrobić? Druga dotyczy materiałów, z których wykonywane są kupne choinki. Odnoszę w tym względzie wrażenie, że niektórzy krajowi producenci podchodzą do tego tematu nad wyraz sezonowo, to znaczy firemka X, Y czy Z, tuż przed okresem plażowo - wypoczynkowym wypuszcza na rynek zestawy śledziowe wiedząc, że wakacyjna stonka i tak wszystko wykupi (w zimie pewnie produkują ciupagi z termometrem). O jakości haczyków, krętlików i żyłki nie chce mi się już pisać. Nie oznacza to, że potępiam w czambuł wszystkich producentów. Cenię sobie zestawy np. firmy Zebco. Nie zmienia to jednak faktu, że biorąc pod uwagę trudności w zakupie, niską jakość niektórych kupnych zestawów, a zarazem satysfakcję towarzyszącą złowieniu ryby na własnoręcznie wykonany zestaw, zachęcam Was do własnoręcznego wykonywania choinek i żeby już Was nie zanudzać przechodzę do meritum sprawy.

Czego potrzebujemy do wykonania choinki?

Śródtytuł być może banalny, teoretycznie bowiem na zdjęciach widać co jest potrzebne do wykonania opisywanego zestawu. Ja jednak postaram się opisać ten temat dość dokładnie, gdyż jak to się zwykło mawiać - diabeł tkwi w szczegółach. A zatem potrzebna nam będzie:
* Żyłka o przekroju 0,28,
* 5 złotych haczyków o numeracji 4 - 6,
* krętlik,
* krętlik z agrafką,
* kilka różnych drobnych "bajerków", które opiszę później.

Zacznę może od żyłki i to w dość nietypowy sposób, to znaczy w tym tekście nie mam zamiaru tłumaczyć, dlaczego używam żyłki o takim właśnie przekroju. O żyłkach napiszę w kolejnym tekście pt. "Z choinką na śledzie" i nie chcę się potem powtarzać w tym zakresie.

Jeśli chodzi o haczyki to ogólnie przyjęte jest stosowanie haczyków złotych. Ja przynajmniej nie spotkałem się z zestawami (kupnymi i samoróbkami) zrobionymi z haczyków innych niż złote. Nie widziałem też aby inni wędkarze łowili np. na haczyki czarne lub czerwone, lecz spotkałem się w wędkarskiej prasie z teorią, że kolor haczyka nie ma absolutnie żadnego znaczenia, choć moi "śledziowi mentorzy" kolor (wyłącznie złoty!) uznawali za kwestię fundamentalną. Nie mogę się w tej sprawie autorytatywnie wypowiedzieć, więc powiem tylko tyle, że zawsze używam haczyków złotych.

Kolejną sprawą związaną z haczykami jest ich rozmiar. Powyżej podałem numerację 4 - 6, ale w wędkarskiej prasie (przepraszam za te odnośniki, lecz uważam, że rzetelność tego wymaga) spotkałem się z teorią, że przy połowie śledzi należy stosować haczyki o numeracji 10 - 14, gdyż z większych haczyków śledzie łatwo spadają. Wprawdzie tak "małych" haczyków nigdy nie używałem, ale tym razem - w przeciwieństwie do koloru - troszkę się powymądrzam. Otóż, śledź - wbrew pozorom - ma dość duży otwór gębowy. Nie ma zatem przeszkód by zażarł haczyk o podawanej przeze mnie numeracji. To po pierwsze. Po drugie zaś spadanie śledzi z zestawu jest faktem. Ale czy wpływa na to wielkość haczyka? Mnie śledzie spadały w przytłaczającej większości wypadków dopiero po wyjęciu ich nad wodę w drodze, że się tak wyrażę "na górę". Trzeba bowiem pamiętać, że śledzie łowimy z różnego rodzaju budowli wchodzących w morze (mola, główki portowe) i częstokroć stoimy nawet kilka metrów nad lustrem wody. Reasumując, teorii o stosowaniu mniejszych haczyków, ani nie zaprzeczam, ani jej nie potwierdzam. Po prostu spróbujcie sami.

Ostatnia wreszcie sprawa tj. krętlik i krętlik z agrafką. Na zdjęciach widzicie tylko krętlik z agrafką do której mocowany jest ciężarek, zaś zestaw zaczyna się przyponową pętelką. Ja nie stosuję takiego rozwiązania (co nie oznacza, że je neguję). Zestaw "zaczynam" krętlikiem, a "kończę" tak jak na zdjęciu krętlikiem z agrafką. Żyłkę główną wieńczy agrafka, do której przypinam choinkę. Jeśli chodzi o krętliki i agrafki, to mam jeszcze jedną drobną uwagę, a mianowicie przy łowieniu śledzi nie ma potrzeby stosowania tzw. morskich krętlików i agrafek. Śledź jest bardzo waleczną rybą, a już komplet na zestawie naprawdę daje "popalić" wędkarzowi, ale mimo wszystko to nie dorsz. W każdym razie mnie w zupełności wystarczają agrafki i krętliki Yo-zuri Meteor nr 3.

Wykonujemy choinkę.

Przedstawię Wam dwa znane mi sposoby wykonywania choinek. Zanim jednak do tego dojdzie kilka uwag o charakterze ogólnym.
Generalnie przyjmuje się, że boczne przyponiki wraz z haczykiem powinny mieć ok. 5 - 7 cm. Długość tych przyponików ma wpływ na odstępy pomiędzy nimi, które powinny być zachowane na żyłce "głównej" zestawu, tak by minimalizować możliwość splątań. Jeżeli zatem przyjmiemy, że przyponiki boczne będą miały np. 7 cm, to odstępy między nimi powinny wynosić nie mniej niż 15 cm. W takim wypadku odstęp pomiędzy krętlikiem zaczynającym zestaw, a pierwszym przyponikiem powinien wynosić nie mniej niż 10 cm i taką samą odległość należy zachować pomiędzy ostatnim przyponikiem, a końcem zestawu.

Oczywiście podane tutaj odległości mają charakter przykładowy, zaś celem podstawowym jest wskazanie ogólnych zasad konstruowania choinki. W praktyce moje zestawy mają ok. 1 m długości, co pozwala na swobodne operowanie nimi przy użyciu wędzisk o różnej długości. Zwracam na to uwagę, gdyż kiedyś spotkałem się z teorią (znów to odniesienie do prasy wędkarskiej), że boczne przyponiki powinny być długości 20 cm. Biorąc pod uwagę wskazane wyżej zasady ogólne konstruowania choinki, łatwo obliczyć długość całkowitą takiego zestawu. No, ale ad rem.

Zacznę od prostszego sposobu wykonania. Na żyłce wiążemy 5 malutkich pętelek w odległościach jw. Do końca żyłki przywiązujemy krętlik z agrafką, zaś na początku krętlik. Wiążemy 5 haczyków na przyponikach o długości jw. Pętelki z żyłki głównej łączymy z przyponikami. Choinka gotowa. Proste, nieprawdaż? Drugi sposób wymaga troszkę więcej wprawy, co oznacza, że nie da się zrobić nim choinki tak z marszu. Trzeba poćwiczyć... tak ze dwa, trzy razy. Obliczamy wg podanych wyżej standardów całkowitą długość zestawu i dodajemy trochę żyłki na nasze błędy. To "trochę" może być całkiem spore, bo przecież zawsze możemy niepotrzebny kawałek odciąć. Z doklejaniem będą zawsze kłopoty. Wiążemy wielką pętelkę i odcinamy w taki sposób, aby powstał boczny przyponik, do którego dowiążemy haczyk. Odmierzamy odległość pomiędzy przyponikami i wiążemy kolejną pętelkę, tniemy i tak dalej i tak dalej, aż uzyskamy 5 przyponików, do których dowiążemy haczyki. Oczywiście cały czas kierujemy się podanymi wyżej standardami długości i odstępów pomiędzy poszczególnymi elementami.

Sposób wykonania choinki ma też duże znaczenie w kontekście jej przechowywania. Jeżeli wybierzecie pierwszy sposób, to żyłkę "główną" możecie przetrzymywać w torebce ze struną, zaś przyponiki na zwykłym zwijadle, czy też portfelu na przypony. W przypadku drugiego ze sposobów moim zdaniem nie ma lepszego "zwijadła", jak spory kawałek styropianu.

Opisuję tutaj najprostsze zestawy śledziowe, w których rolę przynęty pełni "goły" złoty haczyk. Takie choinki przedstawiają dwa poniższe zdjęcia. Bardzo często warto jednak uatrakcyjnić zestaw różnymi "bajerkami".

O "bajerkach" słów kilka.

Już na pierwszy rzut oka widać, że konstrukcja zestawów śledziowych na dwóch zdjęciach powyżej i trzech poniżej jest dokładnie taka sama. Różnice sprowadzają się do uatrakcyjnienia poniższych zestawów różnymi "bajerkami". Jakie "bajerki" zastosować w robionej samodzielnie choince? Myślę, że tego dylematu nie rozstrzygną nawet najstarsi Indianie, lecz mogą uczynić to śledzie. Zawsze miejcie ze sobą kilka różnych choinek i po prostu próbujcie ich skuteczności. Moje przykładowe propozycje na "bajerki" to:
* najmniejsze twisterki w różnych kolorach;
* koraliki w różnych kolorach, które dostaniecie w pasmanterii;
* nitki przetykane np. złotem, ale mogą być też w kolorze czerwonym, innymi słowy pasmanteria znów się kłania;
* plastikowe rurki służące do blokowania spławików, kolory oczywiście różne;
* folia z kwiaciarni, a także niełamliwe wstążki;
* i to co Wam jeszcze do głowy przyjdzie.

Paragrafy i choinka.

Wiem, że powieje tutaj nudą (choć może już wcześniej powiało), ale nie mogę się oprzeć, aby nie wyjaśnić jednej kwestii... oczywiście prawniczej.
Stosownie do postanowień § 2 ust. 2 pkt 2 rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 5 września 2002 r. w sprawie szczegółowego sposobu oraz warunków prowadzenia połowów w celach sportowo - rekreacyjnych (Dz.U. Nr 154, poz. 1282 ze zm.) - przy prowadzeniu połowów śledzi wędką dopuszcza się zakończenie linki 5 przyponami, z których każdy jest wyposażony w haczyk o jednym ostrzu o rozwarciu nieprzekraczającym 10 mm. Innymi słowy choinka wyposażona w więcej niż 5 haczyków to po prostu zwykłe kłusownictwo.
Oczywiście będąc nad morzem zobaczycie takie choinki... niestety. "Największa" jaką ja widziałem, była zakończona 15. haczykami.

Jak łowić śledzie, jaki sprzęt do tego przygotować i parę innych kwestii postaram się wyjaśnić w kolejnym tekście pt. "Z choinką na śledzie".


Wszystkie zdjęcia pochodzą ze strony www.fishing-international.com.

Czez


 
Pokrewne linki
· Więcej o Morskie opowieści
· Napisane przez Docio


Najczęœciej czytany artykuł o Morskie opowieści:
Plażowe wędkowanie


Opcje

 Strona gotowa do druku Strona gotowa do druku

 Wyœlij ten artykuł do znajomych Wyœlij ten artykuł do znajomych


Komentarze sš własnoœciš ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialnoœci za ich treœć.

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować

Re: Choinka (Wynik: 1)
przez old_rysiu (old_rysiu@wedkarskie.pl) dnia 09-03-2004 o godz. 08:32:24
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Fajnie napisane. Chociaż nie łowię śledzi, zawsze dobrze jest wiedzieć co w trawie piszczy. Wiele pytań ciśnie się na pierwszy już rzut. Ale chyba wyjaśni się to w nastepnym odcinku.
Ubolewam, że zestawy pokazane w krążku a nie rozwinięte. O stosowanych obciążeniach chyba się dowiemy. Zostały te węzły przyponowe. Pętelka pojedyncza ósemkowa lub podwójna i obciąć przy węźle? Takie pętle pracują kiedy siła działa na dwa końce wchodzące do węzełka. No ale każdy wędkarz sobie poradzi z takimi węzełkami. Ja zastosował bym inny - zresztą to nie jest szkółka robienia węzłów.
Z pewnością niektórzy nie zoriętowali się dlaczego, gdy przypon ma 7 cm, robimy 15 cm odstępy. Chodzi o to, żeby sąsiednie haczyki nie miały możliwości się dotykać.
Czekam na nastepny odcinek :-)



Re: Choinka (Wynik: 1)
przez Sazan (sazan@sazan.com.pl) dnia 09-03-2004 o godz. 10:53:30
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć) http://www.sazan.com.pl
Z choinką miałem dotychczas tyle do czynienia co na Boże Narodzenie. :) Śledzie zwykłem łowić ze słoika wybitnie kłusowniczym narzędziem jakim jest widelec. :) I jedno i drugie zawsze bardzo mile mi się kojarzy.
Połączenie Twoich kulinarnych przepisów śledziowych z metodą ich połowu świetnie się komponuje! :))) "Śledziowa choinka" to bardzo rzadko poruszany temat wśród braci wędkarskiej. Zupełnie nie znam ani przepisów ich połowu (czy przybliżyłeś wszystkie?) ani sposobów pozyskiwania tej smacznej ryby. Teraz mam przynajmniej blade pojęcie.
O, właśnie! - smacznej... Ilość 5. haczyków zakładanych na zestaw sugeruje, że w tej metodzie należy nastawiać się raczej na przyjemność pozyskania ryby, niż jedynie na przyjemność wędkowania? Przy połowie śledzi jakoś metoda "catch & release" nie ma zastosowania? Cóż za frajdą byłoby zdejmować 5 śledzi z haczyków i zwracać im wolność... Czyż nie znakomity temat na satyryczny rysunek dla Tom Roya? :)))



Re: Choinka (Wynik: 1)
przez Zenon dnia 09-03-2004 o godz. 13:14:31
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Zestawy “śledziowe” proszę mi wierzyć nie służą li tylko do połowu śledzi, sam byłem kilka razy świadkiem jak nie tylko miejscowi w ŁEBSKIM kanale portowym kłusowali na te zestawy SANDACZE i to muszę powiedzieć ze znakomitym skutkiem.
Przykro było patrzeć jak owi wędkarze pod czujnym okiem kamer kapitanatu portowego kłusowali w biały dzień ,czując się zupełnie bezkarnie pakowali do reklamówek kargulenki wielkością nie przewyższającej sledzia



Re: Choinka (Wynik: 1)
przez Mundek dnia 09-03-2004 o godz. 21:54:08
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Nooo, to juz wszystko wiem o zestawie śledziowym. Nie bedę miał kłopotu ze zrobieniem, bo to coś jak przypon do nimfy, tylko bocznych troków trochę więcej. A i haczyki będę miał czym ozdobić...jakbys zobaczył niektóre świecidełka do produkcji streamerów...spodobałyby Ci się!
Teraz czekam na artykuł o technice łowienia i sprzęcie. Przydadzą sie te informacje, bo wybieramy się z Torque w lecie do Darłówka, gdzie można ponoć śledziki połowić. Mam nadzieję, że karpiówkę, którą wygrał w konkursie można wykorzystac do morskich łowów....A może by je na muchówkę??!! Żartowałem!



Re: Choinka (Wynik: 1)
przez Jarpo (jarpo.64@wp.pl) dnia 10-03-2004 o godz. 10:20:30
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Nigdy nie łowiłem śledzi, ale nic straconego. Tekst sobie skopiowałem i pewnie kiedyś do tego wrócę. Zawsze starałem się stosować proste zestawy z obawy przed splataniem, ale tutaj inaczej się po prostu łowić nie da. Artykuł bardzo pouczający i bardzo potrzebny, bo wcale tak dużo informacji na ten temat nie ma.


Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.12 sekund :: Zapytania do SQL: 80