Czy wiesz, że...
Najstarszy (udokumentowany) sum żył 51 lat w pewnym stawie koło Strasburga. Miał tylko 150 cm długości.

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 163
 Zalogowani 0
 Wszyscy 163

Jesteœ anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj

Jesteœ stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
krzysztofCz: Podoba mi się Twój plan w punkcie (3) :hihi ...(380610) Apr 04, @ 12:47:07

lecek: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(380610) Apr 03, @ 19:46:58

krzysztofCz: Tylko nie miej złudzeń, że na emeryturze będziesz miał więcej cza ...(380610) Apr 03, @ 15:57:03

lecek: Jeszcze (jak dla mnie) to trochę mało czasu Mój pracodawca wyz ...(380610) Apr 03, @ 10:34:12

krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U mnie na morzu albo wieje... albo nie biorą : ...(59411) Apr 03, @ 09:01:48

krzysztofCz: To prawie wieczność... mam nadzieję, że dożyjemy do następnej zbi ...(380610) Apr 03, @ 08:58:12

lecek: Byliśmy w Ustroniu. Dwa dni wędkowania w Wiśle. Na miejscu okazał ...(59411) Apr 02, @ 19:02:39

jjjan: Wpłaciłem za następne dwa lata. Są dwie faktury, każda za rok. N ...(380610) Apr 02, @ 17:57:24

jjjan: Wszystkim wszystkiego dobrego ...(164) Mar 30, @ 08:46:37

krzysztofCz: Święta już za pasem więc... Wszystkim życzę zdrowych, wesołych, R ...(164) Mar 29, @ 17:25:48


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na nową relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłynąć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależą od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': Świetna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta są...

Rozmaitości
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» Ośrodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2242
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 2007
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 2131
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2270
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2100
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2154
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2068
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2108
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2472
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2290
Ocena: 5.00 Ocen: 3


Sandacz sąsiada
Opublikował 29-02-2004 o godz. 13:00:00 Monk
Bajania i gawędy Zabrze napisał

Historia ta przydarzyła mi się dwa lata temu podczas wakacji.
Właśnie wtedy rozpoczęły się moje spinningowe łowy. Nie znając uroku tej metody, łowiłem głównie odległościówką i batem.



Na początku sierpnia przebywałem jak co roku nad jez. Dzierżno. W tym czasie uganiałem się za szczupakami i niezbyt wyrośniętymi okoniami. Moi koledzy łowili głównie nocą, nastawiając się tylko i wyłącznie na sandacze, licząc na przypadkowe sumy, które połakomią się na ich przynęty. Efekty mieli niezłe - nigdy nie wracali z pustymi siatkami. Pomimo takiej zachęty nic nie było w stanie zmienić mojej awersji do nocnych połowów, że o łowieniu z łódki nie wspomnę.

Pewnego dnia przyszedł do mnie Adam oznajmiając, że przez najbliższe trzy dni nie popłynie na nockę z powodów zdrowotnych. Zaproponował od razu, czy nie chciałbym z nim pospinningować z łódki w ciągu dnia. Celem naszych połowów miały być sandacze. Bez najmniejszego wahania zgodziłem się, po czym usiadłem na moją „Ukrainę” i niczym Alessandro Petacchi popędziłem do sklepu wędkarskiego. Moje zakupy nie były zbyt obfite. Zafundowałem sobie kilkanaście jasnych twisterów i główek.

Tego samego dnia około godziny szesnastej wypłynęliśmy na jezioro. Po dwudziestu minutach wiosłowania dopłynęliśmy do miejsca połowu. Pogoda tego dnia była łaskawa dla wszystkich. Wiał lekki zachodni wiatr, niebo było zaciągnięte cienką warstwą chmur, przez które nie bez problemów przebijały się promienie słoneczne.

Po spuszczeniu kotwic na żwirowe dno jeziora, wysłuchałem krótkiego wykładu, po którym przystąpiliśmy do połowu. Przez najbliższe dwie godziny nic specjalnego się nie działo, aż tu nagle z usta mojego kolegi usłyszałem „siedzi”. Szybko zwinąłem moją wędkę i zacząłem oglądać hol pierwszego tego dnia sandacza. Walka nie była zbyt emocjonująca, bo ryba szybko opadła z sił. Po wciągnięciu sandacza na pokład, szybko go zmierzyliśmy. Okazało się, że ma sześćdziesiąt trzy centymetry.

Niespełna pół godziny później, poczułem ostre szarpnięcie mojego wędziska i zauważyłem lekkie wygięcia się szczytówki. Wiedziałem, że ryba którą holuję nie jest zbyt okazała. Miałem rację - mały sandacz po delikatnym odhaczeniu wrócił do wody.

Tego dnia łowiliśmy jeszcze godzinę. Widzieliśmy, że niebo spowiły ciemne deszczowe chmury. W pewnym momencie zauważyłem płynącą w naszym kierunku łódkę. Jak się okazało był to nasz dobry znajomy, a zarazem mój sąsiad Marian. Po krótkiej rozmowie zadecydował, że stanie obok nas. Podczas powrotu na brzeg umówiłem się z moim kompanem, że o ile pogoda na to pozwoli popłyniemy następnego dnia,.

Następnego dnia przed południem byliśmy już na wodzie. Postanowiliśmy dowiedzieć się, co w nocy udało się złapać Marianowi. Bardzo dumny z siebie pokazał nam czterokilowego sandacza. Drugi, który wziął mu o pierwszej w nocy, wyciągnął trzydzieści metrów żyłki i zerwał zestaw. Stanęliśmy w odległości stu pięćdziesięciu metrów od naszego znajomego i po chwili zaczęliśmy łowić .

Pogoda tego dnia był piękna. W pewnym momencie przy ściąganiu przynęty zauważyłem, że moja żyłka przecina się z jakąś inną. Szybko pochwyciłem ją w dłoń. Zacząłem zwijać i w pewnym momencie poczułem, że coś jest na jej drugim końcu. Adam przyglądał się moim poczynaniom. Po zwinięciu żyłki naszym oczom ukazał się wymęczony sandacz.

Jak się później okazało, był to nocny rywal Mariana. Mierzył sześćdziesiąt cztery centymetry i do dnia dzisiejszego jest to największy, jakiego złowiłem.

Zabrze


 
Pokrewne linki
· Więcej o Bajania i gawędy
· Napisane przez Monk


Najczęœciej czytany artykuł o Bajania i gawędy:
List wędkarza


Opcje

 Strona gotowa do druku Strona gotowa do druku

 Wyœlij ten artykuł do znajomych Wyœlij ten artykuł do znajomych


Komentarze sš własnoœciš ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialnoœci za ich treœć.

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować

Re: Sandacz sąsiada (Wynik: 1)
przez old_rysiu (szreter@interia.pl) dnia 29-02-2004 o godz. 18:18:18
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Też miałem taki przypadek. Był to jednak okoń i zerwany z mojej wędki godzinę wcześniej. Wszedł mi w zaczep. Okoń miał zaledwie 22 cm, a ja byłem pewien, że zerwałem jakiegoś olbrzyma :-)


Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.07 sekund :: Zapytania do SQL: 42