Czy wiesz, że...
Statystycznie najwięcej rybiego mięsa spożywaj± mieszkańcy Islandii, Japonii, Korei Południowej, Fidżi oraz Portugalii - prawie 100 kilogramów rocznie.

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 181
 Zalogowani 0
 Wszyscy 181

Jesteś anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikając tutaj

Jesteś stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
krzysztofCz: [quote:f2a4672e65="jjj an"]W tym w±tku będę podawał wpłacone kwoty ...(18253) Mar 27, @ 16:07:40

lecek: Wielkanoc w Ustroniu. Zapowiedziałem małżonce, że ¶więto, ¶więtem ...(59108) Mar 26, @ 15:02:24

lecek: Pooszło. k ...(18253) Mar 26, @ 14:43:29

krzysztofCz: Za Lucka i Bedmara... poszło k ...(18253) Mar 26, @ 14:00:16

artur: Poszło ...(18253) Mar 26, @ 10:30:05

krzysztofCz: Poszło k ...(18253) Mar 26, @ 07:09:09

jjjan: Nikt się nie kwapi więc jeżeli kto¶ chce wpłacić,, to proszę blik ...(18253) Mar 25, @ 20:19:56

mario_z: Dzisiaj spotkanie jajeczkowe nad wod±, oczywi¶cie bez wędki bym n ...(59108) Mar 24, @ 20:50:03

Krzysztof46: nic nie trzeba ,zbierajcie na nastepny rok i tyle w temacie ...(18253) Mar 24, @ 17:30:00

krzysztofCz: To komu mamy wpłacać ;question Kto¶ zapłacił, to trzeba Mu się ...(18253) Mar 24, @ 17:27:29


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na now± relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłyn±ć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależ± od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': ¦wietna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta s±...

Rozmaito¶ci
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» O¶rodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2102
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 1965
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 1986
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2226
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2056
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2113
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2025
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2065
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2427
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2247
Ocena: 5.00 Ocen: 3


Syrenk± w Polskę - Węgorze
Opublikował 22-11-2002 o godz. 12:46:42 Zespół Redakcyjny
Bajania i gawędy Old_rysiu napisał

W latach 60-tych nasz± Syrenkę ogl±dała cała Polska. Podczas wakacji jednak, Syrenka najczę¶ciej pędziła na północ, na Mazury. Do dzisiaj pamiętam jej rejestracyjny identyfikator: SR 1399. Kiedy nadchodziła letnia kanikuła, ojciec miał już dokładnie opracowany cały urlop. Tak daleka droga opłacała się pod warunkiem spędzenia tam całego miesi±ca. Wyjazdy były planowane pod k±tem jednego gatunku ryby - WĘGORZA. Planowane, gdyż dzień wyjazdu i powrotu były dokładnie ustalone. Ojciec robił to z kalendarzem, dostosowuj±c wyprawę do faz księżyca. Nów zawsze musiał wypa¶ć w połowie naszego pobytu. Ojciec z do¶wiadczenia już wiedział, że czarna nocka to węgorz.



Zdarzenie, o którym dzisiaj Wam napiszę, miało miejsce w połowie drogi z Pozazdrza do Kut. Tam rozbili¶my namiot nad przepięknym jeziorem we wsi Piecyk. Trudno było tam szukać wsi, to po prostu była jedna chałupa i stodoła. Przemili gospodarze wyznaczyli nam miejsce biwaku nad jeziorem. Brzeg był bardzo ładny. Polanka z przycięt± traw± kończyła się piętnastocentymetrowym uskokiem, poniżej którego l¶niło lustro wody. Brzeg jeziora w tym miejscu nie był głęboki. Woda przy burcie sięgała nam do kolan. Potem piaszczyste dno bardzo łagodnie schodziło coraz głębiej. Warunki do k±pieli przednie.

Za polank± rozlegał się ugór - ni to pastwiska, ni podmokły teren. Boki polanki porastały wysokie sosny. Wła¶nie na skraju tego lasu mieszkali gospodarze. Nasz namiot ustawili¶my w cieniu drzew z brzegu polanki. Zapach sosnowego lasu i ¶wieże, wilgotne powietrze płyn±ce od jeziorowej czystej wody, to był ten skarb, balsam dla płuc ¶l±skiego górnika i pełnia szczę¶cia dla trzech urwisów - braciszka, siostry i mnie. Na wakacje nigdy jednak nie jeĽdzili¶my sami. Ojciec mój miał jeszcze dwóch braci: starszego - Karola i młodszego - Aleksandra, zwanego przez nas wujkiem Olkiem. Oni też jeĽdzili z nami na ryby. Wujek Karol był zawodowym kierowc± ciężarówek w PKS i miał też samochód. Był to niemiecki kr±żownik dróg P 70. Kto dzisiaj pamięta takie auto?

Tego pamiętnego lata byli¶my wszyscy razem. Z Karolem, prócz Olka, jechał jeszcze dziadek. Wędkarska ekipa liczyła zatem czterech wytrawnych wędkarzy i jednego smarkacza, potrzebnego do łowienia żywczyków.

Nie będę opisywał Wam o połowach węgorzy - to już znacie z innych moich opowiadań. Napiszę Wam jednak o czym¶ zupełnie innym.

W¶ród licznych historii dotycz±cych obyczajów węgorzy, jedna zwraca szczególn± uwagę. Ta, w której węgorze wychodz± w nocy na brzeg i po mokrej, zroszonej deszczem lub ros± trawie, udaj± się niczym żmije na poletka rolników wyjadać im GROCH. Podobno było to ich ulubione danie. Historyjki takie mocno zapadały w pamięć młodziutkim wędkarzom.

Przed ¶witem, kiedy węgorze obżarte grochem wracały do wody, miejscowa ludno¶ć obsypywała brzegi suchym piaskiem. Węgorz, pełzn±c do jeziora, wpadał w taki piach i oblepiał się nim całkowicie. Nie mógł wtedy uciec do jeziora. Był to najskuteczniejszy sposób połowu. Podobno w Hameryce mieli taki groch, że węgorz objadał się tak długo, aż zapominał wrócić do wody. Rolnicy rano zbierali je jak grzyby. U nas takiego grochu jeszcze nie było. No, ale wiadomo, tam to co innego - Hameryka.

Znaj±c te wie¶ci, postanowiłem je sprawdzić. Za stodoł± u gospodarzy był ogródek z warzywami. Zaskoczony, zauważam tam też str±żki zielonego grochu. Czyżby nasz gospodarz polował na węgorze? Jest już noc. Wędkarze rozbili się około 50 m od naszego brzegu, w miejscu gdzie zaczynały się trzcinowiska. To ich ulubiony rewir na węgorza. Ja po cichutku idę wzdłuż brzegu. Jest rosa na trawie i ku mojemu zdziwieni płoszę niechc±cy co¶, czego nie mogę zauważyć. Co parę metrów z pluskiem wpada to co¶ do wody... Węgorz? Na pewno nie był to odgłos żaby, jaki znam dokładnie. Podej¶ć tego czego¶ nie było można. Zawsze uciekało około 5m od mojego miejsca, a w nocnych warunkach było to nie do zaobserwowania.

Tej nocy starszyzna zbytnio nie połowiła węgorzy. Każdy miał po jednej sztuce, może dwie - to był na tamte czasy słaby wynik.
Ten fakt przekonał mnie o tym, że w tę noc węgorz wybrał groch. Moje obserwacje o wychodzeniu węgorzy przekazałem starszyĽnie. Trochę się ¶miali, ale następnej nocy zauważyłem jak kto¶ z nich z lamp± ¶ledził brzegi. Nic mi jednak o tym nie powiedzieli.
Kolejnej nocy nast±pił przełam w wędkarstwie węgorzowym. Ojciec, wujek Olek i dziadek złowili po dwa węgorze - ale jakie. Każdy z nich miał prawie metr długo¶ci, a grube były jak ich ręka. Takich węgorzy jeszcze nie widziałem. Jak się okazało, w dzień ojciec nałapał na podmokłym ugorze małych zielonych żabek, których było tam zatrzęsienie. Na te wła¶nie żabki węgorze brały jak opętane.

Czyżby zamiast na groch, wychodziły polować na żabki?

Old_rysiu


 
Pokrewne linki
· Więcej o Bajania i gawędy
· Napisane przez Zespół Redakcyjny


Najczęściej czytany artykuł o Bajania i gawędy:
List wędkarza


Opcje

 Strona gotowa do druku Strona gotowa do druku

 Wyślij ten artykuł do znajomych Wyślij ten artykuł do znajomych


Komentarze są własnością ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialności za ich treść.

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować

Re: Syrenk± w Polskę - Węgorze (Wynik: 1)
przez adalin (adalin@poczta.onet.pl) dnia 22-11-2002 o godz. 13:02:32
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.youtube.com/watch?v=2bprl-wGqnc
Podobno nie ma dymu bez ognia :))) Ale zlowił kto¶ węgorz na groch ? ;))))
A tekst po prostu... Ooooold_rysiowy :) Super



Re: Syrenk± w Polskę - Węgorze (Wynik: 1)
przez Karpiarz dnia 22-11-2002 o godz. 13:29:44
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Fajny tekst Oldi,myslalem ze tego P-70 to tylko ja juz pamietam :).



Re: Syrenk± w Polskę - Węgorze (Wynik: 1)
przez salmiak (salmiak@op.pl) dnia 22-11-2002 o godz. 13:35:04
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Oldi ja chyba nie będę juz komentował twoich artykułów, nie chcę sie powtarzać REWELACJA i tyle.
a propos tych żabek .........może to były żabki w zielone groszki???:))



Re: Syrenk± w Polskę - Węgorze (Wynik: 1)
przez PiECIA dnia 22-11-2002 o godz. 17:12:44
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Tekst jak kazdy autorstwa Oldiego znakomity ;-) P70 "Zwickau" ? Ten z drewniana rama i nadwoziem z duroplastu ? ;-) Nie mam prawa pamietac ich z racji wieku, ale widzialem ostatnio pieknie odrestaurowany model z1958r. zdaje sie. Tu inni moga zobaczyc jak wyglada te auto: http://www.republika.pl/jazzu/trabant/p70/p70.htm



Re: Syrenk± w Polskę - Węgorze (Wynik: 1)
przez Sazan dnia 24-11-2002 o godz. 11:37:08
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.sazan.com.pl
Zabawię się w przepowiednię najbliższej przyszło¶ci. Knurów, już niedługo, będzie nie węglem sławny a Oldim-literatem :)

Pamiętam opowiadania o węgorzach na grochowiskach, a jakże! :) Sam łowiłem je na zielone żabki. Była to zreszt± podstawowa przynęta na klenia i przy tej okazji wieszał się czasami węgorz, nawet w biały dzień.

Pamiętam również i poczciwe P-70 zwane przez nas petk±. Pyrkało to jak jechało gło¶no i okrutnie. Mówili¶my, że w przeciwieństwie do odrzutowca petkę najpierw było słychać, potem dopiero widać. Ten dowcip przeniósł się następnie na trabanta.

Mój znajomy miał petkę chakakteryzuj±c± się tym, że psuła się tak często, iż w bagażniku zawsze woził drug±, w czę¶ciach :) W stosunku do dzisiejszych nowoczesnych samochodów każda awaria dała się na drodze naprawić. O assistance wówczas nikt nie słyszał...



Re: Syrenk± w Polskę - Węgorze (Wynik: 1)
przez Ted dnia 24-11-2002 o godz. 21:54:53
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Powracaj± wspomnienia gdy jeżdziłem trabantem 600. to był mój pierwszy samochód a ten model był on następc± P-70 i niektórzy mylili te dwa samochody. Ile było dłubaniny przy remoncie i uciechy w garażu Tomaszka gdzie schodzili się koledzy wędkarze. Lubię czytać wspomnienia bo to były jednak wspaniałe czasy i rzeki pełne ryb. Ale pierwsze wypady na ryby chodziłem pół kilometra od swojego domu.
Masz Rysiu co pisać to pisz my tu czekamy, bo coraz mniej pisz±cych wspomnienia a przecież je koniecznie trzeba ocalić od zapomnienia.


Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu s± utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegaj± ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własno¶ci intelektualnej i twórczej bez zgody wła¶cicieli praw autorskich s± zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe s± własno¶ci± ich prawowitych wła¶cicieli, za¶ ich użycie dozwolone jest wył±cznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.17 sekund :: Zapytania do SQL: 94