Czy wiesz, że...
DORSZ
Rekord Polski - 28,90 kg
Złoty medal - od 15,00 kg
Srebrny medal - 13,00 kg
Brązowy medal - od 10,00 kg

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 259
 Zalogowani 0
 Wszyscy 259

Jesteœ anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj

Jesteœ stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
mario_z: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(385079) Apr 21, @ 18:55:22

krzysztofCz: Podoba mi się Twój plan w punkcie (3) :hihi ...(385079) Apr 04, @ 12:47:07

lecek: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(385079) Apr 03, @ 19:46:58

krzysztofCz: Tylko nie miej złudzeń, że na emeryturze będziesz miał więcej cza ...(385079) Apr 03, @ 15:57:03

lecek: Jeszcze (jak dla mnie) to trochę mało czasu Mój pracodawca wyz ...(385079) Apr 03, @ 10:34:12

krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U mnie na morzu albo wieje... albo nie biorą : ...(59441) Apr 03, @ 09:01:48

krzysztofCz: To prawie wieczność... mam nadzieję, że dożyjemy do następnej zbi ...(385079) Apr 03, @ 08:58:12

lecek: Byliśmy w Ustroniu. Dwa dni wędkowania w Wiśle. Na miejscu okazał ...(59441) Apr 02, @ 19:02:39

jjjan: Wpłaciłem za następne dwa lata. Są dwie faktury, każda za rok. N ...(385079) Apr 02, @ 17:57:24

jjjan: Wszystkim wszystkiego dobrego ...(171) Mar 30, @ 08:46:37


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na nową relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłynąć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależą od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': Świetna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta są...

Rozmaitości
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» Ośrodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2252
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 2023
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 2146
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2281
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2111
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2169
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2079
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2121
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2484
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2303
Ocena: 5.00 Ocen: 3


Baba na pokładzie, czyli wakacje z wędkarzem
Opublikował 10-09-2003 o godz. 13:00:34 Esox
Bajania i gawędy Namarie napisał

No i stało się. Czas letnich wypraw i wylegiwania się na słońcu dobiegł końca. Pora wrócić do domu, odnaleźć schowane na czas wakacji książki i pilnie przysiąść do nauki. Jednak zanim nadejdzie pora siedzenia pod ciepłym kocem w zimne jesienne wieczory, między jednym a drugim egzaminem, opowiem Wam o moich wakacjach. Myślicie, że Esox juz wszystkim się z Wami podzielił? Porównajcie...



Wakacje rozpoczęliśmy kilkudniowym pobytem w Reszlu. Co tam robić, spytacie, skoro nie ma jezior? Otóż jezior w samym mieście brak, ale za to jest mnóstwo lasów, których nie omieszkaliśmy odwiedzić. Obserwowanie Esia tropiącego grzyby w porannej mgiełce przypomniało mi fragment grzybobrania z "Pana Tadeusza":

"...Inni, jak gdyby obłokiem
owiani, idąc na wiatr puszczają zasłony,
ciągnące się za głową jak komet ogony".


fot. Namarie

Jezior w okolicy rzeczywiście było niewiele, ale coś tam zawsze się wypatrzyło. Szkoda, że nie dało się wypatrzeć ryb. Na ryby wybraliśmy się na Kalejty.


fot. Namarie

Dzień zaczynaliśmy od wyprawy do lasu. Z uporem maniaka zwalczałam niechęć Esia do porannych leśnych spacerów.
- Przecież jest sucho, nie będzie grzybów! - marudził. Jednak jak baba się uprze, to nie ma mocnych, tak więc codziennie spacerki były i z każdego spaceru wracaliśmy z łupem. Raz trochę kurek do jajecznicy, innym razem wiaderko maślaków na zupę... A jeszcze kiedy indziej słoj czarnych jagód na pierogi - mmm, robię się głodna na samo ich wspomnienie!


fot. Namarie

Popołudnia dawały pole do popisu Esiowi w kuchni - kto próbował czegokolwiek dzieła Esoxa wie, że podczas tych wakacji nie można było schudnąć. Na miarę możliwości starałam się pomóc, ale gdzie mi, biednemu szaraczkowi, równać się z Mistrzem? Wzięłam więc na siebie zmywanie. A po obiadku... Przegląd wędek, zanęt, przynęt, stawianie robaków do raportu i wyprawa na ryby. Po całodziennej gonitwie, rejwachu, upale i hałasach sąsiadującej z nami kolonii rozkrzyczanych nastolatków wreszcie mieliśmy czas, by w ciszy i spokoju przepięknych Kalejt spędzić trochę czasu tylko we dwoje.


fot. Esox

O wynikach połowów nie będę pisać, bo o tym już czytaliście. Jednakże z połowem leszczy wiąże się drobna anegdotka. Jesteśmy na łódce, zestawy zmontowane, bąbli wokół pełno - znaczy, że leszczem dno tu wybrukowane. Esox wybrał dwie dorodne kukurydze z puszki, założył na haczyk, zarzucił. Jest branie, zaciął - ukleja. Zdenerwowany zdjął kukurydzę, założył robaka. Branie, zacięcie - ukleja.
- Załóż jedno i drugie - mówię - to ukleja nie weźmie.
- Tam nie weźmie! - zdenerwowany Esio zaczął już zmieniać plany połowu i zbroić spinning. Założył jednak przynęty według mojej rady. Po dłuższej chwili branie, zacięcie, hol... i leszcz w siatce.
- Skąd wiedziałaś?! - spytał zdumiony Esio - przecież pierwszy raz łowimy razem leszcze!
- No cóż, na chłopski rozum. Nałożyłeś dużą porcję, mała rybka się tak szeroko nie rozdziawi - wzruszyłam ramionami.
"Rozdziawienie się" uklei wywołało u Esia atak histerycznego śmiechu i na dobrą godzinę spłoszyło nam leszcze.
- No cóż, facet nie wszystko musi rozumieć, w końcu to tylko facet - pomyślałam. Ale z tego wypadu nie wyszłam bez zdobycia kolejnej umiejętności - nauczyłam się operować podbierakiem. Chyba nawet dość sprawnie.

Po zapierających dech w piersiach zachodach słońca wracaliśmy do domu. Gdy towarzyszył nam połów, do nocy sprawialiśmy rybki, gdy zaś zdobycz wracała do jeziora, siadaliśmy wieczorową porą z wiaderkiem z porannego zbioru i czyściliśmy grzybki, by później zjeść je ze smakiem...


fot. Esox

O przygodzie ze szczupakiem niewiele mogę opowiedzieć, dodam tylko, że pierwszy raz w życiu widziałam tak dużą rybę i że widząc jej ostrą walkę i dostojne ruchy, nabrałam w pewnym sensie szacunku do tej ryby. Szacunku na tyle wielkiego, że postanowiliśmy z Esiem upamiętnić miejsce spotkania i nazwaliśmy je Zatoką Wielkiego Szczupaka.

Teraz, gdy wakacje się skończyły, pozostały wspomnienia po letnich łowach. Wspomnienia i tęsknota. Już niedługo wybieram się tam na tydzień. Kalejty jesienią - już zaczynam marzyć...

Namarie


 
Pokrewne linki
· Więcej o Bajania i gawędy
· Napisane przez Esox


Najczęœciej czytany artykuł o Bajania i gawędy:
List wędkarza


Opcje

 Strona gotowa do druku Strona gotowa do druku

 Wyœlij ten artykuł do znajomych Wyœlij ten artykuł do znajomych


Komentarze sš własnoœciš ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialnoœci za ich treœć.

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować

Re: Baba na pokładzie, czyli wakacje z wędkarzem (Wynik: 1)
przez Esox dnia 10-09-2003 o godz. 13:17:42
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Ekhm... Cenzury nie mogłem zrobić w tym tekście, bo mam ochotę dostać jakiś smaczny obiadek dzisiaj. Dlatego tylko tak nieśmiało zapytam... Po pierwsze - w związku z grzybami i cytatem z ''Pana Tadeusza''... Jakie - obłokiem owiany - puszczałem zasłony???

Po drugie. Z tym stawianiem robaków do raportu... Sprecyzuję, że chodzi o dendrobeny. Bo wędkarze lubią drążyć do sedna. :)

Teoria "rozdziawu" rzeczywiście mnie ujęła - coś w tym było. Za reklamę zdolności kulinarnych dziękuję, ale obiad dzisiaj nie ja robię... ;)))))))

No i na koniec - po takich wyznaniach zabieram Cię Namarie na ostatni tydzień września na nasze łowisko. :)



Re: Baba na pokładzie, czyli wakacje z wędkarzem (Wynik: 1)
przez marcin_p (marcin_p@interia.pl) dnia 10-09-2003 o godz. 13:26:21
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć) http://www.fotopamiatka.blogspot.com
Ładnie napisałaś.



Re: Baba na pokładzie, czyli wakacje z wędkarzem (Wynik: 1)
przez Sazan (sazan@sazan.com.pl) dnia 10-09-2003 o godz. 16:22:33
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć) http://www.sazan.com.pl
Podejrzewam, że napisanie tego tekstu nie bolało? :) Gratuluję udanego debiutu!
Jeżeli dobrze pamiętam, to trzeci damską ręką pisany na PW tekst, za to pierwszy z fotami :) Kto to liczy dokładnie?

No cóż, Esox! Ryby, grzyby i jeszcze baba na pokładzie. I to wszystko na biedną głowinę jednego chłopa! Współczuć czy zazdrościć? - oto jest pytanie! Zostaje jedna niewiadoma...
Grzyby - widzieliśmy wszyscy - dopisały. Dał sobie radę. Z rybami - również. Nie doczekałem się po przeczytaniu tego tekstu rozwiązania jeszcze jednej zagadki... Kto (do czorta!) szorował ten pokład??? :)))



Re: Baba na pokładzie, czyli wakacje z wędkarzem (Wynik: 1)
przez sandal dnia 10-09-2003 o godz. 16:25:34
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Tak cichutko zapytam ;-) ciekawe czy będzie mi dane poznać ową sławną Zatokę Wielkiego Esoxa .


Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.11 sekund :: Zapytania do SQL: 104