Czy wiesz, że...
Pierwsze historyczne wzmianki o karpiu, o jego występowaniu w rzekach, można znaleźć u Arystotelesa (384 – 322 p.n.e.) i Pliniusza (23 – 79 n.e.). Prof. P. Wolny twierdzi, że początki udomowienia karpia w Europie sięgają prawdopodobnie VI – V w. p.n.e., a stało się to na terenie Dacji, w ujściu Dunaju.

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 452
 Zalogowani 0
 Wszyscy 452

Jesteœ anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj

Jesteœ stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
krzysztofCz: Podoba mi się Twój plan w punkcie (3) :hihi ...(380622) Apr 04, @ 12:47:07

lecek: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(380622) Apr 03, @ 19:46:58

krzysztofCz: Tylko nie miej złudzeń, że na emeryturze będziesz miał więcej cza ...(380622) Apr 03, @ 15:57:03

lecek: Jeszcze (jak dla mnie) to trochę mało czasu Mój pracodawca wyz ...(380622) Apr 03, @ 10:34:12

krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U mnie na morzu albo wieje... albo nie biorą : ...(59426) Apr 03, @ 09:01:48

krzysztofCz: To prawie wieczność... mam nadzieję, że dożyjemy do następnej zbi ...(380622) Apr 03, @ 08:58:12

lecek: Byliśmy w Ustroniu. Dwa dni wędkowania w Wiśle. Na miejscu okazał ...(59426) Apr 02, @ 19:02:39

jjjan: Wpłaciłem za następne dwa lata. Są dwie faktury, każda za rok. N ...(380622) Apr 02, @ 17:57:24

jjjan: Wszystkim wszystkiego dobrego ...(165) Mar 30, @ 08:46:37

krzysztofCz: Święta już za pasem więc... Wszystkim życzę zdrowych, wesołych, R ...(165) Mar 29, @ 17:25:48


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na nową relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłynąć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależą od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': Świetna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta są...

Rozmaitości
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» Ośrodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2243
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 2008
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 2134
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2270
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2101
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2155
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2069
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2110
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2474
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2292
Ocena: 5.00 Ocen: 3


Piątego zlotu dzień trzeci...
Opublikował 23-10-2002 o godz. 23:21:51 Esox
Pogawędkowe imprezy

Kalejtański księżyc - scenograf nocnej areny naszych wędkarskich zmagań - toczy się pomału ku strzelistym cieniom drzew na wyspie. Kiedy chowa się za nimi, z głębi puszczy dobiegają odgłosy rykowiska. Godowy rytuał króla augustowskiej puszczy nieomylnie oznacza nadejście jesieni. Dzikie gęsi i żurawie unoszą na skrzydłach wspomnienie letnich upałów. Na tle nieba majaczą sylwetki ptaków, potem długo jeszcze słychać klangor. Kiedy cichnie, już się za nim tęskni. Przyjdzie czekać aż do wiosny.



Sobotni ranek. Trudno wstać. Do późna siedzieliśmy w stołówce przy piwie, dyskutując o strategiach na kolejny dzień. Tym razem chyba każdy popróbował kalejtańskiej ryby. Po piwie z beczki zostało wspomnienie. Rano miałem płynąć z chłopakami na ryby. Widać mocno spałem, kiedy pukali - bo nic nie pamiętam. Wstaję powoli, lustruję kwaterę. Pusto. Wszyscy na wodzie. Budzę więc szybko Esiowe Kochanie. Pogoda niezła, woda spokojna, deszczu na razie nie ma. Komenda wydana: - Miś, płyniemy!


Miś, płyniemy! - fot. Sjs

Kiedy tylko ruszamy od przystani, łódką zaczyna nieźle kolebać. Trafiliśmy na moment, kiedy nasiliły się podmuchy wiatru, a woda trochę wzburzyła. Będzie ciężko łowić. Naszych nie widać. Pewnie znowu pognali na Bawoli Róg. Na swojej skorupce jestem bez szans. Tym się nie da płynąć, kiedy wieje duży wiatr. Znajdujemy więc z Esiowym Kochaniem jedno, drugie w miarę zaciszne miejsce. Monika steruje i podstawia mnie na miejscówki, a ja z zapałem i niezwykłą zaciętością obławiam spad na skraju głębokiej wody i łanów zieliwa. Wypada coś w końcu złowić.


Zaczyna mocno wiać... - fot. Jar-Jar

W tych warunkach łowienie na lekkie przynęty, czy pukanie gumką po dnie nie ma sensu. Bez wahania zakładam więc jedną ze skuteczniejszych kalejtańskich przynęt - wahadłówkę Algę. Na początek numer jeden. Żeby nie przesadzić. Decyzja jest słuszna i nie muszę długo czekać na rybę. Piąty, może szósty rzut i siedzi. Ale już widzę, że to widelec. Zahaczony lekko - więc odhaczam w wodzie. Kilka rzutów i znowu taki sam. Zmieniam blachę na cięższy kaliber. Z dwójką już nie ma żartów. Leci daleko nawet pod wiatr.


...i co gorsza, pada. - fot. Jar-Jar

W pewnym momencie czuję puknięcie w blachę na głębokiej wodzie. Jestem prawie pewien, że to ryba. Rzucam jeszcze raz i siedzi. Chwila walki i szczupaczek leży w łodzi. Ma wymiar bez wątpienia. Jak się potem okazało - 49,5 cm. Na tym kończę łowienie, bo ziąb i wilgoć zaczynają dokuczać. Honorowy szczupak jest. Spływamy w Moniką do kwatery, gdzie niedługo mają podać obiad. Wracają też chłopaki. Wszyscy mają kwaśne miny. Żadnych spinningowych rewelacji. Tylko Filet przywozi szczupaczka. Kaliber ten sam, co u mojego. Podobno jednak Darek coś ciąga na spławik za Bawolim Rogiem.


Filet z Esoxem złowili esoxy, z których potem były filety. - fot. Jar-Jar

Po obiedzie przetasowanie sił i kolejne wodowanie. Tym razem, jako kompan na mojej łodzi melduje się Jaśko. Wiatr trochę osłabł, więc ruszamy w stronę Bawolego Rogu. Dookoła łódki pozostałych zlotowiczów. Zaglądamy do ustronnej zatoczki, którą chwilę wcześniej omija Linek, płynąc pod trzcinową wyspę na okonie. Jaśko próbuje wyrwać jakąś naprawdę wielką sztukę na duże woblery. Akurat opowiadam mu o tym, że stoimy w jednym z lepszych miejsc, kiedy czuję uderzenie. Jaśko mówi, że to kępa zieliwa, bo wymacał ją wcześniej woblerem. Rzucam bez przekonania jeszcze raz, i drugi i... jest! Nie żaden okaz, ale widać od razu, że wymiarowy. I do tego w dobrej formie, bo wykonał kilka efektownych drapaków pod łódkę.

Karpiowy podbierak Jaśka pomieściłby jeszcze i z 10 takich gagatków. Nie mamy miarki, ale mam wrażenie, że na centymetry wyrównuję wynik Sigiego. Później okazuje się, że wśród szczupaków ten mój, o długości 51,5 cm, plasuje się jako drugi. Sigiemu komisja wymierzyła o centymetr więcej. Płyniemy dalej z Jaśkiem trochę trolując. Jednak nic już nie trąca naszych przynęt. Mijamy najpierw Linka, który ma kilka okoni w granicach 25 cm, potem Munia z Yarkiem, którzy trafili trzy króciaki. Wreszcie odwiedzamy Darka, który przy nas holuje kolejnego leszcza. Nieopodal widać też małe stadko leszczy. Siedzą na dużej łódce z silniczkiem.

Na elektrostatku płynie Sigi, Adalin, Marek_b i Jacek_dsw. W pewnym momencie Jacek przyhacza o coś na dnie. Kiedy łódka zatrzymuje się, a Jacek holuje sporą gałąź, po drugiej stronie, tuż za plecami Sigiego na powierzchni wywala się potężne rybsko, którego gatunkowa przynależność do dzisiaj pozostaje tajemnicą. Powoli zwijamy się z wody, bo na wieczór czeka jeszcze moc atrakcji. Na pomoście czeka Filet, który też ma swojego drugiego szczupaka i Kajko, który żadnego z trzech dni łowienia nie wrócił o kiju. Obaj mają podobne ryby - ciut poniżej pół metra. Okazuje się, że trudno trafić rybę ze starszego rocznika.

Po chwili do bazy wraca reszta ekipy. Kiedy przypływa Darek, nikt już nie podziwia naszych szczupaków. Płocie i leszcze Darka nie są może okazami na miarę medalu, jednak wynik, osiągnięty dzięki wędkarskiemu uporowi i cierpliwości, budzi szacunek dla łowcy. Płoć 26 cm i leszcze w granicach 35-43 cm, które wypełniają siatkę, nie pozostawiają cienia wątpliwości, kto jest głównym kandydatem do dyplomu za okaz białorybu.


Połów Darka. - fot. Sjs

Kiedy zapada zmrok, nad wodą trzaska już wesoło ognień. Rozpoczyna się wielka, pogawędkowa biesiada, z udziałem gospodarzy i gościa specjalnego - komendanta wojewódzkiego PSR w Suwałkach - Jerzego Korszunia. Nasz gość szybko zdobywa sobie sympatię uczestników zlotu swoim realistycznym stosunkiem do przepisów, szacunkiem jakim darzy przyrodę, a nade wszystko tym, że jako jeden z nielicznych potrafi przełamać monopol Kajka na wędkarskie bajanie.


Rozpoczyna się wędkarska biesiada... - fot. Sjs


...przy ognisku. - fot. Jar-Jar

W międzyczasie pojawiają się kolejni goście. Tym razem Sylwia i Asknet postanowili nam sprawić niespodziankę i mimo zmęczenia po zawodach w Rajgrodzie zjawili się nad Kalejtami. Wyruszamy z Asknetem, aby uzupełnić zapasy piwa, zaś Kajko i Munio w tym czasie otrzymują poważne zadanie. Opiekają na ogniu prosiaka, którego przygotował dla nas specjalista z Wiżajn. Jak się potem okazuje - prosiak jest wyborny. Docenić trzeba też operatora widelca i noża, czyli Kajka, który nad wyraz sprawnie i fachowo kroił porcje. W międzyczasie, po okolicznych wodach i lasach niesie się gromkie "Sto lat", które śpiewają zlotowicze Yarkowi, z okazji osiemnastki, spędzanej na zlocie.


A oto i nasz prosiak. - fot. Sjs


Który kawałek będzie miękki i nie za tłusty? - fot. Sjs


Każdy jest dobry! - fot. Sjs


Stooooooooo lat! - fot. Sjs

Czas przy ognisku mknie szybko i kiedy wreszcie zaczynamy zbierać się do kwater, dochodzi trzecia w nocy. Rano niektórzy wypłyną jeszcze na ryby, ale większości udzieli się już nastrój wyjazdowy. Trochę smutny, trochę sentymentalny, trochę ckliwy. Ale o tym powie Wam Sigi.

Esox


 
Pokrewne linki
· Więcej o Pogawędkowe imprezy
· Napisane przez Esox


Najczęœciej czytany artykuł o Pogawędkowe imprezy:
GRYFINADA - Ciepły kanał


Opcje

 Strona gotowa do druku Strona gotowa do druku

 Wyœlij ten artykuł do znajomych Wyœlij ten artykuł do znajomych


Komentarze sš własnoœciš ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialnoœci za ich treœć.

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować

Re: Piątego zlotu dzień trzeci... (Wynik: 0)
przez Anonim dnia 24-10-2002 o godz. 00:23:16
Chlopaki zazdroszcze wam ze sami nie wiecie ile. Tekst i w nim opisane przezicia opcowania z natura, ryba i piwem sa extra. Tylko musze was jako kolega z dalekiego kraju opierdzielic za nie fachowosc w technici smazenia prosiaka. Nic sie nie smazi na ogniu ale nad zarem. Ogien sie pali z boku wibiera sie zar i dodaje jezeli istnieje taka potrzeba. Takiego prosiaka sie smarzi 3,5 godzin jak jest 10 cm nizej niz wasz. Skurka muszi bic starego zlotego koloru. Niech sie ktosz przizna ktore partie bile surowe ??
Ok ok tutaj sie produkuje na temat prosiaka. Rybki sa super a zauwarzile i duza ruznorodnosc piwa )))
Pozdrawiam i chcial bim bic kiedisz z wami na zjezdzie ale tich paru kilometrow....
pozdrawiam Dentex



Re: Piątego zlotu dzień trzeci... (Wynik: 1)
przez Karpiarz dnia 24-10-2002 o godz. 01:16:21
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Szlag by Was trafil, cholera z tym prosiakiem, glodny jestem jak pies a Wy tu takie specjaly.



Re: Piątego zlotu dzień trzeci... (Wynik: 1)
przez old_rysiu (szreter@interia.pl) dnia 24-10-2002 o godz. 03:40:43
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Super relacje - teraz SIGI - ale z Was zgrana paczka.:-) Z niecierpliwoscia czekam.



Re: Piątego zlotu dzień trzeci... (Wynik: 1)
przez marcin_p dnia 24-10-2002 o godz. 09:55:10
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć) http://www.fotopamiatka.blogspot.com
Alez Wy tam mieliście atrakcji, i ryby w wodzie... fotografia rynny pierwszorzędna!!



Re: Piątego zlotu dzień trzeci... (Wynik: 1)
przez artur dnia 24-10-2002 o godz. 21:57:04
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Chłopaki ale wam zazdroszczę chociaż nie powinienem, następny rok jeśli bogi pozwolą jadę z wami. Jakem Artur



Re: Piątego zlotu dzień trzeci... (Wynik: 1)
przez Monk (macwrob1@o2.pl) dnia 24-10-2002 o godz. 22:06:13
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Nie chcę zbytnio krytykować, ale w tym zlocie dopatrzyłem się wielkiej nieprawidłowości!!!!!
Otóż mam na myśli ............. brak Monka :)))))
ALE TO SIĘ ZMIENI!!!!!!!!! / nie dziękujcie;))))/


Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.09 sekund :: Zapytania do SQL: 85