Dzas napisał
Jarek Chojnowski, znany Pogawędkowiczom jako Dżąs, przysłał do nas list. Publikujemy go z nadzieją, że apel ten nie pozostanie bez odzewu. Może chociaż w jakiejś małej cząstce nasza pomoc rozjaśni czyjeś dzieciństwo...
Przekazuję wielką prośbę w imieniu wychowanków Domu Dziecka w Białochowie k. Grudziądza. W placówce tej pracuje moja żona – Beata. Znam więc niejako „od podszewki” sytuację tego ośrodka.
Jest tam sporo dzieciaków, ale dwoje z nich szczególnie garnie się do wędkarstwa. W pobliżu Domu Dziecka znajduje się jezioro, w którym chłopcy chętnie wędkują, ale niestety, nie posiadają własnego sprzętu. Pożyczają go od napotkanych wędkarzy na zasadzie: „Da Pan potrzymać wędkę?”.
Miesięcznie na własne wydatki dzieciaki dostają ok. 10-15 zł, więc nie są w stanie zakupić sobie potrzebnego sprzętu. I tu pojawia się prośba.
Jeżeli posiadacie w szafie, piwnicy czy pawlaczu nieużywany już sprzęt wędkarski, a chcielibyście podarować go, czyniąc przy tym wielką radość dzieciakom, to proszę o przesłanie go na adres:
Placówka Opiekuńczo-Wychowawcza
Białochowo
86-318 Rogóźno
z dopiskiem: wych. Beata Chojnowska
P.S. Jesteśmy po wstępnych rozmowach z władzami okręgu PZW w Toruniu. Dom Dziecka otrzyma bezpłatne zezwolenie na wędkowanie w jeziorze Białochowskim.
Dżąs