Czy wiesz, że...
Wiślany sandacz wymiar ochronny przekracza w 4-5 roku życia, a 70 cm przy masie ok.3,8 kg osiąga po 8 latach.

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 451
 Zalogowani 0
 Wszyscy 451

Jesteœ anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj

Jesteœ stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
krzysztofCz: Podoba mi się Twój plan w punkcie (3) :hihi ...(380622) Apr 04, @ 12:47:07

lecek: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(380622) Apr 03, @ 19:46:58

krzysztofCz: Tylko nie miej złudzeń, że na emeryturze będziesz miał więcej cza ...(380622) Apr 03, @ 15:57:03

lecek: Jeszcze (jak dla mnie) to trochę mało czasu Mój pracodawca wyz ...(380622) Apr 03, @ 10:34:12

krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U mnie na morzu albo wieje... albo nie biorą : ...(59426) Apr 03, @ 09:01:48

krzysztofCz: To prawie wieczność... mam nadzieję, że dożyjemy do następnej zbi ...(380622) Apr 03, @ 08:58:12

lecek: Byliśmy w Ustroniu. Dwa dni wędkowania w Wiśle. Na miejscu okazał ...(59426) Apr 02, @ 19:02:39

jjjan: Wpłaciłem za następne dwa lata. Są dwie faktury, każda za rok. N ...(380622) Apr 02, @ 17:57:24

jjjan: Wszystkim wszystkiego dobrego ...(165) Mar 30, @ 08:46:37

krzysztofCz: Święta już za pasem więc... Wszystkim życzę zdrowych, wesołych, R ...(165) Mar 29, @ 17:25:48


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na nową relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłynąć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależą od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': Świetna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta są...

Rozmaitości
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» Ośrodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2243
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 2008
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 2134
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2270
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2101
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2155
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2069
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2110
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2474
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2292
Ocena: 5.00 Ocen: 3


Sazana znad wędy o piwie gawędy - łyk 5
Opublikował 26-03-2003 o godz. 15:28:00 Zespół Redakcyjny
Bajania i gawędy Sazan napisał

W kolejnym łyku historii piwa przeniesiemy się do czasów naszej ery i zobaczymy jak z jego warzeniem radziły sobie inne narody europejskie, bardziej oddalone od krajów basenu Morza Śródziemnego. Historia piwa również w Europie miała swe blaski i cienie. Dowiecie się o początkach europejskiej kariery chmielu, o tym, kim byli partacze, jak również o tym, że za uwarzenie "czartowskiego piwa" płonęło się na stosie jeszcze u schyłku XVI wieku... Zapraszam na łyk piąty!

* * * * *


W niedługi czas po tym jak religia chrześcijańska stała się oficjalną, jej wyznawcy ruszyli na północ Europy. Od V wieku równolegle z migracją chrześcijan przemieszczała się również znajomość technologii produkcji piwa i tradycje jego picia. Zatem jako ostatnich w łańcuchu twórców kultury piwa przyjdzie mi wymienić Skandynawów, Germanów, Słowian, Galów i Celtów. Każda z tych nacji miała już własne doświadczenia w piwowarstwie. Śródziemnomorskie tradycje warzenia piwa wkrótce wniosły jednak znaczący rozwój w lokalnie stosowane technologie.

Badania naukowe archeologów dowodzą, że warzenie piwa Germanie przejęli od Fenicjan. Odnalezione niedaleko bawarskiego Kulmbach dzbany na piwo udowodniły, że piwo znane było tam już ok. 3000 lat p.n.e. Produkowany wówczas napitek w niewielkim stopniu przypominał dzisiejsze piwo. Produkowany był podobnie jak w Babilonii, przez kobiety, bowiem w ich rękach znajdowało się wszystko co było związane z prowadzeniem gospodarstwa domowego. Germanki skrapiały ziarno, które po skiełkowaniu wysuszały, wytwarzając w ten sposób słód. Produkowany z niego napój doprawiano mirtem, korą dębową, liśćmi jesionu, a w porywach i miodem. Fakty te opisuje wspomniany przeze mnie już wcześniej historyk rzymski, Tacyt. Sporo wieków upłynie zanim natkniemy się na najstarszy przekaz o plantowaniu chmielu na terenie obecnych Niemiec, który pochodzi z 764 roku. Według głoszonej tradycji pierwsza plantacja tej rośliny powstała w okolicy Geisenfeld/Hallertau.

Spór o to, komu w Europie przydzielić palmę pierwszeństwa w odkryciu i wypromowaniu piwa jako znakomitego napoju - ciągle trwa. Flamandowie uważają, że prekursorem piwowarskiej branży był żyjący w IX wieku król Gambrinus. Przekonujących na to dowodów jednak nie mają i ogólnie uważa się, iż na tę postać należy patrzeć raczej przez pryzmat legendy. Nie przeszkadzało to wcale, a może nawet pomogło temu, że Gambrinus został ich świętym i to nie byle jakim, bo... opiekunem piwowarów i patronem piwa. Stanowisku Flamandów mocno oponują Francuzi udowadniając wszem i wobec, że już w IV wieku p.n.e. starożytna Galia pachniała warzonym tam piwem. Jest faktem, że w muzeum w Metz koło Sarreborga, znajduje się rzeźba przedstawiająca dwóch bogów. Jeden z nich to strażnik ogniska domowego - Nantasuelt, zaś drugim jest Sucellus - bóg piwowarów i bednarzy.

U schyłku pierwszego tysiąclecia odnotowujemy początki warzenia piwa w klasztorach. Miało to zapewne przyczyny głównie religijne. Ponieważ picie płynów nie naruszało obowiązku przestrzegania postów, piwem można było gasić pragnienie okrągły rok i to do pięciu litrów dziennie... Ludzie najubożsi, chorzy, wędrowcy, zawsze mogli liczyć na piwny poczęstunek u bram klasztorów. Mnisi wspaniale opanowali sztukę piwowarską i przy swej operatywności i przedsiębiorczości szybko uzyskali prawo do przyklasztornego wyszynku piwa. Dzisiaj dobrze wiemy, że to złoty interes nie tylko ze względu na kolor tego napitku. W IX wieku, w opactwie Sankt Gallen trzy browary pełną parą produkowały piwo, z których jeden dla zakonników, drugi dla pielgrzymów, a trzeci dla zaproszonych gości - w sumie 1000 - 1200 litrów piwa na dobę!

Tak duża produkcja piwa, idąca za nią jego konsumpcja i tym samym przywary nie licujące z klasztorną godnością musiały doprowadzić do zmian reguł życia mnichów. W X wieku wprowadzone reformy ograniczyły produkcję, sprzedaż oraz spożycie piwa. Kolejno upadały i ulegały likwidacji przyklasztorne browary. Na ich "wskrzeszenie" przyszło czekać cały wiek... Dokonały tego ponownie zakony benedyktynów i cystersów. Dzięki przekazom wiemy, że najlepsze piwo warzyli wtedy cystersi, których produkt miał wielkie wzięcie w przyklasztornych oberżach.

W czasach Karola Wielkiego (ok. 800 roku n.e.) po raz pierwszy do produkcji piwa zastosowano chmiel. Tym samym poprawił się nie tylko jego smak ale i trwałość. Chociaż, jak pamiętamy z poprzednich gawęd, chmiel po raz pierwszy został zastosowany przez Babilończyków, za popularyzatora zalet tej rośliny w Europie, uznano św. Hildegardę z Bingen. Wszystko to zapewne za sprawą zielnika wydanego przez nią w 1079 roku, gdzie oprócz zalecania dodawania do piwa gałki muszkatołowej pisała: "gorycz chmielu niweluje niektóre szkodliwe substancje powodujące fermentacje i tym samym konserwuje napój...".


Pnącze chmielu z widocznymi szyszkami

Zanim wykorzystywano szyszki chmielowe, piwo przyprawiane było odpowiednią mieszanką ziół zwaną "grut". Najprawdopodobniej określenie to pochodzi od zniekształcenia słowa "kruiden", co po holendersku oznacza zioła. Jedynie browary miały prawo na wytwarzanie koniecznej do warzenia piwa mieszanki ziołowej. Musiało tak być, ale w zamian monopol jaki miały browary wymagał płacenia podatków. I browary płaciły... Podwyższało to oczywiście cenę piwa, co znakomicie potrafili wykorzystać partacze. Kim byli partacze? Byli to nie zrzeszeni w cechu rzemieślnicy, którzy stanowili groźną konkurencję dla browarów. Nie płacąc podatków, nie mając nad sobą cechu mającego pieczę nad jakością produkowanego towaru, mogli produkować może i gorszej jakości piwo, może i mniej zdrowe dla konsumentów, ale taniej... A co to oznacza w gospodarce rynkowej, przecież dzisiaj dobrze wiemy.

Sprawa z piwem miała się jednak bardziej wówczas skomplikowanie, bowiem w składzie wspomnianych wcześniej ziół składających się na grut oprócz kory dębowej, piołunu, kminku, anyżu i liści laurowych wchodziły również trujące składniki, jak choćby lulek. O ile mistrzowie warzelnictwa musieli kierować się sprawdzonymi recepturami, o tyle partacze, nie mający nad sobą nadzoru cechu, byli w swej pracy niczym nie skrępowani. W czasie warzenia lulek wydziela halucynogenne alkaloidy. Kiedy był dodawany w nadmiarze potrafił wywoływać u piwoszy stan silnego oszołomienia i obłąkańcze wizje. A stąd do zabobonów i posądzenia o czary było już blisko...

Historia piwa notuje, niestety, wiele przypadków sądowych procesów "piwnych" czarowników i czarownic. Oskarżeni i obwinieni za halucynogenne właściwości piwa ludzie, ginęli paleni żywcem na stosach. Zły dobór mieszanki ziołowej przez każdego sędziego był traktowany jako czary i pakt z diabłem. Ponieważ mistrzowie cechowi strzegli składu tej mieszanki jak oka w głowie, o pomyłki i błędy w tym czasie było bardzo łatwo. Ów najczarniejszy okres w historii piwa skończył się dopiero w 1591 roku, kiedy odnotowano ostatni stos rozpalony pod kobietą oskarżoną o warzenie "czartowskiego piwa". Osobiście, życzyłbym sobie dzisiaj wypić szklankę ciemnego portera o nazwie "czartowskie" choćby i z halucynacjami... Może mi jeszcze będzie dane? I może żaden partacz nie zginie już z tego powodu na stosie...





cdn.

Sazan


 
Pokrewne linki
· Więcej o Bajania i gawędy
· Napisane przez Zespół Redakcyjny


Najczęœciej czytany artykuł o Bajania i gawędy:
List wędkarza


Opcje

 Strona gotowa do druku Strona gotowa do druku

 Wyœlij ten artykuł do znajomych Wyœlij ten artykuł do znajomych


Komentarze sš własnoœciš ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialnoœci za ich treœć.

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować

Re: Sazana znad wędy o piwie gawędy - łyk 5 (Wynik: 1)
przez radwan dnia 26-03-2003 o godz. 20:20:49
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Ciekawe co tam sie działo w tych zakonach.po tych piwkach to księża chyba do zakonnic gnali...



Re: Sazana znad wędy o piwie gawędy - łyk 5 (Wynik: 1)
przez old_rysiu (szreter@interia.pl) dnia 27-03-2003 o godz. 06:18:04
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)

Nie martw się Sazanie. Radio BBC nadało, że podobno jeden Partacz jeszcze w Polsce się uchował. Podobno już z nim cieniutko i nie radziłbym próbować nawarzonego przez niego piwa.



Jak zostać partaczem - odsłona pierwsza (Wynik: 1)
przez Sig (adamk@post.symatrix.pl) dnia 27-03-2003 o godz. 11:00:31
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
A i dzisiaj o zostanie partaczem "złotej ambrozji" nie trudno. W zacnym mieście Krakowie, dawniej z piwa Barbakan słynącym :D, nabyć można składniki jaki i osprzęt warzelniczy. A i przepis na domowe piwko (niekoniecznie czarcie) otrzymać można wchodząc na stronę http://www.cabsyd.com.pl/domowe_piwowarstwo.html




Re: Sazana znad wędy o piwie gawędy - łyk 5 (Wynik: 1)
przez sacha dnia 27-03-2003 o godz. 13:12:52
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Sazanie lubie piwo ale po 4-5 duzych tak mi watroba puchnie ze zatyka przelyk ale nie o tym chcialem.Nie bardzo wiem jak bylo z ta galka muszkatulowa w 1079 jesli ten produkt przywiozl do Europy M.Polo
prawie 200 lat pozniej.



Re: Sazana znad wędy o piwie gawędy - łyk 5 (Wynik: 1)
przez Jarbas (jarbas@hot.pl) dnia 27-03-2003 o godz. 13:39:58
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć) http://www.jarbas.com.pl
Sazanie piszcie dalej, a popadnę w alkoholizm lub pwiolizm jak kto woli. Do czytania każdej części dla zobrazowania zasiadam z piwem i patrząc w przyszłość grozi mi to co piszę na początku. Oby tak dalej, bo cykl ciekawy i pretekst do popadnięcia w chorobę usprawiedliwiony.



Re: Sazana znad wędy o piwie gawędy - łyk 5 (Wynik: 1)
przez Karpiarz dnia 27-03-2003 o godz. 19:00:36
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Ha - dawno nie bylem z siebie tak dumnym, jak w czysie czytania Twoich artykulow Sazi o moim ulubionym napoju - o piwie. Nie wypilem bowiem ani kropli tego wspanialego plynu i to juz od polowy stycznia :)).


Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.13 sekund :: Zapytania do SQL: 132