Czy wiesz, że...
Samica różanki składa ł±cznie około 40 jaj. Samica karpia składa około 150 000 – 250 000 ziaren ikry na jeden kilogram wagi swego ciała.

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 310
 Zalogowani 1
 Wszyscy 311

Jesteś anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikając tutaj

Jesteś stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
krzysztofCz: [quote:f2a4672e65="jjj an"]W tym w±tku będę podawał wpłacone kwoty ...(18217) Mar 27, @ 16:07:40

lecek: Wielkanoc w Ustroniu. Zapowiedziałem małżonce, że ¶więto, ¶więtem ...(59102) Mar 26, @ 15:02:24

lecek: Pooszło. k ...(18217) Mar 26, @ 14:43:29

krzysztofCz: Za Lucka i Bedmara... poszło k ...(18217) Mar 26, @ 14:00:16

artur: Poszło ...(18217) Mar 26, @ 10:30:05

krzysztofCz: Poszło k ...(18217) Mar 26, @ 07:09:09

jjjan: Nikt się nie kwapi więc jeżeli kto¶ chce wpłacić,, to proszę blik ...(18217) Mar 25, @ 20:19:56

mario_z: Dzisiaj spotkanie jajeczkowe nad wod±, oczywi¶cie bez wędki bym n ...(59102) Mar 24, @ 20:50:03

Krzysztof46: nic nie trzeba ,zbierajcie na nastepny rok i tyle w temacie ...(18217) Mar 24, @ 17:30:00

krzysztofCz: To komu mamy wpłacać ;question Kto¶ zapłacił, to trzeba Mu się ...(18217) Mar 24, @ 17:27:29


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na now± relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłyn±ć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależ± od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': ¦wietna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta s±...

Rozmaito¶ci
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» O¶rodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2100
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 1963
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 1984
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2223
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2054
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2111
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2023
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2062
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2425
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2245
Ocena: 5.00 Ocen: 3


Karpie, węgorze i moja Skoda.
Opublikował 06-03-2003 o godz. 13:40:01 Zespół Redakcyjny
Bajania i gawędy Radwan napisał

Wyprawę na węgorze planowali¶my z koleg± już od wczesnej wiosny. Jak to zwykle bywa – dzień płyn±ł za dniem i zanim się spostrzegli¶my, już przyszło lato. Wraz z latem zawitały wakacje i dużo, dużo wolnego czasu. Przyszedł więc czas na realizację naszych planów. Po wybraniu miejsca i spakowaniu wszystkich, niezbędnych bambetli wyruszyli¶my po taaakie węgorze. A wiozła nas moja, (nie) zawodna Skoda 105L.

Po przybyciu na miejsce żwawo zabrali¶my się za urz±dzanie rozpakowywanie samochodu, a potem za rozkładanie sprzętu i oczywi¶cie łowienie. Ten dzień nie był jednak moim najszczę¶liwszym. I to wcale nie z powodu braku brań. Przeciwnie, tych nie brakowało. Mnie natomiast brakowało refleksu, wyczucia... sam nie wiem. W każdym razie ryby jak zaklęte spinały się z mojego zestawu i nie zważaj±c na moj± rozpacz, odpływały zadowolone do swoich kryjówek. Ale po kolei...

Pierwsz± ryb±, która uwolniła się z haczyka, był dwukilogramowy karp. Trzęs±cymi się rękoma, obcieraj±c pot z czoła, założyłem now± przynętę i zarzuciłem zestaw ponownie. Po godzince spławik znowu znikn±ł pod wod±. Zaci±łem. Tym razem opór, jaki stawiała holowana ryba, był jeszcze większy niż poprzednio. I kiedy już byłem pewien, że wypełnię pust± siatkę ładn± ryb±, poczułem luz na żyłce. Tego było za wiele. Dwie przyzwoite ryby, które sobie ze mnie zadrwiły oraz kilka pustych zacięć popsuły mi, delikatnie mówi±c, humor.

Postanowiłem przestroić sprzęt i przygotować się do nocnego połowu węgorzy. Przyszedł wieczór. Zaraz po zachodzie słońca rozpoczęły się brania. Szczę¶cie jakby się do mnie u¶miechnęło, bo złowiłem 4 węgorze. Niestety, przewrotny był to u¶miech, gdyż węgorze nie mierzyły więcej niż 45 cm każdy. Wszystkie trafiły z powrotem do wody.

Brania się skończyły. Za to niebo zaci±gnęło się chmurami, by po chwili uraczyć nas ulew±, która zamieniła się w potężn± burzę. Lało „jak z cebra”. Chc±c, nie chc±c, musieli¶my się schować do samochodu. Ponieważ deszcz nie przestawał padać, zdecydowali¶my, że pora wracać do domu. W strugach deszczu zwijali¶my wędki, pakowali¶my sprzęt do auta, by na końcu samym wcisn±ć się do przytulnego wnętrza Skody.

I dopiero teraz zaczęły się problemy. Samochód nie chciał ruszyć, a dobywaj±ce się spod maski rzężenie nie napawało optymizmem. Cóż było robić? Kolega nie patrz±c na ulewę, zacz±ł pchać samochód. Po kilku nieudanych próbach silnik zaskoczył. Dobre i to. Ruszyli¶my... Zaraz, co się dzieje? No tak. Okazało się, że paliwo nie dochodziło tak, jak powinno. Przez cał± drogę musiałem więc pedałem gazu pompować benzynę, co znacznie utrudniało nam jazdę. Po kilku kilometrach zaczęła mnie boleć noga od tego wachlowania pedałem gazu. A do domu jeszcze pozostało około 40. kilometrów. Szybko¶ć zawrotna, ale dla ¶limaka. Moja poczciwa Skoda tylko w porywach osi±gała prędko¶ć 40 km/h. Wierzcie, cieszył nas każdy przejechany w strugach niesłabn±cego deszczu kilometr. Zawsze to kilometr mniej...

Do domu dojechali¶my nad ranem. Zmęczony i okulawiony wyci±gałem mokre rzeczy z auta. Bol±ca noga ci±gle przypominała mi o morderczej podróży. I nawet dzisiaj, gdy wspomnę tę feraln± wyprawę, zastanawiam się, czy to tylko ja mam takiego pecha? Czy innych też spotykaj± takie przygody, po których odechciewa się jakichkolwiek wyjazdów na ryby? Uciekaj±ce karpie, malutkie węgorze, potężna burza i niesprawny samochód... Mało to, dużo, a może w normie?

Radwan

Redagował Old_rysiu


 
Pokrewne linki
· Więcej o Bajania i gawędy
· Napisane przez Zespół Redakcyjny


Najczęściej czytany artykuł o Bajania i gawędy:
List wędkarza


Opcje

 Strona gotowa do druku Strona gotowa do druku

 Wyślij ten artykuł do znajomych Wyślij ten artykuł do znajomych


Komentarze są własnością ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialności za ich treść.

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować

Re: Karpie, węgorze i moja Skoda. (Wynik: 1)
przez maro (mj1.mj1@interia.pl) dnia 06-03-2003 o godz. 14:02:48
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Niezłe opowiadanie!
A na końcowe pytania, powiem krótko. Je¶li jechaliby¶my razem na ryby to moim autem! A je¶li pecha przynosisz na cał± okolicę... No to juz nie wiem! :-)



Re: Karpie, węgorze i moja Skoda. (Wynik: 1)
przez Jarbas (jarbas@hot.pl) dnia 06-03-2003 o godz. 14:08:57
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.jarbas.com.pl
Ładnie napisane, podobało mi się. Radwan uważam, że każdy z nas miał podobn± przygodę i to nie jedn±. Nie zniechęcaj się, s± to rzeczy które powoduj± wyzwanie. Do¶wiadczenia nad wod± (różnego rodzaju) uodparniaj± człowieka na stres, hartuj± charakter, rozwijaj± pomysłowo¶ć i wiele wiele innych. (taka dygresja)



Re: Karpie, węgorze i moja Skoda. (Wynik: 1)
przez adalin (adalin@poczta.onet.pl) dnia 06-03-2003 o godz. 15:06:30
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.youtube.com/watch?v=2bprl-wGqnc
Radwan, ja ci powiem, kto jeszcze ma takiego pecha. Na pewno Twój kolega, z którym pojechali¶cie wtedy na ryby :))) A oprócz Was - wszyscy. I nie ma się co zrażać. Takie wypady tylko dodaj± smaczku. Przynajmniej jest co wspominać :)



Re: Karpie, węgorze i moja Skoda. (Wynik: 1)
przez Sazan dnia 07-03-2003 o godz. 00:55:36
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) http://www.sazan.com.pl
Podejrzewam, że natychmiast po powrocie do domu przestał padać ulewny deszcz? :)



Re: Karpie, węgorze i moja Skoda. (Wynik: 1)
przez cif (jarekkrukar@interia.pl) dnia 07-03-2003 o godz. 15:04:29
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
To z samochodem to sie może przydarzyć każdemu. Mój znajomy wykopywał kiedy¶ auto (nomen omen skodę :-) , przez cztery godziny i to zanim dojechał nad wodę. Je¶li chodzi o spinanie się ryb, to może zmień haki ? Łatwo powiedzieć - co?



Re: Karpie, węgorze i moja Skoda. (Wynik: 1)
przez old_rysiu (szreter@interia.pl) dnia 07-03-2003 o godz. 17:11:58
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Wszyscy mieli takie przygody. Nie zawsze na rybach łowi się tylko ryby. Czasami łowi się kontuzje w nodze :-))



Re: Karpie, węgorze i moja Skoda. (Wynik: 1)
przez sacha dnia 07-03-2003 o godz. 22:11:00
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Pojechał człowiek na ryby nad Narew w okolice wsi Lipa za Pułtuskiem.
Zjazd ze skarpy w niewysokim w±wozie ma jakie¶ może 100m,podłoże gliniaste.Siedział sobie na rybkach,co¶ tam łowił i nie zauważył jak nadci±gneły burzowe chmury.Piękne niedzielne popołudnie zamieniło się w potop.Burza przeszła ale lało dalej.Zebrał graty i cały mokry wsiadł do samochodu.Najdalej po rozmytej glinie wjechał może na dziesi±ty metr.W poniedziałek do pracy nie poszedł bo traktor wyci±gn±ł go dopiero po południu.



Re: Karpie, węgorze i moja Skoda. (Wynik: 1)
przez spiningista dnia 07-03-2003 o godz. 22:20:09
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Normalka każdy z nas zetkn±ł się z czym¶ podobnym



Re: Karpie, węgorze i moja Skoda. (Wynik: 1)
przez wlodek dnia 07-03-2003 o godz. 22:49:49
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Macie rację koledzy,chyba wielu z nas miało podobn± przygodę z samochodem.I ja siedziałem na rybach tak długo jak się dało.Widziałem nadci±gaj±c± burzę,z pierwszymi kroplami deszczu,zacz±łem się zwijać.Niestety autko odmówiło posłuszeństwa.Nie dojechałem na nocn± zmianę,byłem w domu o 3 nad ranem :-)



Re: Karpie, węgorze i moja Skoda. (Wynik: 1)
przez wiewiur dnia 09-03-2003 o godz. 18:49:36
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Ejjj. Niech kto z was umówi się ze mn± na ryby. Proszę. Wy to macie przygody. A u mnie cóż. Szarzyzna. Nudy. Co pojadę to piękna pogoda, ryb do usiru i okaz za okazem. Żal serce ¶ciska......:))



Re: Karpie, węgorze i moja Skoda. (Wynik: 1)
przez PMD dnia 09-03-2003 o godz. 18:57:32
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
też mnie to kiedy¶ spotkało z t± różnic±, że wracałem rowerem :), zaliczyłem wywrotkę bo w kałuży nie dostrzegłem wyrwy w asfalcie w efekcie czego spędziłem tydzień z nog± w temblaku, lecz co najgorsze nie zliczyłem nawet takich węgorzy :)



Re: Karpie, węgorze i moja Skoda. (Wynik: 1)
przez jaje dnia 09-03-2003 o godz. 19:51:36
(Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość)
Cóż, bywa i tak na rybach że wszysko się sprzysięga przeciwko nam, z pewno¶ci± to pech, ale ¶mie twierdzić że wszyscy go mamy w różnym stopniu


Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu s± utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegaj± ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własno¶ci intelektualnej i twórczej bez zgody wła¶cicieli praw autorskich s± zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe s± własno¶ci± ich prawowitych wła¶cicieli, za¶ ich użycie dozwolone jest wył±cznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.12 sekund :: Zapytania do SQL: 122