Czy wiesz, że...
GŁOWACICA:
- Rekord Polski - 20,30 kg
- Złoty medal - od 12,00 kg
- Srebrny medal - od 9,00 kg
- Brązowy medal - od 7,00 kg

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 121
 Zalogowani 0
 Wszyscy 121

Jesteœ anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj

Jesteœ stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
Krzysztof46: witam Kto chce jechac do szwecji na jez .Möckeln w terminie od ...(55) Mar 10, @ 11:15:30

mario_z: Nadal używam tej strony :-) https://zapodaj.net/ ...(23132) Feb 20, @ 12:15:14

artur: To jeszcze nr konta i wysyłam ;-) cegiełkę. ...(34301) Feb 15, @ 18:29:46

artur: Lecku, dobre narzędzia do wklejania zdjęć na fora i w relacje mia ...(23132) Feb 15, @ 18:28:07

lecek: Co do wędkarskich wypadów 2024, jedyne co udało mi sie zrobić, to ...(23132) Feb 15, @ 12:54:22

lecek: Eyo Mario. Mam pytanko dotyczące wklejanie fotek do postów. Ostat ...(23132) Feb 15, @ 12:49:42

mario_z: Pewnie jak byś miał bliżej to byś częściej chodził :hihi :hih ...(23132) Feb 07, @ 12:25:09

krzysztofCz: Pewnie jak byś miał bliżej to byś częściej chodził :hihi :hih ...(23132) Feb 06, @ 07:43:06

mario_z: Krzysiu, dziewczyny już dorosłe, starsza Oliwka studiuje i pracuj ...(23132) Feb 04, @ 21:58:25

krzysztofCz: No i rozdrażniłeś... :hihi Tyle czasu Cię tu nie było, myślałe ...(23132) Feb 04, @ 09:23:20


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na nową relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłynąć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależą od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': Świetna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta są...

Rozmaitości
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» Ośrodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2079
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 1938
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 1966
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2201
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2034
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2090
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2003
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2040
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2405
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2225
Ocena: 5.00 Ocen: 3


Styczniowego pstrągowania ciąg dalszy...
Opublikował 21-01-2008 o godz. 19:00:00 Monk
Spinningowe łowy The_animal napisał

Pamiętam jeszcze jesienią gadaliśmy o tym, co będziemy robić zimą . Ktoś nawet coś burknął, że sezon się kończy i dopiero na wiosnę będzie łowił. Inni napomykali o łowieniu z lodu.



Zaproponowałem pstrągi - nastała cisza. Cisza, ponieważ nikt ich do tej pory nie łowił - oprócz mnie - i każdy wyobrażał sobie tę rybę jako nieosiągalną. Jednak po paru spotkaniach, rozmowach i kiełbaskach przy ognisku, namówiłem ich na wykup znaczków na wody górskie - czego wynikiem był pierwszy, opisywany przez Ziomka wyjazd.

Od tamtej pory kropkowany zawrót głowy. Ziomek, który już parę "pstruchów" zaliczył i Zwierz, który cały czas czeka na tego swojego pierwszego - załapali temat dokładnie tak, jak myślałem. Połknęli bakcyla. Połknęli na tyle, że nie było dla nich aż tak ważne złowienie czegokolwiek. Ważne były wędrówki rzeką, brodzenie, przedzieranie się krzakami i pogaduchy przy gorącej herbacie. Wspomnę też o tym, że zobaczywszy, iż ja łowię na ręcznie przez siebie zrobione woblerki - i łowię na nie - sami zaczęli kombinować, jak tu zacząć robić. Przyznam się, że pewnie na najbliższe ryby pojadą już z jakimiś swoimi wyrobami.

Ostatnia niedziela zaczęła się wyjazdem z Zielonej Góry ok. 7 rano. Celem była Kwisa. Po dojechaniu nad wodę, wysiadłem 5 km wcześniej, aby nie łazić kupą. Oni pojechali dalej i mieli schodzić w moją stronę.

Pogoda po prostu zapowiadała się pięknie. Lekki mrozik z rana z pięknie wstającym słońcem i lekką mgiełką, dawały ten zaczarowany klimat, który tak bardzo lubię.

Jednak po chwili dostaję od chłopaków telefon: u nas jest tłum ludzi. Będziemy schodzić dalej i szybciej - trochę mnie to zirytowało, ponieważ u mnie były pustki.

Kiedy złowiłem pierwszego kropka – takiego krótkiego (32 cm) dzwonię i słyszę, że są już niedaleko i musimy się naradzić, czy nie pojechać gdzie indziej. Odkładam słuchawkę i łowię drugiego, ale krótszego - 28 cm.

Za chwilę spotykam wędkarza, który opowiada, że nie miał żadnego kontaktu z rybą. Chwila rozmowy i wyjmuję parę metrów dalej następnego trzydziestaka.
Jednak na tym koniec. Przynajmniej na Kwisie. Spotykamy się koło "przeprawy" i postanawiamy pojechać na inne miejsce na Bóbr.

Dobrze, że blisko w okolicy jest sporo takich fajnych miejscówek. Dzwonię w międzyczasie do Ramzesa, który łowił z kolegami gdzieś na Bobrze, aby zapytać, czy sporo ludzi - jednak jak mi potem powiedział, schował gdzieś telefon i nie słyszał dzwonka.
Szybko dojechaliśmy na miejsce. Pierwsze wrażenie - pusto - nikogo nie ma, więc do boju.

Na dworze ciepło, słonko ładnie grzało i świergoliły zadowolone ptaszki. Rzeka jak marzenie - lekko trącona, ale niska. Nad taflą co rusz jak strzała przelatuje zimorodek. Biegaliśmy tak po łąkach i krzakach okalających ją dookoła, aż do zupełnego ciemka - nie mogąc nacieszyć się pogodą. Z żalem przyznam, że chłopaki znów mieli pecha - nic nie złowili. Kombinowali już na wszystkie sposoby. Gruby Zwierz łaził po całym nurcie w tą i z powrotem, …

… a Ziomek wtykał kija we wszystkie zawady i powalone drzewa.

Jednak brały chyba dziś tylko na moje wobki. Nieduże bo nieduże, ale zawsze - dwa następne krótkie wyjąłem.

Czwartek - załatwiłem sobie z ziomkiem wolne w robocie i wypad o 7 rano na Bóbr. Już rano nie było mrozu. Woda fajna nie za wysoka, pogoda że tak powiem - może być - potem było już bardzo ciepło.
Szybka herbata, zbrojenie spinnów i do boju. Ziomek próbując nowego wobka w drugim rzucie zapina kropka 33 cm.

Potem długo nic. Jedyne, co wyskakuje oblizać ogonek gumy okazuje się króciakiem. Około 11 wracamy w stronę samochodu z postanowieniem pójścia w drugą stronę w dół rzeki. Szybki kubek herbaty i już jesteśmy nad wodą. Jeden rzut, drugi - i wyskakuje mi około pięćdziesiątak do woblera. Jednak robi dwa młynki i spina się nie wiadomo dlaczego. Coś tam powiedziałem, ale nie przytoczę. Ziomek 50 metrów dalej wyjmuje trzydziestka, a mnie zaraz chwilę potem spina się taki ze trzydziestopięciocentymetrowy kropek - wrrrr. Do tego wszystkiego nagle słyszę wrzask - MAAAM !!! - więc lecę z aparatem gotowym do "strzału" - ale to szczupak - taki z 50 cm. Ładny, nabity już ikrą - wędruje do wody.

Do wieczora już nic dalej nie było. Trochę muchą machałem - zawsze to jakieś owady w powietrzu latały.

Styczeń to styczeń. W sobotę ciąg dalszy…

Sobota - wyjazd nieco później, bo około 9.30 z Zielone Góry. Celem ponownie Bóbr.
Wyjazd w nieznane, bo od trzech dni pada w górze rzeki. I rzeczywiście po dojechaniu na miejsce okazuje się, że woda już znacznie trącona. Przez pół dnia dosłownie nic się nie działo. Może i to było powodem słabego żerowania ryb.
Chyba koło 14 Ziomek zapina kropka 34 cm, a ja zaraz po nim zapinam kropka 35 cm.

I to by było prawie na tyle, gdyby znów nie spadł mi przyzwoity czterdziestak. Jego szczęście.

Prawdopodobnie było to nasze ostatnie pstrągowanie w styczniu. Fartem była pogoda. Prawie zawsze, prócz jednego wyjazdu, była piękna, rzekłbym - wiosenna pogoda.
W powietrzu unosił się wilgotny, ciepły, trochę mglisty "zapach lasu", gdzie żywica mieszała się z ususzonymi trawami, pachnącymi pod wpływem wilgoci. Raz tylko właśnie, kiedy to byliśmy wszyscy razem - czyli w piątkę - zaliczyliśmy słońce, potem deszcz z wiatrem i na koniec śnieżycę. Ale i wtedy nikt nie narzekał. Adalin pospacerował trochę z krzesełkiem w plecaku , ppp1000 przekonał się, że to nie jego działka to pstrągowanie - jednak miło mu było razem przewędrować te kilka kilometrów i pogadać przy wędkowaniu z kolegami. GrubyZwierz ( choć wcale nie jest gruby ) z Ziomkiem połknęli bakcyla już chyba na zawsze. Po latach łowienia w jeziorach, Odrze i zbiornikach zaporowych, odnaleźli się na szybkich pstrągowych wodach niemal natychmiast - chłonąc piękno spacerów i samego wędkowania, z całym szacunkiem dla otaczającej ich przyrody.
Aż ciekaw jestem, jaka będzie wiosna?


 
Pokrewne linki
· Więcej o Spinningowe łowy
· Napisane przez Monk


Najczęœciej czytany artykuł o Spinningowe łowy:
Trokizm


Opcje

 Strona gotowa do druku Strona gotowa do druku

 Wyœlij ten artykuł do znajomych Wyœlij ten artykuł do znajomych


Komentarze sš własnoœciš ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialnoœci za ich treœć.

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować

Re: Styczniowego pstrągowania ciąg dalszy... (Wynik: 1)
przez Czarnyy dnia 21-01-2008 o godz. 20:17:39
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Super artykuł, świetnie się czyta. No i oczywiście gratuluje pstrągów nawet tych krótkich bo nie najważniejsze są czasami duże ryby grunt, żeby zabawa była przednia :)



Re: Styczniowego pstrągowania ciąg dalszy... (Wynik: 1)
przez ziomek dnia 21-01-2008 o godz. 20:26:57
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Animal - o dziwo nic nie nakłamałeś :)).
Też czekam na wiosnę i na pierwsze czterdziestaki, pięćdziesiątaki, sześ... Dobra, rozpędziłem się ciut. :) W końcu zaczynam dopiero tą drogę, a nie odrazu Kraków zbudowano! W każdym razie dzięki za zaszczepienie nowej odmiany naszej choroby.



Re: Styczniowego pstrągowania ciąg dalszy... (Wynik: 1)
przez Bobex dnia 21-01-2008 o godz. 20:58:26
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Super wszystko napisane! ;)
Gratuluję kropków i życzę więcej tych kropkowańców;]. Fajną czapeczkę ma kolega na 9 zdjęciu. ;)



Re: Styczniowego pstrągowania ciąg dalszy... (Wynik: 1)
przez salmiak dnia 21-01-2008 o godz. 21:32:26
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Zazdrość mnie poprostu zżera ;-)
Ale co robić...mam tylko nadzieję, że jeszcze w tym roku uda nam się spotkać na Bobrzańskim pstrągowaniu.
Tak trzymać Panowie!



Re: Styczniowego pstrągowania ciąg dalszy... (Wynik: 1)
przez gucio2020 dnia 21-01-2008 o godz. 22:44:20
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Ta Kwiska i Boberek to jakie okolice, jesli mozna wiedzieć ?
Tak na marginesie przyjemna opowieść ;) Przyjemne kropkowańce.
pozdr



Re: Styczniowego pstrągowania ciąg dalszy... (Wynik: 1)
przez prusak dnia 22-01-2008 o godz. 06:40:38
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć) http://www.wedkarstwopolskie.com.pl/forum/portal.php
Ale mi smaka narobiłeś...
Jeszcze tylko 10 dni i ognia!!! :-)



Re: Styczniowego pstrągowania ciąg dalszy... (Wynik: 1)
przez wobler129 dnia 22-01-2008 o godz. 07:54:22
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Super zgrany zespół - no i rybki! Gratulacje, przyjemnie się czytało!



Re: Styczniowego pstrągowania ciąg dalszy... (Wynik: 1)
przez Pawel_K dnia 22-01-2008 o godz. 10:58:13
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Śliczne zdjęcia, zwłaszcza te na początku artykułu: ostre i oddające klimat wędkarskich wędrówek, zachwytu nad przyrodą. Gratuluję udanych wypraw i zgrabnego artykułu.



Re: Styczniowego pstrągowania ciąg dalszy... (Wynik: 1)
przez nyska dnia 22-01-2008 o godz. 12:11:17
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć) http://www.zespol-smak.pl
Witam Panów! W niedzielę spotkałem Was na Kwisie:) Ale nie miałem pojęcia, że Wy to "WY" z PW;) Ja niestety nic nie dałem rady wyciągnąc - ale to był mój 3 wyjazd dopiero na kropki! Byłem też w czwartek na Kwisie i niestety - tylko kontakt wzrokowy-uciekły spod nóg. A z kolegą prześliśmy rzeką aż od mostu do dawnego, już rozebranego "mostu". Jadę znowu pojutrze, czyli w czwartek. Może tym razem... Artykuł świetny! pozdrawiam



Re: Styczniowego pstrągowania ciąg dalszy... (Wynik: 1)
przez tomek79 (jackpot.baby@gmail.com) dnia 22-01-2008 o godz. 12:11:58
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Ja Wam gratuluję przede wszystkim tego, ze potraficie się w tak licznym gronie regularnie spotykać. Poza tym fajne ujęcia na fotkach i reasumując bardzo fajna relacja :)



Re: Styczniowego pstrągowania ciąg dalszy... (Wynik: 1)
przez Tirith27 dnia 22-01-2008 o godz. 13:45:57
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
The_animal fajna relacja i ładne zdjęcia :), powiedz mi jak tam wasz wypad na trocie doszedł w końcu do skutku ??
Ja pod nosem mam kilka fajnych rzeczek pstrągowych, ale na razie nastawiam się na trocie, ewentualnie wyskoczę na tęczaki, na potoki przyjdzie czas w marcu. Pozdrawiam i życzę sukcesów.



Re: Styczniowego pstrągowania ciąg dalszy... (Wynik: 1)
przez SpinerK (kuba.vino@gmail.com) dnia 22-01-2008 o godz. 14:41:57
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
A mi jak na złość żaden sie jeszcze nie przywiesił :-(
Wspólne wyprawy pstrągowe mają "to coś", fajnie że macie zgraną ekipę na męczenie pstruchów ;)



Re: Styczniowego pstrągowania ciąg dalszy... (Wynik: 1)
przez Banio dnia 22-01-2008 o godz. 19:55:23
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Bardzo fajny artykuł, bardzo fajne rybki i w ogóle wszystko fajne... Nigdy nie łowiłem pstrągów, ale mam nadzieje, że kiedyś spróbuje... Może w Waszym towarzystwie? Mam nadzieje, że kiedyś dacie znać o takim wyjeździe, miło by było z Wami połowić bardzo tajemnicze jak dla mnie pstrągi i może nawet jakiegoś złowić :)
Pozdrawiam...



Re: Styczniowego pstrągowania ciąg dalszy... (Wynik: 1)
przez akabar dnia 22-01-2008 o godz. 21:13:48
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Nie łowię na rzekach, więc klimat "kropkowy" dla mnie nie znany. Niemniej gratuluje wypadu, fajnych zdjęc i artykółu.
Pozdrawiam.



Re: Styczniowego pstrągowania ciąg dalszy... (Wynik: 1)
przez ginel dnia 29-01-2008 o godz. 18:49:50
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Fajny tekst, miło sie czytało. Ja sie przymierzam w tym roku do złowienia pierwszego kropka:) Rzeki i krzaki mi nie straszne:)


Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.14 sekund :: Zapytania do SQL: 162